Wiesz, że książka jest dobra, jeśli masz w niej chyba ze sto zakładek i wracasz do niej przynajmniej raz w miesiącu, żeby przeczytać chociaż kawałek. To właśnie Heartbreak Boys.

Nareszcie sytuacja, przy której tytuł miał prawo, a wręcz powinien zostać angielski, gdyż nawiązuje do nazwy konta na Instagramie, wypełnionego przygodami Jacka Parkera i Nate'a Harrisona - a przynajmniej takie było pierwotne założenie, ale więcej nie zdradzę. Od razu powiem, że tłumaczenie na polski jest świetne. Czasem nawet lepsze od oryginału. Długo nie zapomnę o "gównianej wodzie" XD Brawa dla tłumaczki!

To książka o gejach napisana przez geja. Widać w niej postęp Greena. W serii o Noah nastolatki zachowały się jak dzieci przed osiągnięciem przynajmniej dekady, szczególnie główny bohater. Wkurzali niemożliwie, Noah doprowadzał czytającego na skraj wytrzymałości, a miał 16 lat.
W książce o Jacku i Nate'cie bohaterowie również mają po 16 lat, ale w swoim postępowaniu wydają się o niebo dojrzalsi od bohaterów "Noaha". Widać, ile przeszedł Green i jak udoskonalił swój warsztat. Być może sam w tym wszystkim dojrzał, a przede wszystkim zobaczył, jak zachowują się "dzisiejsze nastolatki". Trudno opisać tę prawdziwość, a każdy, kto myśli, że jest inaczej, niech odwiedzi media społecznościowe.

Jack i Nate są różni jak ogień i woda, każdy z nich ma swój charakter, czasem przerysowany, ale właśnie o to chodzi - bo jest związane z fabułą i ich przeszłością. Cieszę się, że ta książka nie fetyszyzuje gejów - po prostu Jack stwierdził, że skoro dotyka go homofobia, wjedzie w świat na pełnej kurtyzanie z pokazaniem, że go to nie rusza. Czy stworzył wokół siebie pewien mur? Tak, ale Nate zrobił dokładnie to samo. O tym, o co chodzi, dowiecie się, czytając HB.
Mamy tu bowiem mowę o zinternalizowanej homofobii, jednak łagodniejszej, bowiem dotyczy ona odkrywania siebie i w końcu życia z samym sobą. Jack i Nate to dwie skrajności tego kontinuum.

Ta książka jest pełna humoru. Być może to jest powód, dla których niektórym zdaniem traci na "prawdziwości" uczuć Jacka i Nate'a, ale nie oszukujmy się, to nastolatki. Nie wiem, jak niektórzy chcą to wyrzuć. Jakie obietnice mają sobie składać, żeby było to prawdziwe? Owszem, nie jest to książka dla dorosłych - może to i lepiej, bo oczekiwania niektórych recenzentów względem niej to po prostu śmiech na sali XD

To była pierwsza rzecz. Druga - niektórzy mieli problem z tym, że książka dzieje się w 2020 roku i nie ma w niej żadnej wzmianki na temat covida. O matko bosko XDD Chcecie rzeczywistości, czytajcie wiadomości, nie powieści tego typu, ludzie. I tak dostaliśmy Stranger Things. To chyba w miarę aktualne? Tak, bohaterowie mówią, że mamy rok 2020. Ale był rok 2020, kiedy jeszcze dało się żyć. I tego się trzymajmy. Ta książka, z tego, co rozumiem z wpisów Greena, ma bawić, ale też dać nadzieję, że mimo gównianych sytuacji życie może być naprawdę cudowne, o ile zdacie sobie sprawę z tego, że musicie je złapać za ogon, gdy macie ku temu okazję.

Oczywiście, kto chce fetyszyzować osoby LGBT+ i tak znajdzie do tego powód, ale plus jest taki, że sam Green widzi czasem absurdy osób ze społeczności i wytyka je palcem - nawet jeśli robi to palcem danego bohatera.

Podsumowując, to pozycja, której w życiu nikomu nie wydam, bo za często się z niej śmieję. Doskonała rozrywka.

Wiesz, że książka jest dobra, jeśli masz w niej chyba ze sto zakładek i wracasz do niej przynajmniej raz w miesiącu, żeby przeczytać chociaż kawałek. To właśnie Heartbreak Boys.

Nareszcie sytuacja, przy której tytuł miał prawo, a wręcz powinien zostać angielski, gdyż nawiązuje do nazwy konta na Instagramie, wypełnionego przygodami Jacka Parkera i Nate'a Harrisona - a...

