Kolejna książka spoza moich rejonów. Jedne dzieci już wyrosły, drugie jeszcze nie dorosły, a sama czytam co innego. Tak czy inaczej, jest to jedna z lepszych młodzieżówek, które miałam okazję czytać. Uśmiałam się bardzo, a z drugiej strony Jacek Galiński pięknie pokazuje problemy dzieciaków wraz z ich rozwiązaniami. Z przymrużeniem oka, ale i wielkim wyczuciem. Podziwiam tego autora za ogromną i oryginalną wyobraźnię, dystans do świata i optymizm, którym pokazuje, że z każdej sytuacji można wybrnąć. Sądzę, że to idealna lektura dla dzieciaków w połowie podstawówki. Poziom i inteligencja nie odbiegają od książek dla dorosłych, a jednocześnie są napisane adekwatnie do wieku. Rewelacja!

Kolejna książka spoza moich rejonów. Jedne dzieci już wyrosły, drugie jeszcze nie dorosły, a sama czytam co innego. Tak czy inaczej, jest to jedna z lepszych młodzieżówek, które miałam okazję czytać. Uśmiałam się bardzo, a z drugiej strony Jacek Galiński pięknie pokazuje problemy dzieciaków wraz z ich rozwiązaniami. Z przymrużeniem oka, ale i wielkim wyczuciem. Podziwiam...

Fajna ... tają lekka i sympatyczna ,masz nastolatka w domu TO polecam, chociaż my dorośli też możemy powspominać fajne czasy ...chwila refleksji dla każdego chętnego 🙃🙂🙃😉

Fajna ... tają lekka i sympatyczna ,masz nastolatka w domu TO polecam, chociaż my dorośli też możemy powspominać fajne czasy ...chwila refleksji dla każdego chętnego 🙃🙂🙃😉

Dobra podstawa dla rodziców do omawiania z dziećmi wielu tematów podczas lektury kolejnych rozdziałów. Niestety czytanie tego przez dzieci i młodzież bez nadzoru dorosłego może spowodować moim zdaniem więcej szkody niż pożytku.

Najbardziej zabrakło tutaj wskazywania wprost, że pewne zachowania są niedopuszczalne. Przeszkadzanie na lekcjach, naśmiewanie się z kolegów i inne działania Pawełka nie są wprost określone jako naganne. Pawełek jako główny bohater jest momentami źle zachowującym się dzieckiem, jednak nie zostaje to tutaj podkreślone i to może budować obraz prawidłowości takich zachowań.

Tematy poruszane przez kolejne rozdziały są dość życiowe, czyli relacje z rówieśnikami, akceptacja odmienności, opieka nad zwierzętami itp. Generalnie to godna uwagi książka dla dzieci, ale nie dałabym jej dziecku do samodzielnego czytania.

Dobra podstawa dla rodziców do omawiania z dziećmi wielu tematów podczas lektury kolejnych rozdziałów. Niestety czytanie tego przez dzieci i młodzież bez nadzoru dorosłego może spowodować moim zdaniem więcej szkody niż pożytku.

Najbardziej zabrakło tutaj wskazywania wprost, że pewne zachowania są niedopuszczalne. Przeszkadzanie na lekcjach, naśmiewanie się z kolegów i inne...

Historia Pawełka i jego przyjaciół to króciutkie opowiadania, w których bohater wspomina jak bardzo chce mieć psa, jak wyglądał pierwszy dzień nowego ucznia w klasie, jak spostrzega święta oraz, jak oddzielnie walczył o powrót drożdżówek do szkolnego sklepiku.
Historia są naszpikowane dobrem (dziecięcym, aczkolwiek nie tylko) humorem. A dorośli jak to dorośli – nic nie rozumieją...
Lektura lekka i przyjemna w czytaniu a ta pozycja pozwoliła wrócić do świata dzieciństwa.

Historia Pawełka i jego przyjaciół to króciutkie opowiadania, w których bohater wspomina jak bardzo chce mieć psa, jak wyglądał pierwszy dzień nowego ucznia w klasie, jak spostrzega święta oraz, jak oddzielnie walczył o powrót drożdżówek do szkolnego sklepiku.
Historia są naszpikowane dobrem (dziecięcym, aczkolwiek nie tylko) humorem. A dorośli jak to dorośli – nic nie...

Książka „Pawełek i cała reszta” Jacka Galińskiego to kolejna książka po jaką sięgnęłam w ramach lutowego wyzwania czytelniczego.
Poznajemy dziewięcioletniego Pawełka, który mieszka z rodzicami i siostrą Rozalią. Główny bohater próbuje zaprzyjaźnić się z nowym kolegą i nowym psem w domu. Dodatkowo dowiemy nie jak kreatywnie można spędzić wakacje.
Książka zawiera dziesięć rozdziałów, gdzie narratorem jest Pawełek. Poruszane są ważne tematy dotyczące nieznajomych, choroby i wartości przyjaciela. Dodatków akcja dotyczącą przywrócenia drożdżówek w sklepiku.
Miło spędzony czas.

