rozwińzwiń

W gaju

Okładka książki W gaju Monika Litwinow
Okładka książki W gaju
Monika Litwinow Wydawnictwo: Wydawnictwo OBLIVIO Cykl: Artur Gawron (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
391 str. 6 godz. 31 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Artur Gawron (tom 2)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo OBLIVIO
Data wydania:
2023-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-27
Liczba stron:
391
Czas czytania
6 godz. 31 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396272249
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zbiór Legend Niezwykłych Izabella Agaczewska, Sandra Langer, Monika Litwinow, Mateusz R. M. Rogalski, Aleksandra Skrzycka, Andrzej Zarębski
Ocena 9,0
Zbiór Legend N... Izabella Agaczewska...
Okładka książki Daję Słówko. Dodatek do czasopisma „Daję Słowo” nr 4/2023 Dorota Frątczak, Fumiko Hayashi, Aleksandra Kmicińska, Monika Litwinow, Mateusz R. M. Rogalski, Alicja Szalska-Radomska, Grzegorz Sztandera
Ocena 6,0
Daję Słówko. D... Dorota Frątczak, Fu...
Okładka książki Czasopismo "Daję słowo" nr 1 Styczeń-Marzec 2023 Łukasz Bałut, Daria Bartoszak, Leszek Bigos, Zofia Brodzińska, Lesław Chowaniec, D. B. Foryś, Kamila Goszczyńska, Sylwia Gudyka, Magdalena Gumowska, Marcin Halski, Agata Kasiak, Marta Kopacz, Michał Krawczyk, Sandra Langer, Mariusz Łapiński, Monika Litwinow, Janusz Muzyczyszyn, Franciszek Piątkowski, Izabela Pichla-Kapuściok, Izabela Redesiuk, Mateusz Rogalski, Anna S. Cichosz, Karolina Salwowska, Andrea Smolarz, Renata Suchodolska, Witold Wyrwa, Andrzej Zyszczak
Ocena 9,3
Czasopismo "Da... Łukasz Bałut, Daria...
Okładka książki Dodatek dla najmłodszych "Daję słówko" nr 1 Izabella Agaczewska, Ewa Bryniarska, Mateusz Kasprzyk, Aleksandra Kmicińska, Monika Litwinow, Ewa Mroczkowska, Alicja Podgrodzka, Mateusz Rogalski, Mikołaj Rogalski, Agnieszka Żarecka
Ocena 8,0
Dodatek dla na... Izabella Agaczewska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
314
11

Na półkach: ,

Pierwszy tom „Za lasami” zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, ale drugi tom „W gaju” okazał się jeszcze lepszy.
Artur Gawron, leśnik z licencją detektywa, znów zostaje włączony do śledztwa.
Pozornie nie wyglądająca sprawa okazuje się być niepozorna i nieprzewidywalna.
Całość odgrywa się w tle słowiańskich wierzeń z czasów kiedy Słońce było bogiem.
Polecam wszystkim, którzy nie znają jeszcze wspaniałej pisarki Moniki Litwinow. Warto poświęcić czas na wspaniałą powieść.
Czekam na tom trzeci.

Pierwszy tom „Za lasami” zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, ale drugi tom „W gaju” okazał się jeszcze lepszy.
Artur Gawron, leśnik z licencją detektywa, znów zostaje włączony do śledztwa.
Pozornie nie wyglądająca sprawa okazuje się być niepozorna i nieprzewidywalna.
Całość odgrywa się w tle słowiańskich wierzeń z czasów kiedy Słońce było bogiem.
Polecam wszystkim, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
31

Na półkach:

"W gaju" pochłonąłem tuż po zachłyśnięciu się "Za lasami".
Akcja idzie dalej, pojawiają się kolejne wątki i postacie, oscylujące wokół głównej osi wydarzeń. Robi się tego dużo, kilka rzeczy pojawia się znikąd, parę pozostaje bez echa (mam nadzieję, że kolejne części rozwiną pewne wątki).
Główna historia jest napisana dobrze, choć czasem czułem, że użyto grubszych nici do szycia.
Postacie niejednowymiarowe, z charakterem..
Bardzo spodobało mi się wplecenie wątku rodzimowierstwa, choć liczyłem, że może uda się z niego wycisnąć nieco więcej.
Niemniej część pierwsza kryminalnych przygód Artura Gawrona zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.

