Filip (bez cenzury)
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2022-08-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-08-24
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377798270
- Ekranizacje:
- Filip (2023)
Pierwsza polska edycja powieści, która przywraca czytelnikowi możliwość zapoznania się z pierwotną, autorską postacią tekstu. O tym jak bardzo Tyrmandowi zależało na udostępnieniu czytelnikom Filipa w oryginalnej postaci, niech świadczy fakt, iż honorarium autorskie opiewało na jednego dolara.
"To jest moja ukochana książka, najlepsza, jaką napisałem po polsku, najlepsza moja powieść, gdzie chyba udało mi się zsyntetyzować najważniejsze sprawy z mojego życia. To jest moja spowiedź pisarska."
Leopold Tyrmand
"Dziś, po sześćdziesięciu dwu latach od polskiego pierwodruku i trzydziestu sześciu latach od wydania amerykańskiego, ukazuje się utwór, którego tekst jest najbardziej zbliżony do pierwotnego zamysłu autora. Dzięki przeprowadzonemu kolacjonowaniu wydań możliwe było przywrócenie słów, fraz oraz całych akapitów usuniętych przez strażników komunistycznego reżimu, co – jak wierzę – sprawi, że urodzi się ona dla literackiej publiczności na nowo."
Dariusz Pachocki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 950
- 848
- 165
- 37
- 32
- 19
- 19
- 17
- 14
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Arcydzieło. To powinna być lektura szkolna w liceum, ile tu jest prawdy o życiu, która przydałaby się młodzieży przy wchodzeniu w dorosłość.
Nie jestem zaskoczony, że w swoich czasach Tyrmand uchodził za pisarza kontrowersyjnego, potrafił odzierać normy i relacje społeczne z wszelkich złudzeń. Cynizm podszyty nieukojoną tęsknotą za niewinnością, niewinną, prawdziwą miłością, urojoną. Tęsknota za czymś prawdziwym, metafizycznie pięknym w świecie odartym z wszelkich złudzeń.
Fabuła pozornie wydaje się być banalna i przyziemna, punkt widzenia Filipa ciągle skupiony na kobietach i ich zaliczaniu, a tak naprawdę protagonisty i innych bohaterów pogoń za sukienkami wyraża rozpaczliwa potrzeba normalnego życia, trosk, nadziei.
Autor w "Filipie" rozlicza życie wewnętrzne protagonisty, który cynizmem przykrywa młodzieńcze pragnienie niewinnej miłości, toczącego jednocześnie swoiste, dekadenckie boje o przetrwanie ciała i duszy w pożodze wojennej. Tyrmand znakomicie portretuje niuanse życia społecznego i intymnego swoich bohaterów.
Forma dialogów pisanych w formie strumienia świadomości początkowo męczy, z czasem czytelnik się do tego przyzwyczaja.
Arcydzieło. To powinna być lektura szkolna w liceum, ile tu jest prawdy o życiu, która przydałaby się młodzieży przy wchodzeniu w dorosłość.
więcej Pokaż mimo toNie jestem zaskoczony, że w swoich czasach Tyrmand uchodził za pisarza kontrowersyjnego, potrafił odzierać normy i relacje społeczne z wszelkich złudzeń. Cynizm podszyty nieukojoną tęsknotą za niewinnością, niewinną, prawdziwą...
Fabuła może i nie jest zła, ale jak to się wlekło... W końcu wymęczyłam do końca, ale szybko zapomnę o tej książce.
Fabuła może i nie jest zła, ale jak to się wlekło... W końcu wymęczyłam do końca, ale szybko zapomnę o tej książce.
Pokaż mimo toLeopold Tyrmand był pisarzem i publicystą, pasjonatem i znawcą jazzu. Pochodził z rodziny żydowskiej, przed wojną studiował architekturę w Paryżu. W trakcie wojny pracował w Niemczech m.in. jako tłumacz, kelner, pomocnik bibliotekarza. Rok 2020 ustawowo ogłoszono rokiem Leopolda Tyrmanda.
Powieść “Filip” to historia młodego Polaka, pracującego w 1943 r. we Frankfurcie jako kelner. Książka zawiera wiele wątków biograficznych i została uznana przez autora jako jego “spowiedź pisarska”. Przeczytałam wydanie bez cenzury, które jest najbardziej zbliżone do pierwotnej wersji autora. Na podstawie książki powstał film “Filip” z fantastycznym Erykiem Kulmem jr w roli głównej.
