rozwińzwiń

Dary

Okładka książki Dary Liz Hyder Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Dary
Liz Hyder Wydawnictwo: Słowne (dawniej Burda Media Polska) powieść historyczna
500 str. 8 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
The Gifts
Wydawnictwo:
Słowne (dawniej Burda Media Polska)
Data wydania:
2022-06-15
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-15
Data 1. wydania:
2022-02-17
Liczba stron:
500
Czas czytania
8 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382512236
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
44 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2293
1174

Na półkach: ,

Młody lekarz Edward i jego żona Annie są kochającym, oddanym sobie małżeństwem, ale kiedy w ciągu kolejnych lat nie udaje im się począć dziecka, oddalają się od siebie. Annie poświęca się pasji do malarstwa, a Edward niespodziewanie odkrywa, że w okolicy pojawiają się kobiety z anielskimi skrzydłami i postanawia odkryć ich sekret. Jednocześnie obserwujemy perspektywy dwóch ,,anielic” – Etty i Natayli oraz Mary, która także chce zrozumieć, co się z nimi dzieje.

Kupiłam tę książkę trochę w ciemno, bo kiedyś słyszałam o niej dużo dobrego, a potem trochę o niej zapomniałam. I niestety trochę się przeliczyłam. Sama koncepcja była dobra, ale wykonanie trochę zawiodło. Właściwie jedynie wątek Edwarda i Annie miał dla mnie znaczenie, pozostałe za bardzo przemykały i nie miały szansy się dobrze rozwinąć, bo Liz Hyder pisze specyficznie. Mamy tu bardzo krótkie rozdziały z przeplatanymi perspektywami postaci, przez co trudno kogokolwiek dobrze poznać i zrozumieć, skoro zaraz się z nim rozstajemy. A szkoda, bo mamy tu dużo ciekawych motywów – odkrywanie teorii ewolucji, los czarnych czy Mulatów (używam tego określenia, bo w tamtych czasach to miało duże znaczenie, czy ktoś miał mieszane pochodzenie) w XIX-wiecznej Anglii. Bardzo podobał mi się wątek Edwarda i Annie, którzy naprawdę się kochali, ich związek nie opierał się na rozsądku, jak wiele w tamtej epoce, ale i tak okazało się, że nie potrafią przejść przez kryzys. Sam Edward też był ciekawy, jako osoba, której na początku kibicujemy, a potem poznajemy z coraz gorszej strony. Natomiast zakończenie tego wątku nie podobało mi się, było za szybkie. Motyw ,,tego drugiego” w ogóle nie wybrzmiał, nie wiedzieliśmy, czemu mamy wspierać jego relację z Annie, a zakończenie było za szybkie. Autorka też twierdzi, że powodem, dla którego początkowo Marcus nie związał się z Annie była dziesięcioletnia różnica wieku – tylko że w tamtych czasach to była różnica niemal wzorcowa, małżeństwa rówieśników praktycznie nie występowały, bo kobieta szybko zostawała uznana za dojrzałą, a mężczyzna musiał czekać z ożenkiem, aż się usamodzielni.

Jeśli lubicie powieści historyczne z elementami fantastyki i elementów nadprzyrodzonych, to ,,Dary” mogą Was zaciekawić, niemniej uważam, że autorka nie do końca udźwignęła swój pomysł.

,, W rodzinie bywa ciężko(…) To, że łączą cię z kimś więzy krwi, nie oznacza jeszcze, że masz z tym człowiekiem cokolwiek więcej wspólnego.”

Młody lekarz Edward i jego żona Annie są kochającym, oddanym sobie małżeństwem, ale kiedy w ciągu kolejnych lat nie udaje im się począć dziecka, oddalają się od siebie. Annie poświęca się pasji do malarstwa, a Edward niespodziewanie odkrywa, że w okolicy pojawiają się kobiety z anielskimi skrzydłami i postanawia odkryć ich sekret. Jednocześnie obserwujemy perspektywy dwóch...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
103

Na półkach:

Czy zdarza Ci się, że po lekturze masz ochotę przytulić książkę do serca?
Ja chcę ta tulić i tulić!
Pozycja nie była dla mnie oczywistym wyborem, ale zaciekawił mnie opis i postanowiłam wychylić się z ram thrillerów i obyczajówek. Dla mnie ta książka to baśń dla dorosłych.
Dzieje się w Londynie i okolicach w latach 1840.
Autorka cudownie opisuje klimat, wygląd i znaczenie tej stolicy w czasach sprzed ponad dwustu lat.
Czytając widzisz kobiety w ogromnych bufiastych sukniach, panów w surdutach i kapelusikach, przechadzasz się uliczkami Londynu, tymi pięknymi, bogatymi i tymi ubogimi, gdzie ludzie tłoczą się w głodzie i smrodzie niefortunnie zaplanowanej kanalizacji lub nawet jej braku. Autorka zabierze Cię również w podróż po pięknej Anglii, przez morza, lasy i góry.
Na tym tle rozgrywa się dramatyczna historia kobiet aniołów, które nie maja pojęcia, dlaczego zostały wybrankami, rezolutnej Mary, która próbuje rozwiązać zagadkę Anioła z Tamizy i pragnącego sławy młodego chirurga Edwarda. Do jakich czynów posuną się ludzie i chirurg rządny rozgłosu i uwielbienia?
Bohaterów poznajemy powoli, niespiesznie, rozdział po rozdziale. Mamy czas, żeby ich pokochać lub znienawidzić.
Pióro autorki to uczta literacka, język odpowiedni dla czasu, w którym rzecz się dzieje, jest bujny i kwiecisty, a zarazem przystępny.
Polecam Wam serdecznie, wybierzcie się w ta wspaniałą i ekscytującą podróż z aniołami!
Kandydat na moja książkę roku!

Czy zdarza Ci się, że po lekturze masz ochotę przytulić książkę do serca?
Ja chcę ta tulić i tulić!
Pozycja nie była dla mnie oczywistym wyborem, ale zaciekawił mnie opis i postanowiłam wychylić się z ram thrillerów i obyczajówek. Dla mnie ta książka to baśń dla dorosłych.
Dzieje się w Londynie i okolicach w latach 1840.
Autorka cudownie opisuje klimat, wygląd i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
56

Na półkach:

Książka fantasty osadzona w czasach historycznych, która opowiada o sile kobiet, fanatyzmie religijnym, dziennikarstwie detektywistycznym. Stworzona nieco na wzór bajki - piękne zakończenie, zły bohater dostał nauczkę. Mam wrażenie, że historia jak i postaci są bardzo płaskie.

Książka fantasty osadzona w czasach historycznych, która opowiada o sile kobiet, fanatyzmie religijnym, dziennikarstwie detektywistycznym. Stworzona nieco na wzór bajki - piękne zakończenie, zły bohater dostał nauczkę. Mam wrażenie, że historia jak i postaci są bardzo płaskie.

Pokaż mimo to

avatar
1163
480

Na półkach:

Czy zdarzyło się Wam sięgnąć po książkę tylko i wyłącznie dlatego, że zafascynowała Was okładka? Mnie się takie rzeczy przydarzają, ostatnio z książką Liz Hyder Dary. Jej widok sprawił, że nie mogłam obok niej przejść obojętnie.

Londyn rok 1840. Poznajemy chirurga Edwarda oraz 4 kobiety. Ettę, Annie, Natalyę oraz Mary. Każda pochodzi z innego szczebla drabiny społecznej, wiedzie inne życie. Mają różne pasje, ale w ówczesnym społeczeństwie nie mają nic do powiedzenia, są na samym dnie hierarchii społecznej, ograniczone przez konwenanse. Wiele rzeczy im „nie uchodzi”, a ich cele i hobby uważane są za fanaberie. Ich inteligencji i osiągnięć nie doceniano tylko dlatego, że urodziły się jako słaba płeć. Wszystkich bohaterów połączą… skrzydła… magia… dążenie do znalezienia swojego miejsca w świecie.

