Szlak Wisły. 1200 km pieszej przygody
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2023-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-12
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381353007
- Tagi:
- literatura polska Wisła podróż
Czy może być kiedyś tak, że Wisły nie będzie?
Czy może ona wyschnąć?
I czy kogoś to w ogóle obchodzi?
„Gwarantuję, że po przeczytaniu tej książki zrozumiecie, jak mało o Wiśle wiedzieliście. Nie tylko o jej przyrodzie, społecznościach żyjących nad jej brzegami czy ludziach, którzy ją kochają. Dowiecie się też o krzywdzie, jaką jej i sobie wyrządziliśmy, starając się Wisłę ujarzmić i zniewolić. [...] Bardzo polecam tę piękną i mądrą, a także znakomicie zilustrowaną książkę drogi”.
Adam Wajrak, działacz na rzecz ochrony przyrody, dziennikarz związany z „Gazetą Wyborczą”
Polska to nie tylko góry i morze. To także rzeki. Mateusz Waligóra przeszedł niemal 1200 kilometrów wzdłuż Wisły, aby odkryć Polskę na nowo, bo jak sam mówi: „Byłem w kilkudziesięciu państwach, a nie znam kraju, w którym żyję od trzydziestu czterech lat, bo zawsze ważniejsze było dla mnie jeżdżenie w miejsca odludne”. Podczas tej wyprawy rozmawiał z okolicznymi mieszkańcami, ekologami, a nawet poszukiwaczami skarbów, którzy kochają i badają rzekę płynącą przez sześćdziesiąt miejscowości i osiem województw w Polsce. Jego podróż, skłaniającą do przemyśleń i odkrywania coraz większych problemów, pomógł mu zrelacjonować Dominik Szczepański.
„Nostalgiczna, inspirująca, pouczająca – po prostu wzbogacająca. Ta książka udowadnia, że możemy mieć coś stale przed oczami, a dostrzegać tylko skrawek większego obrazka. Swojska Wisła, która „płynie po polskiej krainie”, jest pełna życia, wiąże się z nią wiele osobistych historii, Jest też źródłem wiedzy o postępujących w świecie zmianach”.
Kaja Kraska, założycielka kanału Globstory
Cuda nad Wisłą można znaleźć każdego dnia. Wystarczy tylko ich poszukać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 212
- 134
- 27
- 6
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Autor opisuje swoją próbę wytyczenia szlaku wzdłuż Wisły. Bardzo ciekawa forma spędzenia czasu. Doceniam pomysł i mam nadzieję, że podobny uda mi się zrealizować. Po tej wyprawie, autor postanowił to spisać, no i cóż...
Aby zacząć od plusów, to zdecydowanie podoba mi się pomysł, aby to sprawozdanie z wyprawy uzupełnić o historie ludzi spotykanych na trasie, zamieszkujących okolice Wisły. Historie te były mniej, lub bardziej interesujące, niemniej jednak pomysł fajny. Docenić warto też to, że autor zwraca uwagę na problem, jakim jest ingerencja człowieka w naturę rzeki. Tyle z plusów. Niestety, teks czytało mi się bardzo topornie. Mimo, że tematyka mnie ciekawiła i naprawdę chciałem się temu oddać, to autor nie potrafił mnie zabrać na tę wycieczkę ze sobą i przez całą książkę coś pomiędzy nami zgrzytało. Przez cały czas miałem też wrażenie, że autor ma jakąś manię wyższości, jest bardzo zdystansowany i często ocenia (nawet jeśli nie bezpośrednio w tekście, to wyczuwalnie między wersami). Taka postawa nie pasuje mi do podróżnika, więc być może to tylko wrażenie wywołane sposobem przelewania myśli na papier.
Autor opisuje swoją próbę wytyczenia szlaku wzdłuż Wisły. Bardzo ciekawa forma spędzenia czasu. Doceniam pomysł i mam nadzieję, że podobny uda mi się zrealizować. Po tej wyprawie, autor postanowił to spisać, no i cóż...
więcej Pokaż mimo toAby zacząć od plusów, to zdecydowanie podoba mi się pomysł, aby to sprawozdanie z wyprawy uzupełnić o historie ludzi spotykanych na trasie, zamieszkujących...
Sięgnęłam po tą książkę, bo miałam ochotę posłuchać o drodze, wyzwaniach, przemyśleniach, ciekawostkach z podróży. Niestety okazało się że jest to raczej reportaż o historii Wisły i przemyśle z nią związanym. Nie mam nic przeciwko dodaniu odrobiny historii czy wątków pobocznych, ale tutaj proporcja wygląda tak, że większość książki to właśnie długie i szczegółowe historie ludzi związanych z Wisłą analiza aspektów ekologicznych, a sam opis podróży zajmuje niewiele miejsca. Moim zdaniem tytuł książki jest mylący.
