rozwińzwiń

Język pieniądza, czyli mamo, tato, porozmawiajmy o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu

Okładka książki Język pieniądza, czyli mamo, tato, porozmawiajmy o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu Patryk Rygielski, Paweł Rygielski
Okładka książki Język pieniądza, czyli mamo, tato, porozmawiajmy o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu
Patryk RygielskiPaweł Rygielski Wydawnictwo: Arkady poradniki
200 str. 3 godz. 20 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Arkady
Data wydania:
2022-09-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-27
Liczba stron:
200
Czas czytania
3 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788321352046
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
786
754

Na półkach: , , , , , ,

Niczym odkrywczym nie zabłysnę (ani złotówką, ani dolarem),Ameryki też nie odkryję (już nieco za późno),jeśli powiem, że OSZCZĘDZANIE STAŁO SIĘ MODNE. Że obrastanie w rzeczy (górnolotnie zwane materializmem),zagraca mieszkanie, zapycha szafy i rujnuje portfel (najczęściej ten ostatni cierpi najbardziej). Dlatego „Język pieniądza...”, taki ni to przewodnik, ni poradnik, ni mapa po świecie finansów, stanowi perełkę domowej kolekcji (zaznaczam - na stałe).

Dlaczego?
Co może być tak urokliwego w książce o pieniądzach, na dodatek – domowych? Jak się okazuje – może.
Oto tata rozmawia z synem o skarbonce. Zaczyna się niewinnie, bo od historii i pierwszych handlowców, potem pojawiają się monety i banki, aż lądujemy w domu ze świnką w ręku, do której wpychamy zaskórniaki. Tata wyjaśnia dziecku, dlaczego warto oszczędzać, myśleć i podejmować racjonalne decyzje (najlepiej przynoszące zysk). Zaczynasz oszczędzać wodę i prąd, szanujesz jedzenie i korzystasz z tego, co jest bezpłatne. Najmujesz się do dodatkowych prac po szkole, angażujesz w prace domowe i dobrze się uczysz, bo zabezpieczasz sobie przyszłość.
Wystarczy myśleć, myśleć i pamiętać o skarbonce, która jest przy okazji domowym bankiem (na początku). To taka lokata długoterminowa założona wówczas, gdy masz nieco więcej niż metr wzrostu i gdy głowa sięga ci ledwo ponad blat stołu. Patryk dzięki takiej lokacie zrealizuje marzenie.

Choć rozmowa taty i syna toczy się wokół pieniądza, to ręczę, że kwestią czasu jest, gdy dołączy do niej mama. Mama, która zarazi się... wirusem oszczędzania. Zacznie mądrze gospodarować budżetem domowym, narzuci sobie długie myślenie przed kupowaniem i tym samym ograniczy spontaniczne wydawanie pieniędzy. Skończy się ukrywanie zakupów lub nieprzyznawanie się do prawdziwej ceny (kobiety tak mają, ale to ich urok). I jak w mig pojmiesz, „Język pieniądza...” to nie tylko lepszy byt (raczej dobro-BYT),ale i … przestrzeń w domu. Okazuje się, że bez wielu rzeczy można się obejść, a ich nieposiadanie nie jest niczym złym (ba, nawet czymś dobrym).
Przy okazji odczujesz skutek uboczny – muszę przestrzec przed nieuchronnym, bo autorzy sprawę przemilczeli, a jest się czego obawiać. Jedna skarbonka wywraca życie do góry nogami (nie mówiąc już o tym, co robi, gdy zaczyna być coraz cięższa). Długotrwałe oszczędzanie buduje... uwaga!... SLOW LIFE (w pakiecie z ECO LIFE). Nie tracisz czasu na wiele niepotrzebnych zajęć, nie marnujesz pieniędzy (bo znasz ich wartość) i nie masz stresu ani złość w sobie. Zmienia się otoczenia i ty sam. Samoczynnie.
Sprawcą jest tata, który zaczął temat, skutkiem zaś skarbonka-świnka, która po jakimś czasie domaga się małej świnki, bo przytyła do granic możliwości (więc musi być na rzeczy).

