Niesamowita przyjaźń między cieniem a człowiekiem.

Niesamowita przyjaźń między cieniem a człowiekiem.

PopKulturowy Kociołek:

Nie mniej intensywnie i ciekawie jest w tomiku czwartym. Tym razem większa uwaga zostaje skupiona na Shinpeiu i Ushio, których „relacje” mogą wiele zmienić w trwającej niebezpiecznej walce z „cieniami”. Chłopak będzie jednak zmuszony do dokonania ciężkiego wyboru, gdzie każde z możliwych rozwiązań nie wydaje się być zbyt optymistyczne. Autor ma tutaj również okazję kolejny raz zaprezentować swoje zdolności do kreślenia naprawdę dobrego thrillera psychologicznego z elementami fantastycznymi. Umiejętnie wykorzystuje i łączy on brutalną akcję, sekrety przeszłości, nadprzyrodzone elementy, złożone charaktery bohaterów, całą gamę ludzkich emocji i dobrze napisane dialogi umiejące podtrzymać klimat i posunąć opowieść do przodu. W odpowiednich momentach twórca potrafi ponadto rozładować napięcie, oferując odbiorcy trochę niezłego humoru. Jedyną drobną wadą jest niepotrzebne moim zdaniem (ocena subiektywna) dodawanie tutaj scen, w których żeńskie bohaterki świecą swoją bielizną (kompletnie nic to nie wnosi do samej historii).

https://gameplay.pl/news.asp?ID=146305

PopKulturowy Kociołek:

Nie mniej intensywnie i ciekawie jest w tomiku czwartym. Tym razem większa uwaga zostaje skupiona na Shinpeiu i Ushio, których „relacje” mogą wiele zmienić w trwającej niebezpiecznej walce z „cieniami”. Chłopak będzie jednak zmuszony do dokonania ciężkiego wyboru, gdzie każde z możliwych rozwiązań nie wydaje się być zbyt optymistyczne. Autor ma tutaj...

Tom czwarty z kolei to odrobina więcej okazji na poprawę wpadek z poprzedniej pętli czasu. Shinepi jest uzbrojony w garść informacji, a na dodatek pozyskał sojuszników w swojej misji. Dzięki temu może on planować kolejne ruchy, by zapobiec zbliżającej się tragedii, gdzie wszyscy na wyspie zostaną wymordowani przez potwory.

Później mamy okazję dowiedzieć się trochę więcej na temat dziewczyny, której śmierć zapoczątkowała bardzo wiele wydarzeń. Shinpei ma możliwość porozmawiać z cieniem nastolatki i dowiedzieć się jak wyglądały jej ostatnie dni i jak doszło do jej przedwczesnej śmierci. Sytuacja ta wykorzystana jest jako okazja do okrycia pewnych kart na temat całej sytuacji, ale wprowadza także kolejne pytania na temat samych cieni i ich zdolności.

Tom czwarty z kolei to odrobina więcej okazji na poprawę wpadek z poprzedniej pętli czasu. Shinepi jest uzbrojony w garść informacji, a na dodatek pozyskał sojuszników w swojej misji. Dzięki temu może on planować kolejne ruchy, by zapobiec zbliżającej się tragedii, gdzie wszyscy na wyspie zostaną wymordowani przez potwory.

Później mamy okazję dowiedzieć się trochę więcej...