Sięgnęłam po tą książkę, bo miałam ochotę posłuchać o drodze, wyzwaniach, przemyśleniach, ciekawostkach z podróży. Niestety okazało się że jest to raczej reportaż o historii Wisły i przemyśle z nią związanym. Nie mam nic przeciwko dodaniu odrobiny historii czy wątków pobocznych, ale tutaj proporcja wygląda tak, że większość książki to właśnie długie i szczegółowe historie...
więcej Pokaż mimo toŚwietna książka. Przeczytałam z przyjemnością.. Trochę reportażu, trochę wywiadów z ciekawymi ludźmi; szeroko pojęta "opowieść drogi".
Świetna książka. Przeczytałam z przyjemnością.. Trochę reportażu, trochę wywiadów z ciekawymi ludźmi; szeroko pojęta "opowieść drogi".
Pokaż mimo toJakoś nie porwała mnie ta książka. Może dlatego że jestem fanem takiej literatury, sam też lubię ruszyć na jakieś większe lub mniejsze wyprawy piesze lub rowerowe, w związku z tym mam wyższe wymagania. Mało w niej samego autora, jego przemyśleń, doświadczeń z drogi. A jak już są, to dotyczą najczęściej wspominek z poprzednich dużych wypraw. Trochę czuć, że autor miał być gdzie indziej, a to pandemia wymusiła zmianę planów i wybór szlaku w Polsce. Nawet na zakończenie, w podsumowaniu książki, dostajemy całe jedno zdanie refleksji z tej podróży. Kolejne 2,5 strony to ponownie Andy, Pustynia Gobi i Australia...
Jakoś nie porwała mnie ta książka. Może dlatego że jestem fanem takiej literatury, sam też lubię ruszyć na jakieś większe lub mniejsze wyprawy piesze lub rowerowe, w związku z tym mam wyższe wymagania. Mało w niej samego autora, jego przemyśleń, doświadczeń z drogi. A jak już są, to dotyczą najczęściej wspominek z poprzednich dużych wypraw. Trochę czuć, że autor miał być...
więcej Pokaż mimo toW mojej opinii książka zasługuje na swoje gwiazdki. Na te które jej dałem. Nic ponadto.
W mojej opinii książka zasługuje na swoje gwiazdki. Na te które jej dałem. Nic ponadto.
Pokaż mimo toWisła swój początek ma w Beskidzie Ślaskim. Jej źródła wypływają spod Baraniej Góry (1215m) gdzieś na wysokości 1000m n.p.m o nazwie Czarna Wisełka i Biała Wisełka. Kto z nas idąc po stoku Baraniej Góry myślał, że to tu wszystko się zaczyna, tu bieg rozpoczyna Wisla? Mateusz Waligóra przywędrował na kopulasty szczyt Baraniej owiany jej urokiem i już wiedział, że jego historia rozpoczyna się u źródeł Wisły, a zakończy przy jej ujściu. Cały pomysł polegał na tym aby przejść od gór do morza brzegiem Wisły, wyznaczyć szlak pieszo. Zabiera więc swój wózek, a w nim cały dobytek, przypina do pasa i będzie go tak ciągnął przez całą Polskę. I to właśnie Mateusz połączy góry z morzem, stworzy Szlak Wisły mający 1200km w 46dni.
To książka która nie jest dziennikiem z podróży. Ta książka nie jest też relacjonowaniem jak ciężko było przejść Autorowi ten szlak. Ta książka to oddanie głosu Wiśle z pełnym jej uwielbieniem. Mateusz idąc rozmawia z wieloma osobami, słucha ich historii, ale i historii o Wiśle. O tym czym była dla ludzi, dając im pracę kiedy pracowano przy wzmocnieniu wałów czy kiedy przez wodę odbywał się transport i komunikacja. Mateusz podziwia Wisłę, ale i jest zmartwiony jej stanem. Relacjonowanie wędrówki przecinają częste wywiady Autora ze specjalistami i dzialaczami na rzecz obrony środowiska. Na przykład z rozmowy z prof. dr hab. Maciejem Sadowskim dowiemy się jak ocieplenie klimatu wpływa na Wisłę i czy grozi jej wyschnięcie. A od Anny Jaklewicz o stanie zaśmiecenia Wisły i próby tego ratowania. Z kolei opowieści Piotra ze Szczurowej zabiorą nas nad Wisłę by pokazać co kryją jej nurty i że można nawet odkryć kość mamuta.