„Język pieniądza...” to świetnie napisana książka, która jest dla każdego. Nawet dla stulatka, który dzięki niej dowie się wielu ciekawych rzeczy. Jest temat monet i złota i srebra, są krypto waluty i karty debetowe... A wszystko to wyjaśniane prostym językiem (w bankach często mówią po japońsku i do tego sepleniąc).
Tu są rysunki, są kolorowe strony i jest swoboda. Rozmowa, jaka odbyła się między tatą Pawłem, a Patrykiem, synem, to bardzo fajnie spisany dialog z podziałem na role (jak w teatrze),który czyta się z przyjemnością (i nie boli od tego głowa).
Takich książek powinno być więcej., znacznie więcej. W końcu... OSZCZĘDZANIE JEST SUPER.

#agaKUSIczyta

Niczym odkrywczym nie zabłysnę (ani złotówką, ani dolarem),Ameryki też nie odkryję (już nieco za późno),jeśli powiem, że OSZCZĘDZANIE STAŁO SIĘ MODNE. Że obrastanie w rzeczy (górnolotnie zwane materializmem),zagraca mieszkanie, zapycha szafy i rujnuje portfel (najczęściej ten ostatni cierpi najbardziej). Dlatego „Język pieniądza...”, taki ni to przewodnik, ni poradnik,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
247

Na półkach: ,

"JĘZYK PIENIĄDZA czyli mamo, tato, porozmawiajmy o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu" to książka napisana z pozycji ojca (Paweł Rygielski - ekspert walutowy w jednym z polskich banków) i syna (Patryk Rygielski),którą docenią osoby pragnące wprowadzić dzieci w tematykę finansów. Oprócz ciekawostek, młody czytelnik znajdzie tu sporo niezbędnych informacji na temat samych pieniędzy, ale również ich zarabiania i oszczędzania.

Autorzy w przystępny, atrakcyjny, swobodny sposób - w formie dialogu między ojcem i synem - wyjaśniają czym jest m.in.: poduszka pieniężna, oprocentowanie, inwestowanie, kredyt. Ten ostatni różnicują na dobry i zły.

Dlaczego warto sięgnąć po "Język pieniądza"?
Przede wszystkim dlatego, że jest to książka, która powstała, by przybliżyć dzieciom wiedzę o pieniądzach i o tym, jaki one mogą mieć wpływ na różne życiowe decyzje. Warto mieć świadomość, jak je zarabiać, ale i w jaki sposób nimi zarządzać - wydawać, oszczędzać czy inwestować. Dialogi w formie zapisu rozmów z komunikatora internetowego z pewnością uatrakcyjniają przekazywane treści, a niezbyt duża ilość tekstu wzbogacona licznymi grafikami nie znudzą czytelnika.

Z pozycji osoby dorosłej uważam, że świadomość na temat funkcjonowania chociażby kredytów jest wiedzą fundamentalną, której brak w przypadku wielu osób jest powodem nieustannych (często ciągnących się latami, a do tego spędzających sen z powiek) problemów finansowych. Zapoznanie się z tą książką nie zapewni automatycznie bogactwa, ale na pewno pozwoli na bardziej świadome podejmowanie wielu ważnych decyzji. Uważam jednak, że bez ścisłej współpracy dorosłych z dziećmi może być trudno wypracować jakiekolwiek skuteczne metody na pomnażanie i oszczędzanie kapitału.

"Język pieniądza" to propozycja dla rodziców, którzy chcą, by ich pociechy świadomie posługiwały się pieniędzmi. Może być pomysłem na prezent dla dzieci, które wykazują zainteresowania związane z finansami, ale także dla tych, które przejawiają zachowania wzbudzające nasz niepokój - zbyt łatwo trwonią wszystkie otrzymane czy nawet zarobione pieniądze. Istnieje szansa, że po przeczytaniu tej książki przynajmniej zastanowią się nad tym, czy mogliby zmienić swoje przyzwyczajenia w taki sposób, by lepiej zarządzać np. własnym kieszonkowym.

