Komornik. Arena dłużników #3
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Arena dłużników (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Komornik. Arena dłużników #3
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2023-04-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-14
- Liczba stron:
- 442
- Czas czytania
- 7 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379648696
Arena Dłużników płonie w ogniu dzikiej, desperackiej rebelii, rozpętanej przez wyposażonych w płonącą Purpurą broń gladiatorów.
Archanioł Michał miota się w bezsilnej furii, rzucając przeciwko ludziom kolejne zastępy Wysłanników.
Jednak sprawy komplikują się… nie to, że „niespodziewanie”, bo w sumie nigdy nic nie było proste. Ale tym razem nawet Zek czuje, że coś jest mocno nie tak i zaczyna się gubić.
Nie to, że w przebiegu wydarzeń. Nawet nie w przestrzeni i nie we własnej głowie.
Zek zaczyna gubić się w czasie.
Trąby nieudanej Apokalipsy nadal grają swą fałszywą melodię, świat powoli pokrywa się pleśnią, niczym ostatnia kanapka zapomniana w czeluściach plecaka podczas wakacji, ale impreza przecież trwa! Nie ma zlituj, trzeba zakasać rękawy i zasuwać – gdzieś tam jest Jonasz, no i wypadałoby spotkać się z Azraelem. A może i zobaczyć własną rodzinę?
W końcu świat się sam nie uratuje!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Komornik. Arena dłużników #3
W czasie nieudanej Apokalipsy mało co może się udać naprawdę. Rebelia na Arenie dłużników trwa, a uzbrojeni w broń miotająca w Purpurę gladiatorzy nie dają za wygraną. Coś jednak idzie nie tak i wszystko sypie się tak mocno, jak wzrastało. Zek postanawia kontynuować swoją podróż, w której odnajdzie starych znajomych, a może nawet kogoś bliższego? Absurdalny humor, cała masa memiczego kontentu i pomysły, które ciężko nawet sobie wyobrazić - to właśnie z tych połączonych mocy powstał on - Ezekiel Siódmy 🤣 Jeżeli nie znacie serii Komornik, to naprawdę nie wiem jak ją w skrócie opisać... To coś niebywałego i naprawdę pojechanego (pozytywnie oczywiście),a sama historia czyta się niemal sama 😅 Po zastoju, jaki zaznaliśmy w tomie drugim, Michał Gołkowski ponownie wyrusza w zniszczony świat ciałem swojego bohatera. Zek to niezwykle charyzmatyczny bohater, który doskonale zgrywa się z autorem... A może odwrotnie? 🧐 Ogrom tutaj humoru, który jest niezwykle specyficzny. Osoby żyjące internetowymi mądrościami z pewnością docenią tę formę, jednak dla wielu może być ona przesadzona i odstraszająca 🙃 Mnie osobiście książka bardzo przypadła do gustu, a to dlatego, że czuje jej klimat. Podoba mi się tutaj naprawdę wszystko, od świata, kierujących go zasad i reguł, aż po samych bohaterów, których w tym tomie doświadczymy niemałą ilość. Są starzy druhowie i druhny, a także całkiem nowe i intrygujące postacie 😊 Podoba mi się, że mimo tak dużej ilości żartów, jest sporo ciekawych odniesień do rzeczywistości i jej kruchości, a także absurdalności, jaką często ze sobą niesie. Z dużym naciskiem na nasz kraj 🤯
Oceny
Książka na półkach
- 401
- 160
- 42
- 26
- 15
- 9
- 7
- 5
- 5
- 5
Cytaty
Dymiący, pokiereszowany Wysłannik rzucił się raz i drugi, wyprężył i znieruchomiał.
Nie, nie "martwy", bo też nigdy nie był żywy.. Stwór zregeneruje się prędzej czy później srebrzystoczarna tkanka boskiej pneumy zejdzie się ...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Zek przemieszcza się z Rzymu na tereny Polski. Znowu to co najlepsze czyli zostawia przyjaciół a staje się samotnikiem.
Zek przemieszcza się z Rzymu na tereny Polski. Znowu to co najlepsze czyli zostawia przyjaciół a staje się samotnikiem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzednia zabawa trwa. Wydaje się że niewiele może zaskoczyć czytelnika, który przebrnął już przez kilka tomów tej apokaliptycznej przygody. Nic bardziej mylnego, autor wciąż zaskakuje.
Przednia zabawa trwa. Wydaje się że niewiele może zaskoczyć czytelnika, który przebrnął już przez kilka tomów tej apokaliptycznej przygody. Nic bardziej mylnego, autor wciąż zaskakuje.
Pokaż mimo toMichał Gołkowski doskonale wie, jak szokować i za nic mieć wszelkie świętości. Powraca Ezekiel Siódmy z nową misją. W Komorniku. Arenie Dłużników nie da się narzekać na nudę.