Do przeczytania książki zachęciła mnie już piękna, hipnotyzująca okładka, ze środka wypadły czarne pióra. Od razu poczułam przyciąganie i po kilku rozdziałach po prostu przepadłam. W sposób bardzo klimatyczny przedstawiony jest ówczesny Londyn, dzielnice bogaczy i biedaków. Czytając, cieszyłam się w duchu, że nie muszę żyć w takich czasach, w których skrajne ubóstwo nikogo nie obchodzi, w których kobiety nic nie znaczą, chyba że były czyjąś żoną. Książka jest również zdobiona przyjemnymi dla oka szkicami, sama treść zaś jest trochę dziwna, nieoczywista i na pewno omija schematy. Poprzez uskrzydlone w tajemniczy sposób kobiety Autorka ukazuje ich siłę, chęć wyrwania się z okowów, które zakładało im ówczesne społeczeństwo. Pokazuje też, że nawet człowiek najbardziej życzliwy i opanowany dla poklasku, zainteresowania a przede wszystkim dla sławy jest w stanie zrobić wszystko. Poświęcić wszystkich pozostawiając wokół siebie zgliszcza. Postawa Edwarda unaocznia, jak nadmierna ambicja, zamiast służyć, to niszczy, pozbawia zdrowego rozsądku, empatii, zaślepia i sprawia, że człowiek zaczyna się staczać.
Po lekturze zostajemy z refleksją: co się stanie, kiedy jeden człowiek obudzi się rano i stwierdzi, że jest Wybrańcem i innych zacznie traktować jak zabawki? Czy można temu zapobiec? Jaka jest granica między ambicją a obsesją? Pozostaje jeszcze kwestia moralności: czy dla dobra i rozwoju nauki można przyjąć, że wszystkie chwyty są dozwolone?

Dary są miksem różnych gatunków, znajdziemy w książce nawet elementy detektywistyczne. Nie jest to typowa lektura, z pewnością nie każdemu przypadnie do gustu, mnie jednak ujęła zarówno przedstawioną w niej historią, jak i stanem emocjonalnym, w którym mnie zostawiła jeszcze przez wiele godzin.
Wielowątkowa, piękna, magiczna, baśniowa powieść pełna symboliki opowiadająca o sile umysłu, walce o swoje, o to, by nie bać się, spełniać marzenia.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Słowne.

Czy zdarzyło się Wam sięgnąć po książkę tylko i wyłącznie dlatego, że zafascynowała Was okładka? Mnie się takie rzeczy przydarzają, ostatnio z książką Liz Hyder Dary. Jej widok sprawił, że nie mogłam obok niej przejść obojętnie.

Londyn rok 1840. Poznajemy chirurga Edwarda oraz 4 kobiety. Ettę, Annie, Natalyę oraz Mary. Każda pochodzi z innego szczebla drabiny społecznej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
841
829

Na półkach: ,

Cztery kobiety, cztery charaktery, cztery historie…
Autorka zabiera nas do roku 1840, do czasów w których kobiety nie za wiele miały do powiedzenia. Do czasów, gdy kobiety nie powinny mieć swoich marzeń i ambicji. Poznajemy Anny, żonę chirurga, której pasją jest malarstwo. Nataly, która tak bardzo chce lepszego życia, że postanawia wyjechać do kuzyna, do Londynu. Ettę, właścicielkę psa Scauta. Jej zamiłowaniem jest botanika. Marię- sierotę, która pisze za swojego krewnego artykuły do gazet. Ciekawą postacią, chociaż irytującą jest również Edward – utalentowany chirurg, którego własne ambicje przerosły i stał się uciążliwy dla otoczenia.
Czy Edward od początku do końca będzie żyć w obsesyjnym dążeniu do zdobycia sławy jako chirurg? Czy te cztery panie będą mieć na tyle siły by przeciwstawić się „męskim rządom”? Przekonajcie się sami.
Dary to opowieść o kobietach, które walczą o siebie i o swoje marzenia. Szukają swojego miejsca na świecie, który nie sprzyjał rozwojowi naszej płci. To mężczyźni decydowali o naszym losie, o tym co nam wypada, a co nie.
Książka jest wielowątkowa i na początku czytało mi się ciężko. Ale po kilkudziesięciu stronach akcja klaruje się i łatwiej jest się odnaleźć. A jeśli nadal ktoś miałby z tym problemy, to na początku każdego, krótkiego rozdziału znajduje się symbol tj. pióro, muszla, klucz czy paleta farb, które pomagają zorientować się, o której postaci jest dany rozdział.
Język jakim posługuje się autorka nie należy do najłatwiejszych. Nie da się tej książki „łyknąć” w dwa dni. Czyta się ją powoli by chłonąć każde zdanie i przeanalizować go.
Powieść według mnie ciężko jest zakwalifikować do jednego gatunku. Są tu bowiem elementy książek historycznych i obyczajowych, ale również baśni czy fantastyki. Problemy małżeńskie a z drugiej strony wyrastające skrzydła z ramion. Ma to swój osobliwy urok, jednak przez ten zabieg autorki myślę, że książka nie jest dla każdego. Należy bowiem do takich, które albo się oczaruje, albo wręcz przeciwnie – zniechęci. Ja jednak polecam ten tytuł, ponieważ akcja książki ma swój urok, jest niepowtarzalna i skłania do refleksji. Czasami byłam w stanie odnaleźć siebie w historii niektórych pań. Jest to książka pełna magii, symboli posiadającą w pewnym sensie baśniowy klimat. Tytuł ten na pewno znajdzie swoich fanów. Polecam!