"W gaju" pochłonąłem tuż po zachłyśnięciu się "Za lasami".
Akcja idzie dalej, pojawiają się kolejne wątki i postacie, oscylujące wokół głównej osi wydarzeń. Robi się tego dużo, kilka rzeczy pojawia się znikąd, parę pozostaje bez echa (mam nadzieję, że kolejne części rozwiną pewne wątki).
Główna historia jest napisana dobrze, choć czasem czułem, że użyto grubszych nici do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
68

Na półkach: ,

Całkiem dobry wciągający kryminał, polecam.

Całkiem dobry wciągający kryminał, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
40
22

Na półkach:

Po zagadkowych zgonach w Brzeźnie, w lesie w Kraśnicy zostają znalezione wiszące na drzewie, spalone i pozbawione wnętrzności zwłoki pewnej młodej kobiety. Okazuje się, że rodzice nigdzie nie zgłosili jej urodzenia, nie posłali jej do szkoły, wydali za mąż według wewnętrznego obrzędu, w świetle prawa kobieta nie istniała. Komuś jednak zależało by jej śmierć była spektakularna. Tylko komu? Niewiernemu małżonkowi? Porywczemu i rozczarowanemu córką ojcowi? Fałszywej przyjaciółce? Zmarłej matce? A może sąsiadom, którzy nie tolerowali rodzimowierców? I co z tym wszystkim ma wspólnego Swarożyca, Jare Gody, Żerca, Szeptucha i rodzinna klątwa?
Książka opisuje zawoalowaną intrygę pełną zwrotów akcji, wciąga od pierwszych stron i nie pozwala zasnąć, póki nie pozna się zakończenia. Napisana w sposób lekki, przystępny, powiedziałabym, że nawet prosty, co moim zdaniem jest na plus. Na uwagę zasługuje bardzo dobrze przeprowadzony research, zarówno miejsca akcji, jak i zawodu leśnika, czy też rodzimowierstwa. Osobiście polecam i czekam na dalsze tomy.

Po zagadkowych zgonach w Brzeźnie, w lesie w Kraśnicy zostają znalezione wiszące na drzewie, spalone i pozbawione wnętrzności zwłoki pewnej młodej kobiety. Okazuje się, że rodzice nigdzie nie zgłosili jej urodzenia, nie posłali jej do szkoły, wydali za mąż według wewnętrznego obrzędu, w świetle prawa kobieta nie istniała. Komuś jednak zależało by jej śmierć była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

W pierwszy dzień wiosny lokalną społeczność Kraśnicy pod Koninem wstrząsa informacja o brutalnym zabójstwie młodej kobiety należącej do rodzimowierczej społeczności. Pozornie podręcznikowa sprawa zabójstwa nieoczekiwanie odsłania kolejne tajemnice, intrygi i… rodzinną klątwę. Artur Gawron, leśniczy z licencją prywatnego detektywa, który zyskał niechcianą popularność po rozwiązaniu sprawy bajkowych morderstw mimochodem zostaje wciągnięty w wir rodzinnych niedomówień i wszechobecnych uprzedzeń.

Autorka stworzyła niebanalny kryminał z rodzimowierstwem słowiańskim w tle. Ogromne wyrazy uznania dla autorki za profesjonalene podejscie i zagłębienie się w temacie kultury i wierzeń słowian. Fabuła książki jest wielowątkowa, w ktorej wątki kryminalne przeplatają się z prywatnymi rozterkami detektywa Gawrona tworzac jedną spójną całość. Książka pokazuje że to co na pierwszy rzut oka wydaje się prawdą wcale nie musi nią być. Książka naznaczona jest symbolika wierzeń słowian, którą autorka zastosowała do rozwiązania zagadki morderstwa.

