Batman Knightfall: Nowy początek

Okładka książki Batman Knightfall: Nowy początek Bret Blevins, Chuck Dixon, Alan Grant, Phil Jimenez, Doug Moench, Graham Nolan
Okładka książki Batman Knightfall: Nowy początek
Bret BlevinsChuck Dixon Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Batman Knightfall (tom 5) komiksy
552 str. 9 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Batman Knightfall (tom 5)
Tytuł oryginału:
Batman: Prodigal, Batman: Troika
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Liczba stron:
552
Czas czytania
9 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328156258
Tłumacz:
Tomasz Sidorkiewicz
Tagi:
batman bane knightfal dc comics
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Batman: Ziemia Niczyja. Walka o Gotham (Tom 3) Jim Aparo, Mark Buckingham, Chuck Dixon, Alan Grant, William Rosado, Greg Rucka
Ocena 0,0
Batman: Ziemia... Jim Aparo, Mark Buc...
Okładka książki Batman: Ziemia Niczyja - Wstrząsy wtórne (Tom 2) Jim Aparo, Norm Breyfogle, Mark Buckingham, Chuck Dixon, Alan Grant, Doug Moench
Ocena 6,4
Batman: Ziemia... Jim Aparo, Norm Bre...
Okładka książki Uniwersum DC według Neila Gaimana Neil Gaiman, Alan Grant, Mark Verheiden
Ocena 7,2
Uniwersum DC w... Neil Gaiman, Alan G...
Okładka książki Batman: Ziemia Niczyja - Kataklizm (Tom 1) Jim Aparo, Chuck Dixon, Alan Grant, Klaus Janson, Doug Moench, Graham Nolan
Ocena 7,5
Batman: Ziemia... Jim Aparo, Chuck Di...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein? Eric Powell, Harold Schechter
Ocena 7,7
Słyszeliście, ... Eric Powell, Harold...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Słowo honoru Jesus Hervas, Bartosz Sztybor
Ocena 7,4
Cyberpunk 2077... Jesus Hervas, Barto...
Okładka książki Batman: Zagłada Gotham Mike Mignola, Troy Nixey, Richard Pace
Ocena 6,8
Batman: Zagład... Mike Mignola, Troy ...
Okładka książki Batman: Klątwa Białego Rycerza Matt Hollingsworth, Klaus Janson, Sean Murphy
Ocena 7,7
Batman: Klątwa... Matt Hollingsworth,...
Okładka książki Batman Knightfall: Koniec Mrocznych Rycerzy Jim Balent, Bret Blevins, Chuck Dixon, Alan Grant, Doug Moench, Graham Nolan
Ocena 7,7
Batman Knightf... Jim Balent, Bret Bl...
Okładka książki Spider-Man 1 (1962) Steve Ditko, Stan Lee
Ocena 7,0
Spider-Man 1 (... Steve Ditko, Stan L...
Okładka książki Batman Knightfall: Prolog Jim Aparo, Chuck Dixon, Tom Grindberg, Doug Moench, Graham Nolan, Dennis O'Neil, Joe Quesada
Ocena 8,0
Batman Knightf... Jim Aparo, Chuck Di...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5
3

Na półkach:

Dużo czytania! Widziałam pojedynczy zeszyt kiedyś w bibliotece ale papier i jakość druku zniechęciły mnie. Może dlatego, że to druk z lat 90.
To wydanie absolutnie zachwycające, mam na myśli rysunki, bo sama historia będąca zamknięciem sagi o złamanym mogła by być ciut lepsza.

Dużo czytania! Widziałam pojedynczy zeszyt kiedyś w bibliotece ale papier i jakość druku zniechęciły mnie. Może dlatego, że to druk z lat 90.
To wydanie absolutnie zachwycające, mam na myśli rysunki, bo sama historia będąca zamknięciem sagi o złamanym mogła by być ciut lepsza.