Dodałam tę książkę do swojej biblioteczki po obejrzeniu filmu “Filip” i przeczytałam ją w ramach marcowego Wyzwania Lubimyczytać - Przeczytam książkę literackiego patrona z lat 2020-2024. Książka przedstawia inne spojrzenie na wojnę, nie z punktu widzenia romantyzowanego bohaterstwa, Holocaustu czy powstania, ale zwykłego cywila. Tutaj każda z przedstawionych postaci, pochodzenia polskiego, niemieckiego, francuskiego czy innego, chce żyć po swojemu na tyle, na ile jest to możliwe. Spotyka się to oczywiście z frustracją, bo wojna nie pomaga w nawiązywaniu bliskich relacji oraz swobodnej egzystencji. Pokazane są tu drobne oszustwa, cwaniactwo, duża doza ironii przy jednoczesnym zachowaniu godności, która dla każdego oznacza coś innego. Podoba mi się pokazanie młodzieńczej lekkomyślności Filipa, który możliwość przespania się z dziewczyną traktuje bardziej poważnie niż nocne naloty aliantów, i która łączy się z chwilami wrażliwości oraz uczuciom wobec Niemki, w której się zakochał. Jest to dla mnie historia, która z jednej strony jest bardzo trudna, pokazuje nieprzychylność wojny wobec codziennego życia, ale są żywe uniwersalne wartości, takie jak współpraca, pomaganie innym czy chęć bycia z kimś w relacji, które pozwalały przetrwać. Wtedy, w trakcie wojny człowiek “zachłystywał się na przemian grozą i triumfem, szybko kochał, cieszył się chwilą”.
#WyzwanieLC2024
----
https://www.instagram.com/kofeinowe.ksiazki/
Leopold Tyrmand był pisarzem i publicystą, pasjonatem i znawcą jazzu. Pochodził z rodziny żydowskiej, przed wojną studiował architekturę w Paryżu. W trakcie wojny pracował w Niemczech m.in. jako tłumacz, kelner, pomocnik bibliotekarza. Rok 2020 ustawowo ogłoszono rokiem Leopolda Tyrmanda.
więcej Pokaż mimo toPowieść “Filip” to historia młodego Polaka, pracującego w 1943 r. we Frankfurcie jako...
Sięgnęłam po książkę zanim obejrzę film. Fabuła nie złapała mnie za serce i nie wywołała zbyt wielu emocji, miejscami nawet była nudna. Ale zacheca czytelnika do refleksji - to duży plus. Książka opowiada o młodości w czasie wojny,
bohaterami są "cwaniaczki" którzy uciekli przed wojennym systemem i bawią sie życiem (oraz kobietami) pozbawieni trosk. Pojawia się wątek miłosny tak samo nie dojrzały jak główny bohater, widać w nim naiwność, błędne oczekiwania i roszczenia. Podobało mi się tło historyczne, które przedstawia II WŚ z całkiem innej perspektywy niż w większości literatury.
Sięgnęłam po książkę zanim obejrzę film. Fabuła nie złapała mnie za serce i nie wywołała zbyt wielu emocji, miejscami nawet była nudna. Ale zacheca czytelnika do refleksji - to duży plus. Książka opowiada o młodości w czasie wojny,
więcej Pokaż mimo tobohaterami są "cwaniaczki" którzy uciekli przed wojennym systemem i bawią sie życiem (oraz kobietami) pozbawieni trosk. Pojawia się wątek...
Bardzo często staram się przeczytać książkę przez jej ekranizacją. Nie zawsze mi to wychodzi tak jak w tym przypadku. Pół roku temu obejrzałam film, będąc przekonaną, że książka będzie dla mnie za trudna, że przez nią nie przebrnę, a ekranizacja w przyszłości ułatwi mi zmianę nastawienia. Bardzo się myliłam. Tytułowy bohater Filip to niezdolny do głębszych uczuć uwodziciel, który stara się korzystać z życia. Aktualnie pracuje w jednym z hoteli jako kelner, ukrywając swoje żydowskie pochodzenie, podając się za Francuza. Wraz z grupą przyjaciół prowadzą vendettę wobec narodu okupanta. Żałuję, że nie dałam szansy książce, która niestety nie oczarowała mnie tak jak film. Bardzo dobrze mi się tę powieść czytało, co jak na przygodę z literaturą piękną, nie było wcale takie oczywiste, tym bardziej zawód, jaki odczuwam, jest jeszcze większy. Jednak to ekranizacja jest bliższa memu sercu, ponieważ niektóre rozwiązania fabularne lepiej wybrzmiały na ekranie. W obu projektach poza wyrazistą postacią, za którą z zaciekawieniem się podąża, mocnym punktem jest klimat, który został ze mną na długo po zapoznaniu się z historią Filipa. Zazwyczaj to film jest dopełnieniem, tym razem padło na książkę, którą oceniam 8/10.
