Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi

Okładka książki Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi Joanna Olech Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi
Joanna Olech Wydawnictwo: Wydawnictwo Literatura Seria: To lubię! literatura dziecięca
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
To lubię!
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literatura
Data wydania:
2022-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-10
Język:
polski
ISBN:
9788382080964
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi



przeczytanych książek 1612 napisanych opinii 980

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
286
275

Na półkach:

Kiedy zobaczyłam, że Joanna Olech napisała kolejną książkę o rodzinie Miziołków, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, a opisywane historyjki są zabawne i świetnie poprawiają humor.

O codzienności Miziołków opowiada w swoim pamiętniku prawie jedenastoletnie już Kaszydło, zachęcone do pisania przez wychowawcę. Co z tych zapisków wynika? Przede wszystkim chyba to, że ta rodzinka jest wyjątkowa i zdecydowanie nietypowa! Trochę się u nich pozmieniało, jak to bywa, kiedy od ostatniego spotkania mija kilka lat. Miziołek jest już w klasie maturalnej, Kaszydło wyrosła na nastolatkę, zaś Mały Potwór ma już dziewięć lat i bardzo bystry umysł, a jego pasją są wszelkiej maści robale. Strach im się narazić :D

Niespodziewane wydatki, przeróżne wydarzenia w szkole, perypetie Miziołka w tematach damsko-męskich, problemy z egzaminem na prawo jazdy i dylematy natury wielorakiej, a to wszystko opowiedziane w humorystyczny sposób z celnymi spostrzeżeniami Kaszydła, to naprawdę kawał świetnej lektury. I chociaż to typowe tematy obecne w życiu każdego człowieka, lekkie pióro autorki sprawiło, że czyta się o nich bardzo przyjemnie.

Zarówno pierwsza, jak i druga część opowieści o życiu Miziołków nastrajają pozytywnie. Zdecydowanie polecam :-)

Kiedy zobaczyłam, że Joanna Olech napisała kolejną książkę o rodzinie Miziołków, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu, a opisywane historyjki są zabawne i świetnie poprawiają humor.

O codzienności Miziołków opowiada w swoim pamiętniku prawie jedenastoletnie już Kaszydło, zachęcone do pisania przez wychowawcę. Co z tych zapisków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
25

Na półkach:

Fajne bardzo lubię książki w formie pamięntnika. Proszę zrópcię 3 część z pomocą Małego Potwora .

Fajne bardzo lubię książki w formie pamięntnika. Proszę zrópcię 3 część z pomocą Małego Potwora .

Pokaż mimo to

avatar
575
13

Na półkach:

Miziołki mnie nadal bawią. Z Miziołkami jest jednak ten sam problem co z rodziną Borejków. Świat się zmienia, dzieci i młodzież się zmieniają, a u nich czas jakby się zatrzymał. Niby wspominany jest Mata, niby istnieją gdzieś w tle media społecznościowe, ale sposób spędzania czasu, zainteresowania, język pozostają w latach 90-tych XX w. Czas akcji jest zresztą mocno umowny. "Dynastia Miziołków" pojawiła się po raz pierwszy w druku w 1993 r. jako powieść w odcinkach na łamach "Świata Młodych". Kontynuacja dzieje się około 7 lat później niż historia, która wtedy powstała. Miziołek kończy liceum, Kaszydło ma 12 lat, a Mały Potwór - 9. Jeśli mielibyśmy trzymać się chronologii, to powinniśmy dopiero wchodzić lata dwutysięczne, a Mata byłby co najwyżej niemowlęciem znanym tylko swoim najbliższym. Nieścisłości czasowych jest zresztą więcej, jak choćby wspomnienie Mamiszona w młodości bawiącej się na Przystanku Woodstock. Joanna Olech jest zbyt sprawną autorką, żeby popełniać tego typu błędy i mam wrażenie, że te niekonsekwencje zostały wprowadzone z pełną świadomością, takie mrugnięcie do czytelnika, że czas akcji jest umowny, a opowieść uniwersalna. Jednak trochę mnie uwierały.

