Gdyby mi ktoś powiedział, że ta książka będzie napisana nieco poetyckim stylem, to nigdy bym mu nie uwierzyła. No bo jak, książka o strzyżeniu, to każdy będzie uważał, że zawiera tylko opcje strzyżenia, a nie prawda. Można by powiedzieć, że fryzjer jest jak spowiednik. Dowiaduje się więcej rzeczy niż sam ksiądz na spowiedzi, gdyż ludzie lubią mówić. Lubią zapełniać ciszę, podczas gdy pan naszych włosów stara się, aby nie tylko sama fryzura nam się podobała, ale i sposób w jaki ją układa. Dowiedziałam się nawet, że to w jaki sposób on strzyże zależy od tego z jakiego kraju człowiek pochodzi. Również przycięcie brody jest ważne, gdyż potrafi podkreślić nawet status danego człowieka. Mówią, że jesteś tym jak wyglądasz i to prawda. Ubrania mogą być przeróżne, ale to właśnie włosy i wygląd brody są atrybutem człowieka.

,,Lata sześćdziesiąte to święcąca triumfy fryzura żywcem zdjęta z głów popularnych wtedy bardów- mowa o Bobie Dylanie czy Woodym Guthrie i ich ptasich gniazdach zrobionych z włosów. Ta nonszalancja połączona z wędrownym stylem życia typu ,,easy rider" została nazwana art school boho".

,,The Beatles uchodzili nie tylko za najważniejszy zespół wszech czasów grający muzykę pop. Byli również jednym z najważniejszych brodatych zespołów zespołów wszech czasów. W ich przypadku działała zasada: im bardziej zespół awangardowy, tym bardziej brodaty".

A może jesteście ciekawi kto zapoczątkował fryzury punku? Albo czy wiedzieliście, że w latach 1973-1976 były modne włosy do ramion z krótką grzywką? Były to długie niecieniowane włosy jako pozostałość po hippisowskiej modzie w latach sześćdziesiątych. Freddy dołożył tu novum, czyli krótką, równą grzywkę do połowy czoła. Rok później, włosy były czesane pod górę, dużo skrócone i wycieniowane. Rok później falowane włosy do podbródka, które noszono aż przez dwa lata. Kolejny rok później włosy krótkie czesane pod górę. Styl wciąż się zmieniał i co ciekawe jedna nowość sprawiała, że reszta społeczeństwa czesała się właśnie w ten sposób. Oj mogłabym o tej książce pisać jeszcze długo, ale resztę zostawię autorowi:-)

Gdyby mi ktoś powiedział, że ta książka będzie napisana nieco poetyckim stylem, to nigdy bym mu nie uwierzyła. No bo jak, książka o strzyżeniu, to każdy będzie uważał, że zawiera tylko opcje strzyżenia, a nie prawda. Można by powiedzieć, że fryzjer jest jak spowiednik. Dowiaduje się więcej rzeczy niż sam ksiądz na spowiedzi, gdyż ludzie lubią mówić. Lubią zapełniać ciszę,...

„… Nauka, oprócz umiejętności twardych w postaci strzyżenia włosów, golenia twarzy i trymowania brody, obejmuje wiele nowych tematów, powiązanych z nowoczesnymi technologiami czy prowadzeniem zakładu …”

W dobie XXI wieku mężczyźni zazwyczaj dbają o swój wygląd. Starają się też podobać kobietom. Fryzura krótka lub długa. Modnie wypielęgnowana broda, czy zadziornie podkręcony wąs. Opcji jest wiele, tak jak charakterów i mężczyzn na różnych szerokościach geograficznych. Żeby nie było u fryzjera, też się plotkuje. Najczęściej o kobietach, samochodach, polityce, a nawet seksie.

"Krótko Po Męsku” to trzecia część trylogii Adama Szulca o fryzjerstwie męskim. Publikacja napisana przystępnie, nie nudzi i co najważniejsze temat przedstawia w interesujący sposób. Jako kobieta – doceniam każdy szczegół. Liczy się klasa – inspiracja – styl, i nie oszukujmy się - pasja w zawodzie. Nie można niczego robić, ot tak!

Szulc wyjaśnia adeptom sztuki fryzjerstwa męskiego podstawy działania, terminologię i przybliży sylwetki mistrzów czy kultowych produktów branżowych. Opowieść na temat fryzjerstwa męskiego ma wpływ na historię, sztukę i życie wokół nas. Moda, najnowsze trendy, ale i np. zwykła polska ulica pokazują na jakim poziomie i jak żyjemy.

Pierwsza jego publikacja odnosi się do szyldu nad zakładem fryzjerskim. "Fryzjer Męski”, bo o nim mowa otwiera nam drzwi do kosmosu fryzjerskiego świata. Druga to "Następny Proszę!”- czyli klient po wejściu rozsiada się wygodnie w poczekalni i jest takimi słowami proszony przez barbera na fotel.

Trzecia "Krótko po Męsku” to już konkret- samo strzyżenie- najczęstsza prośba klienta siedzącego na fotelu. Tak słyszymy – proszę dziś krótko po męsku. "Krótko Po Męsku” to część trzecia i ostatnia, która niejako ma zamykać rozpoczęte wątki zarazem prowadząc czytelnika przez barwny świat tradycyjnego fryzjerstwa męskiego.

Zwrot "krótko po męsku" może być zwartym sygnałem, że treść znajdująca się w książce jest napisana w sposób konkretny i po męsku. Tak jest w istocie. Oprócz zawodowych porad "jak ciąć”, i jaką fryzurę wybrać, by najlepiej wydobywała męską osobowość, w książce znajdziemy opowieści autora o jego ulubionych miastach i muzyce. Adam Szulc jest nie tylko znakomitym barberem, ale także muzykiem, pasjonatem historii i turystyki.

Rozdział poświęcony "Historii” to nawigacja w stronę przeszłości z poprzedniego tomu o amerykańskich zakładach. Ten rozdział brytyjski jest dokładny, bardzo nowatorski i osadzony w dziesiątkach angielskich źródeł, rozmów i spotkań. Zawarty jest w nim specjalny dział o wpływie subkultur na rozwój fryzjerstwa męskiego w UK z opisem zespołów i zdarzeń związanych na linii muzyka- fryzury.

Ponadto w książce znajdziemy rozdział związany z ciekawostkami, to dziesiątki zabawnych, strasznych albo interesujących opowieści i anegdot związanych z włosami i zakładami fryzjerskimi dla mężczyzn.

Gorąco polecam z lekkim uśmiechem i kobiecym punktem widzenia. 😉

Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S-ka
Premiera: 23.08.2022 r.
Oprawa: twarda
Wydanie I rozszerzone
Zdjęcie na okładce: Maciej Bogaczyk
Liczba stron: 284
(nowość wydawnicza)

„… Nauka, oprócz umiejętności twardych w postaci strzyżenia włosów, golenia twarzy i trymowania brody, obejmuje wiele nowych tematów, powiązanych z nowoczesnymi technologiami czy prowadzeniem zakładu …”

W dobie XXI wieku mężczyźni zazwyczaj dbają o swój wygląd. Starają się też podobać kobietom. Fryzura krótka lub długa. Modnie wypielęgnowana broda, czy zadziornie...