Książka bardziej niż bardzo dobra, a jednak nie wybitna. Ocenę zaniżam przede wszystkim dlatego, że jest to zbiór artykułów z ostatnich kilku lat z komentarzem. Artykuły są solidne i tak dalej, ale nie mamy tu do czynienia z tytułem pomyślanym jako autonomiczne, całkiem osobne dzieło.
Druga rzecz. Nie jest to książka przeciwko papieżowi Franciszkowi. Owszem, nie braknie w niej krytycznych ocen jego działań, słów czy nauczania, ale moim zdaniem wszystko mieści się w konwencji synowskich pytań: "dlaczego"? i prób odnalezienia odpowiedzi na nie. Wnioski mogą się niekoniecznie podobać, z wieloma sam się nie zgadzam, ale traktuję ją jako głos w dyskusji.
Więcej - spora część treści sięga po sprawy jakie miały miejsce za pontyfikatów poprzednich papieży, dlatego można się zgodzić z autorem, że jej tytuł jest próbą określenia pewnych zmian jakie nastały w sposobie sprawowania Urzędu Piotrowego i stawia pytanie, czy wszystkie są dla tego Urzędu dobre.
Myślę, że warto zaznaczyć, że jest to książka do przeczytania z otwartą głową, bo jeśli siądzie się do niej z góry założoną tezą (niezależnie od tego jaką),to znajdzie się jej potwierdzenie niezależnie od intencji, jaka towarzyszyła autorowi.

Książka bardziej niż bardzo dobra, a jednak nie wybitna. Ocenę zaniżam przede wszystkim dlatego, że jest to zbiór artykułów z ostatnich kilku lat z komentarzem. Artykuły są solidne i tak dalej, ale nie mamy tu do czynienia z tytułem pomyślanym jako autonomiczne, całkiem osobne dzieło.
Druga rzecz. Nie jest to książka przeciwko papieżowi Franciszkowi. Owszem, nie braknie w...

Wstęp jest opatrzony datą 16 sierpnia 2022 roku. To dość pokaźna lektura – ma siedemset stron (dokładnie 696). Jeśli ktoś interesuje się publicystyką katolicką, znakomicie odnajdzie się w treści tej książki. Jest wiele odwołań do różnych artykułów, wywiadów, poglądów, (oraz ich twórców). Są świetne przypisy – bardzo istotne dla osób, które nic nie wiedzą o tych sprawach lub nie pamiętają o datach, osobach, okolicznościach...

Jest mowa o grupie (hierarchów kościelnych) określanej mianem "Mafia z St. Gallen" (nazwa wywodząca się od szwajcarskiej miejscowości w której potajemnie spotykają się wysocy rangą duchowni),a z nią sympatyzuje papież Franciszek. Obecny papież rozmontowuje Kościół katolicki od środka, czyli postępuje odwrotnie niż powinien! Stąd tak dużą przychylność uzyskuje ze strony lewicowców i liberałów – widać to w należących do nich mediach. Tomasz Rowiński ma bardzo dobre spostrzeżenia – warto zapoznać się z nimi, przeczytać i zastanowić się...

Wstęp jest opatrzony datą 16 sierpnia 2022 roku. To dość pokaźna lektura – ma siedemset stron (dokładnie 696). Jeśli ktoś interesuje się publicystyką katolicką, znakomicie odnajdzie się w treści tej książki. Jest wiele odwołań do różnych artykułów, wywiadów, poglądów, (oraz ich twórców). Są świetne przypisy – bardzo istotne dla osób, które nic nie wiedzą o tych sprawach lub...