Sznyta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo WasPos
- Data wydania:
- 2023-02-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-02-22
- Liczba stron:
- 330
- Czas czytania
- 5 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382902051
- Tagi:
- kryminał brutalne zdarzenia pedofilia morderstwo
Łódź. Początek grudnia 2020 roku był wyjątkowo udany dla Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej. Podkomisarz Adrian Perg wraz z partnerami – nieokiełznanym aspirantem Iwanem Brzostkiem oraz analityczką starszą sierżant Natalią Merc – rozwiązali sprawę tajemniczych morderstw bezdomnych mężczyzn. Wydawało się, że limit zbrodni w mieście wyczerpał się do końca roku.
Nic bardziej mylnego. Zwłaszcza że Perg znajduje za szybą swojego samochodu kartkę z drastyczną dziecięcą rymowanką. Głupi żart miejscowej młodzieży? Szybko okazuje się, że nie, gdyż taka sama treść została wyryta na ciele zamordowanego chłopca, a okaleczenia i sposób odebrania życia przyprawiają wszystkich o ciarki.
Podkomisarz Perg w mig orientuje się, że zabójca rzucił mu wyzwanie, informując o rozpoczęciu krwawego „dzieła”. Policjanci rozpoczynają żmudne śledztwo, które od początku napotyka na wiele problemów oraz zawiłości.
Kto mógłby być takim zwyrodnialcem, aby na ciele dziecka pozostawić liczne sznyty…?
Odkrywane ślady tworzą całkowity zamęt w głowach łódzkich funkcjonariuszy. Główni podejrzani zmieniają się jak w kalejdoskopie. A może rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki?
Kim tak naprawdę jest zabójca? Czy rzeczywiście popełnił zbrodnie doskonałe?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 185
- 140
- 15
- 13
- 8
- 7
- 4
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zaczęłam czytać Sznytę, ale mi się nie podoba styl, układ zdań i w ogóle jest jakaś dziwna. Nie wiem czy będę dalej czytać. Kupiłam, ale chyba podaruję bibliotece.
Zaczęłam czytać Sznytę, ale mi się nie podoba styl, układ zdań i w ogóle jest jakaś dziwna. Nie wiem czy będę dalej czytać. Kupiłam, ale chyba podaruję bibliotece.
Pokaż mimo toNie dałem rady, starałem się, chciałem wykrzesać z siebie chęci, dokończyć, ale fabuła i bohaterowie aż zanadto mnie zmęczyli. Rzadko to robię, ale odłożyłem przed przewróceniem ostatniej strony...
Nie dałem rady, starałem się, chciałem wykrzesać z siebie chęci, dokończyć, ale fabuła i bohaterowie aż zanadto mnie zmęczyli. Rzadko to robię, ale odłożyłem przed przewróceniem ostatniej strony...
Pokaż mimo toTo po prostu książka ,którą się czyta i chce się jej więcej i więcej.Autor co prawda wziął sie za mocny i trudny temat ale warta jest by spedzić ze "Sznytą" czas.Książka zdecydowanie nie jest dla wrażliwców ,ponieważ wiele jest tu drastycznych scen, które budzą obrzydzenie i niesmak .
Jest to lektura przy której musiałam się bardziej skupić ,by na spokojnie" połączyc odpowiednie sznurki",niemniej jednak kryminał godny jest polecenia.
To po prostu książka ,którą się czyta i chce się jej więcej i więcej.Autor co prawda wziął sie za mocny i trudny temat ale warta jest by spedzić ze "Sznytą" czas.Książka zdecydowanie nie jest dla wrażliwców ,ponieważ wiele jest tu drastycznych scen, które budzą obrzydzenie i niesmak .
więcej Pokaż mimo toJest to lektura przy której musiałam się bardziej skupić ,by na spokojnie" połączyc...
Bardzo dobra książka, akcja toczy się cały czas na najwyższym poziomie, a czytelnik nie ma czasu na nudę.
Naprawdę dobra książka, którą z czystym sumieniem moge polecić.
Bardzo dobra książka, akcja toczy się cały czas na najwyższym poziomie, a czytelnik nie ma czasu na nudę.
Pokaż mimo toNaprawdę dobra książka, którą z czystym sumieniem moge polecić.
Fajny kryminał. Trochę inny niż klasyczne kryminały. Polecam
Fajny kryminał. Trochę inny niż klasyczne kryminały. Polecam
Pokaż mimo toŚrednia , ale dam szanse jeszcze temu autorowi.
Średnia , ale dam szanse jeszcze temu autorowi.