Wziąłem się za 4 tom i akcja zaczyna się w tym samym momencie co zakończył poprzedni i Shinpei jest w szoku , że widzi Ushio i nagle do kuchni wchodzi Mio i jej ojciec , a Ushio się ukrywa za szafką , a bohater daję jej znać , że jak zostaną sami niech idzie do jego pokoju. Następnie spotykają się tam i bohater wyciąga nóż by ją zabić , ale ta nagle wspomina ich ostatnie spotkanie przed jego wyjazdem i po chwili bohater chowa nóż(Ushio nic nie zauważyła) I dziewczyna mówi , że mu pomoże pokonać cienie. I wyznaję , że była świadkiem jak na festynie cienie zabijają ludzi i dodaję , że widziała także jak Toki rozmawia z cieniem i krzyczy na niego , że przecież jej brat i Mio mieli przeżyć i Shinpei jest w szoku , gdy o tym słyszy , a także wychodzi na jaw , że to właśnie Ushio jest tą zdrajczynią i , że kobieta/dziewczyna , którą bohater widział na niebie to matka cieni. W tej samej chwili na dworze rybak i Hizuru czekają na cień Mio , a rybak wciąż nie do końca ufa bohaterowi. Następnie wracamy do Shinpei i Ushio i nagle do pokoju wchodzi cień Mio i atakuję nożem bohatera , ale Ushio go osłania i ranna walczy z cieniem siostry i krzyczy , że kocha Shinpeia. Jednak opada z sił i cień rzuca się na Shinpeia , ale nagle rybak strzela do cienia i Shinpei go dobija. A do pokoju wchodzi Hizuru i chcę dobić Ushio , ale bohater nie chcę jej pozwolić. I błaga by ją opatrzyła , a gdy Ushio się odzywa kobieta rozpoznaję jej głos i okazuję się , że to Ona nagrała jej wiadomość. Następnie są na zewnątrz i kobieta ocaliła Ushio i mówi im o nagranej wiadomości i zastanawiają się jakim cudem cień Mio wszedł do domu skoro miał być pod domem i na koniec Hizuru mówi bohaterowi , że skoro chce działać z Ushio to Ona już nie będzie mu pomagać i , gdy odchodzi razem z rybakiem bohater mówi jej , że na festynie umarła i prosi ją by na siebie uważała. Później widzimy rybaka , który siedzi w domu i mierzy z broni do jakiejś kobiety , która nazywa go „kochanie” , ale mężczyzna nie strzela. Następnie widzimy jak Sou kłóci się z ojcem i podejrzewa , że ojciec wie więcej niż mówi o śmierci Ushio. A następnie chłopak spotyka się z bohaterem i nagle zjawia się Ushio i Sou jest w szoku , a Oni wtajemniczają go w historię o cieniach i mówią o tym , że jego siostra rozmawiała z cieniami. I chłopak im wierzy. A Ushio mówi , że nie pamięta nic sprzed swojej śmierci. A po chwili Shinpei daję Ushio jej telefon i , gdy ta go odblokowuję okazuję się , że jest tam nagranie z Ushio(wiadomość dla Shinpeia) i niespodziewanie na nagraniu pokazuję się również cień Ushio i wychodzi na jaw , że obie współpracowały i prawdziwa Ushio powiedziała bohaterowi , że może ufać jej cieniowi. I następnie wracamy do przeszłości i widzimy jak Ushio spotkała swój cień i jak zaczęły współpracować , a na koniec poszły do starej kliniki ojca Toki i Sou i nagle przed Ushio pojawiła się dziwna postać. I tak się kończy kolejny już tom. Historia wciąż trzyma w napięciu. I mimo , że mamy kilka odpowiedzi to wciąż jest dużo znaków zapytania. Najbardziej intryguję wątek z Ushio i to , że współpracowała ze swoim cieniem. Teraz pytanie czy zginął cień Ushio czy prawdziwa Ushio. W końcu dziewczyna nic nie pamięta. Wcale się nie zdziwię jak prawdziwa Ushio żyje. I cholernie mnie zaskoczyło , że Toki rozmawiała z cieniem na festynie , gdy ludzie umierali. I była zła , że jej brat i Mio zginęli. Czyżby dziewczyna była w zmowie z cieniami , a jeśli tak to dlaczego? Na pewno rodzina Sou jest jakoś w to zamieszana , bo nawet chłopak wyczuł , że jego ojciec coś ukrywa. Ciekawe też o co chodzi z tym rybakiem i kobietą. Czyżby to jego żona , która jest cieniem , a mężczyzna nie potrafi jej zabić? I dobrze , że cień Mio zginął. Przynajmniej dziewczyna nie może już zostać skopiowana. No i znów mamy intrygujący koniec , gdy pojawia się jakaś dziwna postać przed Ushio w przeszłości. Nie mogę się już doczekać 5 tomu. Oby wyszedł szybko

Wziąłem się za 4 tom i akcja zaczyna się w tym samym momencie co zakończył poprzedni i Shinpei jest w szoku , że widzi Ushio i nagle do kuchni wchodzi Mio i jej ojciec , a Ushio się ukrywa za szafką , a bohater daję jej znać , że jak zostaną sami niech idzie do jego pokoju. Następnie spotykają się tam i bohater wyciąga nóż by ją zabić , ale ta nagle wspomina ich ostatnie...

I jak zawsze kończy się w najlepszym momencie!! W tym tomie Shinpei wraz z towarzyszami rozprawia się z cieniem Mia i w dodatku poznajemy historię poznania Ushio - tej prawdziwej - z jej własnym cieniem. Super historia. Super kreska. Czekam na więcej!

I jak zawsze kończy się w najlepszym momencie!! W tym tomie Shinpei wraz z towarzyszami rozprawia się z cieniem Mia i w dodatku poznajemy historię poznania Ushio - tej prawdziwej - z jej własnym cieniem. Super historia. Super kreska. Czekam na więcej!

KOLEJNA WALKA O PRZETRWANIE

Widzieliście film „To my” Jordana Peele’a, jednego z czołowych współczesnych twórców kina nurtu blaxploitation, a jednocześnie jednego z najciekawszych speców od horrorów ostatnich lat? No to zasadniczy koncept cieni, jaki się w nim pojawiał, jest niemal identyczny z tym, co widzimy w „Summer Time Rendering”, dwa lata starszej od filmu Peele’a. Tu oczywiście kopać można by głębiej, aż do odcinka „Mirror Image” ze „Strefy mroku”, niemniej i tak skojarzenia między mangą i filmem Peele’a nasunęły mi się same i nie mogłem się od nich uwolnić. A wracając do nowego tomiku „STR”, jest dobry, jak zawsze i nie pozwala się nudzić ani na chwilę. Ot survivalowy horror SF w sam raz na wakacyjne popołudnia.

Rozprawienie się z cieniem Shiori to dopiero początek. Nadchodzi bowiem pora starcia także z cieniem Mio, a tu jeszcze pojawia się Ushio. I zaczyna się kolejna walka o przetrwanie!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/09/summer-time-rendering-4-yasuki-tanaka.html

KOLEJNA WALKA O PRZETRWANIE

Widzieliście film „To my” Jordana Peele’a, jednego z czołowych współczesnych twórców kina nurtu blaxploitation, a jednocześnie jednego z najciekawszych speców od horrorów ostatnich lat? No to zasadniczy koncept cieni, jaki się w nim pojawiał, jest niemal identyczny z tym, co widzimy w „Summer Time Rendering”, dwa lata starszej od filmu Peele’a....

Może na początku jest chamski fanserwis, ale historia jest solidna 7/10. Czytałem w wersji angielskiej, więc jest w Polsce nie ma wydanych wszystkich 13 tomów.

Może na początku jest chamski fanserwis, ale historia jest solidna 7/10. Czytałem w wersji angielskiej, więc jest w Polsce nie ma wydanych wszystkich 13 tomów.