Nerkomanci i enzymagowie

Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Geedis i przyjaciele Bartek Biedrzycki, Jerry Bremer, Bartłomiej Dzik, Daniel Fiedczak, Adam Froń, Agnieszka Górska, Przemysław Grabowski, Ela Graf, Tomasz Grodecki, Aleksander T. Janus, Krzysztof Kietzman, Aleksander Killman, Katarzyna Koćma, Kacper Kotulak, Mikołaj Kowalewski, Szymon Krawczyk, Marcin Kudła, Mikołaj Mrozik, Kamil Muzyka, Monika Nowak, Michał Owerczuk, Maria Piątkowska, Marcin Podlewski, Wojciech Szczerbakow, Dominika Węcławek, Mateusz Zelek
Ocena 7,5
Geedis i przyj... Bartek Biedrzycki, ...
Okładka książki Szortal na wynos #38 Marek Adamkiewicz, Michał Brzozowski, Justyna Chwiedczenia, Magdalena Golec, Mirosław Gołuński, Ela Graf, Artur Grzelak, Marcin Jamiołkowski, Marta Kładź-Kocot, Paulina Kuchta, Paweł Leśniewski, Ewa Marchwińska, Jan Maszczyszyn, Karol Mitka, Antoni Nowakowski, Krzysztof Piasek, Hubert Przybylski, Frank Roger, Maciej Rybicki, Marek Ścieszek, Mateusz Skrzyński, Konrad Staszewski, Hubert Stelmach, Justyna Szczepańska, Sławomir Szlachciński, Redakcja Szortal.com, Anna Szumacher, Sebastian Uznański, Jacek Wilkos, Grzegorz Woźniak, Milena Zaremba
Ocena 7,6
Szortal na wyn... Marek Adamkiewicz, ...
Okładka książki SZORTAL na wynos - Wydanie specjalne (jesień 2015) Radosław Dąbrowski, Judyta Formanowska, Ela Graf, Marcin Jamiołkowski, Konrad Jaskólski, Antoni Kaja, Marta Krajewska, Magdalena Lewandowska, Justyna Lityńska, Joanna Maciejewska, Antoni Nowakowski, Bartosz Orlewski, Veronica Riles, Konrad Staszewski, Justyna Szczepańska
Ocena 6,6
SZORTAL na wyn... Radosław Dąbrowski,...
Okładka książki Świt_ebooków 7-8 Bartosz Adamiak, Alan Akab, Magdalena Białek, Monika Cukiernik, Robert Drózd, Anna Głód, Ela Graf, Paweł Grys, Aleksandra Jursza, Wiktoria Kacprzak, Dariusz Kankowski, Marta Kor, Marta Kor, Agnieszka Korol, Łukasz Kotkowski, Katarzyna Kowalewska, Kazimierz Kozłowski, Konrad T. Lewandowski, Tomasz Mróz, Ksenia Olkusz, Ksenia Olkusz, Adam Podlewski, Adam Podlewski, Paweł Pollak, Justyna Poluta, Honorata Rybakiewicz, Aneta Rzepka, Maciej Ślużyński, Łukasz Sporyszkiewicz, Magdalena Ithilar Stawniak, Magdalena Świerczek-Gryboś, Magdalena Szumna, Bartłomiej Trokowicz, Anna Wójcik, Agnieszka Żak
Ocena 10,0
Świt_ebooków 7-8 Bartosz Adamiak, Al...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
148

Na półkach:

Jak nieczęsto zdarza mi się sięgać po zbioru opowiadań i antologie, tak po ziny, czyli fanowskich czasopism, nie czytam praktycznie nigdy. Dla „Krzysztofzin nr 2. Nerkomanci i enzymagowie” zrobiłam wyjątek. To jak, sprawdzamy, czy było warto wybrać się na wyprawę do wnętrza organizmu?


Jak zwykle przy zbiorach opowiadań i antologiach postaram się napisać ze dwa zdania o każdym z opowiadań, które są naprawdę różnorodne.


