Słabe. Nic się w rym tomie nie działo. Dialogi sztywne, ale też pewnie wina tłumaczenia.

Słabe. Nic się w rym tomie nie działo. Dialogi sztywne, ale też pewnie wina tłumaczenia.

Co za kuriozalny komiks - bohaterowie to bogowie greccy, którzy zachowują się jak toksyczni amerykańscy nastolatkowie żyjący około 2010 rok. Nieznośne, wkurzające. Do tego tłumaczenie aż skrzypi - Eros mówiący do swojej matki "mamuś". Niemniej, co może wciągać i być wartością tego komiksu, to ciekawe studium męskiej toksyczności w najróżniejszych odcieniach.

Co za kuriozalny komiks - bohaterowie to bogowie greccy, którzy zachowują się jak toksyczni amerykańscy nastolatkowie żyjący około 2010 rok. Nieznośne, wkurzające. Do tego tłumaczenie aż skrzypi - Eros mówiący do swojej matki "mamuś". Niemniej, co może wciągać i być wartością tego komiksu, to ciekawe studium męskiej toksyczności w najróżniejszych odcieniach.

Nowa odsłona mitu o Persefonie i Hadesie w komiksowym wydaniu.

Komiks jest pięknie narysowany, jeśli chodzi o kolorystykę to dominują odcienie różowego i niebieskiego.

Widać, że pierwszy tom jest mocno wprowadzający. Myślałam, że komiks przede wszystkim skupi się na Persefonie i Hadesie. Jednak poznajemy różnych bohaterów i ich relację, a sama historia jest przedstawiana z różnych punktów widzenia co lepiej ukazuję całą sytuację. Niestety pierwszy tom składa się z 25 rozdziałów, a akcja kończy się w taki sposób, że od razu chce się sięgnąć po kolejny tom.

Czekam na kolejny tom.
Komiks 18+

Nowa odsłona mitu o Persefonie i Hadesie w komiksowym wydaniu.

Komiks jest pięknie narysowany, jeśli chodzi o kolorystykę to dominują odcienie różowego i niebieskiego.

Widać, że pierwszy tom jest mocno wprowadzający. Myślałam, że komiks przede wszystkim skupi się na Persefonie i Hadesie. Jednak poznajemy różnych bohaterów i ich relację, a sama historia jest przedstawiana...

Kocham mitologię grecka a dzięki temu komiksowi bawiłam się wyśmienicie!

Kocham mitologię grecka a dzięki temu komiksowi bawiłam się wyśmienicie!

Lore Olympus to świetny, naprawdę dopracowany, komiks. Dawno takiego nie czytałam. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, które wiem że są już w dostępne w pewnej aplikacji w wersji angielskiej – może się nawet skuszę. Ale jednak czytanie komiksu w twardej oprawie z rewelacyjnymi kartkami i rewelacyjną grafiką bezpośrednio, przemawia do mnie bardziej (ja wychowana na krótkich, papierowych zwyczaj na szarawym papierze komiksach). Czytanie świetnie skonstruowanej akcji uwspółcześnionej mitów rzymskich naprawdę urzeka, jest po prostu wielką przyjemnością.
Brawo.
Czasem jest tak, że nawet mając w ręce taki komiks, który jest świetnie graficznie i bardzo pomysłowo zrobiony, coś się zdarza. No i zdarzyło się mi po raz kolejny. Nagle sytuacje przedstawione w Lore Olympus były dokładnie tym, co przeżywałam i czego potrzebowałam do rozmowy korzystając z popularnego komunikatora. Mogłam pokazywać kolejne obrazki,
argumentując tym swój punkt widzenia i swoje uczucia.

Lore Olympus to świetny, naprawdę dopracowany, komiks. Dawno takiego nie czytałam. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy, które wiem że są już w dostępne w pewnej aplikacji w wersji angielskiej – może się nawet skuszę. Ale jednak czytanie komiksu w twardej oprawie z rewelacyjnymi kartkami i rewelacyjną grafiką bezpośrednio, przemawia do mnie bardziej (ja wychowana na...

5,5/10

5,5/10

Moja fascynacja komiksami ma się całkiem dobrze i dlatego skusiłam się na "Lore Olympus". Nie mam za wiele do opowiedzenia na jej temat bo jest to krótka i lekka forma. Lektura była przyjemna i niezobowiązująca. Określiłabym to jako pogrywanie sobie z mitologią. Szanuję bardzo pomysł. Nie widziałam, aby ktoś jeszcze wpadł na pomysł przedstawienia w takiej formie mitologii. Romanse, kłótnie, imprezy bogów. Ciekawa historia. Chętnie przeczytam kolejne tomy chociaż może nie jest tak, żebym się na nie rzucała od razu po wydaniu. Jeśli czytaliście dajcie znać jakie jest wasze zdanie.

Moja fascynacja komiksami ma się całkiem dobrze i dlatego skusiłam się na "Lore Olympus". Nie mam za wiele do opowiedzenia na jej temat bo jest to krótka i lekka forma. Lektura była przyjemna i niezobowiązująca. Określiłabym to jako pogrywanie sobie z mitologią. Szanuję bardzo pomysł. Nie widziałam, aby ktoś jeszcze wpadł na pomysł przedstawienia w takiej formie mitologii....

