Komputerowy Ćpun 2.0
- Kategoria:
- poradniki
- Tytuł oryginału:
- Komputerowy Ćpun 2.0
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2021-06-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-23
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- poradnik uzależnienie gry komputerowe esport
Ponad trzy miliardy ludzi na świecie korzysta z gier komputerowych. Dla jednych to chwilowa odskocznia, rozrywka i sposób na odreagowanie codziennych stresów, dla innych - początek problemów.
Gdzie leży granica pomiędzy rozrywką a uzależnieniem? Jakie są konsekwencje nadużycia i co najważniejsze - jak poradzić sobie z tym problemem?
Krzysztof Piersa sam był uzależniony od gier i zna je wręcz na wylot. Od sześciu lat jako terapeuta uzależnień przemierza Polskę wzdłuż i wszerz, prowadząc zajęcia profilaktyczne.
W zebranym materiale opowiada o wszystkim: sporcie elektronicznym, tysiącach złotych wydawanych na mikrotransakcje, ośmiolatkach zarywających noce przed ekranem, a także niezwykłych możliwościach edukacji za pośrednictwem gier.
Bo same gry nie są z gruntu ani dobre, ani złe. Mogą stać się piękną i niezwykłą przygodą, jak również okrutną traumą. Wszystko zależy od samego gracza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 9
- 7
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Czytana razem z mężem, opinia tożsama.
Umarliśmy. Jako małżeństwo programistów i graczy, kisnęliśmy. Otóż autor nie ma absolutnie żadnego talentu do pisania, to jest jedno wielkie lanie wody, przez które ciężko jest przebrnąć. Niestety, sposób w jaki autor pisze, pomijając fakt, iż to jest o niczym i banał goni banał, dość jasno daje do zrozumienia, że jeśli nie masz żony i dzieci (halo, czyli problem dotyczy tylko mężczyzn?) oraz znajomych, z którymi się spotykasz, to jesteś uzależniony od gier. Wyraźnie autor zaznacza, że możesz grać dużo w czasie wolnym, ale tylko wtedy, jeśli nie zaniedbujesz swoich obowiązków i spełniasz powyższe. A może ktoś ogólnie życiowo nie ma ochoty mieć małżonka, dzieci? A co, jeśli ktoś woli grać w gry niż spotykać się ze znajomymi? Dlaczego to niby miałoby być coś złego? Czas wolny można poświęcić na to, co się żywcem komu podoba i nic nikomu do tego. Ciągłe porównywanie grania w giereczki do alkoholu i narkotyków nie pomaga, bo alkohol i narkotyki to zło, zawsze, każda ilość alkoholu szkodzi. A gier - nie. Często ludzie mówią też o uzależnieniach od tatuaży, nie wiem ile procent ciała mam pokryte, no ale podejrzewam, że ponad 90, i zawsze mnie to rozwala (bo zdarza mi się to słyszeć). Uzależnienie, żeby zaistniało, musi spełniać kilka warunków, przede wszystkim mieć negatywny wpływ na życie, być czymś, od czego nie można się oderwać. Nasuwa się jedno pytanie... Po co się odrywać od czegoś, co nikomu nie szkodzi? Rozumiem w kontekście alkoholu, narkotyków, słodyczy. Ale... gry komputerowe to jak wspomniane już tatuaże. Chcesz czegoś, to to robisz i nie wiem dlaczego miałbyś się interesować zdaniem kogokolwiek innego.
Jeśli jesteś graczem, a Twój partner zakazuje Ci grania (w ogóle nie wiem jak jeden dorosły człowiek może zakazać czegoś drugiemu dorosłemu człowiekowi),jak najprędzej zmień partnera. Nieraz słyszę, że dziewczyny/żony nie pozwalają grać w gry moim kolegom i zawsze współczuję ich nieszczęściu.
Straszne badziewie, szkoda czasu.
Czytana razem z mężem, opinia tożsama.
więcej Pokaż mimo toUmarliśmy. Jako małżeństwo programistów i graczy, kisnęliśmy. Otóż autor nie ma absolutnie żadnego talentu do pisania, to jest jedno wielkie lanie wody, przez które ciężko jest przebrnąć. Niestety, sposób w jaki autor pisze, pomijając fakt, iż to jest o niczym i banał goni banał, dość jasno daje do zrozumienia, że jeśli nie masz żony...