Uwielbiam gejowe książki!!!!

To było takie przyjemne, takie prawdziwe. Mnóstwo śmiechu. To równie dobrze mogłoby być oparte na faktach, mógłby to być pamiętnik, czyta się to wspaniale. Książka bez zbędnych i długich opisów. Napisana poprzez emocje i proste słowa. Tak, jakby ktoś opowiadał historię, a autor ją zapisywał.

KOCHAM JĄ

Uwielbiam gejowe książki!!!!

To było takie przyjemne, takie prawdziwe. Mnóstwo śmiechu. To równie dobrze mogłoby być oparte na faktach, mógłby to być pamiętnik, czyta się to wspaniale. Książka bez zbędnych i długich opisów. Napisana poprzez emocje i proste słowa. Tak, jakby ktoś opowiadał historię, a autor ją zapisywał.

KOCHAM JĄ

Absolutnie nie trafia do mnie komedia w tym wykonaniu. Były momenty, gdzie się śmiałam, a były też takie, gdzie się krzywiłam. Jednak to wcale nie wyrokuje na moją ocenę tak mocno. Na nią wpływa brak odczuwalnej chemii między bohaterami. W zasadzie nie dostajemy nawet ciekawych opisów ich relacji z dzieciństwa, więc nawet nie można się przywiązać do ich młodszych wersji. Brakowało mi tutaj lepszej budowy relacji między nimi. Cóż. Złe to nie było. Jak ktoś jest fanem komedii romantycznej, to odnajdzie się tutaj idealnie.

Absolutnie nie trafia do mnie komedia w tym wykonaniu. Były momenty, gdzie się śmiałam, a były też takie, gdzie się krzywiłam. Jednak to wcale nie wyrokuje na moją ocenę tak mocno. Na nią wpływa brak odczuwalnej chemii między bohaterami. W zasadzie nie dostajemy nawet ciekawych opisów ich relacji z dzieciństwa, więc nawet nie można się przywiązać do ich młodszych wersji....

Kiedy zobaczyłam, że "Heartbreak boys" ukaże się w Polsce, od razu wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała przeczytać tę książkę. Simona Jamesa Greena poznałam przy okazji jego poprzednich pozycji i zakochałam się w jego ironicznym humorze i komfortowych bohaterach.

Drogi Jacka i Nate'a po wielu latach splatają się ponownie, kiedy w dniu wielkiego balu na zakończenie szkoły dowiadują się, że ich partnerzy postanowili się związać i tym samym zostawić chłopaków na lodzie. Teraz zdobywają popularność na mediach społecznościowych i nikt nie wydaje się potępiać ich za tak jawną zdradę. Jack postanawia, że tak tego nie zostawi. Wraz z Natem i jego rodzicami jadą kamperem w wielką podróż po Anglii, podczas której planują publikować jak najwięcej postów związanych z wyprawą, które wprawią ich byłych w zazdrość. Ta wycieczka będzie niezapomniana, podobnie jak rozwijająca się między bohaterami relacja.

Tym, co zdecydowanie kupiło mnie w całej historii, był humor. Parskałam śmiechem co trzy strony i mam zaznaczonych naprawdę wiele scen, które idealnie wpisują się w moje komediowe upodobania. Uwielbiam takie lekkie i niewymagające historie (nie zalecam jednocześnie czytania jej w miejscach publicznych, jeśli chcecie uniknąć zdziwionych spojrzeń, których ja sama doświadczyłam szczerząc się do książki). Dawno nie czytałam historii, które w tak wielu miejscach by mnie bawiła, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie każdemu ten typ humoru się spodoba. Jest miejscami lekko dziecinny i opiera się na absurdalnych sytuacjach, ale właśnie to odrealnienie, tak mnie urzekło.

Myślę, że jest to historia kierowana głównie do młodszych nastolatków, którzy odnajdą się w bohaterach i ich historii, jednak ja (mimo że mam już trochę ponad te 15 lat) bawiłam się przy niej świetnie. Porusza wiele ważnych tematów związanych z coming outem, presją rówieśniczą, strachem przed odrzuceniem, a także odwagą w byciu sobą. Nie jest to jednocześnie typowy romans. Relacja między bohaterami rozwija się bardzo powoli i przez większą część książki oparta jest bardziej na docinkach i przyjacielskim dogryzaniu, niż na romansie. Chłopcy wykreowani są jako swoje przeciwieństwa i w tym kompletnie różnym podejściu do życia, idealnie się uzupełniają.