W pierwszy dzień wiosny lokalną społeczność Kraśnicy pod Koninem wstrząsa informacja o brutalnym zabójstwie młodej kobiety należącej do rodzimowierczej społeczności. Pozornie podręcznikowa sprawa zabójstwa nieoczekiwanie odsłania kolejne tajemnice, intrygi i… rodzinną klątwę. Artur Gawron, leśniczy z licencją prywatnego detektywa, który zyskał niechcianą popularność po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1343
977

Na półkach: , , ,

„W gaju” kontynuuje losy Artura Gawrona, leśniczego ze zdobytą niedawno licencją prywatnego detektywa, który w dość spektakularny sposób rozwiązał w poprzednim tomie sprawę bajkowych morderstw, czym zyskał niechcianą popularność. Tym razem Artur zostaje wynajęty jako detektyw przez ojca ofiary. W pierwszy dzień wiosny, kiedy rodzimowiercy obchodzą Jare Święto, zostaje znaleziona zabita, spalona i powieszona młoda dziewczyna. Nigdzie nie ma córki Dobrosława Boryczki – Dąbrówki. Ciało jest trudno zidentyfikować, jednak pewne znaki szczególne wskazują, że zamordowaną jest Dąbrówka. Rozpoczyna się śledztwo. Gawron oprócz tego, że bada sprawę na własną rękę, współpracuje też z policją, w której śledztwo prowadzi jego rodzeństwo. Arturowi pomaga dziennikarka Elena Zaucha, która ma na głowie własne problemy, w które Gawron również zostaje wciągnięty. Sprawa zabójstwa Dąbrówki Boryczki wydaje się prosta, jednak kolejne odsłaniane tajemnice, intrygi a nawet rodzinna klątwa coraz bardziej ją komplikują. Czy uda się znaleźć mordercę Dąbrówki? Czy Elena uwolni się od prześladujących ją koszmarów z przeszłości? Czy Gawron rozwiąże w końcu sprawę zabójstwa swojej żony Oleśki i będzie mógł rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu?

Książka „W gaju” chociaż zaliczana do kryminałów, jest tak naprawdę mixem gatunkowym, a dokładniej doskonale skrojoną mieszanką dwóch gatunków, kryminału i fantastyki w postaci przedchrześcijańskich wierzeń Słowian. Morderstwo, na którym skupia się fabuła książki, dotyczy dziewczyny pochodzącej z rodziny rodzimowierców. Dzięki temu wiele możemy dowiedzieć się o tym związku wyznaniowym. Autorka zrobiła w temacie naprawdę doskonały research, do tego wplotła wszystkie informacje w dynamicznie toczącą się akcję, dlatego wiedza na ten temat wchodzi do głowy mimochodem, do tego przyswajanie jej nie nuży. Muszę przyznać, że chociaż każdy z prowadzonych w powieści wątków podobał mi się, ten o rodzimowiercach zrobił na mnie największe wrażenie. Głównie dlatego, że niewiele na ten temat wiedziałam, a po lekturze posiadam już całkiem sporą wiedzę. Duży plus za ciekawe, typowo słowiańskie imiona bohaterów, typu Sława, Żyrosław, Mścigniewa, Niesiebudka czy wspomnieni już Dobrosława i Dobrosław. Genialnie wypadło połączenie słowiańskich wierzeń ze współczesnym światem. Są tu święta, które obchodzą rodzimowiercy, które zazwyczaj sprowadzają się wprawdzie do wielkiej popijawy, jednak wiedza o nich jest cenna. Jest szeptucha w postaci babki Dobrosława, mroczna, niedostępna, ale pomocna i dobra kobieta. Jest swarożyca (już na okładce) – jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli słowiańskich. I jest nawet wyjaśnione, co oznacza, że czasem pojawia się prawo-, a czasem lewoskrętna. Jest w książce naprawdę wiele ciekawych informacji, do tego świetnie podanych. Jeśli kogoś interesuje ten temat, tym bardziej zachęcam do sięgnięcia po książkę.

