rozwińzwiń

Krew skrytobójców

Okładka książki Krew skrytobójców R.J. Barker
Okładka książki Krew skrytobójców
R.J. Barker Wydawnictwo: Papierowy Księżyc Cykl: Okaleczone królestwo (tom 2) fantasy, science fiction
556 str. 9 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Okaleczone królestwo (tom 2)
Tytuł oryginału:
Blood of Assassins
Wydawnictwo:
Papierowy Księżyc
Data wydania:
2023-04-05
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-05
Liczba stron:
556
Czas czytania
9 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367339377
Tłumacz:
Dominika Schimscheiner
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
174
174

Na półkach:

Ponownie mamy przyjemność z całkiem zacną lekturą. Fabuła jest ciekawa i intrygująca.
Wiele w niej sekretów i sporych intryg. Książka zdecydowanie trzyma w napięciu i nie daje czasu na nudę.
Muszę przeznać, że postać Girtona od poprzednich wydarzeń rozwinęła się. Podczas zapoznawania się z treścią widać, jak dojrzał, a tym samym zaczął dokonywać trafniejszych wyborów. Chyba pierwszy raz nie potrafię stwierdzić, który tom podobał mi się bardziej. Oba okazały się równie dobre. "KREW SKRYTOBÓJCÓW" zaskakuje równie mocno jak "CZAS SKRYTOBÓJCÓW". Znajdziecie w niej nieco mroku i przelewu krwi, jednak wszystko jest raczej stonowane i nie ma przesytu. Wszystko świetnie się ze sobą zgrywam
Odnajdziecie w niej niezłą przygodę i dojrzałą przyjaźń. Pojawi się tam nieco fantastyki, jednak ta jest zdecydowanie stonowana i czeka na rozwinięcie. Dodam tylko, że posiada piękny grzbiet🥰.

Ponownie mamy przyjemność z całkiem zacną lekturą. Fabuła jest ciekawa i intrygująca.
Wiele w niej sekretów i sporych intryg. Książka zdecydowanie trzyma w napięciu i nie daje czasu na nudę.
Muszę przeznać, że postać Girtona od poprzednich wydarzeń rozwinęła się. Podczas zapoznawania się z treścią widać, jak dojrzał, a tym samym zaczął dokonywać trafniejszych wyborów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
184

Na półkach:

Ahhh cóż to była za przygoda!!!
Kontynujacja tak samo dobra jak pierwsza część, a może nawet lepsza!
Wartka akcja, świetnie wykreowani bohaterowie, niesamowicie ciekawy i skomplikowany świat.
Kawał świetnej fantastyki, pełen emocji i zwrotów akcji.

Ahhh cóż to była za przygoda!!!
Kontynujacja tak samo dobra jak pierwsza część, a może nawet lepsza!
Wartka akcja, świetnie wykreowani bohaterowie, niesamowicie ciekawy i skomplikowany świat.
Kawał świetnej fantastyki, pełen emocji i zwrotów akcji.

Pokaż mimo to

avatar
138
137

Na półkach:

"Krew skrytobójców"jest kontynuacją "Czasu skrytobójców" i żeby w pełni ją docenić należy je czytać po kolei.

Znów widzimy świat oczami Girtona Kulawca-kalekiego skrytobójcy, który boryka się z płynącą we krwi magią. Girton po pięciu latach tułaczki wraca do swojego jedynego przyjaciela- króla Rufry. Rufra jest w trakcie wojny z pozostałymi pretendentami do tronu, jeden z nich pragnie zawiązać sojusz jednak Girton nie ma do niego za grosz zaufania. W ciągu lat wędrówki z mistrz Girton przeżył gorzkie chwile, które odcisnęły się piętnem na jego psychice, a świat na około jawi mu się w ponurych barwach. Wojna targająca Znękanymi Krainami mu nie pomaga, jednak jest na rękę krwiożercom- straszliwemu plemieniu, czerpiącemu przyjemność z torturowania i mordowania, które zażarcie stawia czoła wojskom Rufry. Girton staje się czempionem Rufry, ale gdy braknie mu zimnego osądu mistrz, zdarza mu się zbyt pochopnie oceniać otoczenie i wymierzać sprawiedliwość na własną rękę, bez szerszego spojrzenia na świat. Podczas gdy on wszędzie węszy spisek, Rufra wszystkich opromienia blaskiem swej dobroci - tych dwóch potrzebuje siebie na wzajem dla osiągnięcia równowagi, ale czy będą umieli zaakceptować to, co ten drugi ma do powiedzenia?

