Po skończeniu miałam wrażenie jakbym w sumie nic nie przeczytała. Mało się działo, poza wkurzającymi rozmyślaniami głównych bohaterów nad ich zbudowaną wyłącznie na fizyczności relacji, a jak już zaczynało się coś dziać to błyskawicznie się kończyło. Nie było tutaj nic czego bym nie znała z innych romansów sportowych, szczególne podobieństwo widać do książki "Układ" Elle Kennedy. Właściwie to, poza wykonaniem, różnica jest tylko w dyscyplinie sportowej. Relacja bohaterów szła zdecydowanie za szybko, zwłaszcza zważając na fakt, że River miała za sobą trudne przeżycia. Poza tym sami bohaterowie byli strasznie płascy i bardzo szybko zmieniali swoje poglądy... Mniej więcej do 200 strony River nawet w jakiś sposób lubiłam, za to Fox swoimi dziecinnymi, rodem z przedszkola, myślami i czynami irytował mnie do granic możliwości, jednak wtedy role się odwróciły i to River nie mogłam znieść przez jej ciągłe myślenie tylko i wyłącznie o jednym...

Po skończeniu miałam wrażenie jakbym w sumie nic nie przeczytała. Mało się działo, poza wkurzającymi rozmyślaniami głównych bohaterów nad ich zbudowaną wyłącznie na fizyczności relacji, a jak już zaczynało się coś dziać to błyskawicznie się kończyło. Nie było tutaj nic czego bym nie znała z innych romansów sportowych, szczególne podobieństwo widać do książki...

River Hansen jest studentką, która stroni od ludzi i za wszelką cenę chce pozostać w cieniu. Jej założenia komplikują się, gdy zostaje współlokatorką dwóch przebojowych dziewczyn. Jednak to zainteresowanie Foxa Abrahama, kapitana drużyny futbolowej, wytrąca ją z codziennej rutyny. River stara się zniechęcić do siebie chłopaka, ale im bardziej dziewczyna się opiera, tym większe wyzwanie stanowi dla Foxa. Jednak czy River będzie w stanie otworzyć się na nową znajomość i dać szanse Foxowi?

Tym razem Ludka Skrzydlewska przychodzi do nas z młodzieżową książką o studentach i ich życiu na uczelni. Historia z motywem od nienawiści do miłości może się wydawać lekka, łatwa i przyjemna i taka rzeczywiście jest. Jednak autorka porusza w niej również poważne tematy, takie jak zdobywanie zaufania, budowanie relacji partnerskich i przyjacielski, otwieranie się na drugiego człowieka, ale też tematy, które ocierają się o sprawy z pogranicza kryminalnych. To właśnie ta ostatnia zagadkowa sprawa, tak umiejętnie przedstawiona przez autorkę, którą próbuje rozwikłać wiele osób, sprawia, że i czytelnik zaczyna zastanawiać się nad jej rozwiązaniem. Pod koniec książki troszkę zaczęła mnie denerwować River, ale rozgrzeszam ją jej wiekiem i przykrymi doświadczeniami z przeszłości. Za to bardzo dobrze obserwowało się jak z bawidamka Fox zmienia się w troskliwego, zaangażowanego i ujmującego partnera. Polecam!

River Hansen jest studentką, która stroni od ludzi i za wszelką cenę chce pozostać w cieniu. Jej założenia komplikują się, gdy zostaje współlokatorką dwóch przebojowych dziewczyn. Jednak to zainteresowanie Foxa Abrahama, kapitana drużyny futbolowej, wytrąca ją z codziennej rutyny. River stara się zniechęcić do siebie chłopaka, ale im bardziej dziewczyna się opiera, tym...

Mocne 7.5

Mocne 7.5

Czytałyście "The Deal. Układ" Elle Kennedy? Uroczą opowiastkę o hokeiście i dziewczynie z problemami? Ta pozycja jest tak bezczelnym zerżnięciem z niej, że aż niewiarygodne. Przy tym nie jest urocza jak oryginał tylko absurdalna, jej bohaterowie są papierowi, dialogi drętwe a intryga totalnie od czapy. OMG jak to w ogóle może mieć tak wysokie oceny??? To jakby zachwycać się odpustowymi słonecznikami nieudolnie udającymi te van Gogha ( lekka przesada na poczet opinii bo pierwowzór też nie jest arcydziełem). A przy tym autor przaśnego dzieła udaje, ze nie ma pojęcia o podobieństwie. Jak dla mnie wstyd i żenada. Pani Skrzydlewska nie dość, że po prostu ukradła pomysł, wątki, fabułę, to jeszcze zrobiła to po prostu nieudolnie.

