To już trzecia pozycja (zaraz po Mbappé. Nowy książę futbolu oraz Van Dijk. Holenderska Skała) w ramach serii Wydarzyło się naprawdę i po raz kolejny mogę napisać, że bardzo wartościowa. Przez 192 strony autorzy zabierają czytelnika w podróż, która zaczyna się w robotniczej dzielnicy Porto Alegre, a następnie przenosi na największe stadiony świata. Podróż, która momentami miałem wrażenie, że jest jak jazda na rollercoasterze. Raz jesteś na górze i oczami wyobraźni widzisz kolejne fenomenalnie strzelane przez Ronaldinho gole, słyszysz zachwyt kibiców i razem z piłkarzem cieszysz się ze zdobywanych trofeów. Za chwilę zjeżdżasz mocno w dół i znajdujesz się w miejscach, gdzie jest głośna muzyka, dużo alkoholu i jeszcze więcej zabawy. Zabawy, która miała przełożenie na boiskową formę Ronaldinho, a wagonik w którym siedział piłkarz, zamiast jechać coraz szybciej i wyżej, zaczął jechać coraz wolniej i niżej. Podróż piłkarza zaczęła się w Brazylii i tu również się skończyła. Podróż, której poznanie – czytając książkę Ronaldinho. Czarodziej piłki nożnej – zajmie Ci około 2-3 godzin. A ze swojej strony gorąco polecam.

To już trzecia pozycja (zaraz po Mbappé. Nowy książę futbolu oraz Van Dijk. Holenderska Skała) w ramach serii Wydarzyło się naprawdę i po raz kolejny mogę napisać, że bardzo wartościowa. Przez 192 strony autorzy zabierają czytelnika w podróż, która zaczyna się w robotniczej dzielnicy Porto Alegre, a następnie przenosi na największe stadiony świata. Podróż, która momentami...

Książka „Ronaldinho. Czarodziej piłki nożnej” to druga z trzech książek autorstwa Yvette Żółtowskiej-Darskiej, po którą sięgnęłam w związku z odbywającymi się Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Pomimo tego, że ta książka zakwalifikowana jest jako literatura dziecięca to dla mnie przede wszystkim jest bardzo rzeczowo napisano. Krótko i na temat bez zbędnego lania wody.

Wprawdzie Ronaldinho zakończył już swoją karierę piłkarską w 2018 roku, ale to jedna z tych postaci, która w świecie futbolu na pewno pozostanie niezapomniana. Ronaldinho na boisku sprawiał wrażenie jak by z piłką był jednością. Podobno jako jedyny na świecie potrafił przyjąć piłkę plecami. To jednak nie jedyna rzecz, którą potrafił Ronaldinho . Na yt można zobaczyć m.in. jego zabawę z poprzeczkami. Oglądałam i jak dla mnie niesamowita kontrola nad piłką. Albo odbijanie piłki z zamkniętymi oczami - naprawdę coś niesamowitego. Niejednokrotnie na boisku można było zobaczyć jego taniec. I to właśnie taniec jak i imprezy to drga miłość naszego bohatera. Jednak taki styl życia nie wpływa za dobrze na piłkarskie życie. Czy imprezowanie można połączyć z bezbłędna grą na boisku? Tak czy siak Ronaldinho pozostanie legendą.

Książka „Ronaldinho. Czarodziej piłki nożnej” to druga z trzech książek autorstwa Yvette Żółtowskiej-Darskiej, po którą sięgnęłam w związku z odbywającymi się Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej w Katarze. Pomimo tego, że ta książka zakwalifikowana jest jako literatura dziecięca to dla mnie przede wszystkim jest bardzo rzeczowo napisano. Krótko i na temat bez zbędnego lania...

Jeśli zapytacie Wojtka o ulubionego autora książek to bez wahania wykrzyknie: Yvette Żółtowska-Darska. I chyba nikt nie ma wątpliwości dlaczego. Po prostu pani Żółtowska-Darska pisze DOKŁADNIE to, co Wojtek chciałby czytać, a do tego robi to świetnie. Na blogu znajdziecie wpisy zaledwie o dwóch książkach (Ronaldo i Kubica),ale możecie uwierzyć mi na słowo - mamy w domu wszystkie, a do tego są one wielokrotnie czytane. Potem autorka, we współpracy z Jackiem Sarzało, przyszła z nową serią wydawniczą - Wydarzyło się naprawdę - i dwoma pierwszymi tytułami: Van Dijk i Mbappe. I teraz, po (nie)cierpliwym oczekiwaniu trzymamy w rękach kolejną pozycję z serii - "Ronaldinho".