Cztery kobiety, cztery charaktery, cztery historie…
Autorka zabiera nas do roku 1840, do czasów w których kobiety nie za wiele miały do powiedzenia. Do czasów, gdy kobiety nie powinny mieć swoich marzeń i ambicji. Poznajemy Anny, żonę chirurga, której pasją jest malarstwo. Nataly, która tak bardzo chce lepszego życia, że postanawia wyjechać do kuzyna, do Londynu. Ettę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
120

Na półkach:

„ Im więcej dostrzegamy wokół siebie, im większą wiedzę zdobywamy, tym jaśniej uświadamiamy sobie, jak mało w gruncie rzeczy wiemy”

Czytając „Dary” przenosimy się do XIX – wiecznej Anglii, która zostaje nam pokazana z tej mniej reprezentacyjnej strony. W tym miejscu jesteś albo bogaczem, który ma wszystko, czego tylko zapragnie, albo codziennie walczysz o przeżycie na ulicach pełnych takich ludzi jak ty. Poznajemy cztery bohaterki, które wiodą bardzo różne od siebie życia. Dar, jakim zostają obdarzone dwie z nich doprowadza do złączenia ich losów.

Może nie jest to opowieść, którą poleciałbym każdemu, ale jest to zdecydowanie książka, która sprawiła, że czułam się jak uczestniczka opisanych w niej wydarzeń. Akcja rozwija się dość powoli, ale dzięki temu możemy na spokojnie poznać historię każdej z kobiet, by ostatecznie połączyć je w całość.

W książce zostaje poruszonych kilka ważnych wątków m.in. rola kobiety w XIX – wiecznym świecie. Jednak to, co najbardziej napędzało mnie do czytania to chirurg, który „Był lekarzem, któremu wydawało się, że jest Bogiem”.

Jak daleko może posunąć się człowiek, który przekonany jest o swojej wyższość, o byciu wybranym przez Boga?

„ Im więcej dostrzegamy wokół siebie, im większą wiedzę zdobywamy, tym jaśniej uświadamiamy sobie, jak mało w gruncie rzeczy wiemy”

Czytając „Dary” przenosimy się do XIX – wiecznej Anglii, która zostaje nam pokazana z tej mniej reprezentacyjnej strony. W tym miejscu jesteś albo bogaczem, który ma wszystko, czego tylko zapragnie, albo codziennie walczysz o przeżycie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
70

Na półkach:

Autorka zabiera nas w podróż do dziewiętnastowiecznego Londynu, gdzie poznajemy cztery kobiety: botaniczkę, arystokratkę, gawędziarkę i młodą dziennikarką. Każda z nich ma swoją własną historię, problemy i plany a łączy je niezykłe doświadczenie, które na zawsze zmienia ich życie. Muszą walczyć o siebie, swoje marzenia i miejsce w świecie, w którym przyszło im żyć. Na swej drodze napotykają wiele trudności, jedną z nich jest męska ambicja, której przerost może doprowadzić do tragedii.
Jest to opowieść pełna magii, pokazująca mroki ludzkiej duszy i tajemnice, które nie powinny wyjść na jaw. To historia o sile kobiet, ich dążeniu do niezależności i uwolnieniu spod męskiej dominacji. Polecam serdecznie