Pokaż mimo toAdam Widerski ma na swym koncie już cztery kryminały. Książkę rekomenduje Maciej Kaźmierczak pisząc „Mrożące krew w żyłach zdarzenia i trzymająca w napięciu akcja”. Ponieważ lubię robić przeskoki i po obyczajówkach zagłębiać się w bardziej mroczne pozycje skusiłam się na książkę.
Akcja toczy się w Łodzi, gdzie podkomisarz Adrian Perg wraz z aspirantem Iwanem Brzostkiem oraz analityczką starszą sierżant Natalią Merc tuż po rozwiązaniu jednej sprawy dostają kolejną. Zostają wezwani na miejsce zbrodni, a ofiarą jest dziesięcioletni chłopiec, którego zaginięcie wcześniej zgłosili jego rodzice. Ofiarę bardzo trudno jest zidentyfikować, gdyż na jego ciele są liczne sznyty, dlatego też muszą być wykonane badania DNA. Kto mógł popełnić tak okrutną zbrodnię?
Nie napiszę, że książka mnie wciągnęła. Do czytania na pewno zniechęca drobny druk. Nie jest to powieść młodzieżowa więc raczej wydawnictwo powinno wziąć pod uwagę wiek osób dla, których skierowana jest książka. Czytanie powinno sprawiać przyjemność a nie męczyć wzrok. Być może to spowodowało, że nie do końca książka mnie ujęła i wciągnęła. Przedstawiony wątek pedofilski przeraża. Ofiarą są dzieci, które nie są w stanie same się obronić przed przemocą dorosłych. O takich historiach chciałabym jak najszybciej zapomnieć i wymazać je z pamięci.
Książkę oceniam na 6 pkt.
Adam Widerski ma na swym koncie już cztery kryminały. Książkę rekomenduje Maciej Kaźmierczak pisząc „Mrożące krew w żyłach zdarzenia i trzymająca w napięciu akcja”. Ponieważ lubię robić przeskoki i po obyczajówkach zagłębiać się w bardziej mroczne pozycje skusiłam się na książkę.
więcej Pokaż mimo toAkcja toczy się w Łodzi, gdzie podkomisarz Adrian Perg wraz z aspirantem Iwanem Brzostkiem oraz...
Przyznaję, że czasami mam tak, że nie mogę czytać już więcej kryminałów. Przeglądam je i przeglądam i w końcu dochodzę do wniosku: ile można czytać Małeckiego czy Stelara? Wtedy dopada mnie kryzys na kryminały i odstawiam je na jakiś czas. Czasami też, kiedy ten kryzys zaczyna wyłaniać się zza rogu, przeglądam powieści kryminalne autorów, których jeszcze nie poznałem. Tym właśnie sposobem swoją uwagę zwróciłem na książkę Sznyta Adama Widerskiego. Jako że ostatnio dużo więcej słucham niż czytam, padło więc na audiobooka czytanego przez Rocha Siemianowskiego.
Mniej więcej, gdzieś po jakiejś godzinie lektury, w mojej głowie słyszałem głos: będziesz tego żałował! Im bardziej zagłębiałem się w fabułę, okazywało się, że policyjni bohaterowie Widerskiego to upośledzone umysłowo terminatory, które niestety nie mają pojęcia o prowadzeniu śledztw, czy choćby zwykłej policyjnej pracy. No bo skąd mają wiedzieć, skoro ten, który ich stworzył, też na ten temat nic nie wie. Czerpie zapewne swoją wiedzę z masowo produkowanych seriali telewizyjnych o pracy policji. Przełożeni tychże funkcjonariuszy to karykatury policjantów, którzy przez cały czas nie myślą o niczym innym tylko o swoich awansach i darciu mordy na podwładnych, bezapelacyjnie używając słów mocno obelżywych. Reszcie bohaterów Szynty też niczego nie brakuje, postępują mało racjonalnie, być może w Łodzi (bo tam rozgrywa się akcja Sznyty) panuje jakieś ogólne zaćmienie umysłowe? Tego nie wiem, nie byłem nigdy w Łodzi.
Gdyby tego było mało, Widerski postanawia zaszokować czytelnika wplątując do fabuły wątki pedofilskie i atakując czytelnika szczegółowymi opisami obcowania płciowego z dziećmi. Ja rozumiem, że każdy autor chce zaistnieć, w wielu przypadkach szokując czytelników, ale to czego czytelnik doświadcza w Sznycie jest na poziomie dołu kloacznego, w którym oczywiście ta książka powinna się znaleźć. Czytając te wynurzenia byłem oburzony i chciałem zakończyć tę lekturę natychmiast, jednak zmusiłem się do wysłuchania jej do końca, aby zobaczyć do czego zniży się jeszcze Widerski.
