To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy

Okładka książki To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy Radosław Marcin Bartz
Okładka książki To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy
Radosław Marcin Bartz Wydawnictwo: Fundacja Otwartych Na Twórczość (FONT) poezja
60 str. 1 godz. 0 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Fundacja Otwartych Na Twórczość (FONT)
Data wydania:
2022-12-16
Data 1. wyd. pol.:
2022-12-16
Liczba stron:
60
Czas czytania
1 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366183360
Tagi:
poezja wiersze bartz dramat miasto font
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Scary100challenge2 Dagmara Adwentowska, Radosław Marcin Bartz, Aleksandra Bednarska, Sylwia Błach, Patryk Bogusz, Tomasz Czarny, Maks Dieter, Alicja Gajda, Artur Grzelak, Paweł Jakubowski, Dawid Kądziela, Maciej Klimek, Jarosław Klonowski, Aleksandra Knap, Emilia Kolosa, Alicja M. Kubiak, Agnieszka Kwiatkowska, Kazimierz Kyrcz jr, Małgorzata Lewandowska, Jakub Luberda, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Dominika Maniecka, Paweł Mateja, Wiktor Matyszkiewicz, Anna Musiałowicz, Jacek Pelczar, Rafał Pietrzyk, Joanna Pypłacz, Adam Raglan, D.A. Recki, Magdalena Anna Sakowska, Małgorzata Sanchez, Krzysztof Szabla, Maciej Szymczak, Dominika Vicente, Mariusz Wojteczek, Flora Woźnica, Klaudia Zacharska
Ocena 8,3
Scary100challe... Dagmara Adwentowska...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5939
1380

Na półkach: ,

Radosław Marcin Bartz rozpoczyna od przedstawienia scenografii. To, co zwykle jest w tle – w „To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy” wypełnia pierwszy plan. A więc „Miasto”.


Już pierwszy epizod pokazuje, że to miasto nie sprzyja. Począwszy od zniechęcającej aury, która niewątpliwie wpływa na nastrój wiersza, poprzez pejzaż nocny, aż do dramatycznego finału. W „opowieści z ulic nocnego miasta” Bartz zmaterializował obawy – miasto nie jest bezpieczne, zwłaszcza po zmroku. Ale jest w tym otwierającym wierszu coś więcej – to opowieść o wielkim uczuciu bez happy endu. Co prawda w tekście mamy zaledwie nakreślony portret tej pary, ale jest on tak sugestywny, że z łatwością możemy sobie do niego wymyślić historię.

I to właśnie uważam za jedną z wielkich wartości poezji Radosława Marcina Bartza – umiejętność lirycznego szkicowania. Za pomocą kilku słów poeta kreśli ogólny obraz, pozostawiając czytelnikowi przestrzeń dla jego wrażliwości, domysłów, doświadczeń.

Drugą ważną cechą tej poezji jest język. Te krótkie wiersze, w zasadzie w większości miniatury, są naszpikowane treścią! A to dzięki sprawnemu operowaniu polszczyzną. Bartz potrafi zaczarować język, szczególnie upodobał sobie rozmaite gierki słowne i roszady znaczeń, wykorzystuje też ciąg skojarzeń (głownie tych w języku właśnie). Przede wszystkim operuje wieloznacznością i robi to w sposób godny podziwu. Nie wolno zapominać także o mniej lub bardziej czytelnych aluzjach. Odnajdywanie tych odwołań również sprawa dużo frajdy – pod tym kątem szczególnie „Rozdział II” przyniesie tu sporo satysfakcji.

Do tego dochodzi też nieoczywistość czy wręcz surrealistyczne połączenia. Jednak da się to wszystko uporządkować, jeśli czytelnik poczuje taką potrzebę. Ale można do tego też dołożyć coś od siebie. Niech opowieść płynie, jak sama chce. Cenię taki sposób pisania, bo on nie ogranicza w żaden sposób. Domyślamy się, o jakich kwestiach w danym momencie mówi podmiot, ale coś nam mówi, że tu może być jednak więcej. Bo przecież taki opis otwiera nas nawet i na metafizyczne rozmyślania:

nie wsiada nie idzie

siedzi na przystanku

między tym co było

a tym co nadejdzie

z twarzą w dłoniach

(„na przystanku tramwajowym” – fragm.).