Czytałyście "The Deal. Układ" Elle Kennedy? Uroczą opowiastkę o hokeiście i dziewczynie z problemami? Ta pozycja jest tak bezczelnym zerżnięciem z niej, że aż niewiarygodne. Przy tym nie jest urocza jak oryginał tylko absurdalna, jej bohaterowie są papierowi, dialogi drętwe a intryga totalnie od czapy. OMG jak to w ogóle może mieć tak wysokie oceny??? To jakby zachwycać się...

Słodka (a ja nie lubię słodkich historii, więc naprawdę jest dobra) i przyjemna. Takie comfort book 👍

Słodka (a ja nie lubię słodkich historii, więc naprawdę jest dobra) i przyjemna. Takie comfort book 👍

Kiedy otworzyłam tę książkę i zaczęłam przewracać kartki na kolejną stronę, nie sądziłam, że ta historia pochłonie mnie aż tak bardzo.
„Unbreak me” to powieść autorstwa Ludki Skrzydlewskiej, która opowiada historię dziewczyny imieniem River Hansen. Główna bohaterka, pragnie jedynie przetrwać drugi rok na uczelni i unikać kontaktu z innymi ludźmi. To jest jej sposób na radzenie sobie z przeszłością i traumą, które ją spotkały. Jednakże, los postanawia wkrótce wyrwać ją z samotności. River musi zmienić miejsce zamieszkania i zaczyna dzielić mieszkanie z dwoma innymi dziewczynami - Beccą i Arizoną, które są pełne energii i uwielbiają towarzystwo. Wkrótce, nowe współlokatorki zaczynają starać się przekonać River, by wzięła udział w imprezach i spotkaniach towarzyskich. Z początku River jest oporna, ale z czasem zaczyna dobrze się bawić. Jednakże, nie wszystko przebiega tak, jakby sobie tego życzyła. Pewnego wieczoru, na jednej z pozornie spokojnych imprez, dochodzi do straszliwego zdarzenia, które otwiera stare rany w duszy River. Teraz musi stawić czoła temu, co ją spotkało, i odnaleźć w sobie wystarczająco dużo siły, by przejść przez to wszystko.

W pracy River poznaje Foxa Abrahama - kapitana drużyny futbolowej, prawdziwą gwiazdę kampusu i obiekt pożądania studentek. On stara się zbliżyć do niej i nie daje za wygraną, dopóki River nie zgodzi się na spotkanie z nim. Jednakże, czy on będzie sprzymierzeńcem, który pomoże River przezwyciężyć traumę, czy raczej przeszkodą w jej procesie. Fox to chłopak, który zdecydowanie skradł moje serce.
Mocno angażował się w ich relacje i nie przekraczał granicy. Skradł moje serce swoją delikatnością w stosunku do River.Nie naciskał, martwił się o nią i dawał jej tyle przestrzeni, ile jej potrzebowała.
To jak stopniowo rozkwitała ich relacja,to było coś pięknego .

Kiedy otworzyłam tę książkę i zaczęłam przewracać kartki na kolejną stronę, nie sądziłam, że ta historia pochłonie mnie aż tak bardzo.
„Unbreak me” to powieść autorstwa Ludki Skrzydlewskiej, która opowiada historię dziewczyny imieniem River Hansen. Główna bohaterka, pragnie jedynie przetrwać drugi rok na uczelni i unikać kontaktu z innymi ludźmi. To jest jej sposób na...