To niezwykle pouczająca książka, która napawa dumą, że mamy w Polsce ludzi odważnych jak Mateusz którzy nie boją się podejmować działań w kierunku uświadamiania społeczeństwa.
Wisła swój początek ma w Beskidzie Ślaskim. Jej źródła wypływają spod Baraniej Góry (1215m) gdzieś na wysokości 1000m n.p.m o nazwie Czarna Wisełka i Biała Wisełka. Kto z nas idąc po stoku Baraniej Góry myślał, że to tu wszystko się zaczyna, tu bieg rozpoczyna Wisla? Mateusz Waligóra przywędrował na kopulasty szczyt Baraniej owiany jej urokiem i już wiedział, że jego...
więcej Pokaż mimo to•współpraca• Bardzo lubię podróże - małe i duże - oraz poruszanie się pieszo czy rowerem. Raz, że z tej perspektywy lepiej obserwuję świat; dwa - zwiększa to dzienną aktywność fizyczną. Mimo tego nie byłabym chyba w stanie wyjść w kilkumiesięczną wędrówkę, a tego po raz kolejny dokonał Mateusz Waligóra. Wcześniej przeszedł Gobi, przejechał Andy, przetrwał na Salar de Uyuni. Pandemia zweryfikowała jego plany podróżnicze i postanowił przejść od źródła do ujścia Wisły.
Na szczęście dla mnie nie ma tu dużo treści na temat przeżyć wewnętrznych i duchowych wędrowca, za to są rozmowy z napotkanymi ludźmi i to, co mnie najbardziej interesuje - ochrona przyrody.
W tej podróży poznajemy takie odkrycia, jak zatopiony w prywatnym stawie statek. Mnie niesamowicie rajcują takie rzeczy, fantastyczne dla mnie jest to, że ktoś chce chronić nasze dziedzictwo. Innym takim przykładem jest skansen dziedzictwa olendrów, coś niesamowitego.
W drodze spotykamy również zwykłych ludzi, mieszkańców przy Wiśle, wspominających ją kiedyś i dzisiaj. Przez wszystkich bije jeden głos - wody ubywa, a wraz z nią różnorodności biologicznej. O dziwo, mimo tego wszystkiego, wciąż to właśnie przy Wiśle mamy zachowane pierwotne łęgi. Coś pięknego. Nie sądziłam, że wśród ludzi jest tyle świadomości na temat przyrody - a poruszamy też tematy regulacji rzeki czy nieszczęsnej tamy we Włocławku. Zrobiło mi się jakoś ciepło na sercu podczas czytania tego.
Nie zabrakło też lokalnego wątku - Fordonu w mojej rodzinnej Bydgoszczy. Miło było o tym przeczytać.
Wspieram regularnie WWF, ale po lekturze zaczęłam poszukiwać organizacji dbających o nasze rzeki - może ktoś tu jest w stanie polecić?
•współpraca• Bardzo lubię podróże - małe i duże - oraz poruszanie się pieszo czy rowerem. Raz, że z tej perspektywy lepiej obserwuję świat; dwa - zwiększa to dzienną aktywność fizyczną. Mimo tego nie byłabym chyba w stanie wyjść w kilkumiesięczną wędrówkę, a tego po raz kolejny dokonał Mateusz Waligóra. Wcześniej przeszedł Gobi, przejechał Andy, przetrwał na Salar de Uyuni....
więcej Pokaż mimo to„Szlak Wisły. 1200km pieszej przygody” to książka która łączy w sobie naprawdę wiele elementów. To historia wędrówki Mateusza Waligóry wzdłuż Wisły, ale także rozmowy z ludźmi napotkanymi w drodze. Opowieści ludzi z przeszłości i teraźniejszości ale również wywiady z ludźmi zaangażowanymi w sprawy ekologii.
Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Jest świetnie napisana, porusza różne tematy, również, a może przede wszystkim te trudne.
Mówi się o zmianie klimatu, śmieceniu, ekologii ale mam wrażenie, że ludzie uważają, że ten temat ich nie dotyczy. Waligóra prowadzi nas przez całą Polskę. Pokazuje że jest to rzeczywisty problem.
Bardzo podobało mi się, że oddaje głos innym, tym którzy mieszkają przy Wiśle, którzy przy niej pracują albo jest dla nich po prostu ważna. Do tego wywiady ze specjalistami. Myślę, że dzięki temu książka zyskuje na głębi. To nie tylko książka podróżnicza.
Wszystko opiera się na wyprawie autora. Dzieli się swoimi wrażeniami i przemyśleniami. Zatrzymuje się w kolejnych miejscach, kolejnych miastach i pozwala się wypowiedzieć tym, których warto wysłuchać.