Miziołki mnie nadal bawią. Z Miziołkami jest jednak ten sam problem co z rodziną Borejków. Świat się zmienia, dzieci i młodzież się zmieniają, a u nich czas jakby się zatrzymał. Niby wspominany jest Mata, niby istnieją gdzieś w tle media społecznościowe, ale sposób spędzania czasu, zainteresowania, język pozostają w latach 90-tych XX w. Czas akcji jest zresztą mocno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
6

Na półkach:

Wybitne!!! To opowiadanie o 12- latce Kasi zwanej Kaszydłem i jej poglądzie na życie codzienne. Kocham to

Wybitne!!! To opowiadanie o 12- latce Kasi zwanej Kaszydłem i jej poglądzie na życie codzienne. Kocham to

Pokaż mimo to

avatar
49
49

Na półkach:

Jeden z moich ulubionych cytatów - „Dostrzegam u moich starych pierwsze objawy spierniczenia” – wypowiada główny bohater „Dynastii Miziołków na początku tej fenomenalnej książki. Ja niestety dostrzegam je też niekiedy u siebie. Zastanawiam się wtedy czy to świat oszalał czy po prostu ja się zestarzałam i postrzegam sporo spraw inaczej. Pewne rzeczy, na szczęście, mimo upływu lat, się nie zmieniają. Jedną z nich jest moje uwielbienie dla „Dynastii Miziołków”, lektury, której obszerne fragmenty potrafię zacytować, która nigdy mnie nie nudzi.
Gdy zobaczyłam, że autorka napisała ciąg dalszy – czyli „Miziołki wracają - Kaszydło rządzi” już dwa miesiące wcześniej zapisałam się na listę. Oczywiście bałam się, że powieść może mnie rozczarować, jednak miłość do miziołkowej rodziny zwyciężyła i sięgnęłam po tę lekturę. Przeczytałam ją jednym tchem i nie zawiodłam się! Książka trzyma poziom! Bohaterowie nadal są przezabawni, życie rodzinne rozczulająco śmieszne, a akcja niebywale dowcipna! Mały Potwór jest już dziewięcioletnią geniuszką, nietuzinkową postacią, zaskakującą swoją rodzinę (i czytelników) upodobaniem do oryginalnych zwierzątek domowych i jeszcze bardziej niezwykłych rozwiażań. Kaszydło (narratorka) zmaga się z meandrami dorastania, a Miziołek (już student) zachwyca nas swoją dorosłością i rozbawia sercowymi rozterkami. Mamiszon i Papiszon nie stracili swojej niefrasobliwości i chyba nadal się zastanawiają kim będą , jak dorosną. Nasza Miziołkowa rodzina w zabawny sposób stawia czoła rzeczywistości smartfonów i daje nam nadzieję, że pewne rzeczy się nie starzeją! Gorąco polecam!

Jeden z moich ulubionych cytatów - „Dostrzegam u moich starych pierwsze objawy spierniczenia” – wypowiada główny bohater „Dynastii Miziołków na początku tej fenomenalnej książki. Ja niestety dostrzegam je też niekiedy u siebie. Zastanawiam się wtedy czy to świat oszalał czy po prostu ja się zestarzałam i postrzegam sporo spraw inaczej. Pewne rzeczy, na szczęście, mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
274

Na półkach:

Znakomita książka dla całej rodziny :)

Znakomita książka dla całej rodziny :)

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
59
37

Na półkach:

Książka sama w sobie jest arcydziełem :). Jest to pamiętnik dwunastoletniej dziewczynki która opisuje siebie, swoje rodzeństwo i swoich "szurniętych" rodziców. Bardzo wciągająca książka, idealna do czytania, kiedy człowiek się nudzi.
POLECAM!

