Mniejsze zło

Okładka książki Mniejsze zło Olivier Norek
Okładka książki Mniejsze zło
Olivier Norek Wydawnictwo: Mova kryminał, sensacja, thriller
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Mova
Data wydania:
2023-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-25
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367335287
Tłumacz:
Paweł Łapiński
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
640
29

Na półkach: , ,

Pomysł ciekawy, końcówka słaba.

Pomysł ciekawy, końcówka słaba.

Pokaż mimo to

avatar
238
40

Na półkach:

Tematyka jak najbardziej słuszna. Pomysł na fabułę też. Ale wykonanie jak dla mnie za bardzo i łapotologiczne i patetyczne zarazem.
Ale przeczytać warto - zmusza do refleksji.

Tematyka jak najbardziej słuszna. Pomysł na fabułę też. Ale wykonanie jak dla mnie za bardzo i łapotologiczne i patetyczne zarazem.
Ale przeczytać warto - zmusza do refleksji.

Pokaż mimo to

avatar
1130
950

Na półkach:

Mniejsze zło to eko-thriller, który przenosi nas do niedalekiej przyszłości, w której Ziemia jest na skraju zagłady. Virgil Solal, były policjant i żołnierz, nie ma już nic do stracenia. Kilka lat temu jego świat się skończył. Teraz stoi na czele radykalnej grupy Greenwar, która porywa i zabija polityków i biznesmenów odpowiedzialnych za niszczenie planety. Jego celem jest wymusić na nich podpisanie traktatu o ochronie środowiska, który ma uratować ludzkość przed zagładą.
Jednak nie wszyscy zgadzają się z jego metodami. Na tropie Virgila jest Noam, były przyjaciel i kolega z policji, który próbuje go powstrzymać. Noam musi zmierzyć się nie tylko z zagrożeniem ze strony Greenwar, ale także z własnymi dylematami moralnymi.
Czy Virgil jest szaleńcem czy bohaterem?
Czy cel uświęca środki?
Czy istnieje mniejsze zło?
#mniejszezło to książka, która nie pozostawia obojętnym. To thriller pełen akcji, napięcia i zwrotów akcji, ale także refleksji nad stanem naszej planety i naszą rolą w jej losie. To książka, która zadaje ważne pytania i nie daje łatwych odpowiedzi.
Jeśli lubisz thrillery z przesłaniem i aktualnym tematem, to koniecznie musisz przeczytać Mniejsze zło Oliviera Noreka. To jeden z najbardziej poruszających i proroczych kryminałów ostatnich lat. Jeden minusik za styl, nie jest zły, ale czegoś mi tu zabrakło.

Mniejsze zło to eko-thriller, który przenosi nas do niedalekiej przyszłości, w której Ziemia jest na skraju zagłady. Virgil Solal, były policjant i żołnierz, nie ma już nic do stracenia. Kilka lat temu jego świat się skończył. Teraz stoi na czele radykalnej grupy Greenwar, która porywa i zabija polityków i biznesmenów odpowiedzialnych za niszczenie planety. Jego celem jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
83

Na półkach:

Tą książkę bardzo trudno mi ocenić.
Pomysł na fabułę – 10 punktów.
Wykonanie – 5 punktów.
Ogólne wrażenie 7 punktów.
Z jednej strony to powieść w której kanwę stanowi interesujący mnie temat, dlatego śledzę informacje w różnych publikacjach, a opis skłonił mnie do zainteresowania się tą pozycją. Dodać warto, że ta książka też dostarczyła mi wielu nowych informacji, do których dotychczas nie dotarłem. Z drugiej zaś strony odniosłem wrażenie, że autorowi za bardzo zależało na przekazaniu czytelnikowi całej swojej wiedzy z zakresu toczących się zmian klimatycznych. Nagromadzone fakty nadają się na dobrą literaturę faktu, ale w tej powieści ich natłok sprawił, że dobra fabuła zeszła na dalszy plan. A szkoda, bo sama idea powieści jest naprawdę świetna.
Przypisy na końcu kierują mnie do wielu stron internetowych i publikacji, które zamierzam odnaleźć i przeczytać, ale jak to podziała na innych czytelników – nie wiem.

Tą książkę bardzo trudno mi ocenić.
Pomysł na fabułę – 10 punktów.
Wykonanie – 5 punktów.
Ogólne wrażenie 7 punktów.
Z jednej strony to powieść w której kanwę stanowi interesujący mnie temat, dlatego śledzę informacje w różnych publikacjach, a opis skłonił mnie do zainteresowania się tą pozycją. Dodać warto, że ta książka też dostarczyła mi wielu nowych informacji, do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1800
472

Na półkach:

Ciekawy pomysł :) czyta się w miarę przyjemnie, choć to raczej moralitet niż powieść sensacyjna

Ciekawy pomysł :) czyta się w miarę przyjemnie, choć to raczej moralitet niż powieść sensacyjna

Pokaż mimo to

avatar
460
280

Na półkach:

Z początku obawiałem się, że mam do czynienia z pisarstwem zaangażowanym gdzie ważniejsze od treści będzie przemycenie jakichś idei.
A, że tematyka klimatyczna to i zapaliła się czerwona lampka na widok ekoidiotów którzy będą wciskać elektryczne auta i wiatraczki jako sposób na zbawienie planety. Na szczęście autor dość szybko rozwiał moje obawy i to było bardzo pozytywne zaskoczenie.

