Czy dziewczyny mogą przebierać się tylko za księżniczki, wróżki i kwiatki... zdecydowanie NIE! Ola chce zostać robotem, w realizacji pomysłu pomaga jej tata, robi wszystko co w jego mocy jednak ponownie realizacja nie jest idealna. Tata Oli nie może odpuścić sobie balu karnawałowego i jako pirat razem z Edim (aka deska toaletowa) dołącza to wspaniałej zabawy.

Czy dziewczyny mogą przebierać się tylko za księżniczki, wróżki i kwiatki... zdecydowanie NIE! Ola chce zostać robotem, w realizacji pomysłu pomaga jej tata, robi wszystko co w jego mocy jednak ponownie realizacja nie jest idealna. Tata Oli nie może odpuścić sobie balu karnawałowego i jako pirat razem z Edim (aka deska toaletowa) dołącza to wspaniałej zabawy.

Kolejna część przygód Oli i jej taty już u nas! Kolejna część przy której można się szczerze pośmiać i dobrze bawić całą rodziną! Uwielbiam poczucie humoru autora, mój Starszak też już czuje klimat tych książek więc ....

,,Tata Oli rusza do akcji' od @wydawnictwo_dwukropek

Tata wybiera się z Olą na karnawałową zabawę do szkoły. Bardzo zaangażowany pomaga córce przy stworzeniu idealnego stroju - ROBOTA. W tym celu Tata Oli postanawia poświęcić domowy odkurzacz i wykorzystuje jego części w celu przygotowania stroju... W dniu zabawy Ola nie może uwierzyć własnym oczom, gdy na salę wkracza jej tata w przebraniu pirata. Jako jedyny z rodziców postanowił rownież dobrze się bawić i pomóc córce w zdobyciu tytułu kociego króla zabawy! Niestety nie wszystko idzie po jego myśli i sprawy się nieco komplikują...

Wydawca: @wydawnictwo_dwukropek
Seria: Tata Oli
Data premiery: 08.02.2023
Wiek: 5-8

#tataoliruszadoakcji #kids #booksforkids #bookstagram #bookstagrampl #kidsbookstagram #książki #ksiazkidladzieci #książkidladzieci #ksiazeczkidladzieci #dladzieci #instadziecko #instamama #kids #dlamaluszków #dlamaluchów #pierwszaksiążka #polecam #polecajka #czytamdziecku #czytamcodziennie #tataoli #dwukropek

Kolejna część przygód Oli i jej taty już u nas! Kolejna część przy której można się szczerze pośmiać i dobrze bawić całą rodziną! Uwielbiam poczucie humoru autora, mój Starszak też już czuje klimat tych książek więc ....

,,Tata Oli rusza do akcji' od @wydawnictwo_dwukropek

Tata wybiera się z Olą na karnawałową zabawę do szkoły. Bardzo zaangażowany pomaga córce przy...

Przeddzień ostatków, gdy jeszcze unosi się w powietrzu delikatnie wyczuwalny słodki zapach tłustoczwartkowych pączków i faworków to idealna pora na szaloną karnawałową zabawę. A jak wiadomo nie ma nic lepszego niż bal przebierańców! Na taki wybiera się również Ola – bohaterka serii książek Thomasa Brunstrøma „Tata Oli…”.

Tacie Oli nie sposób odmówić zaangażowania, kreatywności i umiejętności dobrej zabawy, ma też naprawdę ogrom dobrych chęci, jednak jak to mówią „dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane”. I nie da się ukryć, że życie rezolutnej i zdroworozsądkowej Oli może niekiedy przypominać krąg piekielny, zwłaszcza gdy do akcji wkroczy (nim pomyśli) tatuś wraz z równie nieokrzesanym braciszkiem…

„Tata Oli rusza do akcji” to pełna lekkiego humoru opowieść o balu przebierańców, na którym nic nie poszła zgodnie z planem – Oli nie udało się wyperswadować tacie jego udziału w zabawie, kostium robota choć oryginalny okazał się wysoce niepraktyczny w zabawie, a jego chęć pomocy przy zabawie kończy się spektakularną katastrofą. Nic nie układa się po myśli Oli, lecz ostatecznie wszystko kończy się dobrze (pewnie to pozorny spokój, który potrwa nim mama się nie zorientuje, co się stało z odkurzaczem).

„Tata Oli…” to rozrywka w czystej postaci, istna komedia pomyłek i przypałów, zbudowana na kanwie silnego kontrastu pomiędzy rozwagą a nieco bezmyślną brawurą, rozsądkiem a lekkomyślnością, w którym odwrócono rolę dziecko-rodzic. Czytając tę książkę odnosi się wrażenie, że dobrze się przy niej bawią nie tylko czytelnicy, ale również autor i ilustrator.

Thorbjørn Christoffersen zdecydowanie wczuł się w klimat absurdu i jeszcze mocniej podkręcił go ilustracjami. Są wyraziste, dowcipne i wiele dodają od siebie do tej opowieści (niemal cały epizod poświęcony Edkowi rozgrywa się w warstwie wizualnej). Genialnie uchwycona mimika bohaterów sprawia, że całość staje się jeszcze bardziej wymowna i śmieszna.

Być może tak prosty humor nie trafia do wszystkich, ale do nas zdecydowanie tak! Dobrze jest się czasami pośmiać z czegoś niezupełnie mądrego 😉

Przeddzień ostatków, gdy jeszcze unosi się w powietrzu delikatnie wyczuwalny słodki zapach tłustoczwartkowych pączków i faworków to idealna pora na szaloną karnawałową zabawę. A jak wiadomo nie ma nic lepszego niż bal przebierańców! Na taki wybiera się również Ola – bohaterka serii książek Thomasa Brunstrøma „Tata Oli…”.