Pierwsza część serii - "Czas skrytobójców" zrobiła na mnie świetne wrażenie. O drugiej czytałam wszędzie, że dzieje się więcej i mocniej i j jest lepsza. Kiedy na początku Girton krążył po obozie, rozmawiał z ludźmi, szukał zdrajcy i na wszystkich krzywo patrzył byłam zaskoczona- skąd te pochwały. Jednak było to potrzebne by zbudować napięcie. W pewnym momencie akcja się rozkręciła i wciągnęła mnie bez reszty! Potyczki i
sceny bitewne przeplatają się z misternymi spiskami i wspomnieniami bohaterów. Warstwa emocjonalna jest jeszcze lepiej rozwinięta niż w pierwszej części- nie raz wzdychałam nad losem jednego czy drugiego. Na uwagę zasługuje system magii- gdy obdarzony nią człowiek zaczyna jej używać, ziemia na około jełczeje i obumiera. Jest to bolesny cios dla ubogich Znękanych Krain, dlatego każdy mag ginie z rąk straszliwych ziemianinów. Nie ma tu taryfy ulgowej ani prawa łaski.

W pierwszym tomie poznaliśmy martwych bogów, tu przedstawionych jest więcej mitycznych stworzeń w postaci strarszliwych panów lichotników, które mamią ludzi korzystając z różnych żywiołów, ale ostatecznie zawsze sprowadzają na nich nieszczęście, Wija Żółcisza i Chocholców. Poznajemy też lepiej Xusa niewidzianego- jedynego żywego boga, boga śmierci. To on kroczy przy naszym skrytobójcy i roztacza nad nim swą chłodną, ale troskliwą opiekę.

Autor po raz kolejny doskonale radzi sobie z opisami. Czaruje czytelnika mrocznymi wytworami wyobraźni, przenosząc nas w czas podobny do naszego średniowiecza, a jednak w zupełnie innym świecie.

Obie części Okaleczonego Królestwa jako jedno dzieło lądują na pierwszym miejscu mojej tegorocznej topki czytelniczej i jedyny problem jaki z nimi mam to to, czym wypełnię pustkę oczekiwania na kolejny tom.

"Krew skrytobójców"jest kontynuacją "Czasu skrytobójców" i żeby w pełni ją docenić należy je czytać po kolei.

Znów widzimy świat oczami Girtona Kulawca-kalekiego skrytobójcy, który boryka się z płynącą we krwi magią. Girton po pięciu latach tułaczki wraca do swojego jedynego przyjaciela- króla Rufry. Rufra jest w trakcie wojny z pozostałymi pretendentami do tronu, jeden z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1716
1676