Zek zajmuje Tron Boga i sam nim się staje. Nie dane mu jednak jest długo cieszyć się tym stanem, bo w bramach Raju pojawia się Anioł Szemijazasz, skazany przed wiekami na wieczne spadanie i nie ukrywa, że to właśnie on powinien zajmować miejsce należące obecnie do eks Komornika. Zek nie tylko musi utrzymać swą nową pozycję ale dodatkowo postanawia zapobiec Apokalipsie, aby to zrobić musi dokładnie wylądować w punkcie Przed, w którym wszystko zaczęło się. Misja ta nie tylko napotka na spore trudności, ale nieustannie musi zmagać się z Aniołem oraz stawić czoła Archistrategowi Michałowi.
O ile w pierwotnej trylogii Komornika przemierzaliśmy połacie postapokaliptycznej ziemi, to teraz cofamy się do czasu, kiedy ten cały bałagan się zaczął. Michał Gołkowski doskonale sprawdza się w ramach powieści drogi, w której to wraz z Zekiem przemierzamy Stany Zjednoczone, docieramy do Włoch - a zwłaszcza do Rzymu. Oczywiście w pewnym momencie okazuje się, że należy ruszyć dalej. Towarzysząc byłemu Komornikowi ponownie nie zabraknie sporej dawki adrenaliny, a może nawet jest ona zdecydowanie w większym stopniu niż wcześniej. Wraz z nim i grupką nowych towarzyszy obserwujemy świat, w którym absolutnie nie mielibyśmy ochoty znaleźć się na prawdę. To świat pełen przemocy, zdrady, fanatyzmu i okrucieństwa. Ostrożność jest potrzebna na każdym kroku i pod żadnym pozorem nie wolno zaufać Świętym, bo bardzo szybko potrafią przysporzyć nie lada problemów. Szybko okazuje się, że w momencie końca świata wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. To w Wiecznym Mieście przebywają dłużnicy w miejscu zwanym Areną Dłużników. Życie w niej składa się z ciągłych ćwiczeń i walk gladiatorów. To miejsce znane Górze, ale jakoś specjalnie nie przejmuje się ona nim. Do czasu.
W Komorniku. Arenie Dłużników na nowo pojawią się znane z wcześniejszej trylogii postacie, jednak ukazane w dość intrygujący sposób. W obecnym sequelu non stop jesteśmy zaskakiwani. O ile poprzednio akcja była powolna, to mam wrażenie, że teraz zdecydowanie od samego początku przyspiesza. Staje się dynamiczna, nieoczywista i wszystko zmienia się niczym w kalejdoskopie. Całość dąży do tego decydującego momentu. Chwili, w której porządek ustalony przez anielskie istoty zachwieje się, a słudzy postanowią zrzucić jarzmo. Równocześnie zdajemy sobie sprawę w jakim kierunku zmierzamy i że od raz podjętej decyzji nie ma odwrotu. Tego nie da się zatrzymać, a konfrontacja jest nieunikniona. Początkowo pod względem obrazoburstwa i bluznierczości Michał Gołkowski złagodniał, jednak to tylko pozory i tak, jak w wcześniej, tak teraz nie jest to pozycja dla osób wrażliwych na tle religijnym. W Arenie Dłużników warstwa ta nabiera nowej formy. Motywy biblijne ograniczone są do niezbędnego minimum, a ostrzu ironii poddana zostaje ślepa religijność. Przy czym w jednym momencie przekroczone zostaje poczucie dobrego smaku.
Dopiero w kontynuacji przygód Ezekiela Siódmego uzmysławiamy sobie, że pod płaszczem rozrywki ukryte zostają istotne kwestie dotyczące despotyzmu politycznego i zniewolenia człowieka. Sprowadzenie go do podrzędnej roli, a jego życie jest w oczach dyktatora bez znaczenia. Obserwujemy, jak ślepe posłuszeństwo staje się prawem. Po ulicach pełno sługusów nowego reżimu. Powstają obozy, do złudzenia przypominające nazistowskie miejsca kaźni. Gołkowski wykorzystując temat apokalipsy ostrzega czytelnika, wzbudza czujność i nieustannie stawia pytanie dokąd zmierzamy, dokąd zmierza świat.
Komornik. Arena Dłużników nie tylko dorównuje pierwotnej trylogii, ale mam wrażenie, że jest zdecydowanie lepsza. Nie radziłbym jednak zaczynać tego cyklu, bez znajomości wcześniejszej serii. Pełno bowiem spoilerów do tamtych tomów. Michał Gołkowski ponownie bryluje ciętym językiem i czarnym humorem. Aż żal żegnać się z Zekiem i jego ekipą.