Tacie Oli nie sposób odmówić zaangażowania,...

Jest karnawał, więc musi być zabawa. A cóżby to była za nudna zabawa bez specjalnie przygotowanych na ten czas strojów? Ola postawiła przed swym tatą nie lada wyzwanie. Zapragnęła przebrać się za najprawdziwszego w świecie robota. Oczywiście tata Oli, żeby osiągnąć efekt ŁAŁ do tego celu postanowił rozkręcić, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa domowego, odkurzacz. I wszystko poszło jak z płatka. Strój Oli wyglądał oszałamiająco, choć w dużej mierze ograniczył jej funkcje motoryczne, ale coś za coś… Jednak żeby dostarczyć córce niezapomnianych wrażeń tata również dla siebie zorganizował oryginalne przebranie. W dniu balu karnawałowego na boisku szkolnym pojawił się w stroju pirata. I nic nie byłoby w tym zaskakującego, gdyby nie fakt, że był on JEDYNYM przebranym rodzicem. Potem było już tylko gorzej, ale dzięki temu i znacznie zabawniej.

Nic dziwnego, że książka o perypetiach tej szalonej duńskiej rodzinki zdobywa kolejne rzesze fanów na całym świecie. Stanowi ona doskonałą rozrywkę i wyłącznie rozrywkę dla wszystkich. Choć dobrze byłoby, gdyby wydawca okładkę każdego tytułu opatrzył nalepką z napisem – nie próbujcie tego w domu!!! Chociaż kto wie, może strój Pana Kibelka zrobiłby niezłe show w którymś z polskich przedszkoli 😉 Udanej lektury!

Jest karnawał, więc musi być zabawa. A cóżby to była za nudna zabawa bez specjalnie przygotowanych na ten czas strojów? Ola postawiła przed swym tatą nie lada wyzwanie. Zapragnęła przebrać się za najprawdziwszego w świecie robota. Oczywiście tata Oli, żeby osiągnąć efekt ŁAŁ do tego celu postanowił rozkręcić, niezbędny do prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa domowego,...

Jest karnawał, a skoro tak, pora na karnawałowy bal przebierańców. Ola nie przegapi fajnej zabawy w szkole, a jej tata?
W szkole Oli organizowany jest bal karnawałowy, a w raz z dziećmi mogą przyjść rodzice. Tata Oli jest zachwycony i zabiera się za majsterkowanie. Jego córka chce się przebrać za robota, ale sugeruje, aby kostium kupić, tata nie przyjmuje tego do wiadomości.
Ola ma gotowy strój, jest całkiem efektowny i trzeba przyznać, że tata stanął na wysokości zadania. Ale co to? Dlaczego tata jest w stroju pirata? Edek też się przebrał! Został muszlą klozetową 😀
Tak jak było można się spodziewać, tata Oli jest jedynym dorosłym w przebraniu, a na dodatek musi wtrącić się do dziecięcej zabawy. Wychodzi z tego niezły ambaras, ale jaki, to musicie już sprawdzić sami. No i mama poszukuje odkurzacza…
Z wielkim podekscytowaniem oddaliśmy się lekturze jedenastego już tomu serii „Tata i Małolata”. To chyba najfajniejsza aktualnie seria w naszej domowej biblioteczce, którą uwielbia nie tylko 8-latek, ale też dorośli. Spokojnie możecie czytać ją też ze starszymi przedszkolakami.
Po raz kolejny dostajemy porządną porcję humoru, opowieść o niezwykłej rodzince i relacji taty z córką, oraz zachwycające ilustracje. Jak zwykle warto uważnie wypatrywać Edka na obrazkach, to chyba najlepsza drugoplanowa postać jaką znam 😉 Z wielką przyjemnością oddajemy się rodzinnej lekturze, spędzając razem czas.
Polecamy serdecznie. To pozycja, która skutecznie poprawia nastroje i zachęca to tego, aby sięgnąć po nią jeszcze raz i kolejny (albo po inne tomy z serii 😉 ).

Jest karnawał, a skoro tak, pora na karnawałowy bal przebierańców. Ola nie przegapi fajnej zabawy w szkole, a jej tata?
W szkole Oli organizowany jest bal karnawałowy, a w raz z dziećmi mogą przyjść rodzice. Tata Oli jest zachwycony i zabiera się za majsterkowanie. Jego córka chce się przebrać za robota, ale sugeruje, aby kostium kupić, tata nie przyjmuje tego do...

Gdybym była rodzicem, najprawdopodobniej byłabym taka, jak tata Oli. Tym razem mężczyzna ciut niechciany bierze udział w balu karnawałowy, gdzie robi córce obciach, jakich mało. Jest czadowo, jest wesoło, chcę jeszcze.

Gdybym była rodzicem, najprawdopodobniej byłabym taka, jak tata Oli. Tym razem mężczyzna ciut niechciany bierze udział w balu karnawałowy, gdzie robi córce obciach, jakich mało. Jest czadowo, jest wesoło, chcę jeszcze.

Świetna książka.

Świetna książka.

Kolejna część z serii Tata i Ola. Książecza powinna mieć tytuł Tata Oli i karnawał, ponieważ jest to temat przewodni książeczki. Tradycyjnie 32 strony do przeczytania w jeden wieczór.

Kolejna część z serii Tata i Ola. Książecza powinna mieć tytuł Tata Oli i karnawał, ponieważ jest to temat przewodni książeczki. Tradycyjnie 32 strony do przeczytania w jeden wieczór.