Książka „Pawełek i cała reszta” Jacka Galińskiego to kolejna książka po jaką sięgnęłam w ramach lutowego wyzwania czytelniczego.
Poznajemy dziewięcioletniego Pawełka, który mieszka z rodzicami i siostrą Rozalią. Główny bohater próbuje zaprzyjaźnić się z nowym kolegą i nowym psem w domu. Dodatkowo dowiemy nie jak kreatywnie można spędzić wakacje.
Książka zawiera dziesięć...

Niestety muszę przyznać, że nie urzekła mnie ta opowieść. A bardzo szkoda.

Na początku to co było w porządku:

- prosty język i krótkie rozdziały co ułatwia skupienie się na czytaniu szczególnie dzieciom;

- wplatanie w historię realistycznych, współczesnych elementów, np. gra w CS- a itp.

- szczególnie dobry rozdział o tym jak chłopców zaczepia obcy człowiek o ewidentnie złych zamiarach i odważna reakcja Nowego (niestety zabrakło mi rozmowy rodziców z dziećmi, bo miałam wrażenie, że nie wszyscy bohaterowie zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa i podobnie może być z czytającymi to dziećmi);

- skłania do przemyśleń i może być punktem wyjścia do dyskusji na pewne tematy;

- bardzo ładne wydanie: twarda oprawa, ilustracje w środku.

Kwestie problematyczne:

- pewnie nie taki był cel ale Pawełek przedstawiony jest jako wredny i złośliwy dzieciak, ma ze wszystkim problem jak np. z psem, z nowym kolegą;

- opisywanie złych zachowań jako zwyczajne i brak poniesionych konsekwencji za te zachowania np. zmuszanie młodszych uczniów przez starszych do podpisania petycji;

- w rozdziale „Olek” mamy przykład przemocy rówieśniczej i to, że taki temat się pojawia to akurat dobrze jednak dla mnie smutne było to, że rodzice na to prawie nie zareagowali, że chłopak tak naprawdę musiał poradzić sobie sam...We mnie jako czytelniku aż się zagotowało, że ktoś Pawełkowi robi krzywdę, a dorośli są od tego, by nie dopuścić, by dziecko było w tym samo;

- w okresie świąt mama stoi w garach wściekła, a tata zajmuje się unikaniem wszelkich zadań – to mi najbardziej podniosło ciśnienie. Takie stereotypowy przydział zadań ze względu na płeć. Nie to chcemy przekazać nowym pokoleniom, a to książka wydana w 2022 roku. To nie jest zabawne to smutne.

Z wyżej wymienionych powodów nie mogę polecić tej książki. Dodatkowo zdążyłam się znudzić, mimo iż jest krótka.

Niestety muszę przyznać, że nie urzekła mnie ta opowieść. A bardzo szkoda.

Na początku to co było w porządku:

- prosty język i krótkie rozdziały co ułatwia skupienie się na czytaniu szczególnie dzieciom;

- wplatanie w historię realistycznych, współczesnych elementów, np. gra w CS- a itp.

- szczególnie dobry rozdział o tym jak chłopców zaczepia obcy człowiek o ewidentnie...

Czytana z ogromną ochotą z 10-latką. Dlaczego razem? Bo jak już zaczęłyśmy, to spodobała się również bardzo mamie:) Perypetie chłopca przedstawione jego językiem i dziecięcym spojrzeniem. Polecam serdecznie

Czytana z ogromną ochotą z 10-latką. Dlaczego razem? Bo jak już zaczęłyśmy, to spodobała się również bardzo mamie:) Perypetie chłopca przedstawione jego językiem i dziecięcym spojrzeniem. Polecam serdecznie