Oprócz słowiańskiego dodatku, który tak mnie zauroczył i który wprowadza do książki niepowtarzalny klimat, powieść jest rasowym kryminałem. Jest zbrodnia, nie znamy sprawcy, nie jest znany motyw. Dotarcie do prawdy jest zagmatwane, mimo to domyśliłam się mniej więcej w połowie, o co może chodzić. I nie pomyliłam się, chociaż i tak ostatecznie rozwiązanie mnie zaskoczyło, a właściwie zaskoczył mnie stopień zagmatwania intrygi i udział w niej osób, których się tu nie spodziewałam. Powieść bardzo wciąga i czyta się ją naprawdę szybko. Na jej dynamikę wpływ ma na pewno fakt, że rozdziały są krótkie, ale też to, że są pisane naprzemiennie z perspektywy różnych bohaterów, mimo że głównym bohaterem jest w powieści detektyw Gawron. Od czasu do czasu pojawiają się w książce kartki z pamiętnika Dąbrówki, co nie tylko urozmaica fabułę, ale też dostarcza kluczowych dla sprawy informacji. Książka wiele mówi o tolerancji dla odmiennych poglądów i wiary. Rodzina Boryczki, dość specyficzna, trzeba przyznać, nie ma lekko w społeczności, w której żyje. Ich zwyczaje drażnią sąsiadów. Ich dom, a nawet dwa to lokalna atrakcja. Taki trochę skansen z dawnych czasów. Pomalowany w kwieciste wzory w starosłowiańskim stylu. To wszystko plus fakt, że są bardzo tajemniczy i trzymają się w swoim gronie czyni z nich odludków i dziwaków w tej niewielkiej społeczności. Powieść zmusza czytelnika do podejmowania trudnych zagadnień dotyczących ludzkiej natury. Każe zastanawiać się, gdzie leży granica akceptacji i tolerancji zarówno dla tych, których kochamy, jak i w ogóle dla ludzi, którzy różnią się od nas.

Oprócz głównego wątku, którym jest sprawa zabójstwa młodej Boryczki, równie interesująco wypadają wątki poboczne. Za bardzo nie chcę zdradzać, o co dokładnie chodzi, żeby nie psuć niespodzianki, ale bardzo fajny i dobrze poprowadzony jest wątek życiowych trudności Eleny, dziennikarki również związanej z główną sprawą. Ciekawie wypada też sprawa siostry Artura, której w życiu również nie układa się najlepiej. No i przede wszystkim intryguje znana już od pierwszego tomu sprawa zabójstwa żony Gawrona, która ciągle pozostaje tajemnicą. Bohaterowie przyciągają uwagę, w tym tomie szczególnie ci związani z rodzimowierstwem. Ale zarówno postaci pierwszo- jak i drugoplanowe zostały dobrze scharakteryzowane. To ludzie z krwi i kości, z problemami, mnóstwem dylematów, zdecydowanie niekrystaliczni. Prawdziwi.

„W gaju” to nietuzinkowa, wielowątkowa powieść kryminalna z wątkami słowiańskimi, która wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu do ostatniego akapitu, pozostawiając czytelnika z ogromnym apetytem na więcej. Gorąco polecam!

„W gaju” kontynuuje losy Artura Gawrona, leśniczego ze zdobytą niedawno licencją prywatnego detektywa, który w dość spektakularny sposób rozwiązał w poprzednim tomie sprawę bajkowych morderstw, czym zyskał niechcianą popularność. Tym razem Artur zostaje wynajęty jako detektyw przez ojca ofiary. W pierwszy dzień wiosny, kiedy rodzimowiercy obchodzą Jare Święto, zostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
329

Na półkach: ,

Kontynuacja losów leśniczego Gawrona. sprawy osobiste głównego bohatera nie zostają rozwiązane. Jest zapowiedź części trzeciej. Dobra historia.

Kontynuacja losów leśniczego Gawrona. sprawy osobiste głównego bohatera nie zostają rozwiązane. Jest zapowiedź części trzeciej. Dobra historia.

Pokaż mimo to

avatar
390
246

Na półkach:

#recenzja
Monika Litwinow Pisarka
"Za lasami"
"W gaju"

W pierwszej części w pobliżu leśniczówki Artura zostają znalezione zwłoki dziewczynki, wykreowane na postać z bajki. To jednak dopiero początek makabrycznych odkryć. Czy uda się znaleźć zabójcę?

W drugim tomie Gawron poraz kolejny zostaje wciągnięty w śledztwo. Tym razem dotyczy ono morderstwa córki żercy - przywódcy rodzimowierskiej grupy, działającej nieopodal Konina. Do jakich wniosków dojdą prowadzący dochodzenie?