Pierwsze opowiadanie z zinu jest autorstwa Luizy Leszczyńskiej i nosi tytuł „Dzieje pewnej wyprawy albo dziwne przypadki Chrrapa” i muszę przyznać, że na starcie jakoś bardzo mnie nie porwało. Nie jest ono jakoś długie, więc szybko przeleciałam je wzrokiem i mam wrażenie, że zabrakło mi w nim przede wszystkim jakiegoś jeszcze mocniejszego zakończenia i wrażenia, że przez całą treść do niego zmierzamy. Na plus bardzo podobało mi się ogólnie nazewnictwo, a moim faworytem zostało „żytowanie” zamiast „życia”.



Od drugiego opowiadania, czyli „Czasu nerkomantów” autorstwa Radomira Rakowskiego, całość zina wzięła swój tytuł. Jest to opowiadanie z tych dłuższych i moim zdaniem wszystkie wątki pociągnięto dobrze, choć zakończenie wypadło lekko mało satysfakcjonująco. Tak jak i w pierwszym opowiadaniu tutaj też od razu ujęło mnie nazewnictwo i dodatkowo „system magii” oraz struktury społecznej. Końcowo oceniam zdecydowanie na plus i jest jednym z moich ulubionych w zbiorze.



„Androidka” Tomasza Grodeckiego ujęła mnie przede wszystkim formą. Mamy tutaj bowiem do czynienia z dosłownym zapisem rozmowy z czatu i aż żałowałam, że nie było odrobinę dłuższe, żeby jeszcze bardziej podbudować zakończenie.



Julia Dworecka zabiera nas dla odmiany w dość emocjonalną podróż po wnętrzu ludzkiego ciała w „Co się rodzi w mroku”. Z miejsca polubiłam Skrzyp, która nie pasowała do swojego otoczenia, a i Brzdęk jest postacią z typu tych, o których lubię czytać. Chociaż historia opiera się na dość ogranych motywach, to śledziłam ją z zainteresowaniem i też uważam za jedną z najlepszych z zinu.



Kolejne opowiadanie, czyli „Zachowam cię” Rafała Cywickiego jest zdecydowanie moim ulubionym i dowodem na to, że nie trzeba pisać długich tekstów, a wystarczy dobry pomysł, żeby zachwycić. Jeśli nie planujecie czytać całego zinu, to zdecydowanie zachęcam, żebyście się chociaż z tym tekstem zapoznali, bo jest króciutki, ale naprawdę warto.



Agnieszka „Shee” Górska napisała „Węzeł rybacki”, który całościowo może nie całkiem mnie zachwycił, ale jest naprawdę solidnym opowiadaniem z kilkoma ciekawymi pomysłami. Bardzo spodobało mi się wykorzystanie tekstów piosenek i to najczęściej w całkiem innym kontekście niż je normalnie odbieramy.



„Zagłada przyszła z płuc” autorstwa Mateusza Zeleka to dość klimatyczny i katastroficzny obraz tego, co sami robimy swojemu ciału. Całościowo naprawdę podobał mi się ton, w jakim opowiadanie zostało napisane i zmusza do chwili refleksji nad swoim zdrowiem w mniej standardowy sposób.



Refleksyjne też jest kolejne opowiadanie, czyli „Śmierć smutku” Macieja Laudańskiego. Chociaż krótkie, to zdecydowanie mi się spodobało, bo zawsze lubiłam taką formę opowiadania historii, a początek i koniec stanowią naprawdę fajną klamrę.



Przyznam się, że nie zrozumiałam przesłania i końcówki opowiadania Piotra Górala „Przed pożogą” i przez to oceniam je trochę niżej. Chociaż napisane bardzo dobrze, to miałam wrażenie, że stanowi tylko jakiś fragment większej całości, której nie dane było mi poznać.



Chociaż „Kolonia samobieżna HMN-DDY01” Przemysława Grabowskiego bazuje na dość znanym schemacie ataku obcych i dość szybko przejrzałam zwroty akcji i zakończenie, to zdecydowanie nadrabia formą i klimatem. Żałuję, że opowiadanie, choć nie krótkie, tak szybko się skończyło, bo zdecydowanie miałam ochotę na więcej.



„Zbrodnie” Tomasza Kaczmarka są kolejnym opowiadaniem, które nie do końca zrozumiałam, ale na pewno jest dość klimatyczne i dobrze napisane. Myślę, że by sporo zyskało na bardziej ogarniętym czytelniku.