Autorka zabiera nas w podróż do dziewiętnastowiecznego Londynu, gdzie poznajemy cztery kobiety: botaniczkę, arystokratkę, gawędziarkę i młodą dziennikarką. Każda z nich ma swoją własną historię, problemy i plany a łączy je niezykłe doświadczenie, które na zawsze zmienia ich życie. Muszą walczyć o siebie, swoje marzenia i miejsce w świecie, w którym przyszło im żyć. Na swej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
119

Na półkach:

"Cała ta historyjka przypomniała mi sprawę ducha nawiedzającego Whitechapel."

W XIX wiecznym Londynie samotne podróżowanie uznawane jest za karygodne, kobieta nie może być dziennikarką, bo damie nie przystoi, a spędzenie nocy w jednym pokoju z nieślubnym może skutkować uznaniem za ladacznicę, nawet jeśli chodzi w grę wchodzi tylko sen. To wszystko to realia świata, w których przyszło żyć Ettcie, Natalyi, Annie i Mary- czterem kobietom, którym z czasem przekonały się o tym, kim naprawdę są i jakie jest ich powołanie.

"Dary" to historia, która zaintrygowała mnie od samego wstępu. Przeniesienie czytelnika do wymyślonego przez autora świata to nie lada wyzwanie. Liz Hyder za pomocą swojego pióra nie pozostawia nawet złudzeń co do XIX wiecznej polityki, bowiem jej historia, wykluczając oczywiście wątek anielic i chirurga psychopaty, oparta jest na faktach.

Wdrażanie się w losy bohaterek można uznać jednak za monotonne, ponieważ akcja nie jest nazbyt dynamiczna, tępa nabiera dopiero mniej więcej w połowie książki. Styl autorki jest osobliwy. Rzadko kiedy miałam okazję wczytać się w historię opowiadaną z perspektywy osoby trzeciej.

Duży pytajnik możemy postawić przy pytaniu o to, do jakiego gatunku zaliczać "Dary". Co prawda, mamy tutaj wątek fantasy związany z przeistaczaniem się kobiet w anioły, jednak to nie on przeważa. Głównym punktem tej książki jest, według mnie, postać Edwarda i jego nagła przemiana. Pozwolę sobie na lekki żarcik, jak to się mówi "imię zobowiązuje", więc oczywiście ten mężczyzna to czarny charakter i samo czytanie o nim wprawiało mnie w irytacje. Szybko pokazał charakterek i swoje psychiczne niezrównoważenie.

Książka sama w sobie jest całkiem dobra, ale brakowało mi w niej tego CZEGOŚ. Na dodatek odniosłam wrażenie, że autorka na siłę chciała zwiększyć objętość swojej powieści- wprowadzenie opisów zapychaczy, to najgorsze co można zrobić.

"Cała ta historyjka przypomniała mi sprawę ducha nawiedzającego Whitechapel."

W XIX wiecznym Londynie samotne podróżowanie uznawane jest za karygodne, kobieta nie może być dziennikarką, bo damie nie przystoi, a spędzenie nocy w jednym pokoju z nieślubnym może skutkować uznaniem za ladacznicę, nawet jeśli chodzi w grę wchodzi tylko sen. To wszystko to realia świata, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
112

Na półkach:

Wyobraźcie sobie - jesień 1840 roku, Anglia, Londyn. Poznajemy Ette, Natalię, Mary i Anni. Te cztery niezwykłe kobiety muszą się zmierzyć z przeciwnościami systemu, męskiej dumy i dążyć do swoich racji. A wiadomo, że kobiety w tamtych czasach nie miały praktycznie żadnych praw do życia oprócz zajmowania się mężem i dbaniu o rodzinne ognisko. Na domiar złego paru z nich wyrastają anielskie skrzydła!