Autorka we wspaniały sposób wykreowała osobę głównego bohatera - leśniczego-detektywa. To postać kochająca swoją pracę, introwertyczna oraz zmagająca się z tragiczną i brutalną śmiercią żony. Choć budzi niechęć jednego ze śledczych (swoją drogą też uważam, że Bielik to buc 😉),w ogóle nie bierze tego do siebie, dalej wykonując zamierzone działania. Jego relacje z dwojgiem rodzeństwa - oczywiście parą policjantów - to znakomita odskocznia od opisywanych zbrodni.

Pisarka w obu powieściach nie stroni od trudnuch tematów takich jak: pedofilia czy zabójstwa dzieci. Śmiało mówi o manipulacji, kwestiach wyznaniowych, uprzedzeniach bądź stalkingu. Niemniej uważam, iż aspekty te powinny być poruszane, aby uczulić na nie społeczeństwo i żeby takich tragicznych przypadków było jak najmniej, a najlepiej wcale, choć zdaję sobie sprawę, że to raczej nierealne.

Wprowadzenie w drugiej części elementów pradawnych wierzeń i słowiańskich bogów to było naprawdę genialne posunięcie, natomiast imiona niektórych bohaterów, okazały się poezją dla oczu.

Monika Litwinow potrafi świetnie łączyć ze sobą gatunki oraz wprowadzać elementy, które wydawać by się mogło, zupełnie do siebie nie pasują, łącząc je w zgrabną, zrozumiałą całość.
Intrygi stworzone przez nią budzą zainteresowanie i nie pozwalają oderwać się od lektury. Niejednokrotnie poruszane wątki wprowadzają niezły zamęt w umyśle czytelnika, ale to jednak zakończenie zawsze powalało mnie na kolana.

Obie pozycje czyta się z wielką przyjemnością. Polecam je gorąco wielbicielom kryminałów. Ja osobiście żywię nadzieję, że powstanie kolejny tom, a wręcz nie mogę się doczekać, kiedy to nastąpi. Jestem przegromnie ciekawa, jak potoczy się prywatne śledztwo Artura oraz co jeszcze zgotuje los rodzeństwu Gawronów.

#recenzja
Monika Litwinow Pisarka
"Za lasami"
"W gaju"

W pierwszej części w pobliżu leśniczówki Artura zostają znalezione zwłoki dziewczynki, wykreowane na postać z bajki. To jednak dopiero początek makabrycznych odkryć. Czy uda się znaleźć zabójcę?

W drugim tomie Gawron poraz kolejny zostaje wciągnięty w śledztwo. Tym razem dotyczy ono morderstwa córki żercy - przywódcy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1295
963

Na półkach: , ,

Do tej pory Katarzyna Puzyńska była chyba jedyną autorką, która w powieść kryminalną wplotła wątki starosłowiańskie. A przynajmniej jedyną z tego, co sama czytałam. Teraz w styczniu do tego grona dołączyła Monika Litwinow, autorka cyklu o leśniku / detektywie Arturze Gawronie z drugim tomem pt. „W gaju”. I choć temat jest tu przedstawiony inaczej, a książka nie jest tak bardzo rozbudowana jak te Puzyńskiej, to jednak fabuła jest wielowątkowa, a temat innej wiary przedstawiony szeroko i obrazowo.

Historia rozpoczyna się w pierwszym Dniu Jarego Święta. Społeczność rodzimowierców hucznie świętuje nadejście wiosny, jednak ich obrzędy zostają przerwane już po pierwszym dniu - w Świętym Gaju znalezione zostaje ciało Dąbrówki, córki tamtejszego żercy. Dziewczyna została zamordowana, jej ciało spalono, a wnętrzności wyciągnięto… Kto i dlaczego porwał się na takie szaleństwo? Ojciec Dąbrówki zatrudnia Artura, by przyjrzał się sprawie, choć tak naprawdę jest pewny, że za zabójstwem stoi jego zięć… Czy faktycznie sprawa może być tak prosta?