Virgil Solal jako świadek działań koncernów i po części ofiara ich działania postanawia stawić im czoła w najbardziej widowiskowy z możliwych sposobów. Nie łudzi się, że jego postępowanie doprowadzi do realnych zmian samych odpowiedzialnych za biznes wydobywczy, ale świetnie gra nastrojami ludzkimi poprzez wykorzystanie mediów społecznościowych.
Dokładność i planowanie wynikające z przeszkolenia wojskowego zapewniają mu kontrolę nad sytuacją, a jasność przekazu i słowność porywają tłumy tworząc ruch społeczny wokół jego osoby. Cała ta gra sprawia, że każdy nawet konfrontujący się z nim przedstawiciele prawa zdaje sobie sprawę z niepodważalności wniosków, a jednocześnie kłóci się z drastyczną formą zmuszenia koncernów do działania, która tak de facto nie jest żadnym wyborem, bo los osób będących przykładem jest przesądzony od początku.

Może cały impet wyhamowuje nieco już w części sądowej, a wkracza dość daleko posunięte wizjonerstwo i ekologiczne chciejstwo wraz z finałem, ale jako całość zmusza czytelnika do refleksji, bo zapewne każdy zdaje sobie sprawę, że pozorne działania jakie proponujemy to w większości nic nie znaczące w skali świata obietnice, a jednocześnie dość łatwo poczuć się jedną z tych pand Solala ukrytą za maską i kibicującą właśnie jemu a nie bogaczom, którym zysk przesłania dbanie o środowisko.

Książka trzyma poziom w każdym aspekcie. Aktualna tematyka, świeżość wydarzeń, bo mamy liczne nawiązania do współczesnej sytuacji na świecie, no i całkiem dobrze skonstruowana akcja.

Z początku obawiałem się, że mam do czynienia z pisarstwem zaangażowanym gdzie ważniejsze od treści będzie przemycenie jakichś idei.
A, że tematyka klimatyczna to i zapaliła się czerwona lampka na widok ekoidiotów którzy będą wciskać elektryczne auta i wiatraczki jako sposób na zbawienie planety. Na szczęście autor dość szybko rozwiał moje obawy i to było bardzo pozytywne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
306
93

Na półkach:

Przyzwoity thriller ekologiczny z elementami science fiction, ale niestety nic poza tym. Chociaż może jakiejś liczbie ludzi otworzy oczy, jednak zbytnio na to nie liczyłbym, bo rzeczywistość nie wygląda tak tragicznie, jak chciałby (czy raczej może: nie chciałby) autor. Ludzie jednak wolą myśleć, że czarne wizje ekologów przecież się nie spełniają i wcale przecież nie jest aż tak źle. Tylko czy przypadkiem nie jesteśmy tą żabą, która siedzi w garnku, w którym woda powoli robi się coraz bardziej gorąca, ale nie zauważa tego, bo na razie adaptuje się do tej wzrastającej powoli temperatury?

Przyzwoity thriller ekologiczny z elementami science fiction, ale niestety nic poza tym. Chociaż może jakiejś liczbie ludzi otworzy oczy, jednak zbytnio na to nie liczyłbym, bo rzeczywistość nie wygląda tak tragicznie, jak chciałby (czy raczej może: nie chciałby) autor. Ludzie jednak wolą myśleć, że czarne wizje ekologów przecież się nie spełniają i wcale przecież nie jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
636
240

Na półkach:

Bardzo dobra książka jednocześnie przerażająca bo katastrofa ekologiczna staje się faktem a nie wymysłem pisarzy. Każdy powinien przeczytać tę książkę i zacząć choćby od najmniejszych rzeczy żeby Ziemia nie umarła

Bardzo dobra książka jednocześnie przerażająca bo katastrofa ekologiczna staje się faktem a nie wymysłem pisarzy. Każdy powinien przeczytać tę książkę i zacząć choćby od najmniejszych rzeczy żeby Ziemia nie umarła

Pokaż mimo to

avatar
216
190

Na półkach:

Greenwar.
Ochrona środowiska.
Bezpieczeństwo ludzi.
Walka o planetę.
Matka ziemia.
Dwie strony medalu.
Bezduszne i krótkowzroczne korporacje oraz wymierzający sprawiedliwość Virgil.
Kim jest ten mężczyzna?
Jakie kroki podejmie, aby obudzić w ludziach chęć do walki o środowisko? Skąd czerpię siłę i motywację? Czy kieruje nim żądza pieniądza, a może całkowicie inne pobudki?