Na półkach: ,

„Krew Skrytobójców” jest drugim tomem cyklu Okaleczone królestwo i zarazem kontynuacją przygód bohatera poznanego w książce pod tytułem „Czas skrytobójców”. Kolejna książka przedstawia wydarzenia rozgrywające się pięć lat po zadaniu, które przyjął ze swoim mistrzem. Tak jak poprzednim razem historia została opowiedziana z perspektywy głównego bohatera, dzięki czemu czytelnik głęboko wnika w jego myśli i emocje.
Bardzo ciekawił mnie i podobał się wpływ magii na ziemię. Magia tego przenika ziemię zamieszkujące ją istoty, sprawiając, że choruje. Ludzie, którzy mają dar magii są, zatem postrzegani, jako wielkie zagrożenie dla świata.
Nie mogłam odpuścić czytania drugiego tomu, skoro pierwszy przypadł mi do gustu, szczerze jestem zaintrygowana, w jaki sposób autor rozplanuje ostatni tom trylogii. Nie miałam pojęcia, gdzie poprowadzi mnie akcja, ednak czułam przymus, który sprawił, że bardzo chciałam czytać dalej w każdej wolnej chwili.
Głównym bohaterem książki autorstwa R. J. Barker pod tytułem „Krew Skrytobójców” jest Gideon Kulawiec.
Zabójca wraz z mistrzem działają jako najemnicy, odkąd opuścili Maniyadok. Podróżowali po większości krain wykorzystując swoje umiejętności, otrzymując wynagrodzenie za wykonywanie okrutnych i krwawych zadań. W drodze jego mistrz zostaje otruty, a Girton stara się wrócić do Maniyadoku, którym rządzi jego stary przyjaciel Rufra. Najemnik szuka pomocy i ma nadzieję na znalezienie schronienia. Czasy się zmieniły, podobnie jak ludzie, z którymi Girton trenował. Są tacy, którzy wierzą, że tron królestwa należy do nich, zaczęli, więc ze sobą o niego rywalizować. Girton koncentruje się teraz na wspieraniu przyjaciela i znalezieniu lekarstwa dla swojego mistrza. Czy uda mu się ocalić życie mistrza? Nie może opuścić gardy, bowiem wrogowie często czają się bardzo blisko.
Oprócz wyleczenia swojego mistrza i pomocy Rufrze, Girton ma za zadanie znaleźć szpiega.
„Krew Skrytobójców” to powieść, która potrafi czytelnika zaskoczyć i nie rozczarować, autor trzyma się pewnych schematów, ponownie mamy więc tajemniczość, ciekawą narrację, zwroty akcji, zdrady i elementy zaskoczenia, które starałam się przeanalizować. J. R. Barker rozwinął swoje umiejętności przedstawiających historię w tej części w taki sposób, że stała się ona nieprzewidywalna. Książka skupia się mocno na temacie odkupienia i uprzedzeniach wobec magii. Girton musiał dorosnąć i zebrać siły by przeciwstawiać się swoim demonom, jak zawsze, tego rodzaju mentalna walka nie będzie łatwa, ponieważ przyjaźń, lojalność i przebaczenie będą wielokrotnie wystawiane na próbę. W historii „Krew Skrytobójców” sekwencje akcji mnie pochłonęły, wszystkie bitwy były tak przedstawione, że mogłam sobie wyobrazić każdą z nich. Nie było tutaj chaotycznych opisów, które nie wnosiły zbyt wiele do fabuły. Wcześniej zabijanie było dla Girtona sztuką, teraz jest po prostu koniecznością. Z wielką przyjemnością przeczytam drugi tom Okaleczonego królestwa, nie wiedziałam nawet, kiedy dotarłam do ostatniego rozdziału tej wyjątkowej opowieści.

„Krew Skrytobójców” jest drugim tomem cyklu Okaleczone królestwo i zarazem kontynuacją przygód bohatera poznanego w książce pod tytułem „Czas skrytobójców”. Kolejna książka przedstawia wydarzenia rozgrywające się pięć lat po zadaniu, które przyjął ze swoim mistrzem. Tak jak poprzednim razem historia została opowiedziana z perspektywy głównego bohatera, dzięki czemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
218

Na półkach:

R. J. Barker
"Krew Skrytobójców"
Tom 2 Okaleczone Królestwo

* " - Język jest tak okrutny jak twoja ulubiona broń, chłopczę."

* "Jesteśmy skazani, by być sumą naszych uczynków, choćby i niecnych. Są one niczym strzały - kiedy się je wypuści, nie można uniknąć konsekwencji."

* "Skoro trawa rośnie i się zmienia, to czemu ludzie nie mieliby się zmieniać? Lasurd powiedziała, że pory roku zmieniają się nie bez powodu, więc i inne zmiany zachodzą nie bez powodu."

Girton i jego mistrz wrócili do Maniyadocu z nadzieją na znalezienie schronienia, ale śmierć, jak zawsze, depcze Girtonowi po piętach. Miejsce, które niegdyś znał, już nie istnieje.

Mam wrażenie, że w tym tomie działo się więcej, a to co się działo przechodziło ludzkie pojedzie, cały czas podczas czytania miałam takie: co, jak, dlaczego, czemu? Nie mogłam objąć rozumem co się tutaj wyprawia! A powiem Wam, że wyprawia się dużo, niespodziewanie, nagle, a te zwroty akcji są rewelacyjne!

Fabuła jest jak umysł, który ślizga się i wije wokół historii, fabuły, bohaterów, akcji, tematów i wydarzeń jakie mają i miały miejsce. To jak lina, która oplata nadgarstki powoli i delikatnie, aby nagle zacisnąć się z siłą, z którą lepiej nie zadzierać, a im bardziej się wiercisz i chcesz przestać czytać, tym mocniej liny się zaciskają, ból staje się nie do wytrzymania i wtedy się poddajesz i dajesz się porwać historii, po to by na koniec powiedzieć było warto, chce więcej!

Akcja całej historii jest dynamiczna, pełna zwrotów, niespodziewanych wydarzeń, wyzwań jakie czekały mojego Girtona. To co się w tej części wydarzyło jest po prostu 🤯

Kreacja bohaterów w tej części jest równie dobra jak w pierwszej, ale o niebo lepsza po przez zmiany jakie zachodzą w bohaterach i uwaga, nie tylko w głównych, ale i w drugoplanowych, którzy z nami zostali. Po prostu kocham ich wszystkich za to jacy byli, za to kim się stali. No po prostu jestem zauroczona przemianą i tym, że autor skupił się na każdym z bohaterów.