Poznajemy również Edwarda Meake, londyńskiego chirurga, który ma ogromne aspiracje do sukcesu (najlepiej na skale światową) aby przewyższyć swojego przyjaciela Samuela Covell. Przez to zaślepia go obsesja, chciwość i ambicja z przekonaniem, że tylko on został wybrany przez wyższy autorytet, którym myśli że jest sam Bóg, gdyż na jego drodze pojawiają się anielicę.

Co zrobi chirurg.Jak i czy dotrze do swojej wymarzonej sławy??

Jeśli chodzi o wątki magiczne to nie było ich dużo. Autorka skupiła się na symbolice. Według mnie anielskie skrzydła, które otrzymały kobiety były symbolem wiary, nadziei, feminizmu oraz miłości.

Mroczny, niepokojący klimat przeplatany ambicją oraz przekraczaniem granic dla dobra nauki. Opowieść o kobietach które mają w sobie tyle siły, aby nie dać sobą pomiatać.

Książkę czytało mi się znakomicie. Ilustracje zawarte na stronach pobudzały moja wyobraźnię. Krótkie rozdziały dawały mi czas do rozmyśleń i refleksji. Czarna matowa okładka ze złotymi elementami skradła moje serce.

Wyobraźcie sobie - jesień 1840 roku, Anglia, Londyn. Poznajemy Ette, Natalię, Mary i Anni. Te cztery niezwykłe kobiety muszą się zmierzyć z przeciwnościami systemu, męskiej dumy i dążyć do swoich racji. A wiadomo, że kobiety w tamtych czasach nie miały praktycznie żadnych praw do życia oprócz zajmowania się mężem i dbaniu o rodzinne ognisko. Na domiar złego paru z nich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
401

Na półkach:

Liz Hyder jest znaną i nagradzaną pisarką dla dzieci i młodzieży. Tym razem postanowiła napisać powieść skierowaną do dorosłych czytelników. "Dary" to książka, która przyciągnęła mnie do siebie cudowną, czarno-złotą okładką. Opis na okładce sugerował, że będzie to literatura dla mnie. Wciągająca historia czterech kobiet, która umiejscowiona została w dziewiętnastowiecznym Londynie.

Niestety, już pierwsze strony wydały mi się niepokojące i dziwne. Niektóre opisy np: amputacji nogi były przerażające.

Nie spodobała mi się fabuła książki. Być może dlatego, że nie lubię świata fantasy, magii, czarów. Nadprzyrodzone moce i istoty nie ciekawią mnie.

Na pewno powieść jest pełna symboli. Pokazuje różnice między światem kobiet i mężczyzn w XIX wieku. Opowiada o czterech kobietach: aspirującej botaniczce, arystokratce, gawędziarce i początkującej dziennikarce. Każda z nich ma swoje ambicje, marzenia, cele. W pewnym momencie odnajdują w sobie siłę i determinację do działania oraz do zmian w życiu.

Autorka porusza temat dążenia mężczyzn do władzy. Pisze o ambicji. W pewnym momencie jej przerost może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Człowiekowi może się wydawać, że jest Bogiem i że może wszystko.

"Dary" to książka nie dla mnie. Nie porwała mnie, nie ujęła, nie zachwyciła. Była osobliwa. Niewątpliwie będzie miała swoich fanów, którzy polubią tę historię i jej bohaterki. Może was zainteresuje i zaczaruje swoją magią.

Liz Hyder jest znaną i nagradzaną pisarką dla dzieci i młodzieży. Tym razem postanowiła napisać powieść skierowaną do dorosłych czytelników. "Dary" to książka, która przyciągnęła mnie do siebie cudowną, czarno-złotą okładką. Opis na okładce sugerował, że będzie to literatura dla mnie. Wciągająca historia czterech kobiet, która umiejscowiona została w dziewiętnastowiecznym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    107
  • Przeczytane
    47
  • Posiadam
    6
  • 2023
    4
  • 2022
    2
  • Brak Legimi A
    1
  • Fantasy
    1
  • Mam, nieprzeczytane
    1
  • Dramaty, kryminały, opowieści, lit. piękna itd.
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Liz Hyder Dary Zobacz więcej
Liz Hyder Dary Zobacz więcej
Liz Hyder Dary Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także