W obrazie miasta tak naprawdę odciskają się ludzie. To oni są miastem. Mają swoje sprawy, „w pośpiechu idą / tam gdzie idą”. Są zajęci sobą. Zatrważające wyimki z naszej codzienności prezentuje autor, w której „tylko szesnaście procent / zostało <<człowieka>> pośród ludzi”. Na szczęście wśród powszechnej znieczulicy jest jeszcze ktoś, kto „pomógł wstać bezdomnemu” czy taka Anka, co „wynosi śmierci starszej sąsiadki”.

To wszystko dzieje się po prostu. Bez naszej uwagi, bo to my jesteśmy tymi ludźmi. Ciągle w biegu, w pędzie, chodzimy, jeździmy z miejsca na miejsce. Nie bez powodu wszak lirycznymi przestrzeniami są często środki komunikacji i wszelkie poczekalnie. Do tego pojawia się motyw wody, deszczu, podkreślający tę sferę płynności, dynamicznego przemieszczania.

Radosław Bartz staje na przekór współczesnym tendencjom. On się zatrzymuje i wpatruje w nas z jeszcze większą uwagą. Część druga zbioru to właśnie „Ludzie”.

A oni nieustannie zmagają się sami ze sobą. Ich demony najczęściej pływają w butelkach wódki, w obojętności drugiego człowieka, w zawodach i rozczarowaniach. „Nie radzą sobie z agresją”, „kłócą się”, ktoś kogoś „okrada”, ktoś „dokonuje zabójstwa / dziecka poczętego podczas gwałtu”. To nie są kolorowe portrety. To monochromatyczne, surowe i ostre obrazy. Naturalistyczne. Bartz uwypukla wszystko to, co we współczesnym świecie najgorsze, z czym ludzie sobie nie mogą dać rady i co ich finalnie pokonuje. Nie robi tego jednak, by nas szokować, bo czyż choćby dziwi nas to, o czym czytamy? To jest głos wołający o spojrzenie w kierunku drugiej osoby i zobaczenie w nim trochę więcej niż tylko to nieszczęsne „szesnaście procent”…

Miasto jest zatem rzeczywistą scenerią ludzkich poczynań, ale również – metaforą. Oczekiwanie na „ostatni autobus” bywa symbolicznym wypatrywaniem „kolejnego wschodu sensu życia”. Dzięki „miejskim” przenośniom Bartz opowiada o przemianach, m.in. o zastępowaniu krajobrazu zielonego – fabrycznym. Jednak i w tym nie pomija czynnika ludzkiego – zauważa bowiem zagubienie człowieka we współczesnym świecie („zwykli ludzie nie wiedzą / co jest ważniejsze”) oraz jego samotność („nakreślił mapę / gdzie nie chodzić / z kim nie rozmawiać”).

Na pochwałę zasługują jeszcze puenty Bartza. One pełnią tu wiele funkcji. Bywają punktem kulminacyjnym, rozładowują napięcie liryczne, bawią (rzadko i raczej to śmiech przez łzy),podsumowują, maskują, angażują, prowokują itp. To naprawdę mocny punkt w twórczości autora „Monodramu”. Często ostatni wers organizuje przesłanie wiersza, czasem może nawet burzy dotychczasowe wyobrażenia. Warto zwrócić uwagę na ten element. Zaskakującą puentą jest także choćby i "Rozdział III" – swoiste podsumowanie, trochę na przekór, tego tomu.

No i jeszcze słowo o zachwycających rysunkach! Cenię FONT nie tylko za znakomitą poezję, ale i dbanie o kompilację różnych dziedzin sztuki. Prace Miriam Bartz wspaniale oddają atmosferę wierszy, ale bywają symbolem samym w sobie, tworzą też nowe tropy, którymi warto podążyć.

Radosław Marcin Bartz rozpoczyna od przedstawienia scenografii. To, co zwykle jest w tle – w „To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy” wypełnia pierwszy plan. A więc „Miasto”.


Już pierwszy epizod pokazuje, że to miasto nie sprzyja. Począwszy od zniechęcającej aury, która niewątpliwie wpływa na nastrój wiersza, poprzez pejzaż nocny, aż do dramatycznego finału. W...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • 2023
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki To jeszcze nie jest wielki świat pięknych rzeczy


Podobne książki

Przeczytaj także