Ronaldinho to piłkarz zdecydowanie bardziej z mojej niż z Wojtka ery. To ja oglądałam jego popisy na boisku w transmisjach na żywo, Wojtek nie załapał się nawet na schyłek jego kariery. Czy zatem warto proponować młodym pasjonatom piłki nożnej książkę o dawnej gwieździe? Jak najbardziej. W końcu Ronaldinho przeszedł do panteonu legend futbolu, a ponieważ zakończył karierę, można na jego piłkarską drogę spojrzeć globalnie i wyciągnąć z niej dla siebie naukę.

Dzięki tej książce młodzi czytelnicy dowiedzą się, jak wyglądało dzieciństwo piłkarza i kto był niegdyś jego idolem i wzorem. Przyjrzą się pierwszym krokom w futbolu młodzieżowym, a potem dorosłym. Poczytają o największych osiągnięciach i uczuciach, jakie wzbudzał, ale też o błędach, jakie popełniał, także - a może zwłaszcza - poza boiskiem.


Jak pewnie się domyślacie, Wojtek pochłonął książkę w kilka chwil i wcale by się nie obraził, gdyby była znacznie obszerniejsza i bardziej szczegółowa. Mnie natomiast podoba się to, że w sposób skondensowany przywołuje całą biografię znanego piłkarza i pozwala się z nią zapoznać także mniej rozczytanemu odbiorcy. Wbrew pozorom jest tu mnóstwo informacji i ciekawostek, a narracja niepozbawiona emocji, przy jednoczesnym zachowaniu koniecznego dystansu i niepopadania w patos. Jest też książką szczerą, nieukrywającą przed młodymi czytelnikami także mniej chwalebnych czynów bohatera i błędów, które popełnił, oraz ich skutków. Dzięki temu książka nie jest jedynie peanem na cześć legendy, ale prawdziwą lekcją dla uprawiających sport czytelników, ostrzegającą przed skutkami zachłyśnięcia się sławą i prowadzenia nieodpowiedniego stylu życia.

Lekturę urozmaicają czarno-białe grafiki, prezentujące bohatera, a także kolorowa wklejka zdjęciowa, będąca swoistym albumem prezentującym kadry z życia i kariery Ronaldinha. Będzie to frajda dla odbiorców, a jednocześnie miły przerywnik w lekturze. W przeciwieństwie do poprzedniej serii autorki książki mają mniejszy format, ale przez to są poręczniejsze chociażby w podróży. Spokojnie można wrzucić je do plecaka i zabrać na wakacje.

To kolejna świetna propozycja dla młodych wielbicieli piłki nożnej, tym razem przybliżająca postać legendarnego zawodnika. Zainteresuje zarówno tych odbiorców, którzy pozostają jedynie kibicami, jak i tych, którzy sami próbują swoich sił na boisku. Lekka, wciągająca, szczera i świetnie napisana książka, jednocześnie dostarcza wielu informacji i anegdot, i pozostawia czytelnika głodnego kolejnych odsłon. My mamy całą listę piłkarzy, o których bardzo chętnie byśmy przeczytali, i oboje z Wojtkiem szczerze całą serię "Wydarzyło się naprawdę" polecamy.

Jeśli zapytacie Wojtka o ulubionego autora książek to bez wahania wykrzyknie: Yvette Żółtowska-Darska. I chyba nikt nie ma wątpliwości dlaczego. Po prostu pani Żółtowska-Darska pisze DOKŁADNIE to, co Wojtek chciałby czytać, a do tego robi to świetnie. Na blogu znajdziecie wpisy zaledwie o dwóch książkach (Ronaldo i Kubica),ale możecie uwierzyć mi na słowo - mamy w domu...

Od najmłodszych lat jestem wielkim fanem piłki nożnej. Jest kilku piłkarzy, których bardzo podziwiam . Ronaldinho jest jednym z nich - to prawdziwa legenda!

W tej książce poznałem życie piłkarza. Już od dzieciństwa odnalazł swoją pasję i ciężko trenował. Bardzo mi to imponuje. Dowiedziałem się też wielu rzeczy związanych z Ronaldinho , o których nie miałem wcześniej pojęcia. Bardzo lubię książki z tej serii o piłkarzach. Do tej pory przeczytałem wszystkie , które są dostępne . Nie mogę się już doczekać następnej książki. Jestem bardzo ciekawy , o kim ona będzie. Podobało mi się też to , że w książce są zdjęcia . Dla mnie książka była za krótka , tak się wciągnąłem , że nie wiem kiedy skończyłem. Polecam wszystkim fanom piłki nożnej - tym młodszym , i tym starszym.

Od najmłodszych lat jestem wielkim fanem piłki nożnej. Jest kilku piłkarzy, których bardzo podziwiam . Ronaldinho jest jednym z nich - to prawdziwa legenda!

W tej książce poznałem życie piłkarza. Już od dzieciństwa odnalazł swoją pasję i ciężko trenował. Bardzo mi to imponuje. Dowiedziałem się też wielu rzeczy związanych z Ronaldinho , o których nie miałem wcześniej...