Gotowi do wprowadzenia drobnych zmian w swoich finansach? 😉

"JĘZYK PIENIĄDZA czyli mamo, tato, porozmawiajmy o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu" to książka napisana z pozycji ojca (Paweł Rygielski - ekspert walutowy w jednym z polskich banków) i syna (Patryk Rygielski),którą docenią osoby pragnące wprowadzić dzieci w tematykę finansów. Oprócz ciekawostek, młody czytelnik znajdzie tu sporo niezbędnych informacji na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Warto zanurzyć się w tej książce razem z dziećmi, przy jesiennej ciepłej herbacie. Mnóstwo ciekawostek, inspirujących porad, praktycznych wskazówek dotyczących oszczędzania i rozsądnego gospodarowania pieniędzmi. Każdy rodzic przejawiający dbałość o procesy adaptacyjne i usamodzielniające swoich pociech powinien sięgnąć po tę wartościową i merytorycznie świetnie napisaną pozycję wydawniczą. Książka dzięki świetnej szacie graficznej oraz młodzieżowej retoryce z pewnością nie zanudzi naszych dzieci, a dostarczy im wiedzy poprzez zabawę. Jeśli odrobinę rozpuściłeś swoje dzieci w sprawach wyciągania od Ciebie pieniędzy, bez żadnego ich zaangażowania w domowe obowiązki, to koniecznie kup tę książkę.

Warto zanurzyć się w tej książce razem z dziećmi, przy jesiennej ciepłej herbacie. Mnóstwo ciekawostek, inspirujących porad, praktycznych wskazówek dotyczących oszczędzania i rozsądnego gospodarowania pieniędzmi. Każdy rodzic przejawiający dbałość o procesy adaptacyjne i usamodzielniające swoich pociech powinien sięgnąć po tę wartościową i merytorycznie świetnie napisaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Świetna pozycja dla dzieci i dla dorosłych. Temat o pieniądzach nigdy nie był łatwy do opowiedzenia, w szczególności dzieciom. A tu, rozmowy ojca z synem, jak wyrwane z popularnego komunikatora, wyjaśniają najtrudniejsze nawet kwestie dotyczące pieniędzy, zarabiania, wydawania, czy oszczędzania.
Bardzo dobrze się ją czyta.
Polecam

Świetna pozycja dla dzieci i dla dorosłych. Temat o pieniądzach nigdy nie był łatwy do opowiedzenia, w szczególności dzieciom. A tu, rozmowy ojca z synem, jak wyrwane z popularnego komunikatora, wyjaśniają najtrudniejsze nawet kwestie dotyczące pieniędzy, zarabiania, wydawania, czy oszczędzania.
Bardzo dobrze się ją czyta.
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
1193
1191

Na półkach:

Pieniądze, jak kiedyś mawiano "dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach". Czasy się zmieniły, stan posiadania coraz bardziej się zwiększa, a rozsądne gospodarowanie, oszczędności i umiejętność zarabiania, dają nam poczucie bezpieczeństwa. Autor tej potrzebnej książeczki rozmawia ze swoim synem o finansach. Opowiada mu historię powstawania pieniądza, mówi o kryptowalutach, sprawach bankowych, lokatach. Przede wszystkim uczy dziecko jak oszczędzać i jak zarabiać na własne potrzeby...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=551146140141509&set=a.530574235532033

Pieniądze, jak kiedyś mawiano "dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach". Czasy się zmieniły, stan posiadania coraz bardziej się zwiększa, a rozsądne gospodarowanie, oszczędności i umiejętność zarabiania, dają nam poczucie bezpieczeństwa. Autor tej potrzebnej książeczki rozmawia ze swoim synem o finansach. Opowiada mu historię powstawania pieniądza, mówi o kryptowalutach,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    15
  • Przeczytane
    7
  • Posiadam
    3
  • Ulubione
    1
  • Mądra powieść
    1
  • Rozmowy
    1
  • Do kupienia/Chcę w prezencie
    1
  • Dla Mateusza
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1
  • Rodzina
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także