rozwińzwiń

Ryby

Okładka książki Ryby Melissa Broder
Okładka książki Ryby
Melissa Broder Wydawnictwo: Czarne Seria: Powieści [Wydawnictwo Czarne] literatura piękna
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Powieści [Wydawnictwo Czarne]
Tytuł oryginału:
The Pisces
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2023-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2023-07-05
Data 1. wydania:
2018-05-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381917247
Tłumacz:
Kaja Gucio
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
511
106

Na półkach:

Dawno nie miałam takiej sytuacji, że rozpoczynałam czytanie będąc przekonana, że to będzie moja książka, bo język wyrazisty i dosadny, główna bohaterka – pogubiona ale autentyczna. Spodobała mi się początkowa narracja, przyklaskiwałam w duchu kiedy Lucy przytłoczona falą frustracji wypowiadała kąśliwe uwagi na temat swojego położenia, niespełnionych pragnień czy też rozczarowania sferą damsko-męską. Ale to w jakim kierunku poszła ta historia, sprawiło, że coraz mniejsze było moje zaangażowanie i zauważyłam, że i poziom tej powieści mocno obniżył loty. Historia romantyczna kompletnie mnie nie przekonała, opisy seksu były dosadne i wulgarne ale oprócz tego przedstawiony wątek był mdły i niezbyt autentyczny. Liczyłam na wyraźniejszą transformację głównej bohaterki ale gdzieś od połowy kiedy to fascynacja seksualna wzięła górę – tak i główna bohaterka straciła na wyrazistości, zapadając się coraz bardziej w obsesji, mając coraz mniej do powiedzenia i będąc coraz bardziej mi obojętną.

Dawno nie miałam takiej sytuacji, że rozpoczynałam czytanie będąc przekonana, że to będzie moja książka, bo język wyrazisty i dosadny, główna bohaterka – pogubiona ale autentyczna. Spodobała mi się początkowa narracja, przyklaskiwałam w duchu kiedy Lucy przytłoczona falą frustracji wypowiadała kąśliwe uwagi na temat swojego położenia, niespełnionych pragnień czy też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
674
16

Na półkach:

Nie wiem czy kiedykolwiek opis książki tak bardzo nie zgadzał się z treścią. Po przeczytaniu mam w głowie mętlik. Sama historia zupełnie mi się nie podobała, język był wulgarny, a bohaterka odpychająca i okrutna. Jednocześnie, jestem pewna, że lektura ta właśnie ze względu na jej bohaterkę pozostanie na długo w mojej pamięci, bo takiej postaci nie da się łatwo zapomnieć.

Nie wiem czy kiedykolwiek opis książki tak bardzo nie zgadzał się z treścią. Po przeczytaniu mam w głowie mętlik. Sama historia zupełnie mi się nie podobała, język był wulgarny, a bohaterka odpychająca i okrutna. Jednocześnie, jestem pewna, że lektura ta właśnie ze względu na jej bohaterkę pozostanie na długo w mojej pamięci, bo takiej postaci nie da się łatwo zapomnieć.

Pokaż mimo to

avatar
172
10

Na półkach:

Dziwna, ale na swój sposób dająca do myślenia.

Dziwna, ale na swój sposób dająca do myślenia.

Pokaż mimo to

avatar
208
40

Na półkach:

Naprawdę fajna lektura. :) można powiedzieć ze to erotyk ale dosyć pokrętny. Lekki a zarazem głęboki :). Polecam !

Naprawdę fajna lektura. :) można powiedzieć ze to erotyk ale dosyć pokrętny. Lekki a zarazem głęboki :). Polecam !

Pokaż mimo to

avatar
24
23

Na półkach:

Spodziewałam się, że ta książka będzie czymś w rodzaju „Aktów desperacji”, które naprawdę bardzo lubię. Opisem traumy, uzależnienia od drugiej osoby, walki (czasem nieudolnej) o siebie.
❝ Potem przyszła obsesja.
I czytało się to naprawdę nieźle. Myślałam, że zapowiada się pięciogwiazdkowy hit.

Aż nagle wszystko poszło nie tak. Znikąd pojawiła się fantastyczna postać, która skutecznie zmieniła moje podejście do lektury. Bohaterka całkowicie zgłupiała (a musicie wiedzieć, że już wcześniej podejmowała najlepszych decyzji). Książka zmieniła się z dobrej powieści na fantastyczny erotyk. I o ile rozumiem naturalizm, nie przeszkadzały mi nawet treści, które wiele osób obrzydzały (kto czytał, ten pewnie wie),ale tak mocne sceny zbliżeń... po prostu nie. Razem ze spadkiem jakości opisu popłynęły też dialogi — stały się tak okropne, że nie potrafiłam uwierzyć, że ktoś napisał je na serio, bez cienia zażenowania. I choć takie wulgarne pióro bardzo cenię chociażby u Otessy Moshfegh, tak tutaj nie mogłam tego znieść.