River, pragnie tylko przetrwać drugi rok studiów, bez zwracania na siebie uwagi oraz trzymania się od ludzi z daleka. Ucieczka oraz chowanie się stało się jej sposobem na życie, po jej traumie z przeszłości. Jednak, dziewczyna musi zmienić sobie mieszkanie i takim też sposobem zamieszkuje z dwójką dziewczyn. Jej współlokatorki mają mnóstwo znajomych i uwielbiają spotkania towarzyskie. Co więcej, obie nie spoczną, dopóki nie wyciągną koleżanki na imprezę. Pomimo początkowych oporów w nowym otoczeniu River całkiem dobrze się bawi. Fox, to kapitan drużyny futbolowej, prawdziwa gwiazda kampusu i obiekt westchnień studentek. Od początku znajomości z River okazuje zainteresowanie nią i najwyraźniej nie spocznie, dopóki dziewczyna nie zgodzi się z nim spotkać. Czy uda mu się umówić z dziewczyną? Co się wydarzy pomiędzy tą dwójką? Co wydarzy się na kampusie? Czy życie River będzie zagrożone? Czy jej traumy wpłyną na nią ponownie?

Sięgnęłam po książkę, przez ciekawy opis oraz jej promocję, kilka fragmentów bardzo mnie zaciekawiło, i już wtedy wiedziałam że bardzo będę chciała przeczytać tę historię. Przez co miałam względem niej dość wysokie oczekiwania, ale po przeczytaniu stwierdzam że nie zawiodłam się ani trochę, a wręcz jestem zakochana w historii River oraz Foxa. Może i początkowo miałam problem aby wciągnąć się w książkę, tak po kilku stronach mój problem zniknął. Nie jest to pierwsza książka autorki po jaką sięgnęłam, dlatego znam już trochę pióro Ludki Skrzydlewskiej, które jest bardzo lekkie, przyjemne, wciągające oraz wyjątkowe. Całą historię przeczytałam w dwa dni i miałam wielki problem aby się od niej oderwać nawet na małą chwilę, a tajemnice jakie były zawarte w książce tylko potęgowały moją ciekawość nią. Bardzo podobał mi się wątek z tajemniczymi postaciami, bo bardzo chciałam dowiedzieć się kto jest tajemniczym blogerem oraz poznać osobę która skrzywdziła innych. Akcja utrzymana jest w idealnym dla mnie tempie, nic nie działo się za szybko ani za wolno. A zwroty akcji tylko potęgowały moją ciekawość. Książka miała w sobie wszystko to co lubię, tajemnice, sekrety, zagadki ale przede wszystkim romans ze świetnie, a nawet wręcz genialnie wykreowanymi bohaterami. Od pierwszej strony bardzo polubiłam Foxa oraz River. Ich relacja jest cudowna, to jak Fox dba oraz wspiera dziewczynę było mega urocze i kochane. Chemia, przyciąganie oraz przyjaźń pomiędzy tą dwójką była widoczna od samego początku, przez co bardzo im kibicowałam. Jeżeli lubicie książki w studenckim klimacie z tajemnicami w tle to jak najbardziej polecam zapoznać się z historią River oraz Foxa!

Moja ocena 9/10⭐️

River, pragnie tylko przetrwać drugi rok studiów, bez zwracania na siebie uwagi oraz trzymania się od ludzi z daleka. Ucieczka oraz chowanie się stało się jej sposobem na życie, po jej traumie z przeszłości. Jednak, dziewczyna musi zmienić sobie mieszkanie i takim też sposobem zamieszkuje z dwójką dziewczyn. Jej współlokatorki mają mnóstwo znajomych i uwielbiają spotkania...

River pragnie tylko przeżyć drugi rok studiów, ale musi się przeprowadzić, a jej współlokatorki są jej przeciwieństwem. W końcu udają się razem na imprezę, a tam Fox Abraham wie już, że musi poznać River. Dziewczyna kiedyś przeżyła traumę, a teraz wszystko do niej wraca. Motyw sportu, studiów świetnie pokazany. Do tego ta nuta tajemnicy. Nadal nie wiemy kim jest ten tajemniczy Tay, który wie wszystko o wszystkich. Było też zaskoczenie. Muszę zdobyć koniecznie 2 tom.

River pragnie tylko przeżyć drugi rok studiów, ale musi się przeprowadzić, a jej współlokatorki są jej przeciwieństwem. W końcu udają się razem na imprezę, a tam Fox Abraham wie już, że musi poznać River. Dziewczyna kiedyś przeżyła traumę, a teraz wszystko do niej wraca. Motyw sportu, studiów świetnie pokazany. Do tego ta nuta tajemnicy. Nadal nie wiemy kim jest ten...