Powrót do korzeni "Lore Olympus" przy okazji polskiego wydania papierowego okazał się dla mnie niesamowicie interesujący, bo pokazał jak daleką drogę Rachel Smythe przeszła i jak szybki był jej progres. Już w tym jednym tomie widać ogromną różnicę w jakości historii i rysunków między początkiem a końcem. Zapewniam wszystkich, który mają pewne wątpliwości po tym otwarciu, że dalej jest tylko lepiej. To "6/10" szybko wchodzi na poziom"8-10". Warto dać szansę, choćby wchodząc na Webtoon, choć też warto pochwalić wysoką jakość papierowego wydania.

Powrót do korzeni "Lore Olympus" przy okazji polskiego wydania papierowego okazał się dla mnie niesamowicie interesujący, bo pokazał jak daleką drogę Rachel Smythe przeszła i jak szybki był jej progres. Już w tym jednym tomie widać ogromną różnicę w jakości historii i rysunków między początkiem a końcem. Zapewniam wszystkich, który mają pewne wątpliwości po tym otwarciu, że...

Przychodzę do Was dzisiaj z szybką i raczej krótką recenzją Lore Olympus!

Jeśli chodzi o historię, to mamy tutaj interpretację chyba jednego z popularniejszych mitów, a jest nim mit o Persefonie i Hadesie. Muszę powiedzieć, że zawsze z ciekawością się z nim zapoznaję! Persefona jako młoda bogini, która ma zostać uświęconą dziewicą dostaje zgodę od Demeter, aby przebywać na Olimpie. Dzieje się na nim zdecydowanie więcej, niż w świecie śmiertelników, w którym dotychczas przebywała. Razem ze swoją przyjaciółką Artemidą udają się na imprezę, na której nasza młoda bogini wiosny wpada na Władcę Podziemi. Od tej pory Hades nie może wyjść z jej głowy..

Mamy tutaj 25 odcinków, w których śledzimy losy młodej bogini i jej wrażliwego serca. Sama historia jest bardzo ciekawa, urocza i wciągająca, ale muszę przyznać, że patrząc na całokształt czegoś mi zabrakło. Były momenty, gdzie gubiłam się w wątkach, bo sprawiały wrażenie lekko chaotycznych, ale mój główny zarzut to to, że miałam poczucie braku głębi jeśli chodzi o przestrzeń. Totalnie nie czułam, że dana scena rozgrywa się w konkretnej lokacji. Dodatkowa kwestia, która dość mocno odbierała mi przyjemność konsumowania treści było to, że pojawiało się sporo ciemnych scen, na których widniały czarne kontury postaci/budynków, co momentami sprawiało, że nic nie było widać.

Sama stylistyka tej powieści graficznej (oprócz wspomnianych zbyt ciemnych scen i problemu z oddaniem głębi w lokacjach) trafia w mój gust! Bardzo podoba mi się zestawienie kolorystyczne, a dominujące kolory, które widzicie też na okładce bardzo ładnie się ze sobą zgrywają i cieszą oko!

Podsumowując bawiłam się dobrze, ale nie czuję się niesamowicie porwana. Chyba liczyłam na coś więcej, niemniej historia jest wciągająca, a bohaterowie fajnie wykreowani i ogromny plus za TW na początku! Jeśli lubicie mit o Persefonie i Hadesie, a powieść graficzna to forma, którą lubicie, bądź chcecie po prostu sprawdzić, to polecam! 💕💙

Przychodzę do Was dzisiaj z szybką i raczej krótką recenzją Lore Olympus!

Jeśli chodzi o historię, to mamy tutaj interpretację chyba jednego z popularniejszych mitów, a jest nim mit o Persefonie i Hadesie. Muszę powiedzieć, że zawsze z ciekawością się z nim zapoznaję! Persefona jako młoda bogini, która ma zostać uświęconą dziewicą dostaje zgodę od Demeter, aby przebywać na...

To jest ładne i w sumie podoba mi się ten twist zrobienia z bogów greckich bohaterów niczym z Plotkary, ale autorka próbuje też upchnąć jakiś feministyczny komentarz, jakby w ogóle nie rozumiała, czym jest feminizm ani z czym to się je, tylko wiedziała, że K O N I E C Z N I E musi być scena gwałtu. Like... Od momentu pojawienia się Apolla oczy mi uciekły w głąb czaszki i nadal nie wróciły na miejsce.

To jest ładne i w sumie podoba mi się ten twist zrobienia z bogów greckich bohaterów niczym z Plotkary, ale autorka próbuje też upchnąć jakiś feministyczny komentarz, jakby w ogóle nie rozumiała, czym jest feminizm ani z czym to się je, tylko wiedziała, że K O N I E C Z N I E musi być scena gwałtu. Like... Od momentu pojawienia się Apolla oczy mi uciekły w głąb czaszki i...