To ksiązka w ogole nie w moim stylu, nie lubię zagranicznyh imion i w ogole gdy akcja dzieje sie po za Polską, a jednak... dałam jej szansę bo znam pióro autorki. Im dalej czytałam tym bardziej nie mogłam się oderwać. Ta książka to istny roller coaster, mix emocji, może trochę przerysowana ale własnie to lubię u Anny Szafrańskiej. Potrafi rozbodzic wyobraźnię i cudnie bylo przeżyć tę historię.

To ksiązka w ogole nie w moim stylu, nie lubię zagranicznyh imion i w ogole gdy akcja dzieje sie po za Polską, a jednak... dałam jej szansę bo znam pióro autorki. Im dalej czytałam tym bardziej nie mogłam się oderwać. Ta książka to istny roller coaster, mix emocji, może trochę przerysowana ale własnie to lubię u Anny Szafrańskiej. Potrafi rozbodzic wyobraźnię i cudnie bylo...

Polecam romans w bajkowej obsadzie. Ciut naiwny, przewidywalny ale przyjemny w słuchaniu.

Polecam romans w bajkowej obsadzie. Ciut naiwny, przewidywalny ale przyjemny w słuchaniu.

Świetna książka, romantyczna, ciekawa fabuła.

Świetna książka, romantyczna, ciekawa fabuła.

To była trzecia i ostatnia szansa dana autorce, niestety nie wypadła pomyślnie. Podobało mi się jej opowiadanie w zbiorze "Miłość w górskim klimacie", ale książki, które po tym opowiadaniu zapragnęłam przeczytać rozczarowały mnie.
Fabuła jest tu naciągana, nierealna, pałac i książe - no serioo? Bohaterowie sztuczni, tak jak to niby uczucie między nimi, totalnie w nie nie uwierzyłam. Końcowe klotnie i zawirowania mające na celu skłócić bohaterów przed ostatecznym szczęśliwym zakończeniem, oparte na problemach wyssanych z palca, wszystko totalnie sztuczne. Całą końcówkę przewertowałam bo już nie miałam na to siły. Niestety nie polecam.

To była trzecia i ostatnia szansa dana autorce, niestety nie wypadła pomyślnie. Podobało mi się jej opowiadanie w zbiorze "Miłość w górskim klimacie", ale książki, które po tym opowiadaniu zapragnęłam przeczytać rozczarowały mnie.
Fabuła jest tu naciągana, nierealna, pałac i książe - no serioo? Bohaterowie sztuczni, tak jak to niby uczucie między nimi, totalnie w nie nie...

Świetna książka, pochłonęłam ją w dwa dni. Historia bajkowa, a jednak nie przesłodzona, idealna na zimowy wieczór w towarzystwie kocyka i gorącej czekolady.

Świetna książka, pochłonęłam ją w dwa dni. Historia bajkowa, a jednak nie przesłodzona, idealna na zimowy wieczór w towarzystwie kocyka i gorącej czekolady.

Dla mnie wspaniała historia, która poruszyła moje serduszko. Alternatywna historia pięknej i Bestii. Dwa światy, które się zderzają i dokonują rewolucji w świecie królewskim. Jeśli lubicie romans, dramaty, rodzinny królewskie to pokochacie ten tytuł. W szczególności, że nie spodziewałabym się iż to napisała polska autorka <3 Ig jula_wojcikczyta

Dla mnie wspaniała historia, która poruszyła moje serduszko. Alternatywna historia pięknej i Bestii. Dwa światy, które się zderzają i dokonują rewolucji w świecie królewskim. Jeśli lubicie romans, dramaty, rodzinny królewskie to pokochacie ten tytuł. W szczególności, że nie spodziewałabym się iż to napisała polska autorka <3 Ig jula_wojcikczyta

A Ty? Ile jesteś wstanie poświęcić dla miłości?

Miłość miesza nam w głowach, zmusza do robienia rzeczy, których w innych okolicznościach byśmy nie zrobili.

Gwen pisze genialne romanse, ale sama nie wierzy w nie. Traktowana jako celebrytka, którą lubią skandale. Ona jednak jedyne czego pragnie to świętego spokoju. Jej odwiecznym marzeniem jest ujrzenie zorzy polarnej, dlatego postanawia wybrać się do Norwegii. Tam już sam początek jej pobytu, nie zaczyna się kolorowo, ponieważ zostaje napadnięta i okradziona. W jej obronie staje niesamowity przystojniak, jednak co z tego skoro gbur jakich mało. Jednak spotkanie tej dwójki osób to dopiero początek ich historii.