Książka trzyma w napięciu, chociaż akcja nie pędzi zbyt szybko. Autor powoli rozkłada przed nami talię kart, których ułożenie zajmuje nam dłuższą chwilę. Wizja katastrofalnej przyszłości maluje się na naszych oczach. Czy sprawiedliwości stanie się zadość?

Wątek sprawy sądowej prowadzonej przez dwóch adwokatów był majstersztykiem. Fabuła niespotykana i bardzo wciągająca. Bardzo aktualna. Końcówka zaskakująca. Całość zmusza to myślenia i zastanowienia się nad tą fikcyjną, ale jakże prawdziwą treścią.

Jest to intrygująca lektura, która dotyka ważnych i aktualnych tematów. Nie jest to książka, która porwie każdego, ale ja jestem na tak

Greenwar.
Ochrona środowiska.
Bezpieczeństwo ludzi.
Walka o planetę.
Matka ziemia.
Dwie strony medalu.
Bezduszne i krótkowzroczne korporacje oraz wymierzający sprawiedliwość Virgil.
Kim jest ten mężczyzna?
Jakie kroki podejmie, aby obudzić w ludziach chęć do walki o środowisko? Skąd czerpię siłę i motywację? Czy kieruje nim żądza pieniądza, a może całkowicie inne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
825

Na półkach: ,

„Niczym stara książka będzie jej opowiadał o tym, co zniknęło, i o tym, co można jeszcze uratować”, czyli wizja nadciągającej katastrofy klimatycznej.

Mniejsze zło to dla mnie pierwsze spotkanie z Olivierem Norkiem, autorem, który na swoim koncie ma już kilka powieści. Lubię książki z wątkami katastrofy naturalnej, dlatego chętnie sięgnęła po powieść tego autora.

Virgil Solal, były policjant i żołnierz, nie ma już nic do stracenia. Kilka lat temu jego świat się skończył.
Teraz stoi na czele radykalnej grupy Greenwar, której żądania są bardzo konkretne. Domaga się ona wstrzymania wszystkich nowych projektów wydobycia gazu i ropy, zaprzestania importowania gazu łupkowego i wcielenia w życie – mamiących oczy wyborców – projektów odnawialnych źródeł energii. Aby osiągnąć swoje cele, nie cofnie się przed niczym.
Kiedy dochodzi do porwania prezesa spółki naftowej Total, grupa żąda dwudziestu miliardów euro okupu. Jeśli porywacze nie otrzymają pieniędzy, prezes zginie uduszony spalinami z jego własnego paliwa.
Sprawa nabiera rozgłosu, a apel Solala, emitowany we wszystkich możliwych mediach społecznościowych, wywołuje zamieszki i protesty w całym kraju.
Policja ma go za zbrodniarza, a zwykli ludzie za bohatera. Kto tak naprawdę jest winny zbrodni w tej historii?

Mniejsze zło to eko-thriller (czy też thriller klimatyczny),który opowiada nam o katastrofie klimatycznej. Mimo iż jest to fikcja, to całość jest przerażająco prawdziwa. Czy podobny scenariusz czeka ludzkość? Ta opowieść to coś nowego w świecie thrillerów. Coraz trudniej jest mnie czymś zaskoczyć, a książka Mniejsze zło to potrafiła. Jest to mroczna i dosadna historia o świecie, który znamy, a który ma się skończyć. Obserwujemy w niej walkę polityki z nadciągającą zagładą.

Nasz główny bohater, Virgil Solal, nie ma nic do stracenia. Z jednej strony nazywany jest bohaterem z drugiej zaś terrorystą. Która strona ma rację? Co zrobić, aby uratować Ziemię? Do czego zdolni są ludzie w obliczu katastrofy? Jest powieść, która zmusza do refleksji na temat tego, czy chcemy uratować naszą planetę, czy też nie. Uświadamia, że z każdą minutą zbliżamy się klimatycznej katastrofy.

Książka jest pełna pytań, nad którymi sami możemy się zastanowić. Jest to naprawdę solidny thriller z ciekawą fabułą. Mniejsze zło to powiew świeżości na rynku. Ta porywająca historia może za kilka lat być naszą rzeczywistością. Niepokojący klimat, mroczna wizja przyszłości i walka, by przeżyć — to wszystko stanowi dobrą historię, która będzie trzymać w napięciu do ostatniej strony. Jestem mile zaskoczona tą opowieścią. Nie sądziłam, że tak przypadnie mi do gustu.

„Niczym stara książka będzie jej opowiadał o tym, co zniknęło, i o tym, co można jeszcze uratować”, czyli wizja nadciągającej katastrofy klimatycznej.

Mniejsze zło to dla mnie pierwsze spotkanie z Olivierem Norkiem, autorem, który na swoim koncie ma już kilka powieści. Lubię książki z wątkami katastrofy naturalnej, dlatego chętnie sięgnęła po powieść tego autora.

Virgil...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    46
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Legimi
    2
  • Ebook do kupienia
    1
  • Legimi audio
    1
  • 2023
    1
  • Szukam
    1
  • W planach ebook
    1

Cytaty

Więcej
Olivier Norek Mniejsze zło Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także