Mimo że „Stowarzyszenie organów ważnych inaczej” autorstwa Pawła Dybały miało ciekawy na siebie i zakończenie pomysł, to końcowo oceniam je raczej średnio. Nawet nie jestem w stanie określić, czego właściwie mi zabrakło. Może troszeczkę klimatu i lepiej napisanych dialogów?



„Powszechne przemiaszane” Katarzyny Opheliy Koćmy jest kolejnym krótkim i dobrym opowiadaniem. Nie chcę tutaj pisać o nim zbyt dużo, żeby za bardzo nie zdradzić, o co chodzi, ale polecam je waszej uwadze.



Kolejne opowiadanie, czyli „Kompromis” Izy Grabdy, niespecjalnie mnie kupiło. Sam pomysł był co prawda ciekawy i ostatnie zdanie bardzo dobrze opowiadanie podsumowują, ale zabrakło mi w nim tego „czegoś”. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal tekst utrzymuje się na poziomie co najmniej dobrym.



„Kryptonim: Mózg Donovana”, czyli tekst, za który odpowiada Daniel Fiedczak, jest pewnym powiewem świeżości, bo tym razem przenosimy się konkretnie do umysłu i dalekiej przyszłości. Całościowo naprawdę przypadło mi do gustu, chociaż spodziewałam się troszkę innego zakończenia i moim zdaniem aż się prosi, żeby historię pociągnąć trochę dalej.



Kolejnym ciekawym podejściem do problemu jest „Kontakt” Eli Graf i też aż się prosiło o jakąś dłuższą formę. Mamy tutaj do czynienia z organizmami obserwującymi rozwój życia na Ziemi przez miliony lat, aż do czasów prawie współczesnych. Momentami opowiadanie mnie lekko bawiło, a momentami lekko niepokoiło i zdecydowanie podobało mi się to połączenie.



Następna forma też jest zaskakująca, bo dostajemy dwa wiersze od Mateusza Godlewskiego. Nie podejmę się ich analizy i interpretacji, ale na pewno były ciekawą odmianą, a drugi bardzo mi się spodobał.



Za ostatnie opowiadanie, czyli „Drogi do raju” odpowiada Łukasz Kucharczyk. Dostajemy tam dość niepokojącą wizję świata rodem z Matrixa, a zakończenie zdecydowanie mnie zaskoczyło i przypadło do gustu. Momentami tylko akcja pędziła dość szybko do przodu i aż się prosiło o lekkie zwolnienie i rozbudowanie, choć tekst nie należał wcale do krótkich. Końcowo jednak opowiadanie oceniam na spory plus.



W środku oprócz opowiadań można też znaleźć ilustracje. Chyba najbardziej przypadły mi do gustu te od Joanny Widomskiej, Jakuba Oleksów (IG doktor_gurgul) , Jana Gopala Kowalewicza (jandraws.com) i Weroniki Erdmann (DeviantArt: Dhadra),ale wszystkie są klimatyczne i zdecydowanie stanowią wartość dodaną. Pochwały też wysyłam w kierunku korekty i redakcji, bo nie trafiłam w tekście nawet na żadną literówkę.

Podsumowując, całość czytało mi się naprawdę dobrze. Jak we wszystkich zbiorach trafiają się lepsze i gorsze opowiadania, ale moim zdaniem warto poświęcić swój czas i się zapoznać „Nerkomantami i enzymagami”, szczególnie, że całość jest do pobrania zupełnie za darmo oraz temat jak na fantastykę nie całkiem typowy i daje pewien powiew świeżości. Opowiadań jest aż osiemnaście i to całkiem różnych formą i długością, że myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ode mnie leci 7/10 i z następnym numerem na pewno też się zapoznam.

Jak nieczęsto zdarza mi się sięgać po zbioru opowiadań i antologie, tak po ziny, czyli fanowskich czasopism, nie czytam praktycznie nigdy. Dla „Krzysztofzin nr 2. Nerkomanci i enzymagowie” zrobiłam wyjątek. To jak, sprawdzamy, czy było warto wybrać się na wyprawę do wnętrza organizmu?


Jak zwykle przy zbiorach opowiadań i antologiach postaram się napisać ze dwa zdania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4
  • Chcę przeczytać
    2
  • 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nerkomanci i enzymagowie


Podobne książki

Przeczytaj także