Książka o. Charlesa Theodora Murra opowiada o tym, co działo się w Kurii Rzymskiej w drugiej połowie ubiegłego wieku. Biskup Gagnon na zlecenie papieża Pawła VI przeprowadza śledztwo we wspomnianej Kurii. Książka nie jest zapisem samego śledztwa, ale tego, co działo się, kiedy biskup doprowadził je do końca.

W książce mamy do czynienia z ważnymi wydarzeniami, jak wybór dwóch papieży, polityką, intrygą i wpływami masonerii... Więcej jednak nie zdradzę, by sięgnąć po książkę.

Książka o. Charlesa Theodora Murra opowiada o tym, co działo się w Kurii Rzymskiej w drugiej połowie ubiegłego wieku. Biskup Gagnon na zlecenie papieża Pawła VI przeprowadza śledztwo we wspomnianej Kurii. Książka nie jest zapisem samego śledztwa, ale tego, co działo się, kiedy biskup doprowadził je do końca.

W książce mamy do czynienia z ważnymi wydarzeniami, jak wybór...

Bardzo dobra książka, robi wrażenie, trudno było mi oderwać się od niej. Niesie w sobie klimat szczególnej, męskiej i uduchowionej przyjaźni z rzymskiego czasu Trzech Papieży.
Jest uzupełnieniem innej publikacji pt." 100 lat modernizmu"
i rzuca na nią dodatkowe światło.

" Nie ulega wątpliwości, że dla każdego, kto chce zrozumieć rozwój współczesnego katolicyzmu to lektura obowiązkowa".

Bardzo dobra książka, robi wrażenie, trudno było mi oderwać się od niej. Niesie w sobie klimat szczególnej, męskiej i uduchowionej przyjaźni z rzymskiego czasu Trzech Papieży.
Jest uzupełnieniem innej publikacji pt." 100 lat modernizmu"
i rzuca na nią dodatkowe światło.

" Nie ulega wątpliwości, że dla każdego, kto chce zrozumieć rozwój współczesnego katolicyzmu to lektura...

Bardzo dobra pozycja. Tylko wstępu psna Lisickiego nie należy czytać przed przeczytaniem książki bo zdradza całość.

Bardzo dobra pozycja. Tylko wstępu psna Lisickiego nie należy czytać przed przeczytaniem książki bo zdradza całość.

Naprawdę warto.
Może tytuł trochę mylący, ale to zajmująca książka opisująca świat Watykanu, Kurii rzymskiej, 3 papieży i bardzo ważnych spraw dla Kościoła.
Tylko trzeba wstęp Pawła Lisickiego zostawić na koniec, bo nie potrzebnie w szczegółach zdradza w niej treść książki.

Naprawdę warto.
Może tytuł trochę mylący, ale to zajmująca książka opisująca świat Watykanu, Kurii rzymskiej, 3 papieży i bardzo ważnych spraw dla Kościoła.
Tylko trzeba wstęp Pawła Lisickiego zostawić na koniec, bo nie potrzebnie w szczegółach zdradza w niej treść książki.

Książka ta to zapis relacji wydarzeń z roku trzech papieży. Wstęp do niej napisał bardzo ceniony przez wielu pan Paweł Lisicki , więc już samo to zachęca aby sięgnąć po książkę o. Murra.

"Moja opowieść nie jest w żadnym razie bezstronna. Nie jestem historykiem starającym się przedstawić na chłodno obiektywną relację o wydarzeniach tego przełomowego roku. Moi przyjaciele zaangażowali się w trudną walkę i odnieśli przy tym rany..Na kartach tej książki przeczytacie o antypatiach, zazdrości , wojnach o sfery wpływów, rozgrywkach o władzę... Biskup Gagnon otrzymał od Pawła VI zadanie zbadania zarzutu, że Kuria została zinfiltrowana przez ludzi związanych z organizacjami zmierzającymi do zniszczenia Kościoła Rzymskiego ... Jestem bezpośrednim świadkiem ceny, jaką za to zapłacił."

Autor otwiera przed czytelnikiem drzwi Watykanu. A tuż za nimi uderza w nas polityka i intrygi jakie rządziły w tamtym czasie Kurią Rzymską, a co ma ogromne odbicie w tym jaki dziś mamy stan Kościoła. Po przeczytaniu tej książki jakby klapki spadają z oczu i wszystko zaczyna układać się w całość niczym puzzle porozrzucane na przestrzeni dziesiątek lat.
Każdy, kto dziś chce zrozumieć w jakim kierunku i dlaczego, zmierza katolicyzm, musi obowiązkowo sięgnąć po te lekturę.

W mojej głowie pozostanie ona na długo pomimo, że wzbudziła we mnie wielkie rozżalenie na to dlaczego tak się musiało stać, dlaczego do tego wszystkiego dopuszczono, dlaczego bierni pozostali Ci, którzy troskę o Kościół mają wpisaną w swoje powołanie.

Książka ta to zapis relacji wydarzeń z roku trzech papieży. Wstęp do niej napisał bardzo ceniony przez wielu pan Paweł Lisicki , więc już samo to zachęca aby sięgnąć po książkę o. Murra.

"Moja opowieść nie jest w żadnym razie bezstronna. Nie jestem historykiem starającym się przedstawić na chłodno obiektywną relację o wydarzeniach tego przełomowego roku. Moi przyjaciele...

Jeżeli by to uznać za powieść to można dać 4 gwiazdki. Po przeczytaniu wstępu Pawła Lisickiego nie ma sensu czytać książki ponieważ streścił on wszystko co w niej zawarto. Tak naprawdę jest to przykład książki którą można by zamknąć w 5 stronach a rozwleczono na 200.

Jeżeli by to uznać za powieść to można dać 4 gwiazdki. Po przeczytaniu wstępu Pawła Lisickiego nie ma sensu czytać książki ponieważ streścił on wszystko co w niej zawarto. Tak naprawdę jest to przykład książki którą można by zamknąć w 5 stronach a rozwleczono na 200.