Michał Gołkowski doskonale wie, jak szokować i za nic mieć wszelkie świętości. Powraca Ezekiel Siódmy z nową misją. W Komorniku. Arenie Dłużników nie da się narzekać na nudę.
więcej Pokaż mimo toZek zajmuje Tron Boga i sam nim się staje. Nie dane mu jednak jest długo cieszyć się tym stanem, bo w bramach Raju pojawia się Anioł Szemijazasz, skazany przed wiekami na wieczne spadanie i nie...
Kontynuuję moją przygodę w świecie wykreowanym przez Gołkowskiego. Jak do tej pory bawię się bardzo dobrze.
Plusy:
- czy Ezekielowi Siódmemu uda się zapanować nad chaosem Apokalipsy;
- czy po raz kolejny dzięki niezawodnemu Zekowi wszystko ulegnie spierdoleniu;
- Zek wreszcie opuszcza Rzym i rusza w drogę szukając rozwiązania problemów;
- akcja zdecydowanie przyśpiesza w porównaniu z poprzednią częścią;
- spora dawka specyficznego humoru, ale zabawa jest przednia;
- wiele nawiązań do otaczającej nas rzeczywistości, tego co dzieje się w Polsce;
- stwierdzam, że chyba ja sam mam lekko wypaczone poczucie humoru;
- bohaterowie z którymi się zżyłem i bardzo polubiłem;
- specyficzny klimat w który bez problemów się wczułem;
- intrygujące zakończenie, mam nadzieję, że w kolejnej części będzie się działo;
- audiobook w interpretacji Grzegorza Pawlaka niesamowity;
- nie wiedziałem, że z gardła człowieka mogą wydobywać się takie dźwięki.
Minusy:
- nigdy nie lubiłem jak kolejno uśmierca się główne postacie;
- stopniowo zaczyna być trochę wtórnie z fabułą, schematycznie.
Ogółem książka bardzo dobra.
Kontynuuję moją przygodę w świecie wykreowanym przez Gołkowskiego. Jak do tej pory bawię się bardzo dobrze.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- czy Ezekielowi Siódmemu uda się zapanować nad chaosem Apokalipsy;
- czy po raz kolejny dzięki niezawodnemu Zekowi wszystko ulegnie spierdoleniu;
- Zek wreszcie opuszcza Rzym i rusza w drogę szukając rozwiązania problemów;
- akcja zdecydowanie przyśpiesza w...
Kolejny tom przygód Ezekiela w obliczu Apokalipsy również ocieka krwią i jest utrzymany w konwencji żartu. Akcja przenosi się jednak w pewnym momencie z Rzymu a Ezekiel rozłącza się ze swoimi towarzyszami. Nie wiem czemu ale właśnie od tego momentu gdy Ezekiel zostaje sam , wyraźnie lepiej mi się czytało. Starzy znajomi powrócą...
Kolejny tom przygód Ezekiela w obliczu Apokalipsy również ocieka krwią i jest utrzymany w konwencji żartu. Akcja przenosi się jednak w pewnym momencie z Rzymu a Ezekiel rozłącza się ze swoimi towarzyszami. Nie wiem czemu ale właśnie od tego momentu gdy Ezekiel zostaje sam , wyraźnie lepiej mi się czytało. Starzy znajomi powrócą...
Pokaż mimo toTa seria jest czymś co zaprzecza regułom panującym w książkowym świecie. Obrazoburcza, naśmiewająca się absolutnie z wszystkiego i nieuznająca żadnych świętości. Opcje są tylko dwie albo Wam się spodoba albo spalicie ją na stosie zaraz po tym jak podpalicie księgarnię, w której ją kupiliście.
Jak na tle całości wypada trzeci tom drugiej serii z tego świata? Ano chyba mamy tutaj do czynienia z małym spadkiem formy. Nasz główny protagonista razem ze swoją ekscentryczną bandą kumpli w końcu ucieka z tytułowej areny dłużników i rusza w podróż. No a w podróży dzieją się rzeczy charakterystyczne dla tejże. Spotyka trochę różnych postaci, bierze udział w kilku różnych wydarzeniach bo w końcu czymś te strony zapełnić trzeba. Czy cokolwiek wnosi to do świata przedstawionego? No nie bardzo, wszystko już wiemy, wszystko już w tej czy innej formie było opisanie w poprzednich tomach. Zaskakuje natomiast zakończenie, jest bardzo ciekawym wstępem (a przynajmniej taką mam nadzieję) do tomu czwartego.
Właściwie ta książka mogłaby by nie powstać, nic by się nie stało. Jednak skoro już jest to trafi tylko do zatwardziałych fanów autora, bo ciężko mi sobie wyobrazić żeby ktoś inny po nią sięgnął. Czy polecam? Sam nie wiem, mam bardzo mieszane uczucia. Można dać mały kredyt zaufania pod warunkiem, że czwórka będzie znacznie lepsza o czym postaram się przekonać w niedługim czasie.