Bardzo często staram się przeczytać książkę przez jej ekranizacją. Nie zawsze mi to wychodzi tak jak w tym przypadku. Pół roku temu obejrzałam film, będąc przekonaną, że książka będzie dla mnie za trudna, że przez nią nie przebrnę, a ekranizacja w przyszłości ułatwi mi zmianę nastawienia. Bardzo się myliłam. Tytułowy bohater Filip to niezdolny do głębszych uczuć uwodziciel,...
więcej Pokaż mimo to"Filip" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tyrmanda i przyznam, że to na pewno coś czego się nie spodziewałem. Akcja książki dziejąca się podczas II Wojny Światowej automatycznie kojarzy się z innego typu opowieścią. Ten tytuł to przyciągająca dynamicznością historia Filipa, młodego polskiego Żyda, który w wyniku nieoczekiwanych zdarzeń trafia do Frankfurtu nad Menem. Udając Francuza z grupą innych młodych mężczyzn z europejskich krajów pracuje jako kelner w hotelu. Rzeczywistość wojenna we Frankfurcie jest zupełnie inna niż na terenach okupowanych przez Niemców, więc i "walka" Filipa wygląda inaczej. Bohater opisywany przez autora stara się korzystać z życia i okazji, jakie podsuwa mu los i racjonalizuje sobie to na swój własny sposób. Większość tego co pisał Tyrmand zawierało elementy autobiograficzne, a "Filip" to podobno najbardziej pod tym względem szczera opowieść. Sam autor nazwał ją swoją "spowiedzią pisarską". Oczywiście trzeba brać poprawkę na takie stwierdzenia, ale przyznać muszę, że czyta się świetnie. Postępowanie głównego bohatera często jest brawurowe i z zaciekawieniem śledzi się do czego ta zuchwałość go doprowadzi.
"Filip" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tyrmanda i przyznam, że to na pewno coś czego się nie spodziewałem. Akcja książki dziejąca się podczas II Wojny Światowej automatycznie kojarzy się z innego typu opowieścią. Ten tytuł to przyciągająca dynamicznością historia Filipa, młodego polskiego Żyda, który w wyniku nieoczekiwanych zdarzeń trafia do Frankfurtu nad Menem....
więcej Pokaż mimo toKsiążka „Filip (bez cenzury)” Leopolda Tyrmanda zabiera na do wydarzeń z 1943 roku.
Filip to 23 letni, atrakcyjny mężczyzna, który zaczyna godzić się z pracą kelnera w luksusowym hotelu i mniej przyjemnymi momentami życia. Przyjemność nie może jednak powstrzymać go przed zemstą, a każdy nowy dzień jest zabarwiony niepewnością przetrwania.
Opowieść o wielowymiarowym pokoleniu ludzi wchodzących w dorosłość. Młodość rządzi się swoimi prawami takimi jak: łamanie zasad, miłość, bunt, przyjaźń, arogancję, które są niezależne od czynników zewnętrznych, takich jak wojna.
Fabuła jest prosta bez większych zaskoczeń czy zwrotów akcji. Zakończenie pozostawia pewien niedosyt, rozczarowanie i frustrację raczej fabułą i losami głównego bohatera niż dziełem jako całością.
Po książkę sięgnęłam z ciekawości, ponieważ jej wersja ekranowa była nominowana w ostatnim plebiscycie.
Książka „Filip (bez cenzury)” Leopolda Tyrmanda zabiera na do wydarzeń z 1943 roku.
więcej Pokaż mimo toFilip to 23 letni, atrakcyjny mężczyzna, który zaczyna godzić się z pracą kelnera w luksusowym hotelu i mniej przyjemnymi momentami życia. Przyjemność nie może jednak powstrzymać go przed zemstą, a każdy nowy dzień jest zabarwiony niepewnością przetrwania.
Opowieść o wielowymiarowym...
„Leni Riefenstahl jest już dla nich przestarzałą, nudną i niemodną prukwą”.
