Kolorowe zeszyty. Podziemny front, Pilot śmigłowca i inne serie komiksowe PRL
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Cykl:
- KOMIKSoTEKA (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Kurc
- Data wydania:
- 2022-06-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-08
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396327994
Komiksy sprzedawane w kioskach, drukowane od końca lat 60. i wydawane w małym formacie zwano oficjalnie "kolorowymi zeszytami". Były niezwykle popularne, łączny nakład około 12 milionów egzemplarzy, choć trudne do zdobycia. Podziemny front, na podstawie serialu telewizyjnego, Pilot śmigłowca, ale również opowieści historyczne i fantastyczne.
Ile było w nich propagandy, a ile rozrywki? Na ile rysownicy komiksów ulegali wymaganiom wydawcy? Tworzyli je dzisiejsi mistrzowie i klasycy polskiego komiksu: Kasprzak, Polch, Rosiński, Szyszko, Wróblewski i inni.
Jaką rolę, być może kluczową, odegrały "kolorowe zeszyty" w propagowaniu i przyzwyczajaniu czytelników do komiksów jako takich. O tym wszystkim, a także o licznych ciekawostkach, tropach, nawiązaniach i zagadkach opowiedzą Marcin Osuch i Konrad Wągrowski, na co dzień piszący do magazynu kultury popularnej Esensja.
Z ogromnym zaciekawieniem oddałam się lekturze tekstów poświęconych młodzieńczym komiksom Zbyszka. Przyznaję, że pieczołowitość, dociekliwość i zaangażowanie w tematykę bardzo mnie ujęło. Skoro po ponad czterdziestu latach można pisać o tych komiksach z tak analitycznym zacięciem, to warto było je rysować.
Grażyna Foltyn-Kasprzak (Graza)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 15
- 8
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Kolorowe zeszyty. Podziemny front, Pilot śmigłowca i inne serie komiksowe PRL
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Sentymentalny powrót do okresu dzieciństwa
Sentymentalny powrót do okresu dzieciństwa
Pokaż mimo toAutorzy, znani komiksiarzom z Esensji, prezentują nam pozycję przypominającą komiksy, nazywane dla niepoznaki kolorowymi zeszytami (głownie w nowomowie partyjnej),słusznie przypominając, że praktycznie nikt nie używał takiego sformułowania. Nie jest to żadna nowość, były przecież różne próby „oswajania” komiksów przez budowanie nowotworów czy dziwnych pojęć. Oprócz kolorowych zeszytów mieliśmy w obiegu historyjki obrazkowe, filmy czy seriale rysunkowe. Zabawne, że na fali dowartościowywania komiksów wróciliśmy do starego nazewnictwa w stylu powieści graficzne czy rysunkowe…
Całość: https://kmfsagitta.pl/2022/07/30/kolorowe-zeszyty-marcina-osucha-i-konrada-wagrowskiego/
Autorzy, znani komiksiarzom z Esensji, prezentują nam pozycję przypominającą komiksy, nazywane dla niepoznaki kolorowymi zeszytami (głownie w nowomowie partyjnej),słusznie przypominając, że praktycznie nikt nie używał takiego sformułowania. Nie jest to żadna nowość, były przecież różne próby „oswajania” komiksów przez budowanie nowotworów czy dziwnych pojęć. Oprócz...
więcej Pokaż mimo toTrzeba naprawdę sporego talentu, aby opowiadać w sposób tak zajmujący, o komiksach, które do najbardziej interesujących fabularnie nie należały. Owszem swego czasu spełniały rolę "uczenia" (oczywiście głównie zgodnie z "prawdą czasu") i "bawienia" (natenczas każdy komiks witało się, jak objawienie i wertowało w nieskończoność - a w zasadzie do momentu, aż kompletnie się rozsypywał),dziś jednak - co dobitnie udowadniają Marcin Osuch i Konrad Wągrowski - podstaw do tego, by obronić się w materii literackiej nie mają prawie żadnych.
Przez moje ręce przeszło wiele z omawianych tu komiksów - aczkolwiek najdłuższe serie, najszerzej tu omawiane (pojawiający się w tytule "Pilot śmigłowca", czy "Podziemny front") jakoś mnie ominęły. Doskonale pamiętam "Legendarną historię polski" (głównie za sprawą "przerażających" i brutalnych scen, jak na komiks skierowany do młodego czytelnika i tego, że były dwujęzyczne),dobrze też pamiętam cykl "Hipotezy" (o Atlantydzie...). "Mity greckie", "Bogów z gwiazdozbioru Aquariusa", czy adaptacje książek Juliusza Verne'a.
O nich wszystkich i o wielu więcej przeczytać możecie właśnie w tej książce. Autorzy dość dokładnie opisują fabuły każdego z omawianych komiksów, szukają odniesień historycznych ("Podziemny front", "Dziesięciu z Wielkiej Ziemi", "Legendarna historia Polski", "Początki państwa polskiego"),kulturowych i naukowych (jak w przypadku serii "Hipotezy"),oraz starają się podzielić tyloma ciekawostkami o genezie samych komiksów, ile tylko możliwe w ramach raczej słabo udokumentowanej tematyki.
Książkę polecam, z zastrzeżeniem, że część tekstów (tu przeredagowanych) znalazło się już wcześniej w ramach cykli poświęconych poszczególnym seriom na łamach internetowego magazynu "Esensja". Więc jeśli nie nęci Was zakup - można tam zapoznać się z próbką publicystki Marcina Osucha i Konrada Wągrowskiego. W samej książce trochę razi stosunkowo liczna ilość literówek zaś na plus - spora liczba plansz (znów, niestety czarno-białych) z omawianych komiksów. Poza tym - to dobra książka, która troszeczkę zmywa różową barwę z okularów nostalgii, paradoksalnie jednak wydobywa na powierzchnię część wspomnień o czasach, kiedy każdy komiks był rarytasem. Polecam!
Trzeba naprawdę sporego talentu, aby opowiadać w sposób tak zajmujący, o komiksach, które do najbardziej interesujących fabularnie nie należały. Owszem swego czasu spełniały rolę "uczenia" (oczywiście głównie zgodnie z "prawdą czasu") i "bawienia" (natenczas każdy komiks witało się, jak objawienie i wertowało w nieskończoność - a w zasadzie do momentu, aż kompletnie się...
więcej Pokaż mimo to