"Heartbreak boys" zajmuje obecnie czołowe miejsce na mojej półce i w sercu. Wiem, że jeszcze nieraz wrócę do tej historii, szczególnie gdy będę potrzebowała niewymagającej i lekkiej rozrywki na poprawę humoru. Czekam na więcej książek autora, potrzebuję ich w swoim życiu!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Books4YA

Kiedy zobaczyłam, że "Heartbreak boys" ukaże się w Polsce, od razu wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała przeczytać tę książkę. Simona Jamesa Greena poznałam przy okazji jego poprzednich pozycji i zakochałam się w jego ironicznym humorze i komfortowych bohaterach.

Drogi Jacka i Nate'a po wielu latach splatają się ponownie, kiedy w dniu wielkiego balu na...

Książkę bardzo dobrze mi się czytało.
Mogę ją polecić do przeczytania młodzieży, jak i dorosłym.
Zaznaczę, że mamy miesiąc poświęcony LGBT. W czasie trwania miesiąca Dumy, czyli Pride Month. Mogę z całym sercem wam polecić książkę do przeczytania.
Cieszę się, że powstają książki takiego typu. Bo niestety w życiu prywatnym, znam ludzi, którym wyjątkowość się nie podoba.

Książkę bardzo dobrze mi się czytało.
Mogę ją polecić do przeczytania młodzieży, jak i dorosłym.
Zaznaczę, że mamy miesiąc poświęcony LGBT. W czasie trwania miesiąca Dumy, czyli Pride Month. Mogę z całym sercem wam polecić książkę do przeczytania.
Cieszę się, że powstają książki takiego typu. Bo niestety w życiu prywatnym, znam ludzi, którym wyjątkowość się nie podoba.

„Heartbreak boys” to książka o skomplikowanej relacji (kocham to określenie) dwojga nastolatków. Wspólna wakacyjna podróż, która zmienia wszystko i pozwala uporządkować emocje i uspokoić burzę hormonów. Pierwsze niewinne pocałunki i słowa czułości wypowiadane z nadzieją na ich odwzajemnienie. Brzmi słodko i romantycznie, prawda?
…
Do książki podeszłam z niezwykłą ciekawością, ale jednocześnie z dużą rezerwą. Zagraniczny, nieznany mi autor, miła dla oka okładka, modna w ostatnim czasie tematyka odmienności płciowej, a to wszystko przybrane w anglojęzyczny tytuł. Wydawać by się mogło, że ta książka zawiera w sobie wszystko to, co może zadowolić współczesnego, bardzo wymagającego czytelnika. Nastoletnia miłość, codzienność w blasku social mediów, trudności czasu dorastania i dramatyzm problemów, które dla osoby dorosłej wydają się nic nie znaczące, a dla nastolatka są w danym momencie najważniejsze na świecie.
…
Czy mnie także zadowoliła? Niekoniecznie. Żebyście nie posądzili mnie o homofobię, załóżmy więc, że książka opowiada o dwójce hetero nastolatków. Tak czy siak, nadal jest tak sobie. Dialogi są na dość przeciętnym poziomie, a to one przeważają w książce, a cała historia snuje się powoli. Okładka jest urocza i na pewno zostanie w mojej pamięci na dłużej. Nie obiecuję, że książka również. Zabrakło mi w niej czegoś, co rozpaliłoby moje zmysły i serce i pochłonęło całkowicie. Nie byłam w stanie wczuć się tak do końca w sytuację chłopaków. Moim zdaniem historia nie wyróżniała się niczym szczególnym. Przyjemnie mi się czytało książkę i to w zasadzie tyle, co mogę o niej powiedzieć.
…
Uważam również, że osoby dorosłe mogą mieć problemy ze zrozumieniem zachowania głównych bohaterów, dla których nastoletnia miłość, poklask w social mediach i problemy szkolne są całym światem.
Według mnie tego typu literatura skierowana jest jedynie do wąskiego grona odbiorców – nastolatków i młodzieży bezpośrednio zainteresowanych tematyką. Książka oswaja z problematyką odmienności seksualnej i bardzo dobrze, że to robi. Warto o tym rozmawiać, nie wolno udawać, że wszyscy jesteśmy i musimy być tacy sami, myśleć tak samo i pragnąć tego samego. Dlatego warto do tak delikatnych tematów podchodzić w sposób wyważony i spokojny, czyli jak to robi autor książki. Jeśli więc interesuje was tematyka związków homoseksualnych, to jak najbardziej warto zwrócić uwagę na tę pozycję książkową.
…
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @books4ya