Książka sama w sobie jest arcydziełem :). Jest to pamiętnik dwunastoletniej dziewczynki która opisuje siebie, swoje rodzeństwo i swoich "szurniętych" rodziców. Bardzo wciągająca książka, idealna do czytania, kiedy człowiek się nudzi.
POLECAM!

Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: , ,

Kto jak ja za dzieciaka podczytywał "Dynastię Miziołków' jeszcze w wersji w odcinkach? Właściwie to nigdy nie miałam w ręku książkowego, całościowego wydania... Ale pamiętam, jak świetnie się przy tych opowieściach bawiłam. A potem... potem jakoś zapomniałam. I jakoś nigdy nie dałam tej książki Wojtkowi do ręki. Ale ponieważ Joanna Olech wróciła do tej historii po latach, miałam okazję przypomnieć sobie tamte emocje, czytając ciąg dalszy, czyli "Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi!".

Choć od czasu wydania Dynastii Miziołków minęło sporo lat, członkowie tej sympatycznej rodziny postarzeli się jedynie trochę. Mamiszonowi i Papiszonowi w metrykę może nie zaglądajmy. Dość rzec, że Miziołek jest w klasie maturalnej (a potem na studiach),Kaszydło ma już lat dwanaście, a Mały Potwór sieje postrach swoim genialnym i bezkompromisowym umysłem w szkole.

Tym razem jednak o tym, jak wygląda rodzinne życie Miziołków, opowiada Kaszydło, która została zachęcona do prowadzenia dziennika w celu rozbudowywania fleksji. Bystrym okiem przygląda się sobie i swojej rodzinie i opisuje to, co dzieje się w jej domu i szkole.

Choć od czasu, gdy sama czytałam opowieści Miziołka minęło już sporo czasu, myślę, że tak naprawdę, jeśli chodzi o jakość, nic się nie zmieniło. Joanna Olech stworzyła kolejną świetną opowieść, w której znaczącą rolę odgrywa humor - smaczny, czytelny, zaraźliwy. Tej książki nie da się czytać z poważną miną, znacznie łatwiej dostać zakwasów w policzkach od uśmiechu.

Wydawać by się mogło, że o rodzinie Miziołków wiemy już wszystko i nic nie może nas zaskoczyć, a jednak nic bardziej mylnego. Zmiana perspektywy gwarantuje opowieści świeżość, zwłaszcza że Kaszydło nieco inaczej niż Miziołek postrzega pewne sprawy, przygląda się dojrzewającemu bratu i drobnym zmianom w rodzinie. A że język ma cięty (prawie jak Mały Potwór),to świetnie puentuje rzeczywistość.

Choć wydarzenia, które opisuje Kaszydło, nie wydają się zbyt spektakularne - perypetie starszego brata z dziewczynami, obóz naukowy, szkolna codzienność - to właśnie dzięki lekkości pióra autorki i jej niebanalnemu poczuciu humoru sprawiają, że od lektury trudno się oderwać. A także utrzymać powagę :-) Nie, Miziołki się nie starzeją, są tak samo świetne jak kiedyś. A Wojtek po lekturze zażądał dostępu do poprzedniej części.

Kto jak ja za dzieciaka podczytywał "Dynastię Miziołków' jeszcze w wersji w odcinkach? Właściwie to nigdy nie miałam w ręku książkowego, całościowego wydania... Ale pamiętam, jak świetnie się przy tych opowieściach bawiłam. A potem... potem jakoś zapomniałam. I jakoś nigdy nie dałam tej książki Wojtkowi do ręki. Ale ponieważ Joanna Olech wróciła do tej historii po latach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
111
44

Na półkach: ,

Kocham rodzinę Miziołków.

Kocham rodzinę Miziołków.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    67
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    9
  • 2023
    7
  • 2022
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura dziecięca
    2
  • Dla dzieci
    2
  • Literatura dziecięca
    2
  • Dla dzieci i młodzieży
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miziołki wracają, czyli Kaszydło rządzi


Podobne książki

Przeczytaj także