Decyzje życiowe głównej bohaterki to osobny wątek, którego ze względu na chęć do napisania jak najbardziej bezspoilerowego tekstu nie skomentuję szerzej, muszą wystarczyć następne zdania. Wątek z koleżanką w kryzysie, hipokryzja wobec innych kobiet, no i wątek psa, który był dla mnie gwoździem do trumny i doprowadził do tego, że nie było już dla mnie szans na uratowanie tej historii. Potrzebowałam zakończenia z refleksjami — jeśli nie moimi, to chociaż Lucy, głównej bohaterki. Niestety. Miała być opowieść o traumie (do czasu była),złe decyzje (tych akurat było mnóstwo),poszukiwanie wyzwolenia, niestety — wyszedł erotyk ze scenami fantastycznymi. Nie uratowały go świetne opisy pustki, braku celu, rozmyślania. Szkoda.

Spodziewałam się, że ta książka będzie czymś w rodzaju „Aktów desperacji”, które naprawdę bardzo lubię. Opisem traumy, uzależnienia od drugiej osoby, walki (czasem nieudolnej) o siebie.
❝ Potem przyszła obsesja.
I czytało się to naprawdę nieźle. Myślałam, że zapowiada się pięciogwiazdkowy hit.

Aż nagle wszystko poszło nie tak. Znikąd pojawiła się fantastyczna postać, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
146

Na półkach:

Ależ to było mocne.

Ależ to było mocne.

Pokaż mimo to

avatar
429
88

Na półkach:

Osobliwa lektura, nie wiem co o niej myśleć. Gdyby były połówki, to dałabym 5,5.

Osobliwa lektura, nie wiem co o niej myśleć. Gdyby były połówki, to dałabym 5,5.

Pokaż mimo to

avatar
108
46

Na półkach:

Lekkie, dziwne czytadło, ale płynie z niego głębsze przesłanie

Lekkie, dziwne czytadło, ale płynie z niego głębsze przesłanie

Pokaż mimo to

avatar
427
417

Na półkach:

Skończyłam "Ryby" Melissy Broder, dosyć ponurą historię uzależnienia, której wydźwięk podbiła wczoraj smutna wiadomość o śmierci, latami walczącego z nałogami, Matthewu Perry'ego.

W terminologii fachowej uzależnienie definiuje się jako stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego, który charakteryzuje się okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności lub zażywania psychoaktywnej substancji chemicznej. Bohaterka Broder ogarnięta jest poczuciem konieczności trwania w relacjach, mocno akcentujących swoją seksualność.

Po rozstaniu z wieloletnim partnerem, Lucy wyjeżdża do Venice Beach, by zająć się ukochanym pieskiem siostry i być może dokończyć wreszcie doktorat o Safonie. Zobowiązuje się również uczęszczać na terapię grupową dla kobiet uzależnionych od związków, jednak zarówno samych spotkań, jak i innych uczestniczek tej grupy, nie traktuje zbyt poważnie.

Wbrew zaleceniom terapeutki dziewczyna rzuca się w wir poszukiwań erotycznych wrażeń. Jej nerwowe próby poznawania kolejnych mężczyzn, odkrywają brutalnie prawdę o samotności Lucy, o jej potrzebie bycia pożądaną, choć chyba przede wszystkim bycia zauważoną, obecną w innym niż swoim uniwersum.

Bohaterka "Ryb" nie potrafi i nie chce być sama, ani przez chwilę- jakby trwanie ze sobą ją przerażało i przerastało. W ciągu dnia poszukuje nowych podniet, lecz te wydają się być rozczarowujące.

W nocy Lucy wymyka się na plażę by tam - w równoległej przestrzeni na styku lądu i oceanu- romansować z nieśmiałym pływakiem, znawcą greckich mitów. Przyklejają się do siebie na skałach, a Lucy z każdym dniem coraz bardziej zatraca się w tym niemożliwym uczuciu.

Broder łamie stereotypy, umieszczając swoją protagonistkę w pozycji osoby kierującej się nie tyle wizją romantycznej miłości, co raczej potrzebą zaspokojenia swojego libido, ale nawet wśród jej - dosyć bezpośrednich opisów kolejnych aktów - odkrywamy szybko, że pod tą przykrywką seksualnych uniesień, kryje się głębokie pragnienie znalezienia bratniej duszy, zrozumienia, akceptacji.

Cielesność jest w "Rybach" wyrażeniem pewnej formy tęsknoty, zakopanego gdzieś pragnienia odnalezienia tej doskonałej, trwałej i magicznej miłości. Ów idea dzielenia się z drugą osobą wszystkimi naszymi lękami, pragnieniami, marzeniami, myślami, śmiechem, rutyną, przybiera tu jednak dosyć chorobliwe formy.

Odkrycie swojej drugiej połowy daje pociechę i nadzieję, jednocześnie jednak stanowi problem-zmuszając do szukania na zewnątrz czegoś, co naprawdę można znaleźć tylko w sobie. Czy Lucy odkryje tą prostą prawdę, zanim będzie za późno?