(tak kończą wszyscy, nawet wybitnie utalentowani, partyjni propagandyści)
(mam nadzieję...)
Frankfurt nad Menem, lato 1943. Wojska niemieckie biorą w skórę na froncie wschodnim, włoskim i w Afryce. Po sromotnej zimowej klęsce pod Stalingradem, hitlerowcy dostali potężnego łupnia pod Kurskiem, gdzie toczyła się największa pancerna bitwa w historii ludzkości. Alianci bombardują niemieckie miasta; dywanowy całonocny nalot na Hamburg kosztował życie 40 tysięcy mieszkańców i obrócił w perzynę port oraz centrum miasta.
Na takim mniej więcej tle toczą się losy młodego Polaka, Filipa. Kiedy go poznajemy, Filip ma 23 lata, udaje pochodzącego z Warszawy Francuza i jest członkiem międzynarodowej załogi pracującej w eleganckim Park-Hotelu.
(Wspomniana załoga to mężczyźni z krajów, które kilkadziesiąt lat później będą tworzyć Unię Europejską).
Filip ma lukratywną fuchę kelnera. I to nie jakiegoś tam pierwszego lepszego garsona, tylko demi-chefa, co oznacza, że w hierarchii zawodowej wspiął się o szczebel wyżej. Kantuje niemieckich gości i to jest jego skromny wkład w upadek Trzeciej Rzeszy.
Wiele się w tej powieści dzieje, a jej bohaterowie dyskutują na ważne tematy w rodzaju tych, które zaprzątają młodych inteligentnych ludzi także w czasie pokoju. To właśnie ludzie, w większości młodzi, są prawdziwym bogactwem książki. Książki nie tylko o wojnie, ale także o przyjaźni i potrzebie prawdziwej miłości. Każdy bohater jest inny, na swój sposób intrygujący, niejednoznaczny. Wszyscy chcą doczekać końca wojny. Są wśród nich postaci tragiczne i zabawne, a jedną z najbardziej groteskowych jest "dyrektor średniej szkoły realnej", zdeklarowany enesdeapowiec Helmuth, o swojsko brzmiącym nazwisku Janowsky.
Kończąc, bez zbędnego przedłużania powiem krótko: książka jest świetna. Z pełnym przekonaniem, szczerze i gorąco polecam.
„Leni Riefenstahl jest już dla nich przestarzałą, nudną i niemodną prukwą”.
więcej Pokaż mimo to(tak kończą wszyscy, nawet wybitnie utalentowani, partyjni propagandyści)
(mam nadzieję...)
Frankfurt nad Menem, lato 1943. Wojska niemieckie biorą w skórę na froncie wschodnim, włoskim i w Afryce. Po sromotnej zimowej klęsce pod Stalingradem, hitlerowcy dostali potężnego łupnia pod Kurskiem,...
Tyrmand bez wątpienia jest mistrzem polskiego słowa pisanego. Powieść uzyskała miano "Autobiograficzna powieść" dla mnie ma smak romansidła w czasie wojny. Czyta się ją szybko lecz bez większych uniesień być może dlatego że w ostatnich latach powstało wile podobnych historii. Niemniej polecam :)
Tyrmand bez wątpienia jest mistrzem polskiego słowa pisanego. Powieść uzyskała miano "Autobiograficzna powieść" dla mnie ma smak romansidła w czasie wojny. Czyta się ją szybko lecz bez większych uniesień być może dlatego że w ostatnich latach powstało wile podobnych historii. Niemniej polecam :)
Pokaż mimo toSięgnęłam po „Filipa” ze względu na niezwykle udaną ekranizację. Jednak sama powieść nieco mnie zawiodła, w pewnym momencie akcja „oklapła” i autor zbyt skupił się na wątku miłosnym - gdyby wyciąć tę część oraz nieco inaczej rozłożyć akcenty, „Filip” miałby szansę stać się jedną z moich ulubionych powieści (mniej więcej do połowy byłam nią zachwycona, niestety zachwyt gdzieś później uleciał).
Sięgnęłam po „Filipa” ze względu na niezwykle udaną ekranizację. Jednak sama powieść nieco mnie zawiodła, w pewnym momencie akcja „oklapła” i autor zbyt skupił się na wątku miłosnym - gdyby wyciąć tę część oraz nieco inaczej rozłożyć akcenty, „Filip” miałby szansę stać się jedną z moich ulubionych powieści (mniej więcej do połowy byłam nią zachwycona, niestety zachwyt...
więcej Pokaż mimo to