Pamiętacie serial Gotowe na wszystko? Tam w spokojnym miasteczku wszystko było idealne. Każdy każdego znał i lubił. Sąsiedzi byli życzliwi i uśmiechnięci. Trawniki równo przycięte. I tylko za tą fasadą kryła się tajemnica...

W podobnym miasteczku osadza wydarzenia swojej powieści Autorka. Tylko tutaj porządku i strzyżenia trawników pilnuje upierdliwa sąsiadka, Grace. Dla własnego spokoju ludzie schodzą jej z drogi i pilnują grafiku porządkowania własnych podwórek. Prawie wszyscy, bo oto najbliższa sąsiadka nie zamierza jej ulec.

Gdy pewnego dnia pod dom Grace podjeżdża policja można podejrzewać, że coś się stało. I będzie to początek lawiny wydarzeń, które na stałe zaburzą spokój w Sky Village. Zwłaszcza, gdy do akcji wkroczy syn Grace, Lucas, obejmujący posadę w miejscowym komisariacie.

Nie denerwuj jej wciąga nas w zupełności od samego początku. Od pierwszych stron nie można oderwać się od lektury, bo choć Autorka jasno przedstawia kluczowe wydarzenia, to nie one są clue powieści. Bo cały majstersztyk tkwi w tym, jak prowadzone jest dochodzenie, zacierane ślady, mylone tropy. Jak pozornie błahy szczegół potrafi zepsuć misterną układankę. Ale też jak łatwo można wykorzystać drobiazgi by pomieszać szyki przeciwnikowi.

Niesamowity dar Autorki do konstruowania zawirowanej fabuły godzien jest docenienia. Tak zbijać z pantałyku to trzeba umieć. A jak przeczytacie powieść przekonacie się, że nie są to słowa na wyrost. Bo ja, mimo że od lektury minęła już chwila, nadal nie dowierzam, co tam się zadziało.

Pamiętacie serial Gotowe na wszystko? Tam w spokojnym miasteczku wszystko było idealne. Każdy każdego znał i lubił. Sąsiedzi byli życzliwi i uśmiechnięci. Trawniki równo przycięte. I tylko za tą fasadą kryła się tajemnica...

W podobnym miasteczku osadza wydarzenia swojej powieści Autorka. Tylko tutaj porządku i strzyżenia trawników pilnuje upierdliwa sąsiadka, Grace. Dla...

Świetna książka trzymająca w napięciu
Polecam 💖

Świetna książka trzymająca w napięciu
Polecam 💖

No to się „zjeżyłam” 😜
Choć kryminał , to czytało sie lekko, szybko i przyjemnie .
Im bardziej w głąb tej lektury , to na światło dzienne wychodziły kolejne tajemnice , które mnie zaskakiwały.Niczego nie można było tu przewidzieć .Mnie się podobała

No to się „zjeżyłam” 😜
Choć kryminał , to czytało sie lekko, szybko i przyjemnie .
Im bardziej w głąb tej lektury , to na światło dzienne wychodziły kolejne tajemnice , które mnie zaskakiwały.Niczego nie można było tu przewidzieć .Mnie się podobała

"Nie denerwuj jej" autorstwa Alexy Sand to poruszająca opowieść o pozorach i ukrytych tajemnicach w małej społeczności Sky Village. Książka skupia się na życiu Mirandy Sparks, pozornie idealnej żony i matki, która staje przed trudnymi wyborami w obliczu niepozornych zdarzeń.

Wraz z rozwojem fabuły odkrywamy, że codzienność Mirandy jest pełna skomplikowanych relacji rodzinnych. Szesnastoletni syn, córka zakochana w swojej wykładowczyni, oraz tajemnicza historia z przeszłością tworzą warstwową opowieść, w której emocje i napięcie budują się stopniowo.

Alexa Sand umiejętnie rysuje psychologiczny portret Mirandy, ukazując jej wewnętrzne konflikty i reakcje na sytuacje, które burzą jej doskonałość. Wątek policyjny dodaje powieści klimatu trzymającego w napięciu, gdy detektyw węszy tam, gdzie nie powinien.

Zaskakujące zwroty akcji i nieprzewidywalne decyzje bohaterów nadają tej książce dynamiki, trzymając nas w niepewności. "Nie denerwuj jej" to fascynująca podróż przez ludzkie relacje, w której prawda wychodzi na jaw w najmniej spodziewanych momentach.

