Koniec tęczy. Chile po Pinochecie

Okładka książki Koniec tęczy. Chile po Pinochecie Mateusz Mazzini
Okładka książki Koniec tęczy. Chile po Pinochecie
Mateusz Mazzini Wydawnictwo: Szczeliny reportaż
408 str. 6 godz. 48 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Szczeliny
Data wydania:
2023-03-22
Data 1. wyd. pol.:
2023-03-22
Liczba stron:
408
Czas czytania
6 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381352642
Tagi:
Chile dyktatura
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 2 (59) / 2023 Izabella Adamczewska, Katarzyna Boni, Małgorzata Buchalik, Martín Caparrós, Elżbieta Cherezińska, Bartosz Hlebowicz, Miłada Jędrysik, Katarzyna Kazimierowska, Marzanna Bogumiła Kielar, Anna Landau-Czajka, Renata Lis, Paulina Małochleb, Mateusz Mazzini, Weronika Murek, Małgorzata I. Niemczyńska, Michał Nogaś, Dariusz Nowacki, Monika Ochędowska, Piotr Oczko, Wojciech Orliński, Jacek Podsiadło, Radek Rak, Redakcja magazynu Książki, Maciej Robert, Marcin Sendecki, Gary Shteyngart, Magdalena Środa, Justyna Suchecka, Karolina Sulej, Natalia Szostak, Dubravka Ugrešić, Tomasz Ulanowski, Katarzyna Wężyk, Ludwig Wittgenstein, Olga Wróbel, Hanya Yanagihara
Ocena 6,4
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
100
100

Na półkach:

24/2024

Rewolucja marksistowska w Chile była ewenementem w skali całego świata. W żadnym innym miejscu marksiści nie doszli do władzy w procesie demokratycznym. Salvador Allende wygrał wybory prezydenckie w 1970 roku. Jednak nie przyszło mu wcielić idei rewolucji komunistycznej w życie, bo legalnie wybrany rząd został w 1973 roku w zamachu stanu odsunięty od władzy przez prawicowego generała Augusto Pinocheta.

Pinochet i jego junta byli inspirowani przez Amerykanów, ponieważ ci obawiali się powtórki z Kuby i popierali każdy ruch antykomunistyczny. Generał zaprowadził w Chile terror na ogromną skalę. Ze stadionu narodowego w Santiago urządził więzienie dla swoich lewicowych przeciwników. Na trybunach siedzieli więźniowie, oczekując na przesłuchania, a w szatniach pod trybunami urządzono katownię w której stosowano najbrutalniejsze tortury.

Generał został pozbawiony władzy w 1989, kiedy to dobrowolnie zrzekł się funkcji. Wybory prezydenckie wygrał Patricio Aylwin, ale Chilijczycy nie doczekali się sprawiedliwości, ponieważ Pinochet i jego funkcjonariusze zapewnili sobie "miękkie lądowanie" po utracie władzy. Brzmi znajomo, prawda? Bardzo podobnie wyglądała transformacja w Polsce. Nie jest to jedyne podobieństwo z Polską.

Innym podobieństwem jest system emerytalny. Otwarty Fundusz Emerytalny wdrożony w 1999 roku miał pozwolić odkładać pieniądze na emeryturę i czerpać benefity z operacji w komercyjnych instytucjach. W założeniu jesień wieku emeryci miali spędzać pod palmami, ale widzimy co z tego finalnie wyszło. Wzorem dla OFE był chilijski AFP (Administración de Fondos de Pensiones),wprowadzony na początku lat 80, który także miał chlubne założenia, a spowodował tylko jeszcze większą nierówność wśród mieszkańców kraju.