Opisy są realistyczne, znowu czułam się częścią historii, nie byłam tylko obserwatorem, brałam czynny udział we wszystkim co się działo, a działo się naprawdę dużo! Opisy dopracowane pod każdym względem, wszystko miało swoje miejsce. Nie umniejszały swoją ilością, wręcz przeciwnie, dzięki nim historia była genialna. Można było poczuć, zobaczyć i najważniejsze przeżyć!

Emocji tutaj nie zabranie, znowu zostałam przez nie pochłonięta, znowu się wylewały z każdej strony, albo to ja tak przeżywałam? To bardzo możliwe, był moment, w którym wybuchnęłam śmiechem mimo całego napięcia i niepewności jakie towarzyszyło podczas czytania. Pojawiła się chwila szczerego i mocnego śmiechu! 😂

Podsumowując "Krew Skrytobójców" trzyma poziom i jest tak samo intrygujący i wciągający jak poprzedni. Nie zabraknie intryg, walk, emocji! I drugiego dna.
☠️Ten tom był lepszy, a to tylko dlatego, że dłuższy od poprzedniego i mogłam dłużej być w tym świecie. 🥰😅

Nie chce powiedzieć za dużo, więc nie mówię nic o wydarzeniach, bo to naprawdę trzeba przeczytać i przeżyć samemu! Ale jak już przeczytacie, to śmiało możemy dyskutować o tym godzinami. 😃

A teraz pozostaje mi czekać na tom trzeci. 🥺
Polecam ❤️

R. J. Barker
"Krew Skrytobójców"
Tom 2 Okaleczone Królestwo

* " - Język jest tak okrutny jak twoja ulubiona broń, chłopczę."

* "Jesteśmy skazani, by być sumą naszych uczynków, choćby i niecnych. Są one niczym strzały - kiedy się je wypuści, nie można uniknąć konsekwencji."

* "Skoro trawa rośnie i się zmienia, to czemu ludzie nie mieliby się zmieniać? Lasurd powiedziała,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
351
308

Na półkach:

"Krew skrytobojców" to drugi tom cyklu Okaleczone Królestwo autorstwa R. J. Barker. Powieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Papierowy Księżyc.

Fantastycznie było wrócić do historii Girtona i jego mistrz. Czekałam na tę kontynuację aż 1.5 roku, ale warto było 😊 co tu się działo 😱

Girton wraz z mistrz wracają po pięciu latach do Maniyadocu. Ale to, co pamiętał - już nie istnieje. Trwa wojna, a prawo do tronu roszczą sobie trzej królowie, w tym jego najlepszy przyjaciel - Rufra. Girton za wszelką cenę chce chronić przyjaciela, pragnie odkryć spisek, którego celem jest właśnie Rufra. Ale sam musi toczyć walkę ze sobą i swoją magią, by utrzymać wszystko w tajemnicy. Czy Girton odkryje, kto zagraża przyjacielowi? Czy poradzi sobie ze wszystkim?

W tym tomie autor mnie nie oszczędzał. Dostałam wszystko to, na co liczyłam, a nawet więcej. Jest pełno intryg, nie tylko politycznych, mnóstwo zwrotów akcji i wiele tajemnic. Opisy walk były krwawe, brutalne i stworzone z wielką dokładnością. Krew się lała. Historia jest wartka, akcja goni akcje. Nie nudziłam się. Śledziłam poczynania Girtona z zapartym tchem.

Bohater dorósł i zmężniał. Widać jakie zmiany w nim zaszły. Jak ważna jest dla niego mistrz. Ile jest w stanie poświęcić, nie tylko dla jej dobra, ale i Rufry. Bardzo podobała mi się ich relacja. Przyjaźń była dla niego bardzo ważna, choć czasami sam twierdził, że nie jest jej godzien. Dodatkowo moc, którą ma w sobie nie ułatwia mu życia.

Autor genialnie poprowadził tę historię. Jest to świetna kontynuacja. Opisy walki bardzo mi się podobały, cała ta technika skrytobojców tak dopracowana - jak taniec. Fantastycznie było to czytać. Teraz pozostaje mi czekać na zakończenie trylogii. Po cichutku liczę, że nie potrwa to długo😉 I dostaniemy zakończenie jak najszybciej😊

"Krew skrytobojców" to drugi tom cyklu Okaleczone Królestwo autorstwa R. J. Barker. Powieść ukazała się nakładem Wydawnictwa Papierowy Księżyc.