Wraz z rozwojem fabuły "Nie denerwuj jej", Alexa Sand eksploruje głębokie zakamarki ludzkiej psychiki, prezentując moralne dylematy i konsekwencje ukrywania prawdy. Książka przemyca silne przesłanie o tym, jak pozorne doskonałości mogą kryć się za fasadą, ukazując, że każdy ma swoje tajemnice i nietknięte obszary przeszłości.

Ciekawym elementem powieści jest również zrównoważenie dramatu z nutką tajemnicy i nieprzewidywalności. W miarę jak czytelnik odkrywa kolejne sekrety, związki między postaciami stają się coraz bardziej skomplikowane, co podsyca ciekawość i utrzymuje emocjonalne zaangażowanie.

Język użyty przez autoralkę jest precyzyjny i obrazowy, co sprawia, że łatwo wchodzimy w świat Sky Village i emocje bohaterów. Narracja prowadzi nas przez różne perspektywy, odkrywając motywacje postaci i ukazując ich ewolucję w trakcie wydarzeń.

"Nie denerwuj jej" to wciągająca opowieść, która przenika warstwy pozoru i ukazuje, jak daleko kobieta może się posunąć, gdy zostanie sprowokowana. Alexa Sand stworzył fascynującą mieszankę dramatu, tajemnicy i psychologicznej głębi, pozostawiając czytelnika z refleksją nad naturą ludzkich relacji.

Już od pierwszych stron "Nie denerwuj jej" Alexa Sand zdobywa czytelnika dzięki mistycznemu zapowiedzeniu pewnej zbrodni. Humor, sarkazm i zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że lektura staje się nie tylko emocjonująca, ale i pełna elementów, które utrzymują zainteresowanie.

Autorka bawi się konwencją kryminału, wprowadzając elementy czarnej komedii, co nadaje powieści unikalny charakter. Bohaterowie z krwi i kości są wyrazistymi postaciami, których cechy i decyzje składają się na barwny krajobraz Sky Village. Czytelnik natychmiast angażuje się w ich losy, a sarkastyczne dialogi nadają narracji lekkości pomimo ciężaru tajemnicy, jaka spoczywa nad fabułą.

Zaskakujący konflikt rodzinny, ukazany już we wstępie, wplątuje nas w niestandardową intrygę, a momenty humorystyczne równoważą napięcie. Alexa Sand błyskotliwie balansuje pomiędzy różnymi tonacjami, tworząc opowieść, która wciąga zarówno emocjonalnie, jak i intelektualnie.

Podsumowując, "Nie denerwuj jej" to nie tylko kryminał, lecz również fascynująca mieszanka humoru, sarkazmu i zaskakujących zwrotów akcji. Alexa Sand nie tylko zatrzymuje czytelnika w niepewności co do zbrodni, ale również dostarcza rozrywki poprzez bogato skomponowane postaci i błyskotliwe dialogi.

"Nie denerwuj jej" autorstwa Alexy Sand to poruszająca opowieść o pozorach i ukrytych tajemnicach w małej społeczności Sky Village. Książka skupia się na życiu Mirandy Sparks, pozornie idealnej żony i matki, która staje przed trudnymi wyborami w obliczu niepozornych zdarzeń.

Wraz z rozwojem fabuły odkrywamy, że codzienność Mirandy jest pełna skomplikowanych relacji...

📖🐲
DNF. + 1 gwiazdka za okładkę

Mój bufor pozwalający czytać typowe twory z Wattpada niestety jest już zapełniony i nie daję rady strawić tego więcej. Niestety nie sprawdziłam wcześniej, kim jest autorka i zwiódł mnie angielskojęzyczny pseudonim. Entuzjastyczne recenzje też obiecywały trzymający w napięciu thriller. Na nieszczęście już dosłownie sam początek to fanfik Dextera, który ponadto nie ma sensu. Skąd ta krew niby? Skoro chcesz, żeby policja uznała, że facet poślizgnął się na oleju i walnął w głowę, a następnie zmarł, to tam raczej krwi będzie mało. W końcu na podłodze nie ma żadnych ostrych krawędzi, a przy niefortunnym splocie okoliczności przyczyną śmierci będzie owszem nagromadzenie krwi, ale w mózgu, a nie na podłodze. I po co ten kot na miejscu zbrodni?

Dołóżmy do tego jakieś przedziwne konstrukcje zdań, jak przykład: "Dobrą żoną nie chce ci się być?" oraz zwykłe kolokwializmy, które w połączeniu z anglojęzycznymi imionami brzmią przedziwnie, np. "Siądę, siądę, a jakże. - powiedziała Priscilla." Trochę jak farsa na Greenpoincie.