Pokaż mimo to

avatar
217
122

Na półkach:

Koniec długiej rozpisanej na 5 grubych tomów i kilka zawartych serii, ponad 2500 stron (!) i mamy koniec. 3/4 tytułu to perypetie Nightwinga i Robina. Ten pierwszy przywdziewa kostium Batmana, zastępując go, bo oczywiście ten ostatni znów gdzieś wyrusza ( swoją drogą ciekawe co wtedy robi?). W ostatniej części Bruce wraca i konfrontuje się z Trojką, na samym końcu spotyka Bane`a, ale czy tym razem znów będą się bić? No i dlaczego jego kamerdyner postanawia opuścić rezydencję? Tego dowiecie się w tym tomie. Kreska bardzo różnorodna, ale też coraz bardziej współczesna, bo dochodzimy tutaj już do połowy lat 90. No i sam tytuł Nowy początek daje nam znać o tym, że dalszy ciąg poznamy w kolejnych grubych tomach, które koniecznie muszę nadrobić, jak już sprzedam komplet Knightfalla. Polecam całą serię.

Koniec długiej rozpisanej na 5 grubych tomów i kilka zawartych serii, ponad 2500 stron (!) i mamy koniec. 3/4 tytułu to perypetie Nightwinga i Robina. Ten pierwszy przywdziewa kostium Batmana, zastępując go, bo oczywiście ten ostatni znów gdzieś wyrusza ( swoją drogą ciekawe co wtedy robi?). W ostatniej części Bruce wraca i konfrontuje się z Trojką, na samym końcu spotyka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
189
188

Na półkach: , , , , , ,

Ostatni już tom z pięcioksięgu traktującym o chwilowym, bolesnym upadku Batmana, który to zgotował mu Bane. Zresztą ten gagatek, w nieco "zdrowszej" formie też tu będzie występował. I tak jak zaczął, tak skończy całą tę sagę.

Batman upadł. Na czas rehabilitacji znalazł sobie zastępstwo, a potem musiał zastępcę "zwolnić" ze służby. A następnie... odszedł, pozostawiając jeszcze innego człowieka w roli Batmana. Tym razem bardziej sprawdzonego. Dick Grayson, który to pelerynę Gacka będzie zakładał jeszcze nie raz. Młody w skórze swojego mentora na szczęście nie będzie sam, gdyż u jego boku będzie działał aktualny Robin, czyli Tim Drake.

A początek nowej pracy Dick ma wyjątkowo trudny, bo uaktywnił się Two-Face, który ma własny plan na Gotham. I oczywiście Batmana. W dodatku bohater sam ma pewne traumatyczne przeżycia do przetworzenia i to będzie jego główna przeszkoda w walce. Nieco dalej Batman zmierzy się z zagrożeniem mającym wschodnie podłoże, zwłaszcza kiedy taki gagatek, jak KGBeast postanowi zmieść miasto z powierzchni Ziemi. Plus dwa oczekiwane powroty. Najpierw pojawi się sam Batman w nowym kostiumie plus poobserwujemy, co porabia Alfred, kiedy spędza czas wolny w Wielkiej Brytanii.

Cała masa walk i rozmów. Jedne zeszyty wyglądają lepiej, drugiej gorzej. To już standard. Czuć naftalinę, ale każdy fan serii TM-Semic poczuje się tu jak w domu, zwłaszcza że zawarte tu zeszyty nigdy nie były wydane w Polsce, a są bezpośrednią kontynuacją z takiego Knightquest. Dzięki temu można zapoznać się z pewną luką po całej historii.

Pytanie tylko, co ten tom wnosi? Dla mnie jest przydługim prologiem, który ma rozstawić na nowo pionki, ale nie ma w zasadzie wagi. Nowy kostium nie jest rewolucją burzącą podstawy postaci, a powrót Wayne'a nie jest czymś epickim. Nie wyczekiwałem go. Już bardziej cieszył mnie rozwój Nightwinga, który próbował sobie radzić w nowej roli. I choć piąty tom w gruncie rzeczy nie jest zły, ale też nie był mi w żaden sposób potrzebny...

Ostatni już tom z pięcioksięgu traktującym o chwilowym, bolesnym upadku Batmana, który to zgotował mu Bane. Zresztą ten gagatek, w nieco "zdrowszej" formie też tu będzie występował. I tak jak zaczął, tak skończy całą tę sagę.