Fantastycznie było wrócić do historii Girtona i jego mistrz. Czekałam na tę kontynuację aż 1.5 roku, ale warto było 😊 co tu się działo 😱

Girton wraz z mistrz wracają po pięciu latach do Maniyadocu. Ale to, co pamiętał - już nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
560
301

Na półkach: , , ,

To był kawał solidnego fantasy!

Krew skrytobójców to świetna kontynuacja Czasu skrytobójców. O ile pierwszy tom, ze względu na wiek głównego bohatera, był bliższy YA, tak już jego kontynuacja to dojrzałe fantasy. Krew skrytobójców mogę śmiało polecić fanom twórczości Robin Hobb. Zwłaszcza cyklu o innym, sławnym skrytobójcy. We Krwi skrytobójców znajdziemy ten sam klimat i coś, co ja nazywam philosophy fantasy. Określam tak, te książki z gatunku fantasy, które cenią bardziej niż akcję oraz rozwój świata przedstawionego, przemyślenia głównego bohatera. Girton Kulawiec to ciekawa, skomplikowana i niekiedy irytująca postać. Jego spojrzenie na brutalny świat, w którym przyszło mu żyć, jest dla mnie niezwykle interesujące. To, jak sam walczy z mrokiem w sobie, a jednocześnie stara się postępować sprawiedliwie. A nie jest to łatwe, gdy tak wielu czyha na twoje życie i nienawidzi cię za coś, czego sam nie jesteś w stanie zrozumieć. Przy tym Girtonowi daleko do ideału. Bywa samolubny i denerwujący. Za często i za łatwo potrafi się użalać nad sobą, nie widząc lub lekceważąc osobiste dramaty innych. Dlatego jest tak ciekawy i bliski czytelnikowi.

Krew skrytobójców jest bardzo dobrze napisana i przetłumaczona. Absolutnie nie dziwią mnie wysokie oceny książek autora. Zdecydowanie czuć wysoki warsztat i pomysł na fabułę. Cieszy mnie, że w dobie fantastyki nastawionej w dużej mierze na romans, znajdują się jeszcze takie perły, które potrafią mnie przykuć do lektury na wiele godzin. Ktoś może powiedzieć, że zabrakło w tej książce więcej akcji, ale dla mnie i bez tego kipiała ona od emocji. Do tego stopnia, że w finałowym starciu ledwo trzymałem się fotela i drżałem o los niektórych postaci. Cieszy mnie, że po tylu latach czytania, nadal znajdują książki, które wywołują we mnie takie odczucia. Dlatego nie wyobrażam sobie, by nie sięgnąć w przyszłości po inne książki autora. A teraz pozostaje mi czekać cierpliwie na ostatni tom przygód Girtona Kulawca. I mocno trzymam kciuki, by był w stanie ocalić siebie i swoich bliskich. Polecam!

To był kawał solidnego fantasy!

Krew skrytobójców to świetna kontynuacja Czasu skrytobójców. O ile pierwszy tom, ze względu na wiek głównego bohatera, był bliższy YA, tak już jego kontynuacja to dojrzałe fantasy. Krew skrytobójców mogę śmiało polecić fanom twórczości Robin Hobb. Zwłaszcza cyklu o innym, sławnym skrytobójcy. We Krwi skrytobójców znajdziemy ten sam klimat i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
421

Na półkach: , ,

Drugi tom trylogii Okaleczonego Królestwa przenosi bohaterów o 5 lat naprzód względem akcji z pierwszego tomu. Pozwala to na obserwowanie zmian jakie zaszły nie tylko w Mereli, ale szczególnie w Girtonie, który nie jest już zlęknionym nastolatkiem, a mężczyzną z szarą moralnością. Próżno szukać w nim dawnych, dziecięcych wręcz ideałów, które skonfrontowane z rzeczywistością dawno odeszły w zapomnienie.

Czas Skrytobójców był fantastyczną opowieść o dorastaniu, jednak Krew Skrytobójców to książka znacznie mroczniejsza i poważniejsza. Widać jak bardzo poprawiło się pióro autora (które już wcześniej było świetne!),który wprowadza teraz znacznie odważniejsze decyzje fabularne, niejednokrotnie zaskakujące, przez które ciężko było mi się oderwać.