Gdyby nie sceny pedofilii, nazwałbym tę książkę farsą powieści kryminalnej. W takim przypadku, który przedstawiłem, uważam, że opisywanie zagadki kryminalnej nie ma sensu, szkoda na to czasu.
To już bodajże czwarta powieść Widerskiego a ja czułem się jakbym czytał debiutanta. Nie przyjdzie mi oczywiście do głowy sprawdzać co autor uroił sobie w swoich poprzednich książkach. Nie wpadnę też nigdy na pomysł sięgnięcia po kolejną jego powieść, jeśli nawet taką stworzy. Boję się po prostu o to, co jeszcze jest w stanie wymyślić?
Współczuję tylko Rochowi Siemianowskiemu, że musiał zniżyć się do interpretacji tego tekstu. Nawet za pieniądze.
Nie polecam oczywiście nikomu czytania tej książki. Na koniec powiem tylko, że przez te 12 godzin fabuły zbrzydło mi wysłuchiwanie setki razy określeń: starsza sierżant i morderca. Będę miał na te słowa alergię.
Jak już wspomniałem, miejsce tej książki jest w dole kloacznym i mam nadzieję, że czytelnicy ją tam umieszczą.
Przyznaję, że czasami mam tak, że nie mogę czytać już więcej kryminałów. Przeglądam je i przeglądam i w końcu dochodzę do wniosku: ile można czytać Małeckiego czy Stelara? Wtedy dopada mnie kryzys na kryminały i odstawiam je na jakiś czas. Czasami też, kiedy ten kryzys zaczyna wyłaniać się zza rogu, przeglądam powieści kryminalne autorów, których jeszcze nie poznałem. Tym...
więcej Pokaż mimo toKoniec roku 2020 jest dosyć spokojny dla pracowników Łódzkiego Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej. Podkomisarz Adrian Perg wraz z partneram Iwanem Brzostkiem marzą o odpoczynku. Nie będzie im to jednak dane. Zostają odnalezione zwłoki kilkuletniego dziecka całe w krwawych sznytach. Rozpoczyna się śledztwo, które z biegiem czasu zaczyna nabierać bardzo osobistego charakteru a główny śledczy otrzymuje tajemniczą rymowankę:
"Czary-mary, zginiesz, mały"
To moje pierwsze spotkanie z autorem. Historia przedstawiona w książce jest drastyczna i brutalna. Jak w każdym kryminale jest dochodzenie, śledztwo i zbrodnia. Poznajemy sympatycznego podkomisarza, zwariowanego partnera oraz panią analityczkę, która jest mistrzynią darknetu. W Sznycie towarzyszymy policjantom przy pracy, jesteśmy na miejscu zbrodni, a z drugiej strony jesteśmy też w głowie mordercy. Ocieramy się o wydarzenia, które wpływają na tą cienką sferę wytrzymałości człowieka a mianowicie krzywda dziecka. Autor nie używa miłych słówek, nie upiększa. Poza samym aktem morderstwa jest wątek molestowania seksualnego. O tym czyta się ciężko, ale warto to robić. Pomimo, że to fikcja literacka, to takie rzeczy dzieją się w rzeczywistości i jest to przerażające. Całość oceniam bardzo pozytywnie a jedyne co mi się nie podobało to mnogość wątków. Chwilami się gubiłam od ich natłoku. Serdecznie zachęcam, aby każdy sam sprawdził jak mu się spodoba. Powyższa pozycja jest dostępna również na Legimi.
Koniec roku 2020 jest dosyć spokojny dla pracowników Łódzkiego Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej. Podkomisarz Adrian Perg wraz z partneram Iwanem Brzostkiem marzą o odpoczynku. Nie będzie im to jednak dane. Zostają odnalezione zwłoki kilkuletniego dziecka całe w krwawych sznytach. Rozpoczyna się śledztwo, które z biegiem czasu zaczyna nabierać bardzo osobistego...
więcej Pokaż mimo toJedna z najbardziej brutalnych książek autora. Opisy molestowania i zabójstw dzieci przerażają. Niby człowiek wie, że to filcyjna powieść, ale jednocześnie ma świadomość, że takie sytuacje mają niestety miejsce w rzeczywistości. Myślałam, że nie dam rady przez te sceny, a jednocześnie chciałam się dowiedzieć kto i dlaczego. Zachęcam do przeczytania.
Jedna z najbardziej brutalnych książek autora. Opisy molestowania i zabójstw dzieci przerażają. Niby człowiek wie, że to filcyjna powieść, ale jednocześnie ma świadomość, że takie sytuacje mają niestety miejsce w rzeczywistości. Myślałam, że nie dam rady przez te sceny, a jednocześnie chciałam się dowiedzieć kto i dlaczego. Zachęcam do przeczytania.
Pokaż mimo to