Batman upadł. Na czas rehabilitacji znalazł sobie zastępstwo, a potem musiał zastępcę "zwolnić" ze służby. A następnie... odszedł, pozostawiając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
83

Na półkach: ,

Epopeja o burzliwych losach Mrocznego Rycerza z Gotham dobiegła końca. Na końcu wpisu pozwolę sobie zatem podsumować całą sagę "Knightfall", natomiast najpierw skupię się na ostatnim tomie.
Czytało mi się tę część rewelacyjnie. Nie sądziłem, że Dick Grayson w roli Batmana sprawdzi się tak dobrze, a jego współpracę z Timem Drakiem jako Robinem będzie się śledzić z zapartym tchem. Młodsi członkowie Batrodziny świetnie się ze sobą dogadują w wydarzeniu "Prodigal", które prowadzi nas do powrotu Bruce'a do roli Człowieka Nietoperza. Po drodze dostajemy jednak sporo nawalanek Dicka ze starymi, szalonymi lokalnymi przestępcami, wracają m.in. Killer Croc czy Komornik. Dochodzi też do starcia Batmana z Two-Facem, które okazuje się jednak lekkim rozczarowaniem - dla mnie pasuje tu przysłowiowe "z dużej chmury mały deszcz". Przez kilka zeszytów budowane jest napięcie przed tym starciem, wręcz zapowiadane jako wielki rewanż tysiąclecia, podczas którego Dick (już nie w roli Robina, lecz Batmana) zrehabilituje się za niepowodzenie w pierwszym zetknięciu się (wówczas jako Cudowny Chłopiec) z byłym prokuratorem Gotham. No i tak się dzieje, ale trwa to za krótko i pozbawione jest dramaturgii.
Event "Troika" to z kolei triumfalne przejęcie przez Bruce'a kostiumu Mrocznego Rycerza. Przy okazji Wayne dokonuje drobnej modyfikacji swojego stroju, przez co prezentuje się on znacznie mroczniej od poprzedniej, standardowej wersji. Przemoc i bezprawie oczywiście nie opuszczają Gotham, ale Batman, znajdujący się w wyśmienitej formie, stara się przy pomocy Robina oczyszczać miasto z szemranych typków. Z prawdziwą przyjemnością obserwuje się detektywistyczną robotę Batka i Cudownego Chłopca oraz ich akrobatyczne umiejętności w starciach ze złolami. Mógłbym się jedynie przyczepić w "Troice" do ilustracji w pierwszym zeszycie, gdzie Batman po przyodzianiu nowego stroju za często przedstawiony jest w pozie zgarbionej, niemal w każdym kadrze z zaciśniętą pięścią i surowym wyrazem twarzy. Mroczny Rycerz wygląda momentami groteskowo, niby stary Czarnoksiężnik. No i Gordon w tym zeszycie też jest narysowany kiepsko, wygląda jakby miał nadwagę na poziomie Bullocka.
Całą sagę "Knightfall" spokojnie mógłbym ocenić na "8" w skali od 1 do 10. Fabularnie, poza tomem III, jest naprawdę epicko. To jest komiks, który pokazuje Batmana w sposób najbardziej ceniony przeze mnie - Batmana jako człowieka, z reguły toczącego nierówną walkę z samym sobą, ze swoim charakterem i ze swoimi słabościami. Batman ludzki, a nie superbohaterski, nieomylny gadżeciarz. Ta opowieść zawiera również pewien morał, że jednak warto w życiu mieć grono bliskich (rodzinę, przyjaciół),na których można polegać w trudnych momentach. Bruce Wayne/Batman to z natury samotnik, ale niewiele zdziałałby w pojedynkę, bez oddanych mu Alfreda, Dicka, Tima czy Barbary.

Epopeja o burzliwych losach Mrocznego Rycerza z Gotham dobiegła końca. Na końcu wpisu pozwolę sobie zatem podsumować całą sagę "Knightfall", natomiast najpierw skupię się na ostatnim tomie.
Czytało mi się tę część rewelacyjnie. Nie sądziłem, że Dick Grayson w roli Batmana sprawdzi się tak dobrze, a jego współpracę z Timem Drakiem jako Robinem będzie się śledzić z zapartym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
516

Na półkach: ,

Finał sagi trochę słabszy. Rysunkowo jest bardzo dobrze, choć styl niektórych artystów odbiega od reszty. Ale scenariuszowi zabrakło siły, napięcia i emocji. Mimo, że wracają ikoniczni przeciwnicy to przez "zamieszanie" z samym Batmanem za dużo tu rozterek i zagłębiania się w przeszłość, a Troika czy jakieś latające straszydło to porażka. Za dużo też momentami teen Robina.
Ale przeczytać i tak warto, a nowy kostium zgrabnie odcina przeszłość.