Pinochet był jednym z kluczowych sojuszników Stanów Zjednoczonych w krucjacie przeciwko komunizmowi. To automatycznie pozycjonowało juntę jako sojusznika Watykanu. Pinochet nie szczędził środków na współpracę ze Stolicą Apostolską. Kluczową postacią był bliski współpracownik Jana Pawła II, Angelo Sodano, który był szarą eminencją Chile, podczas piastowania swojej funkcji nuncjusza apostolskiego. Kościół przymykał oczy na zamordyzm junty. Natomiast jednym z najbardziej przykrych opizodów była pielgrzymka papieża do Chile. Głowa kościoła katolickiego ucinała sobie pogawędkę z dyktatorem na którego rękach była krew tysięcy ludzi.

Przez swoje postępowanie podczas dyktatury kościół płaci wysoką cenę, ponieważ jeszcze przed zamachem stanu religię deklarowało 75% obywateli kraju, a najnowsze badania dają wyniki ok. 50%. Swoje z pewność dołożyły także skandale pedofilskie. Najbardziej obrzydliwy jest przykład Fernando Karadimy, który był seryjnym pedofilem i dzięki juncie latami czuł się bezkarny. Po kilkunastoletniej walce poszkodowanych, w 2019 został uznany przez Watykan za winnego i wydalony z dalszej posługi. Sama Stolica Apostolska przyznała, że chilijski kościół jest na wskroś przesiąknięty pedofilią.

W 2019 Chile stanęło przed największym wyzwaniem od czasu transformacji. W tym roku wybuchły prostesty, które szybko objęły cały kraj. Pierwotnie powodem była podwyżka cen biletów na komunikację stołeczną, ale z czasem ludność wyrażała swoje niezadowolnie w innych aspektach życia. Na fali niezadowolenia w wyborach prezydenckich zwyciężył Gabriel Boric, który obiecywał zmianę konstytucji i pójście kraju w kierunku socjalizmu.

Projekt konstytucji został ogłoszony z pompą w lipcu 2022 roku. Referendum miało odbyć się we wrześniu 2022. Zawiła konstrukcja konstytucji i dość krótki okres na zapoznanie się spowodował klęskę i projekt konstytucji nie przeszedł. Sytuacja zamiast się stabilizować, jeszcze bardziej się zaostrza. I tak jest właśnie w Chile, które stoi przed ogromnymi wyzwaniami, a w tle znajduje się skrajna prawica, która zyskuje coraz większe poparcie. Warto też świadomość, że kandydat republikański kandydat na prezydenta José Kast, potomek emigrantów z Niemiec po zakończeniu II wojny światowej, z wielką estymą nawiązuje do „dziedzictwa” Pinocheta.

Mateusz Mazzini jest reporterem „Gazety Wyborczej” i „Polityki”. Pisze też dla zagranicznych tytułów. Ma bardzo dobre rozeznanie w Ameryce Południowej, co udowodnił w tej książce. Jest to bardzo solidna pozycja, która w przystępny sposób ukazuje problemy, jakie stoją przed całym społeczeństwem Chile. Na łamach książki wypowiadają się ciekawe osoby, ale zdecydowanie więcej jest ludzi reprezentujących lewą strone. I mój jedyny zarzut do autora, to fakt, że specjalnie nie kryje się ze swoimi lewicowymi sympatiami, ale nie jest to aż tak bardzo rażące.

24/2024

Rewolucja marksistowska w Chile była ewenementem w skali całego świata. W żadnym innym miejscu marksiści nie doszli do władzy w procesie demokratycznym. Salvador Allende wygrał wybory prezydenckie w 1970 roku. Jednak nie przyszło mu wcielić idei rewolucji komunistycznej w życie, bo legalnie wybrany rząd został w 1973 roku w zamachu stanu odsunięty od władzy przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
374

Na półkach:

Fala chilijskich protestów z października 2019 roku stanowi wierzchołek góry lodowej problemów kraju, którego egzotyka polityczna przyciąga wielu badaczy państwa i prawa. Mateusz Mazzini zajmuje w tym gronie szczególnie miejsce za sprawą informacyjnego bogactwa swojego reportażu oraz jego umiejętnego wykorzystania do omówienia przeszkód w rozwoju młodych demokracji. Socjalistyczne rządy Salvadora Allende i dyktatura wojskowa Augusta Pinocheta wymuszają gruntowne przeobrażenia, które odsłaniają coraz więcej problemów, z jakimi mierzą się późniejsi przywódcy Chile, niekiedy nawiązujący swymi postawami lub działaniami do byłych liderów. Skłonny jestem twierdzić, że historia zatacza koło, a próby uzdrowienia tego państwa generują kolejne problemy, na które nie było przygotowane lub nikt z modernizatorów nie zdawał sobie sprawy z ich faktycznego rozmiaru. W rozdziałach poświęconych pozycji kościoła katolickiego, próbie sądowego rozliczenia rządów wojskowej junty i reformie emerytalnej, zawarto wskazówki dla współczesnych egzekutyw większości krajów. Być może polaryzacja społecznych nastrojów innych państw nie jest tak samo jaskrawa, co w Chile, aczkolwiek istnieje ryzyko jej przeobrażenia w powszechne wystąpienia przeciwko władzy. „Koniec tęczy” charakteryzuje spory próg wejścia. Lektura reportażu wymagała ode mnie dużego skupienia oraz podpierania się dodatkowymi źródłami informacji, a co uznaję za główny atut tekstu Mateusza Mazziniego. Autor zainspirował mnie do poszerzania wiedzy na temat ostatnich dziesięcioleci z życia powszechnego Chile, którego dotychczasowi przywódcy obrali wiele kierunków uzdrowienia państwa, lecz żaden z pomysłów nie pozwolił im wyjść z politycznego impasu.

Fala chilijskich protestów z października 2019 roku stanowi wierzchołek góry lodowej problemów kraju, którego egzotyka polityczna przyciąga wielu badaczy państwa i prawa. Mateusz Mazzini zajmuje w tym gronie szczególnie miejsce za sprawą informacyjnego bogactwa swojego reportażu oraz jego umiejętnego wykorzystania do omówienia przeszkód w rozwoju młodych demokracji....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1537
417

Na półkach: , , ,

Świetna robota i kolejne świetne Szczeliny. Miałam jednak problem w połowie, żeby utrzymać swoją uwagę

Świetna robota i kolejne świetne Szczeliny. Miałam jednak problem w połowie, żeby utrzymać swoją uwagę

Pokaż mimo to

avatar
258
258

Na półkach:

Gdzie Chile, gdzie Polska? Po co czytać literaturę non fiction poświęconą państwu po drugiej stronie świata. Są jednak zdarzenia, w których można by szukać podobieństw: stosunek do najnowszej przeszłości: wyjście z dyktatury Pinocheta (1988) i koniec komunizmu (1989); reforma emerytalna tu z 1999r., tam z początku lat 80 tych; miejsce i rola kościoła katolickiego w polityce, społeczeństwie.

Transformacja ustrojowa, jej polityczny, ekonomiczny i społeczny wymiar, traktowanie rdzennych mieszkańców, rola religii, a przede wszystkim wychodzenie z założenia, że moja mojszość jest bardziej mojsza (przywołując “Dzień świra”) i podważenie tego dogmatu burzy obecny porządek, zakłóca funkcjonowanie i rodzi myśl o obaleniu ustroju. To jedne z najważniejszych wątków tej książki.
Czy da się skleić to, co zostało potrzaskane? Czy można żyć obok siebie: ofiary dyktatury, zwolennicy dyktatora, autochtoni (poniżani od zawsze),beneficjenci nowego neoliberalnego systemu, ci którzy pamiętają, i ci którzy wypierają? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania autor odwołuje się do naukowych opracowań, wspomnień uczestników, świadków, pamięci zbiorowej.

Dla mnie na pierwszy plan wysuwa się w tym zbiorze esejów to, jak radzi sobie współczesne Chile z przeszłością, jak szuka koncyliacyjność, pogodzenia zwaśnionych stron, wzniesienia się ponad przeszłość, by patrzeć w przyszłość. Jak próbują żyć obok siebie kaci, ofiary, bierni świadkowie, ci którzy skorzystali na neolibernalej gospodarce czy juncie wojskowej i ci, którzy popadają w skrajną biedę.