To tytuł warty lektury.
„Szlak Wisły. 1200km pieszej przygody” to książka która łączy w sobie naprawdę wiele elementów. To historia wędrówki Mateusza Waligóry wzdłuż Wisły, ale także rozmowy z ludźmi napotkanymi w drodze. Opowieści ludzi z przeszłości i teraźniejszości ale również wywiady z ludźmi zaangażowanymi w sprawy ekologii.
więcej Pokaż mimo toBardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Jest świetnie...
Autor postanawia przejść pieszo wzdłuż Wisły-od gór do morza. Czytając tę książkę, w pewnym sensie mu w tym towarzyszymy. Po drodze autor rozmawia z mieszkańcami wsi. Wiele osób wie kim jest Mateusz Waligóra. Słyszeli o nim w telewizji i są szczęśliwi, że mogą z nim porozmawiać. Przeważnie są to krótkie i błahe rozmowy, ale zarówno autorowi jak i mieszkańcom wsi są potrzebne.
Są też osoby, które umawiają się z nim na spotkanie. Pytają na jakim etapie wędrówki jest, w którym jest miejscu i czy chciałby się z nimi zobaczyć i porozmawiać.
Poza tym w książce znajdziemy bardzo ciekawe, przydatne, ale dla mnie też smutne wywiady. Smutne bo temat ekologii, zmian klimatu i zanieczyszczenia środowiska jest dla mnie niezwykle trudny. Trudno mi się czytało te wywiady. Ale nie dlatego, że były nieciekawe. Wręcz przeciwnie. Wywiady pokazywały w jakim położeniu obecnie jesteśmy, jaka jest nasza sytuacja ekologiczna i klimatyczna.
Możemy tu przeczytać m.in. wywiad z ekspertem Instytutu Ochrony Środowiska, z archeologiem, z geografem-hydrologiem, a także z podróżniczką i archeolożką.
Na początku trudno było mi się przyzwyczaić do tego, że raz czytam o wyprawie wzdłuż Wisły, a za chwilę już o innej wyprawie autora. Trochę mi się to nie zgadzało z tytułem, ale czytałam te fragmenty z zainteresowaniem. W książce jest też sporo historii. Niektóre wątki ciekawiły mnie bardziej, inne mniej, ale to już kwestia gustu.
Spodziewałam się po tej książce czego innego, ale to nie znaczy, że uważam ją za nieciekawą.Myślałam, że książka będzie stricte o wędrówce wzdłuż Wisły i przygodach, które spotkały autora po drodze. Myślałam, że będę towarzyszyła autorowi na każdym etapie drogi, będę znała wszystkie jego bolączki i problemy. Tymczasem to tylko jeden z aspektów poruszonych w książce.
Podsumowując: polecam książkę, według mnie jest ciekawa :) Naprawdę wiele można się dowiedzieć o Wiśle. I to od różnych stron np. historycznej, archeologicznej, geograficznej.
Autor postanawia przejść pieszo wzdłuż Wisły-od gór do morza. Czytając tę książkę, w pewnym sensie mu w tym towarzyszymy. Po drodze autor rozmawia z mieszkańcami wsi. Wiele osób wie kim jest Mateusz Waligóra. Słyszeli o nim w telewizji i są szczęśliwi, że mogą z nim porozmawiać. Przeważnie są to krótkie i błahe rozmowy, ale zarówno autorowi jak i mieszkańcom wsi są...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam, gdy książki udowadniają mi, jak bardzo moje myślenie jest nie raz błędne. Literatura podróżnicza nie istniała dla mnie. "Szlak Wisły" pokazał mi, że warto wyjść ze strefy komfortu (specjalnie użyte słowa - czytelnicy wiedzą o co chodzi). Lepiej byłoby powiedzieć, że warto wyjść naprzeciw emocjom, oczekiwaniom czy obawom (w tym wypadku o nasze polsko pojęte środowisko). Fascynuje mnie, że to nie tylko książka o podróży ale przyrodzie, kontemplacji, emocjach i naszej przyszłości. Wszystko to okalane wodami Wisły.
Uwielbiam, gdy książki udowadniają mi, jak bardzo moje myślenie jest nie raz błędne. Literatura podróżnicza nie istniała dla mnie. "Szlak Wisły" pokazał mi, że warto wyjść ze strefy komfortu (specjalnie użyte słowa - czytelnicy wiedzą o co chodzi). Lepiej byłoby powiedzieć, że warto wyjść naprzeciw emocjom, oczekiwaniom czy obawom (w tym wypadku o nasze polsko pojęte...
więcej Pokaż mimo to