Barker wraz z rozwojem historii dokłada elementy do całości, tkając intrygę, która w pewnym momencie jest ukończona, niczym misternie zapleciona sieć. I warto dać się w nią zaplątać! Autor w mistrzowski wręcz sposób rzuca kolejne przeszkody pod nogi bohaterów, jednocześnie zmuszając do zastanowienia się nad prawdziwymi motywami ich działań. W połączeniu z konfliktem z którym muszą się zmierzyć bohaterowie i ich wewnętrznymi rozterkami tworzy to niezwykle ciekawą opowieść, jedną z ciekawszych jakie w ostatnim czasie czytałem. Krwawe pojedynkowe sceny są wisienką na fabularnym torcie, która dopełnia całości.

Krew skrytobójców to imponująca kontynuacja doskonałego debiutu. Historia czerpie z fascynującego rozwoju postaci Girtona, aby podkreślić fabułę, która jest jednocześnie wciągająca i nieprzewidywalna. Wszystko tu ze sobą świetnie współgra i jestem przekonany, że finałowa odsłona będzie równie emocjonująca.

Drugi tom trylogii Okaleczonego Królestwa przenosi bohaterów o 5 lat naprzód względem akcji z pierwszego tomu. Pozwala to na obserwowanie zmian jakie zaszły nie tylko w Mereli, ale szczególnie w Girtonie, który nie jest już zlęknionym nastolatkiem, a mężczyzną z szarą moralnością. Próżno szukać w nim dawnych, dziecięcych wręcz ideałów, które skonfrontowane z rzeczywistością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
448
305

Na półkach:

"Krew Skrytobójców", czyli mocniej, bardziej i boleśniej. R.J. Barker nie oszczędza nikogo. Kolejne intrygi, spory, tajemnice i problemy bohaterów już znanych z pierwszego tomu.

Girton Kulawiec po 5 latach wraca do Maniyadoku, ale zarówno 20-letni skrytobójca, jak i jego dawni wrogowie, a także sprzymierzeńcy nie są już tymi samymi ludźmi co kiedyś. Trzej pretendenci do tronu toczą bój o koronę, a w samym środku wojennego zamętu trzeba odnaleźć szpiega. Girton musi nieustannie być czujny, bowiem jemu przypadnie to zadanie. Chronić przyjaciela Rufrę, siebie i Mistrz to misja, która dostarcza niesamowitych emocji i niejednokrotnie sprawia, że serce z wrażenia przestaje bić.

Chłopak znajduje się w trudnym okresie życia i można by rzec, że dopadło go fatum. Jego sytuację odzwierciedla stan kraju. Wszędzie śmierć, brud i strach. Wokół czyhają niebezpieczne bandy. Dodatkowo magia ciągle szepcze mu do ucha zdradliwe i kuszące frazy. Słowo klucz tej powieści to zdecydowanie walka. Walka z wrogami, ze słabościami, z samym sobą.

Autor ponownie oczarował mnie lekkością pióra, która paradoksalnie idealnie wpisuje się w gęsty klimat panujący w obozie wojennym oraz podczas starć. Świetnie oddane emocje postaci, przede wszystkim głównego bohatera, a także dialogi, w których Barker jest wyśmienity, dały mi poczucie, że to będzie moja książka.

Intryga w tej części była jeszcze lepsza niż w poprzedniej. Całe śledztwo, łączenie tropów, utrudnienia i momenty olśnienia wprowadzono genialnie. Dawno takiego splątanego supła nie rozwiązywałam i do samego końca nie wiedziałam, jak autor zakończy tę historię.

Jestem ogromnie ciekawa, co będzie dalej. Finał podsuwa różne teorie. Myślę, że jest na co czekać! Polecam z całego serca.

"Krew Skrytobójców", czyli mocniej, bardziej i boleśniej. R.J. Barker nie oszczędza nikogo. Kolejne intrygi, spory, tajemnice i problemy bohaterów już znanych z pierwszego tomu.

Girton Kulawiec po 5 latach wraca do Maniyadoku, ale zarówno 20-letni skrytobójca, jak i jego dawni wrogowie, a także sprzymierzeńcy nie są już tymi samymi ludźmi co kiedyś. Trzej pretendenci do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    10
  • 2023
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Fantasy
    2
  • Fantastyka
    2
  • Chcę kupić
    2
  • 19. Fantasy
    1
  • Chcę (poziom 1)
    1

Cytaty

Więcej
R.J. Barker Krew skrytobójców Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także