Tajna Organizacja Niemieckich Wampirzyc - tak bym opisał tą książkę w 4 słowach . Jak dotąd najlepsza książka napisana w uniwersum Warhammera jaką dane mi było przeczytać. Ciekawa fabuła która rozpędzała się z rozdziału na rozdział tworząc efekt kuli śnieżnej z wspaniałą eksplozją na końcu. Mroczny klimat Warhammera i wampiry sprawiają, że mroczniej to już chyba być nie może. Książkę przeczytałem równie szybko jak Niemcy zajęli Holandię w 1940, co jest jak dla mnie świetnym wynikiem zwłaszcza że w między czasie musiałem chodzić do pracy. Jeśli kolejne części będą równie dobre jak pierwsza to Ulrika będzie miała ciekawsze przygody niż potomek Bilbo Bagginsa w trylogii. Jestem podjarany tą książką , jak Wampirzyca na stosie Łowców Czarownic. Pozdrawiam.

Tajna Organizacja Niemieckich Wampirzyc - tak bym opisał tą książkę w 4 słowach . Jak dotąd najlepsza książka napisana w uniwersum Warhammera jaką dane mi było przeczytać. Ciekawa fabuła która rozpędzała się z rozdziału na rozdział tworząc efekt kuli śnieżnej z wspaniałą eksplozją na końcu. Mroczny klimat Warhammera i wampiry sprawiają, że mroczniej to już chyba być nie...

Ulrika, towarzyszka najbardziej znanego zabójcy i poety stała się wampirem. Mamy tutaj ukazany okres kiedy jest ona wampirzym "dzieckiem" i dopiero poznaje ten świat intryg oraz spisków. Ciekawym jest ukazanie, że krwiopijcy to nie tylko większe komary, ale też i arystokratki które rozpostarły swoje macki w imperialnych społeczeństwach, by zdobywać informację dla Lahmańskiego "imperium". Jedynym problemem jest bardzo mocno widoczny "plot armor" głównych bohaterek, który jest ukazany przykładowo skrajnym zidioceniem łowców czarownic(którzy mogliby ich dorwać kilka razy, lecz nagle zapomnieli o swej profesji). Czyta się to dobrze i szybko, daje świetny obraz na wampiry i ich zwyczaje oraz zachowania(przydatne w sesjach RPG).

Ulrika, towarzyszka najbardziej znanego zabójcy i poety stała się wampirem. Mamy tutaj ukazany okres kiedy jest ona wampirzym "dzieckiem" i dopiero poznaje ten świat intryg oraz spisków. Ciekawym jest ukazanie, że krwiopijcy to nie tylko większe komary, ale też i arystokratki które rozpostarły swoje macki w imperialnych społeczeństwach, by zdobywać informację dla...

Dobra i fajna pozycja która wprowadza nas w świat Gotreka i Felixa poznamy ich przyjaciółkę którą tą dwójka ratowała z rąk wampira który ja porwał. Niestety ratunek się powiódł ale odbijana została przelształcona w wampirzyce. Teraz pod opieką nowej nowej mentorki próbuje zapanować nad łaknieniem. Jednak świat jest przewrotny i wraz ze swoją nową opiekunką musi wyruszyć w podróż aby rozwiązać sprawę zabójstw innych wampirzych. Nieumarli, ghuli, Inkwizycja to tylko kilka przeszkód które będ,ie musiała pokonać.

Dobra i fajna pozycja która wprowadza nas w świat Gotreka i Felixa poznamy ich przyjaciółkę którą tą dwójka ratowała z rąk wampira który ja porwał. Niestety ratunek się powiódł ale odbijana została przelształcona w wampirzyce. Teraz pod opieką nowej nowej mentorki próbuje zapanować nad łaknieniem. Jednak świat jest przewrotny i wraz ze swoją nową opiekunką musi wyruszyć w...

Nathan Long, następca Williama Kinga w prowadzeniu największego koksa świata Warhammera - Gotreka, sięga po drugoplanową postać - Ulrikę. Żadnym zaskoczeniem nie jest, że dziewczę została ukąszona przez jednego z głównych przeciwników Feliksa i Gotreka, potężnego wampira którego imienia już nikt nie pamięta, gdyż jego czaszkę przebija kandelabr zrzucony przez innego zabójcę - Gryzonosa. Ulrika musi się odnaleźć w nowych wampirzych realiach i - o dziwo, jest całkiem nieźle. Niestety nie pasuje mi uległa postawa protagonistki względem jej protegowanej, ale można to wytłumaczyć początkową jej karierą jako wampirzycy. Podobnie nie odpowiada mi wizerunkowo postać Ulriki noszącej peruki i wypchany gorset, ale na szczęście autor dał znać do zrozumienia, że także i naszej wampirzycy nie odpowiada do końca owa rola. Książka jest całkiem niezła jak na typowe pisadło ze Starego Świata. Oczywiście, nie ma co liczyć na większą i ponadprzeciętną powieść jak Rota czy cykl Konrada, ale czyta się to dobrze, bez zbędnych dłużyzn. Postacie są- wiadomo, niespecjalnie rozbudowane, ale z całą pewnością osoby które chciałyby je wpleść do swoich przygód, mają wystarczająco materiału do wykorzystania. Niestety jest z powieścią jeden główny problem - przeciwnicy wampirzyc - łowcy czarownic to kompletni idioci. Czytając, czasami łapałem się za głowę, że jak to możliwe, że pomimo zaawansowanej profesji i wiedzy jaką posiada Zakon Sigmara, nie potrafią wyłapać krwiopijców, a wszelkie śledztwa prowadzą w nocy, by nasza główna bohaterka mogła prowadzić swoje wątki. Taki klimat:)
Książka zawiera kilka błędów korektorskich, które jednak w ogóle nie psują zabawy. Ot, wiadomo - drogi produkt, niezła książka - typowa powieść Warhammera.

Nathan Long, następca Williama Kinga w prowadzeniu największego koksa świata Warhammera - Gotreka, sięga po drugoplanową postać - Ulrikę. Żadnym zaskoczeniem nie jest, że dziewczę została ukąszona przez jednego z głównych przeciwników Feliksa i Gotreka, potężnego wampira którego imienia już nikt nie pamięta, gdyż jego czaszkę przebija kandelabr zrzucony przez innego zabójcę...

Długo czekałem, warto poznać.

Długo czekałem, warto poznać.