Finał sagi trochę słabszy. Rysunkowo jest bardzo dobrze, choć styl niektórych artystów odbiega od reszty. Ale scenariuszowi zabrakło siły, napięcia i emocji. Mimo, że wracają ikoniczni przeciwnicy to przez "zamieszanie" z samym Batmanem za dużo tu rozterek i zagłębiania się w przeszłość, a Troika czy jakieś latające straszydło to porażka. Za dużo też momentami teen Robina....

więcej Pokaż mimo to

avatar
735
473

Na półkach: ,

Aż ciężko mi uwierzyć, że to już piąty "grubas" z serii "Batman Knightfall". Jest to materiał zupełnie inny niż poprzednie cztery (które były dość chybotliwe jakościowo). Tym razem Bruce Wayne stoi gdzieś w oddali, niemal nie bierze udziału w historii, a głównymi bohaterami są Nightwing przyobleczony w szaty Batmana i Robin. Główny wątek, w którym dwaj "cudowni chłopcy" ścierają się z przestępczością w Gotham jest dość interesujący, ale nie jest to tak emocjonujące jak najlepsze fragmenty Knightfall. Końcówka tego wydania, czyli solowa historia Alfreda oraz powrót Bane'a to chyba najjaśniejsze punkty tego albumu.

Aż ciężko mi uwierzyć, że to już piąty "grubas" z serii "Batman Knightfall". Jest to materiał zupełnie inny niż poprzednie cztery (które były dość chybotliwe jakościowo). Tym razem Bruce Wayne stoi gdzieś w oddali, niemal nie bierze udziału w historii, a głównymi bohaterami są Nightwing przyobleczony w szaty Batmana i Robin. Główny wątek, w którym dwaj "cudowni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
47

Na półkach:

Najmniej ciekawy tom. Bane jedynie w dwóch ostatnich zeszytach. Mało ciekawy okres po Knightfall.
Warto jedynie jako dopełnienie całości

Najmniej ciekawy tom. Bane jedynie w dwóch ostatnich zeszytach. Mało ciekawy okres po Knightfall.
Warto jedynie jako dopełnienie całości

Pokaż mimo to

avatar
484
293

Na półkach:

Bardzo ciekawiła mnie lektura ostatniego tomu sagi Knightfall. Nie wiedziałem czego mogę się spodziewać. Teoretycznie poprzedni tom domknął większość wątków i kolejny rozdział nie był do końca potrzebny. „Nowy początek” traktuje bardziej jako deser niż pełnowartościowe danie. Poprzednie tomy tworzyły zamknięta całość, ale z przyjemnością sięgnąłem po dodatkową porcję Batmana. Lektura dostarczyła mi sporo frajdy, ale z drugiej strony nie straciłbym szczególnie dużo odpuszczając sobie ten tom. Niemniej jednak nie mam prawa na nic narzekać. Piąty tom Knightfalla oprócz doskonałej rozrywki, dostarczył nam fajną relacje pomiędzy dwoma Robinami (Dickiem Greysonem i Timem Drakiem),rozdział poświęcony Alfredowi i powrót… Bane’a. Generalnie to ostatni zeszyt uważam za najlepszy w tym opasłym tomiszczu. Nie mogłem się doczekać konfrontacji Nietoperza ze swoim dawnym nemezis. Z optymizmem spoglądam w przyszłość i już zacieram ręce na lekturę „No man’s land”. Lekturę polecam. Knightfall stanowi dla mnie fantastyczną przygodę do której zamierzam wracać wielokrotnie.

Bardzo ciekawiła mnie lektura ostatniego tomu sagi Knightfall. Nie wiedziałem czego mogę się spodziewać. Teoretycznie poprzedni tom domknął większość wątków i kolejny rozdział nie był do końca potrzebny. „Nowy początek” traktuje bardziej jako deser niż pełnowartościowe danie. Poprzednie tomy tworzyły zamknięta całość, ale z przyjemnością sięgnąłem po dodatkową porcję...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
71

Na półkach:

W sumie to zupełnie niepotrzebny tom mało wnoszący do głównej historii.

W sumie to zupełnie niepotrzebny tom mało wnoszący do głównej historii.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    64
  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    22
  • Komiksy
    13
  • Komiks
    6
  • Komiksy 2023
    4
  • Batman
    4
  • Kupione w 2023
    2
  • 2. Komiksy/powieści graficzne/mangi
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Batman Knightfall: Nowy początek


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także