#274#44#2023
Ta seria jest czymś co zaprzecza regułom panującym w książkowym świecie. Obrazoburcza, naśmiewająca się absolutnie z wszystkiego i nieuznająca żadnych świętości. Opcje są tylko dwie albo Wam się spodoba albo spalicie ją na stosie zaraz po tym jak podpalicie księgarnię, w której ją kupiliście.
więcej Pokaż mimo toJak na tle całości wypada trzeci tom drugiej serii z tego świata? Ano chyba mamy...
Uwaga! Opinia zawiera przekleństwa.
Zek, Zekuś… to była zajebista jazda bez trzymanki!
Z racji, że 3 i 4 tom najnowszego Komornika, były wydane razem to postanowiłem, że napiszę opinię o obu częściach. O ile, z tomem trzecim poszło mi bardzo szybko, tak czwarty czekał długo na swoją kolej. Oba tomy przesłuchałem w formie audio i to był strzał w dziesiątkę. Grzegorz Pawlak podbija fabułę wielokrotnie!
Pozostając w duchu narratora, jakim jest Ezekiel VII, jakie to było pięknie pojebane. Michał Gołkowski odpiął, już i tak luźno wiszące wrotki, i bawił się fabułą na całego. Burzenie czwartej ściany, parodia, ironia, autoironia. Wyciągnął cały swój arsenał i napierdalał nim na całego. Zwłaszcza tom czwarty to esencja spierdolenia świata po apokalipsie. I to takiej w chuj nieudanej. Łezka w oku nie raz zakręciła mi się od pięknych tekstów padających z ust naszego komornika. Akcja momentami była tak dziwaczna, że po czasie już naprawdę niczemu się nie dziwiłem. Owszem, autor ma tendencję do zbaczania z tematu głównego wątku i nadmiernego rozgadywania się. Gdy czytałem tradycyjnie to trochę mnie to męczyło. Za to w formie audio, Grzegorz Pawlak nawet lejącego wodę Zeka, zmieniał w wino.
Nie chciałem analizować przesadnie fabuły. Szukać na siłę minusów. Dałem się porwać historii i bawiłem się nią tak dobrze, jak mam wrażenie sam autor. I kurde po cichu już tęsknię za tym draniem Zekiem. Nie chciałbym, żeby to był definitywny koniec. Nie i chuj. Michał Gołkowski zostawił sobie solidną furtkę i mam nadzieję, że kiedyś z niej skorzysta. Może bez kolejnego prequelo-sequela, ale o tym, co po.
Jestem wiernym fanem autora. Cieszę się, że pisze dużo i bardzo dobrze. Arena dłużników to kapitalny cykl. Nie bez wad. Nie idealny. Ale dający masę frajdy. Trochę meczący, ale w gruncie fajny. Dajcie mu szansę, jeśli jeszcze nie znacie Zeka. Nie zawiedziecie się.
Śmierć górze! Wolność dla ludzi!
Uwaga! Opinia zawiera przekleństwa.
więcej Pokaż mimo toZek, Zekuś… to była zajebista jazda bez trzymanki!
Z racji, że 3 i 4 tom najnowszego Komornika, były wydane razem to postanowiłem, że napiszę opinię o obu częściach. O ile, z tomem trzecim poszło mi bardzo szybko, tak czwarty czekał długo na swoją kolej. Oba tomy przesłuchałem w formie audio i to był strzał w dziesiątkę. Grzegorz Pawlak...
Coraz słabiej. Końcówka daje nadzieję.
Coraz słabiej. Końcówka daje nadzieję.
Pokaż mimo toKupiłem jednocześnie #3 i #4 w przedsprzedaży, ale po przeczytanie #3 nie miałem ochoty od razu sięgnąć po #4. Dobrą serie czyta się jednym tchem, ale to przestała być dobra seria. U Gołkowskiego coraz bardziej widać, że idzie w ilość zamiast w jakość.
Kupiłem jednocześnie #3 i #4 w przedsprzedaży, ale po przeczytanie #3 nie miałem ochoty od razu sięgnąć po #4. Dobrą serie czyta się jednym tchem, ale to przestała być dobra seria. U Gołkowskiego coraz bardziej widać, że idzie w ilość zamiast w jakość.
Pokaż mimo toKontynuacja przygód pełna gębą ilość nawiązań do współczesnej popkultury trochę mniejszy ale za to nadrabia rozwojem fabuły.
Kontynuacja przygód pełna gębą ilość nawiązań do współczesnej popkultury trochę mniejszy ale za to nadrabia rozwojem fabuły.
Pokaż mimo to