Wszystkim zależy na zmianie, na zbudowaniu nowego państwa, w którym poczucie równości, sprawiedliwości nie będzie tylko pustym frazesem. A druga rzecz to świadomość zwykłych ludzi , że protesty przynoszą efekt, że warto się zjednoczyć, bo wcześniej czy później przyniesie to oczekiwane efekty.

Gdzie Chile, gdzie Polska? Po co czytać literaturę non fiction poświęconą państwu po drugiej stronie świata. Są jednak zdarzenia, w których można by szukać podobieństw: stosunek do najnowszej przeszłości: wyjście z dyktatury Pinocheta (1988) i koniec komunizmu (1989); reforma emerytalna tu z 1999r., tam z początku lat 80 tych; miejsce i rola kościoła katolickiego w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
14

Na półkach:

Przeciętna/słaba Podwyższyłem ocenę tylko przez wzgląd na bogatą widzę faktograficzną autora. Pan Mazizini ma wyraźnie uporządkowany świat. W tym miejscu wszystko co progresywne/lewicowe uosabia dobro i słuszność, zaś wszystko to co prawicowe i konserwatywne w najlepszym razie jest podejrzane, a często z gruntu po prostu złe, Mamy więc do czynienia z kibicem jednej ze stron politycznego sporu, co dla osoby, która po prostu chce się czegoś o Chile dowiedzieć jest irytujące, Czy się czegoś dowiedziałem? Na poziomie faktografii tak, zapamiętam tę książkę dzięki uporowi autora, która z wysiłkiem godnym lepszej sprawy próbuje tamtejszą lewicę przedstawić jako "tych dobrych". Nie wykluczam, że w warunkach Chile lewica jest lepszą opcją, ale wypadałoby zachować w tej książce jakiś balans. Balansu nie ma jest, jest za to główny zły, gorszy nawet niż teraźniejsza prawica w Chile - generał Pinochet. I myślę, że dla wyrobienia sobie poglądu na ten odległy kawałek świata musiałbym zestawić niniejszą pozycję z jakąś biografią pisaną piórem apologety generała. Niestety w warunkach polskich jest to nie do zrobienia.
Najmocniejsza strona książki? Wymiana maili między ekonomistami - jeden jest zwolennikiem Otwartych Funduszy Emerytalnych, drugi przeciwnikiem, autor ogranicza się do przeklejania korespondencji mailowej. Strony wymieniają się argumentami, dwie strony, co w wypadku tej pozycji warte podkreślenia.

Przeciętna/słaba Podwyższyłem ocenę tylko przez wzgląd na bogatą widzę faktograficzną autora. Pan Mazizini ma wyraźnie uporządkowany świat. W tym miejscu wszystko co progresywne/lewicowe uosabia dobro i słuszność, zaś wszystko to co prawicowe i konserwatywne w najlepszym razie jest podejrzane, a często z gruntu po prostu złe, Mamy więc do czynienia z kibicem jednej ze stron...

więcej Pokaż mimo to

avatar
415
353

Na półkach:

Z pewnością plus dla autora za podjęcie tego tematu. W Polsce mamy niewiele literatury (poza czysto turystyczną) na temat Ameryki Łacińskiej, a zwłaszcza o najnowszych wydarzeniach w tych krajach. Chociaż w omawianym przypadku jest sporo historii, bo Chile po ponad 30 latach wciąż jest mocno naznaczone rządami Augusto Pinocheta.


Sam autor jednoznacznie potępia "dyktaturę" generała, ale jednocześnie zachowuje jednak dystans do jej krytyków. Trudno bowiem nie zauważyć, że może chilijska prawica rzeczywiście przesadza z dostrzeganiem wszędzie mniej lub bardziej wyimaginowanego komunizmu (znamy to z Polski czy USA),tym niemniej chilijska lewica jest jeszcze bardziej oderwana od rzeczywistości i wierzy w utopijne rozwiązania (co nie różni jej zbytnio od reszty latynoskiej lewicy). Najlepiej widać to na opisywanym przez Mateusza Mazziniego przykładzie projektu nowej konstytucji, odrzuconym ostatecznie przez społeczeństwo.