Jeżeli chodzi o kreację bohaterów, to też jest słabo, bo są oni całkowicie płascy i czarno-biali. Są też aż dwie wyłącznie upierdliwe starsze kobiety i mili faceci w tym samym wieku, czyli patriarchalny klasyk.

Koło 50 strony zaczęłam się zastanawiać, czy chcę w to dalej brnąć i stwierdziłam, że tyle mi starczy. Nie polecam.

📖🐲
DNF. + 1 gwiazdka za okładkę

Mój bufor pozwalający czytać typowe twory z Wattpada niestety jest już zapełniony i nie daję rady strawić tego więcej. Niestety nie sprawdziłam wcześniej, kim jest autorka i zwiódł mnie angielskojęzyczny pseudonim. Entuzjastyczne recenzje też obiecywały trzymający w napięciu thriller. Na nieszczęście już dosłownie sam początek to fanfik...

Dawno nie czytałam tak mocnej i brutalnej książki. Bohaterowie prawdziwi. Może czasem przerysowani, ale wciąż wiarygodni.
Od pierwszych stron wyczuwa się sarkazm, napięcia, lekkie drgania i dyskomfort. Zręcznie przeprowadzone kontrasty między zachowaniem bohaterów nie tylko nadają pikanterii historii, ale sprawiają, że czytelnik przeżywa cały wachlarz emocji. Współczucie, złość, irytację, podziw, gniew i niepokój. Z łatwością można poddać się atmosferze pościgu i odczuciu zaciskającej się pętli na szyi głównej bohaterki. Pomimo jednostajnej akcji, atmosfera systematycznie zagęszcza się, doprowadzając do uczucia zmęczenia, bezsilności i poddania. Im głębiej czytelnik wnika w życie rodziny Sparks, tym trudniej zachowuje poczucie bezpieczeństwa i równowagi.
Muszę się jednak doczepić do dwóch kwestii. Zaprezentowane w tej książce maskowanie morderstw - boli. Tu autorka musi jeszcze trochę się podszkolić, by wypadło to wiarygodnie i profesjonalnie. No chyba, że chodzi o absurd. W takim przypadku- nie czepiam się- tylko wtedy nie współgra to z całością. Praca policji - boli, chociaż akurat, w niektórych sytuacjach jestem w stanie uwierzyć w opieszałość i głupotę policji. Ba, jestem w stanie ją sobie wytłumaczyć- wszystko wynika z wygody i charakteru oraz funkcji ofiary jaką pełniła w społeczeństwie. (zwłaszcza dot. to Majenki).
Tak czy inaczej, kwestie morderstw i pracy policji naznaczone są absurdem. Jednych to może drażnić, innych śmieszyć, ale na pewno nie pozostaje się obojętnym.

Dawno nie czytałam tak mocnej i brutalnej książki. Bohaterowie prawdziwi. Może czasem przerysowani, ale wciąż wiarygodni.
Od pierwszych stron wyczuwa się sarkazm, napięcia, lekkie drgania i dyskomfort. Zręcznie przeprowadzone kontrasty między zachowaniem bohaterów nie tylko nadają pikanterii historii, ale sprawiają, że czytelnik przeżywa cały wachlarz emocji. Współczucie,...

Przychodzę do was z recenzją książki ,, Nie denerwuj jej'' 😅 nie ukrywam, że wybrałam ja trochę ze względu na tytuł bo jest dość zachęcający ☺️👌🏼 Okładka też grała tu dużą role☺️ Trochę w niej słodyczy 🎂ale również i brutalności🔨🩸.Dodam ze wszystkie elementy z niej brały udział w historii 😄.
Była to dobra książka opisująca do czego zdolna jest kobieta której ktoś zajdzie za skórę 😅
Główna bohaterka, Miranda nie boi sie niczego. Z zewnatrz dobra i szanowana kobieta w środku zaś człowiek który jest w stanie posunąć się do okropnych rzeczy. Do tego dochodzi dużo rodzinnych tajemnic jak i niedomówień.👨‍👩‍👧‍👦 To książka w której nie ma miejsca na nudę jednak spodziewałam sie trochę bardziej ,,wow'' zakończenia i mniej wydarzeń do przewidzenia🤔. Mimo wszystko dobrze mi się ją czytało 😊. Polecam 👌🏼📖📚❤️

Przychodzę do was z recenzją książki ,, Nie denerwuj jej'' 😅 nie ukrywam, że wybrałam ja trochę ze względu na tytuł bo jest dość zachęcający ☺️👌🏼 Okładka też grała tu dużą role☺️ Trochę w niej słodyczy 🎂ale również i brutalności🔨🩸.Dodam ze wszystkie elementy z niej brały udział w historii 😄.
Była to dobra książka opisująca do czego zdolna jest kobieta której ktoś zajdzie za...

