Jakoś tak się złożyło, że tego lata nie trafiła mi się dotąd typowa lekka, letnia lektura. Przymierzałam się parę razy do kilku rzeczy, dodawałam nowości na półkę w Legimi, ale ostatecznie czytałam lub słuchałam innych rzeczy. Ale teraz, na koniec sierpnia, miałam po prostu ochotę na coś prostego i koniecznie w audiobooku.

Wybrałam więc tak naprawdę pierwszą lepszą książkę z nowości na Legimi, która nie była długa. I tak rozpoczęłam wędrówkę z Anne-Lisą – trzydziestolatką, która w poszukiwaniu siebie decyduje się zacząć wędrówkę przez skąpaną letnim słońcem Szwecję.

Wpadamy właściwie od razu w akcję – bohaterka już jest zdecydowana na swoją włóczęgę. Książka, o której wspomina opis tej historii, oczywiście jest, ale nie dowiadujemy się w ogóle, co jest w niej takiego wyjątkowego, wiemy, że po zakupie Anne-Lisa zabiera czyta ją chyba kilkukrotnie i zabiera ze sobą w podróż.

Anna-Lisa jest też fanką staroci i stylu retro. Dorabia sprzedając w Internecie za duże kwoty przedmioty dorwane na pchlich targach czy w sklepikach prowadzonych przez Czerwony Krzyż. Tak też zapewnia sobie dodatkowy dopłych gotówki w trakcie swojej podróży.

W trakcie poznaje też oczywiście ludzi. Różnych – od małżeństwa, które decyduje się wykorzystać ją jako tanią siłę roboczą, po tajemniczego mężczyznę należącego do szczególnej subkultury, który interesuje się nią bardziej niż by chciała. A przynajmniej niż by chciała na początku…

Nasza bohaterka nie jest jednak krystaliczna, bo zdarza się jej działać w sposób nie do końca moralnie odpowiedni, nocując w miejscach bez zgody właścicieli. Poza tym nie jest postacią jakoś wybitnie głęboko budowaną, ale towarzyszenie jej w wędrówce jest przyjemne. Anna-Lisa nie doznaje duchowych uniesień ani nie ma jakichś głębszych przemyśleń na temat swój czy ludzi. Płyniemy z nią jako towarzysze, od dnia do dnia, od noclegu do noclegu, przed siebie, bez konkretnego planu, jak włóczędzy.

Mam jedne duży zgrzyt, jeżeli chodzi o tłumaczenie, bo od samego początku czuje się, że zastosowane polskie słowo „włóczęga” nie odpowiada oryginałowi. U nas to jest słowo nacechowane pejoratywnie, a z kontekstu książki wynika, że w Szwecji to zjawisko znane, lubiane, o którym powstają książki nie tylko dla dzieci. Odczuwam więc trochę dysonans, chociaż domyślam się, że może w naszym języku brakować pozytywnego odpowiednika.

Można się domyślić, że mamy do czynienia z pierwszą częścią jakiejś serii, ale mimo wszystko nie podoba mi się zakończenie tego pierwszego tomu. Nie prowadzi donikąd i po prostu się urywa. Nie ma na koniec na twistu ani nie poczułam, że wydarzyło się coś ważnego, przełomowego dla Anna-Lisy, zostawiamy ją po prostu w kolejnej lokacji w trakcie, jak gospodyni otwiera szafę i szuka dal niej ubrań. Dosłownie taki jest koniec tej książki. Rozczarowujące i nie jestem przekonana, czy będę śledzić losy tej trzydziestolatki. Ale mimo wszystko umiliła mi dzień i w ten absolutny upłat w sierpniu 2022 słuchało mi się tego audiobooka przyjemnie.

EDIT: okazało się, że nawaliło tu Legimi, które ucięło audiobooka po 29 rozdziałach, stąd moje zdziwienie nagłym końcem. W ebooku mam drugie tyle do nadrobienia, więc biorę się za czytanie.

EDIT 2: Doczytałam do końca i dorzucę jednak jedną gwiazdkę, bo w kategorii "letnia lektura" sprawdziło się to dobrze, mamy jednak pewną klamrę na zakończenie. I stwierdziłam, że wątek romantyczny mnie nie irytował i wypadł nawet w miarę naturalnie, a to zwykle w moim przypadku dużo, bo na takie relacje jestem wyczulona.
Także na lato albo jako coś lekkiego, sprawdzi się!

Jakoś tak się złożyło, że tego lata nie trafiła mi się dotąd typowa lekka, letnia lektura. Przymierzałam się parę razy do kilku rzeczy, dodawałam nowości na półkę w Legimi, ale ostatecznie czytałam lub słuchałam innych rzeczy. Ale teraz, na koniec sierpnia, miałam po prostu ochotę na coś prostego i koniecznie w audiobooku.

Wybrałam więc tak naprawdę pierwszą lepszą...

LETNIA WŁÓCZĘGA to świetna książka na lato i…nie tylko!
Anna-Lisa to trzydziestolatka, która znudzona pracą w biurze postanawia letni urlop przeznaczyć na…włóczęgę. Ten nietypowy sposób spędzania wolnego czasu ma zmienić coś w jej życiu. I zmienia.
To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu celu i sensu życia. Momentami zabawna, chwilami wzruszająca historia. Zdecydowanie polecam!

LETNIA WŁÓCZĘGA to świetna książka na lato i…nie tylko!
Anna-Lisa to trzydziestolatka, która znudzona pracą w biurze postanawia letni urlop przeznaczyć na…włóczęgę. Ten nietypowy sposób spędzania wolnego czasu ma zmienić coś w jej życiu. I zmienia.
To słodko-gorzka historia o poszukiwaniu celu i sensu życia. Momentami zabawna, chwilami wzruszająca historia. Zdecydowanie...