To, że dzieci są najlepszym obserwatorem to chyba każdy dorosły wie. Widzą nasze wady, ale najpiękniejsze jest to, że mimo wszystko kochają nas za nasze zalety. Czas dorastania często nie należy do łatwych, a jeszcze gorzej, jak my dorośli lekceważymy problemy naszych pociech, bo przecież tylko my mamy źle prawda? Zapomniałeś/łaś, jak to było będąc w wieku Waszego dziecka? Przypomnij sobie, ile było spraw, które musiałeś/łaś załatwić np. nowy kolega/koleżanka w klasie, chęć posiadania ulubionego zwierzaka, czy likwidacja ulubionych przekąsek w szkolnym sklepiku, a to tylko czubek góry lodowej w dziecięcych pilnych spraw do załatwienia.
Życie nastolatka nigdy nie należało do łatwych niby już nie dziecko, ale jeszcze niedorosły. Dziesięć rozdziałów, które według mnie poruszają różne sprawy jak np. empatia, miłość, przyjaźń, rodzina itp. W naszym wykonaniu jeden rozdział przed snem jedne mądre drugie śmieszne, a do tego fantastyczne ilustracje, które dopełniają całość historii. Naszym ulubionym to rozdział drugi „Pies” i ten moment, kiedy Pawełek, wracając po szkole do domu zobaczył, jakiego psa będzie miał w domu. Już oczami wyobraźni wyobrażałyśmy obie z córką jak ta sytuacja musiała wyglądać.
Autora uwielbiam dzięki książce o przesympatycznej staruszce. Widząc coś tak odmiennego jak książka dla dzieci wiedziałam, że będę chciała ją poznać. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła przeczytać kolejną, bo widząc zachwyt w oczach mojej córki świadczy tylko o tym, że książka, a raczej historia, jaką ma w sobie sprawdziła się w 100%. Kochani do naszej listy pozytywnych książek dla dzieci i młodzieży dodajemy te pozycje.
Jeżeli macie dzieci, które dopiero raczkują w czytaniu to „Pawełek i cała reszta” będzie bardzo dobra, ponieważ wielkość liter i czcionka nie jest mecząca wręcz przeciwnie bardzo ułatwia czytanie. Nieważne, ile masz lat zawsze byłaś, jesteś będziesz dzieckiem. Nie zapominajmy o tym.
Polecam całym sercem.

To, że dzieci są najlepszym obserwatorem to chyba każdy dorosły wie. Widzą nasze wady, ale najpiękniejsze jest to, że mimo wszystko kochają nas za nasze zalety. Czas dorastania często nie należy do łatwych, a jeszcze gorzej, jak my dorośli lekceważymy problemy naszych pociech, bo przecież tylko my mamy źle prawda? Zapomniałeś/łaś, jak to było będąc w wieku Waszego dziecka?...

Dzisiaj przychodzę do Was z książką dla dzieci. Pióro Jacka Galińskiego znałam wcześniej z serii o Zofii Wilkońskiej, która trafiła do mojej specyficznej duszy.

Pawełek, to zadziorny i rezolutny nastolatek, który wraz ze swoją paczką konfrontuje się z rzeczywistością. Bohater jest też mistrzem złotych myśli „nie wiem, po co właściwie chodzi się do szkoły” – też się nad tym często zastanawiałam, kiedy chodziłam do budy :D

Moje serce skradła petycja o drożdżówki w sklepiku <3

Lekka historia, bardzo szybko się ją czyta. Opowieść bawi, ale też uczy. Pawełek jako bystry nastolatek wyłapuje wszystkie absurdy dorosłych i jest bardzo dobrym obserwatorem. Humorystyczne dialogi wprowadzają bardzo luźny i przyjemny klimat.

A co Ty zazwyczaj kupował_ś w sklepiku szkolnym? :D

Dzisiaj przychodzę do Was z książką dla dzieci. Pióro Jacka Galińskiego znałam wcześniej z serii o Zofii Wilkońskiej, która trafiła do mojej specyficznej duszy.

Pawełek, to zadziorny i rezolutny nastolatek, który wraz ze swoją paczką konfrontuje się z rzeczywistością. Bohater jest też mistrzem złotych myśli „nie wiem, po co właściwie chodzi się do szkoły” – też się nad...

Początkowo długo zastanawiałam się, czy w ogóle kupować tę pozycję, jako że choć lubię czasem sięgnąć po książki dla dzieci, z reguły są to książki z elementami fantastycznymi. Pawełek i cała reszta do fantastyki nie należy (chyba że ktoś zalicza świętego Mikołaja do grona postaci fantastycznych).
Ale koniec końców zdecydowałam się. I nie żałuję. Nie jest to mój klimat, ale jestem w stanie docenić historię, a raczej kilka historii, jako że jest to bardziej zbiór opowiadań o tytułowym Pawełku.

Domyślam się, że młodsi czytelnicy znajdą w tej książce więcej przyjemności niż ja. I mam nadzieję, że przyciągnie jak najwięcej młodych czytelników i rozbudzi w nich zapał i miłość do czytania.

Początkowo długo zastanawiałam się, czy w ogóle kupować tę pozycję, jako że choć lubię czasem sięgnąć po książki dla dzieci, z reguły są to książki z elementami fantastycznymi. Pawełek i cała reszta do fantastyki nie należy (chyba że ktoś zalicza świętego Mikołaja do grona postaci fantastycznych).
Ale koniec końców zdecydowałam się. I nie żałuję. Nie jest to mój klimat, ale...