Naprawdę mega dobra książka, wciągająca od pierwszych stron! Dawno nie czytałam tak świetnej i porywającej książki.

Naprawdę mega dobra książka, wciągająca od pierwszych stron! Dawno nie czytałam tak świetnej i porywającej książki.

Gdy zaczęłam czytać tę książkę wydawało mi się, że będzie to komedia kryminalna z czarnym humorem, ale dość szybko zostałam wyprowadzona z błędu. Nie był to jednak taki typowy thriller pełen zwrotów akcji, ale na pewno było tu mnóstwo mrocznych, rodzinnych tajemnic.

Autorka stworzyła misterną sieć relacji międzyludzkich, która wciągnęła mnie, mimo tego że akcja nie pędziła tu, a była dość jednostajna.

Przeniosłam się do malowniczego miasteczka Sky Village, gdzie poznałam Mirandę, jej rodzinę i najbliższe otoczenie.
Z pozoru idealna pani domu, żona, matka, aktywistka charytatywna, ale okazało się że nie tylko. Wiele dość błahych sytuacji doprowadzało ją do białej gorączki i wywoływało niepokojące reakcje. Interesujący jest wątek policyjny, bo wiele nierozwiązanych spraw i dziwnych zgonów w okolicy zaczyna interesować pewnego policjanta, notabene syna jednej z ofiar.

Czasem można się było uśmiechnąć przyglądając się z boku całej sytuacji, ale przyznam że nie chciałabym zajść za skórę tej kobiecie. Znalazłam tu też wątek miłosny LGBT+, niesamowicie upierdliwą teściową i zastanawiałam się nad możliwością dziedziczenia przestępczych genów.

To co naprawdę wyróżnia tę książkę, to finezyjne przedstawienie codziennego życia Mirandy i jej działalności pod osłoną nocy i idealnie dobrany do tego humor i sarkazm. Mimo humorystycznego podtekstu, thriller ten tak naprawdę traktuję jak studium ludzkiej natury, pokazujące, że pozory mogą mylić, a każdy ma swoje mroczne strony.

Polecam tę książkę każdemu, kto szuka czegoś więcej niż tylko klasycznego thrillera.

Gdy zaczęłam czytać tę książkę wydawało mi się, że będzie to komedia kryminalna z czarnym humorem, ale dość szybko zostałam wyprowadzona z błędu. Nie był to jednak taki typowy thriller pełen zwrotów akcji, ale na pewno było tu mnóstwo mrocznych, rodzinnych tajemnic.

Autorka stworzyła misterną sieć relacji międzyludzkich, która wciągnęła mnie, mimo tego że akcja nie pędziła...

Ta książka była naprawdę dobra. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam tak wciągający thriller.
Podziwiam Mirande za to, że tak skutecznie potrafi maskować swoje emocje i wykazuje się tak ogromnym opanowaniem. Czasami jest to przydatna umiejetność.
Miradna jest przykładem kobiety, która ma wiele za uszami i próbuje to ukryć pod wieloma maskami, które odpowiednio dobiera do okoliczności. Ale czy okłamywanie innych ma sens? Czy każde kłamstwo wcześniej czy później nie wychodzi na światło dzienne?


Jak wiadomo w życiu rządzą przypadki, a niektóre mogą doprowadzić do katastrofy, a jeden głupi błąd może zniszczyć wszystko. Dlatego początkowo było mi żal Chrisa. To w końcu nadal dziecko, które przypadkowo popełniło błąd. Jednak późniejsze wydarzenia szybko rozwiały moje współczucie, bo czy można wybaczyć coś takiego?
Trochę brakowało mi opisu dalszych jego losów i apeluję o kontynuację tej książki! 🤭

Czy polecam? Oczywiście, że tak.
„Nie denerwuj jej” to książka pełna zwrotów akcji, namiętności i trudnych spraw do rozwiązania.
Ale przede wszystkim wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca.
Jeśli lubinie thrillery, to koniecznie przeczytajcie i ten😇

Ta książka była naprawdę dobra. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam tak wciągający thriller.
Podziwiam Mirande za to, że tak skutecznie potrafi maskować swoje emocje i wykazuje się tak ogromnym opanowaniem. Czasami jest to przydatna umiejetność.
Miradna jest przykładem kobiety, która ma wiele za uszami i próbuje to ukryć pod wieloma maskami, które odpowiednio dobiera do...