Sięgając po tą książkę nie miałam żadnych oczekiwań i podeszłam do niej z czystą głową. I naprawdę nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. To nie był zwykły romans mający miejsce na uniwersytecie. Autorka wplotła w fabułę bardzo istotną rzecz w dzisiejszych czasach, o której trzeba głośno mówić. Bohaterowie byli wyjątkowo ujmujący, szczególnie Fox, który bardzo się starał o względy River. On cały był na maksa uroczy.

Ich relacja nie była dynamiczna. Stopniowo się rozwijała w swoim tempie. Fox to naprawdę chłop ideał, czekał na River ile było trzeba i cały czas dbał, aby jej przede wszystkim było dobrze. Po prostu gdyby mógł, to rzuciłby jej świat do stóp i sam padł przed nią na kolana.
Riv natomiast była bardzo skryta. Starała się unikać interakcji z ludźmi i wolała zamykać się w swoim własnym świecie. Dużo przeszła, a jej zdystansowane podejście jest w pełni uzasadnione. Tak szczerze, to nie spodziewałam się czegoś takiego, ale autorka genialnie podjęła ten temat i świetnie sobie z nim poradziła.

Sam styl pisania autorki bardzo mi się spodobał. Ta książka pomimo trudnych wątków, stała się jedną z moich komfortowych. Bardzo szybko się czyta, a akcja powoduje, że trudno jest się oderwać od lektury.

Sięgając po tą książkę nie miałam żadnych oczekiwań i podeszłam do niej z czystą głową. I naprawdę nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba. To nie był zwykły romans mający miejsce na uniwersytecie. Autorka wplotła w fabułę bardzo istotną rzecz w dzisiejszych czasach, o której trzeba głośno mówić. Bohaterowie byli wyjątkowo ujmujący, szczególnie Fox, który bardzo się...

Ta książka jest kolejnym dowodem mojej miłości do tej autorki. Stworzyła wspaniała historię zamkniętej w sobie dziewczyny i gwiazdy sportu. Dodajmy do tego klimatu uniwersytetu oraz nutkę napięcia i dreszczyku. Efekt? Kocham tą książkę! ♥️

A teraz czas na trochę szczegółów.
Od razu polubiłam River, w końcu też jestem introwertykiem. Za to Fox z początku wydawał się sportowcem z bardzo wysokim mniemaniem i przerośniętym ego. Ale coś czułam, że pod tą fasada kryje się więcej. I nie pomyliłam się! Ona była niedostępna a on chciał ją złapać. Klasyka, która nigdy mi się nie nudzi. Fox to typ faceta, który kocha sport a dziewczyny zmienia jak skarpetki. Ale sposób w jaki niestrudzenie zabiegał o River, jak ją adorował był słodki. Totalnie roztopił moje serce i bardzo szybko został mianowany kolejnym moim książkowym mężem. Dzięki niemu oraz przyjaciółkom na medal River przeszła duża przemianę. Nie zapominajmy o nutce dreszczyku wplecionym w fabułę książki, z którego słynie autorka. W tym przypadku jest on minimalny. Ale koniec końców finał mnie zaskoczył. Typowałem zupełnie inną osobę w roli czarnego charakteru. Ale to tylko potwierdza, że autorka po mistrzowsku wodzi czytelnika za nos. Wciąż jestem pod wrażeniem jej pióra.

Historia trochę przypomina mi "Zaczekaj na mnie" ale szczerze mówiąc... Unbreak me podobało mi się bardziej!
Nie mogę się doczekać lektury kolejnego tomu.
Jeśli lubicie motyw uniwersytetu, sporu, new adult lub szukacie kolejnego książkowego męża to ta lektura jest obowiązkowa

Ta książka jest kolejnym dowodem mojej miłości do tej autorki. Stworzyła wspaniała historię zamkniętej w sobie dziewczyny i gwiazdy sportu. Dodajmy do tego klimatu uniwersytetu oraz nutkę napięcia i dreszczyku. Efekt? Kocham tą książkę! ♥️

A teraz czas na trochę szczegółów.
Od razu polubiłam River, w końcu też jestem introwertykiem. Za to Fox z początku wydawał się...