Historia przedstawiona jest z kilku perspektyw, które przetykane są fragmentami pamiętnika Dąbrówki bardzo obrazowo przedstawiającymi jej życie pośród rodzimowierców. Jednak nawet ta społeczność, zdająca się tak bliska życiu blisko natury, nie jest pozbawiona bolączek ludzkich – i u nich można spotkać się z brakiem tolerancji, zazdrością i obsesją. Historia poprowadzona jest umiarkowanym tempem, przyglądamy się zarówno życiu prywatnemu postaci, jak i temu związanemu ze śledztwem. Mimo że jest to tom drugi historii o Arturze Gawronie, to książkę można czytać oddzielne, choć tych znających „Za lasami” na pewno jeszcze mocniej zaciekawią losy znanych już postaci, które teraz odkrywają nam dużo więcej ze swojej tajemniczej przeszłości. To solidny kryminał z gatunku tych, w których ważna jest psychologia postaci i motywy zabójstwa. Oceniam 8/10, więcej napisałam tu: https://www.kryminalnatalerzu.pl/2023/03/w-gaju-monika-litwinow.html

Do tej pory Katarzyna Puzyńska była chyba jedyną autorką, która w powieść kryminalną wplotła wątki starosłowiańskie. A przynajmniej jedyną z tego, co sama czytałam. Teraz w styczniu do tego grona dołączyła Monika Litwinow, autorka cyklu o leśniku / detektywie Arturze Gawronie z drugim tomem pt. „W gaju”. I choć temat jest tu przedstawiony inaczej, a książka nie jest tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
196
135

Na półkach:

"W Gaju" to druga część debiutanckiej serii Moniki Litwinow.

Muszę przyznać że nie jest to książka, która wciąga od pierwszej strony. Chwilę mi zajęło by się wchłonąć ale jak już wpadłem to byłem w Konińskim bagnie emocji, rodzinnych intryg, tajemnic i wierzeń dawnych Słowian.

Znakomity debiut "Za Lasami" był już wysoką poprzeczką, ale Pani Monice udało się napisać JESZCZE LEPSZY kryminał. Ogromnie podoba mi się tematyczne podejście do każdej części, gdzie Za Lasami skupiało się na bajkach i harcerstwie, tak W Gaju mamy świetnie pokazane rodzimowierstwo z żercami, szeptuchami i innymi elementami typowymi dla tej wiary.

Artur Gawron po raz kolejny wplątał się w lokalne morderstwo, mimo licencji prywatnego detektywa widać że jego zaangażowanie nie jest za wysokie - zależy mu tylko na jednym, odnalezieniu zabójcy swojej żony. Ale jak zwykle nie udaje mu się przejść obok morderstwa w Kraśnicy, w okolicach Konina.

Książka okazała się moją dumą jako patron medialny. Pozycja, którą mogę polecać każdemu bez wstydu - szczególnie jako geograf religii. Niezwykle ciekawie został zaprezentowany kontrast między społecznością rodzimowierców, ortodoksyjnymi katolikami i tymi, którzy nie podchodzą do religii aż tak dosłownie.

Mimo bycia sequelem jest to pozycja, która chroni się sama trzymającą w napięciu intrygą, klimatem lokalnej społeczności i intrygującymi bohaterami. Brakowało mi domknięcia, lub rozwinięcia niektórych wątków ale myślę że to zostanie nam podane w części trzeciej. Zakończenie również wzbudziło we mnie mieszane uczucia dość szybkim zamknięciem sprawy ale nie mogę powiedzieć, że bawiłem się źle. Bo była to zabawa iście mistrzowska. Oby tylko Konin nie zamienił nam się w drugie Gotham

"W Gaju" to druga część debiutanckiej serii Moniki Litwinow.

Muszę przyznać że nie jest to książka, która wciąga od pierwszej strony. Chwilę mi zajęło by się wchłonąć ale jak już wpadłem to byłem w Konińskim bagnie emocji, rodzinnych intryg, tajemnic i wierzeń dawnych Słowian.

Znakomity debiut "Za Lasami" był już wysoką poprzeczką, ale Pani Monice udało się napisać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    95
  • Chcę przeczytać
    69
  • Posiadam
    18
  • 2023
    8
  • Legimi
    5
  • 4. Nieprzeczytane w całości
    2
  • Przeczytane w 2024r.
    1
  • .POL
    1
  • 2.E-book
    1
  • Ebook do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W gaju


Podobne książki

Przeczytaj także