Z drugiej strony momentami książka jednak nieco męczy, zaś autor zwłaszcza w przypadku opisywania Kościoła katolickiego nie może powstrzymać się od zideologizowanego liberalnego dyskursu. Książka więc w porządku, lecz bez fajerwerków.

Z pewnością plus dla autora za podjęcie tego tematu. W Polsce mamy niewiele literatury (poza czysto turystyczną) na temat Ameryki Łacińskiej, a zwłaszcza o najnowszych wydarzeniach w tych krajach. Chociaż w omawianym przypadku jest sporo historii, bo Chile po ponad 30 latach wciąż jest mocno naznaczone rządami Augusto Pinocheta.


Sam autor jednoznacznie potępia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
209
147

Na półkach: ,

Ciekawa i wielowątkowa lektura

Ciekawa i wielowątkowa lektura

Pokaż mimo to

avatar
204
96

Na półkach:

Moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek, które charakteryzują specyfikę danego kraju. Nie będę ukrywać, że do tej pory na hasło Chile w mojej głowie uruchamiały się tylko trzy hasła: Długi, wąski kraj, Pinochet, Pedro Pascal🤣. Mateusz Mazzini w bardzo ciekawy i przystępny sposób opisał aktualna sytuację polityczno-społeczną w Chile, doskonale wyjaśnił gdzie znajdują się korzenie danych zjawisk. Nie zasypywał czytelnika datami, a starał się przedstawić przyczyny i skutki pewnych decyzji czy wydarzeń i wyjaśnił jak czasy dyktatury Pinocheta wpłynęły na współczesne społeczeństwo. Dodatkowym atutem jest wiele analogii do historii i sytuacji w Polsce, co pozwoli lepiej zrozumieć pewne zjawiska.

Moim zdaniem jest to jedna z lepszych książek, które charakteryzują specyfikę danego kraju. Nie będę ukrywać, że do tej pory na hasło Chile w mojej głowie uruchamiały się tylko trzy hasła: Długi, wąski kraj, Pinochet, Pedro Pascal🤣. Mateusz Mazzini w bardzo ciekawy i przystępny sposób opisał aktualna sytuację polityczno-społeczną w Chile, doskonale wyjaśnił gdzie znajdują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
464
121

Na półkach:

Dla wszystkich, którzy interesują się Ameryką Płd absolutnie fantastyczna pozycja. Czyta się świetnie. I szybko

Dla wszystkich, którzy interesują się Ameryką Płd absolutnie fantastyczna pozycja. Czyta się świetnie. I szybko

Pokaż mimo to

avatar
617
294

Na półkach:

Polityczno-społeczny obraz Chile napisany z dziennikarską werwą i akademicką rzetelnością. Chile odwiedziłam i sporo o tym kraju czytałam, ale niektóre wątki poruszane w książce były mi nieznane. A historię chilijskiego Kościoła i jego powiazań z Angelo Sodano czytało się z wypiekami na twarzy niczym powieść kryminalną.

Polityczno-społeczny obraz Chile napisany z dziennikarską werwą i akademicką rzetelnością. Chile odwiedziłam i sporo o tym kraju czytałam, ale niektóre wątki poruszane w książce były mi nieznane. A historię chilijskiego Kościoła i jego powiazań z Angelo Sodano czytało się z wypiekami na twarzy niczym powieść kryminalną.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    215
  • Przeczytane
    81
  • Posiadam
    19
  • 2023
    10
  • Teraz czytam
    9
  • Reportaż
    6
  • E-book
    4
  • Reportaże
    3
  • Literatura faktu
    3
  • Przeczytane w 2023
    2

Cytaty

Więcej
Mateusz Mazzini Koniec tęczy. Chile po Pinochecie Zobacz więcej
Mateusz Mazzini Koniec tęczy. Chile po Pinochecie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także