„Heartbreak boys” to książka o skomplikowanej relacji (kocham to określenie) dwojga nastolatków. Wspólna wakacyjna podróż, która zmienia wszystko i pozwala uporządkować emocje i uspokoić burzę hormonów. Pierwsze niewinne pocałunki i słowa czułości wypowiadane z nadzieją na ich odwzajemnienie. Brzmi słodko i romantycznie, prawda?
…
Do książki podeszłam z niezwykłą...

Slow burn w młodzieżowym stylu. Miły i przyjemny, jednak nie pogniewałabym się gdyby akcja postępowała troszkę szybciej XD

Slow burn w młodzieżowym stylu. Miły i przyjemny, jednak nie pogniewałabym się gdyby akcja postępowała troszkę szybciej XD

W książce poznajemy dwóch bohaterów: Jack to otwarty i pełen życia nastolatek, a Nate jest jego całkowitym przeciwieństwem. Niestety ich wakacje nie rozpoczęły się dobrze. Oboje zostali zranieni i zdradzeni przez osoby, którym zaufali. Trudnych chwil nie ułatwia fakt, że byli partnerzy publikują ciagle w internecie nowe zdjęcia, aby pochwalić się swoim szczęściem. Jack i Nate postanawiają pokazać światu, że nie dadzą się upokorzyć. Razem wyruszają w podróż po Anglii aby zapomnieć o przykrych wydarzeniach i dobrze się bawić, a wszystko to uwieczniają na instagramie.

Dawno nie czytałam żadnej młodzieżówki i zdecydowanie mi tego brakowało. Historia wciąga od pierwszych stron, przez co przez lekturę dosłownie się płynie. Od początku polubiłam bohaterów i byłam ciekawa ich losów. W książce nie zabrakło poczucia humoru, momentami można było się uśmiechnąć. Autor porusza także ważne tematy jak np. brak akceptacji wśród społeczeństwa dla osób odmiennej orientacji oraz zwraca uwagę na proces dorastania i poszukiwania własnego „ja”.

Jeśli szukacie lekkiej, ciepłej lektury to zdecydowanie polecam. Jestem przekonana, że zaangażujecie się w nią równie szybko jak ja.

W książce poznajemy dwóch bohaterów: Jack to otwarty i pełen życia nastolatek, a Nate jest jego całkowitym przeciwieństwem. Niestety ich wakacje nie rozpoczęły się dobrze. Oboje zostali zranieni i zdradzeni przez osoby, którym zaufali. Trudnych chwil nie ułatwia fakt, że byli partnerzy publikują ciagle w internecie nowe zdjęcia, aby pochwalić się swoim szczęściem. Jack i...

Jako że, mamy czerwiec a co za tym idzie jest pride month. To takich książek queerowych na moim profilu będzie więcej. 

Czy rozstanie zawsze boli? 

Jack i Nate przekonali się, że boli. Dwóch nastolatków, którzy na samym początku wakacji zostają singlami, muszą zmierzyć się ze swoimi złamanymi sercami i żyć. Jednak czy to jest takie proste, kiedy widzą jak ich byli, bez najmniejszego problemu żyją bez nich? 
Przyjdzie im dużo kłamać i udawać, ale czy to się zmieni? 
Kiedy wyruszają w podróż po Anglii, mają jeden cel, pokazać całemu światu jak dobrze się bawią. 

Jednak czy aby na pewno? Ich podróż jest ciężka i pełna niedogodności. Obskurne i przygnębiające motele to jeden z nielicznych problemów, jakie napotkają. 

Dawno nie czytałam tak bardzo uroczej młodzieżówki z reprezentacją LGBTQ+. 
Czytam często książki, gdzie występuje motyw MLM (mężczyzna kocha mężczyznę),ale większość z nich jest słodko pierdząca na tych samych schematach. Ta jednak była inna. Pokazuje nam ona kulisy zerwania, rodzącego się nowego uczucia, ale nie tylko.  

Bohaterowie  są od siebie bardzo różni.
 Jack, którego zawsze jest  wszędzie pełno i na każdym kroku zaraża optymizmem. Jest takim promykiem słońca w pochmurny dzień. 
Nate natomiast był wycofany, zdecydowanie nieśmiały i nie cierpiał rzucać się w oczy.
Znajomość między nimi dała im wiele. Nauczyli się nowych rzeczy, zaczęli być  prawdziwi i nie ukrywać siebie i swoich przekonań czy uczuć. 