Główna bohaterka, podobnie jak jej znajome z terapii, tropią chwile, doświadczenia, ale przede wszystkim szukają osób, które je dopełnią, nadając ich jestestwu autentyczne znaczenie. Każda w swojej niemocy i ułomności, przekracza społeczne normy, granice dobrego smaku i rozsądku.

Świat przedstawiony w "Rybach" składa się dużej mierze z postaci pragnących spełnienia, które przyniesie ukojenie i sprawi, że
wszystko stanie się harmonijne. Te kobiety chcą przede wszystkim poczuć się kochane, potrzebne i zrozumiane. Zupełnie nie radzą sobie w chwili, gdy brakuje któregokolwiek z tych elementów, życie je rozdziera i wciąż rani.

Historia Lucy opowiedziana jest nieco przerysowanym, prowokacyjnym stylem - sporo tu anatomii skrywanych zwykle części ludzkich ciał. Bohaterka zatraca się chwilami w poczuciu rzeczywistości, lawirując między snem a jawą, gubi się we własnych fantazjach.

Czy Lucy ostatecznie znajdzie sposób na wypełnienie przeszywającej jej pustki? Dobije do brzegu, czy zatraci się w swoich obsesjach i uzależnieniu?

"Ryby" to rzecz nietypowa, dotykająca tabu, opowiedziana bez pardonu, momentami bywa odrzucająca i kontrowersyjna. A jednak spod tych przeróżnych warstw, wydobywa pytania o naturę człowieka, potrzebę samoakceptacji, bliskości - również fizycznej, o zagubienie, poczucie samotności i niespełnienia. Oryginalna, odważna, pełna niepokoju.

Skończyłam "Ryby" Melissy Broder, dosyć ponurą historię uzależnienia, której wydźwięk podbiła wczoraj smutna wiadomość o śmierci, latami walczącego z nałogami, Matthewu Perry'ego.

W terminologii fachowej uzależnienie definiuje się jako stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego, który charakteryzuje się okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

U mnie to właśnie chyba będą „Ryby” - trudno jest znaleźć lepsze słowo niż „dziwna”, aby określić tę książkę i doświadczenie, jakim było czytanie jej. Historia stworzona przez autorkę jest równocześnie odrażająca i wciągająca; wywołuje niesmak, ale ciężko ją odłożyć. Powieść zaskakuje - najpierw, poetyckimi przemyśleniami głównej bohaterki na temat otaczającego ją, konsumpcyjnego świata; by następnie uderzyć bezpośrednim, wulgarnym opisem aktów seksualnych, przywodzących na myśl fragmenty z Harlekina. „Ryby” to rzecz bardzo odważna, cielesna i do bólu szczera - a to szczególnie jest zauważalne w sarkastycznym humorze autorki.

Główna bohaterka „Ryb” ma 38 lat i właśnie rozstała się z chłopakiem. Lucy postanawia wyjechać do Venice Beach, aby wreszcie skoncentrować się na pisaniu swojej pracy doktorskiej, a przy okazji zająć się domem i psem swojej siostry. Z powodu zakończenia wieloletniego związku, postanawia uczęszczać na terapię grupową dla kobiet uzależnionych od mężczyzn. Lucy robi jednak wszystko, czego zasady terapii zabraniają - poszukuje partnerów do przygodnego seksu, aż w końcu zakochuje się w spotkanym nad oceanem pływaku. Przystojny, dwudziestokilkuletni Theo okazuje się być trytonem - mitycznym pół człowiekiem, pół rybą…

W swoim monologu wewnętrznym, Lucy zastanawia się nad własną tożsamością; usiłuje zrozumieć siebie w czasie, kiedy kończy się jej młodość; snuje rozważania nad współczesną kondycja człowieka i jego życiem miłosnym, a w końcu podejmuje próbę pokonania kryzysu zawodowego.

Tematy poruszane przez Broder są niezwykle aktualne, a autorka świetnie potrafi im się przyjrzeć. Jednak mimo to, wciąż nie jestem w stanie jednoznacznie określić mojego stosunku do tej książki🤷🏽‍♀️

Uważam, że wszystko co miało być tutaj ważne, zostało przyćmione zbyt przerysowanym, prowokacyjnym, wulgarnym stylem, który - owszem, był pewną zaletą tej powieści, jednak w pewnym momencie stał się zbyt uciążliwy, spłycając to, co w książce miało największy potencjał.

U mnie to właśnie chyba będą „Ryby” - trudno jest znaleźć lepsze słowo niż „dziwna”, aby określić tę książkę i doświadczenie, jakim było czytanie jej. Historia stworzona przez autorkę jest równocześnie odrażająca i wciągająca; wywołuje niesmak, ale ciężko ją odłożyć. Powieść zaskakuje - najpierw, poetyckimi przemyśleniami głównej bohaterki na temat otaczającego ją,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    164
  • Przeczytane
    115
  • Posiadam
    13
  • 2023
    11
  • 2024
    4
  • Legimi
    3
  • Literatura amerykańska
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Melissa Broder Ryby Zobacz więcej
Melissa Broder Ryby Zobacz więcej
Melissa Broder Ryby Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także