Jest to ten rodzaj książki, gdzie dostajemy wiele emocji. Potrafimy się śmiać razem z bohaterami, ale i płakać czy się wściekać. 

Od tej książki dostałam wszystko, na co liczyłam. Spójna historia, dobre dialogi, super bohaterowie, fajną problematykę. Wszystko było wyważone i nie dodałabym do tej historii nic więcej. 

Zdecydowanie ją polecam, otuli ona wasze serce. Mnie pomogła wyjść z zastoju czytelniczego i poprawiła mi humor. Jest zdecydowanie na czytelników 15+. 

Styl autora jest lekki, a to, co pisze pokrzepiające. Bawiłam się bardzo dobrze i na fali tej książki mam ochotę na inne uroczę romanse, polecacie coś? 

Za książkę serdecznie dziękuje wydawnictwu! 

Jako że, mamy czerwiec a co za tym idzie jest pride month. To takich książek queerowych na moim profilu będzie więcej. 

Czy rozstanie zawsze boli? 

Jack i Nate przekonali się, że boli. Dwóch nastolatków, którzy na samym początku wakacji zostają singlami, muszą zmierzyć się ze swoimi złamanymi sercami i żyć. Jednak czy to jest takie proste, kiedy widzą jak ich byli, bez...

🩷Jack i Nate byli przyjaciółmi. Pewne wydarzenia z przeszłości sprawiły, że oddalili się od siebie. Teraz obaj zostali porzuceni przez parterów, którzy zaczęli się spotykać. Dylan i Tariq relacjonują w sieci swój nowy, szczęśliwy związek. Jack jest wściekły. Czuje się upokorzony, ale ma pewien plan, w który chce zaangażować Nate’a.  W trakcie wspólnych wakacji mają udawać, że spędzają najlepszy czas w swoim życiu. Kreowanie idealnego życia okazuje się o wiele trudniejsze niż zakładali. Jednak wśród lasów, kempingów i moteli mają okazję wyjaśnić sobie pewne kwestie i odkryć siebie na nowo.

🩷„Heartbreakboys” to wspaniała historia, która rozbawia do łez i porusza w najlepszym tego słowa znaczeniu. Bohaterowie działają na czytelnika jak magnes. Zestawienie dwóch tak różnych osób jak Nate i Jack to świetny wybór. Jack uwielbia być w centrum uwagi i błyszczeć w każdy możliwy sposób. Nate jest wycofany, woli wieść spokojne życie bez niepotrzebnych dramatów.  Obaj zostali odrzuceni przez dotychczasowych parterów. Na kartach książki mamy okazje obserwować w jaki sposób radzili sobie ze złamanymi sercami. Starają się spędzić „idealne” wakacje. Okoliczności niestety są niezbyt sprzyjające. Nate i Jack otrzymują niepowtarzalną okazję przekonania się, że nie ważne gdzie, ale ważne z kim spędzamy czas.

🩷„Heartbreak Boys” to historia o złamanych sercach, ale również o pozostawaniu sobą i nieuleganiu wpływom. Przedstawia młodych ludzi na rozstaju dróg, którzy pragną akceptacji i zrozumienia. Pokazuje jak ogromy wpływ na młode osoby mają media społecznościowe. Na kartach tej historii niejednokrotnie podkreślono istotność rodziców w okresie dorastania. Wsparcie najbliższych, którzy podchodzili z otwartością i empatia to ogromna wartość i cieszę się, że Nate i Jack mogli tego doświadczać.  

🩷To urocza, zabawna i romantyczna historia, która jest pokazuje, że czasem warto wyjść ze swojej strefy komfortu i żyć pełnią życia. Chciałabym, żeby było więcej takich książek, kiedy byłam nastolatką. Wspaniale spędzony czas.

🩷Jack i Nate byli przyjaciółmi. Pewne wydarzenia z przeszłości sprawiły, że oddalili się od siebie. Teraz obaj zostali porzuceni przez parterów, którzy zaczęli się spotykać. Dylan i Tariq relacjonują w sieci swój nowy, szczęśliwy związek. Jack jest wściekły. Czuje się upokorzony, ale ma pewien plan, w który chce zaangażować Nate’a.  W trakcie wspólnych wakacji mają udawać,...