„W blasku zorzy” to taka trochę bajka. Tu rumak, tam książę. Miłość bohaterów wybuchła w niewiadomym dla mnie momencie. Tak nagłe bum i z gbura zrobił się przyjemniaczek. Oczywiście nie mogłoby zabraknąć wielkiej tragedii, która miała pokazać, że są oni sobie pisani. Książka owszem lekka i szybko się ją chłonęło, ale zalatywała mi bajkami Disneya, a chyba troszeczkę więcej od niej oczekiwałam. Odniosłam dziwne wrażenie, że książka jest na zasadzie przegadania, a zakończenie poleciało sobie jak chciało. Brakowało mi takiego konkretnego zamknięcia.

A Ty? Ile jesteś wstanie poświęcić dla miłości?

Miłość miesza nam w głowach, zmusza do robienia rzeczy, których w innych okolicznościach byśmy nie zrobili.

Gwen pisze genialne romanse, ale sama nie wierzy w nie. Traktowana jako celebrytka, którą lubią skandale. Ona jednak jedyne czego pragnie to świętego spokoju. Jej odwiecznym marzeniem jest ujrzenie zorzy polarnej,...

Rzadko piszę opinie o książkach niedokończonych, uznając, że po prostu są one nie dla mnie. Teraz jednak chciałabym napisać, co mnie od niej odstraszyło, bo zapowiadało się naprawdę w porządku.

Niestety, z ust głównego bohatera padły słowa obwiniające ofiarę napaści o jej sprowokowanie, czyli klasyczny przykład "victim blamingu". Coś, co mogłabym wybaczyć w starszych romansach, jest dla mnie nie do pomyślenia we współczesnych dziełach, kiedy świadomość tego typu spraw jest już zupełnie inna. Dlatego też zdecydowałam się na zakończenie przygody z tą książką i polecać jej zdecydowanie nie będę.

Rzadko piszę opinie o książkach niedokończonych, uznając, że po prostu są one nie dla mnie. Teraz jednak chciałabym napisać, co mnie od niej odstraszyło, bo zapowiadało się naprawdę w porządku.

Niestety, z ust głównego bohatera padły słowa obwiniające ofiarę napaści o jej sprowokowanie, czyli klasyczny przykład "victim blamingu". Coś, co mogłabym wybaczyć w starszych...

Dobrze mi się czytało tę książkę. Fabuła ciekawa, bohaterowie również. Polecam

Dobrze mi się czytało tę książkę. Fabuła ciekawa, bohaterowie również. Polecam

"(...) miłość miesza nam w głowach, zmusza do robienia rzeczy, o które nigdy byśmy siebie nie posądzili. Nie pyta o poglądy polityczne, o wyznanie, narodowość czy płeć. Ona po prostu sie pojawia, rozkwita wbrew nam. Trzeba tylko ją w porę zauważyć, a późnej pielęgnować, szanować, poświęcać jej uwagę, bo zaniedbana również łatwo może się wypalić."

Choć Gwen jest autorką bestsellerowych romansów to nie wierzy w miłość. Portale plotkarskie rozpisują się o jej skandalach i kolejnych romansach jednak nic z tego nie jest prawdą. Gwen w końcu ma dość tego szumu medialnego i postanawia odpocząć a przy okazji spełnić marzenie z dzieciństwa. Samotnie jedzie do Norwegii aby zobaczyć zorzę polarną. Niestety na miejscu zostaje napadnięta i okradziona a z pomocą przychodzi jej tajemniczy mężczyzna, który przychodzi niczym tajemniczy rycerz, książę na swym wiernym koniu. Lecz okazuje się takim gburem,że nawet jego przystojna twarz niczego nie rekompensuje. Chris ma powód, aby tak się zachowywać. Ze względu na swoją pozycję nie może nikomu zaufać.

Kim okaże się Christopher? Czy Gwen dotrze do jego serca i do serca jego...babki? Czy osoby z dwóch różnych światów będą miały szansę na wspólną przyszłość?

To było cudowne! Taka baśń w wersji dla nieco starszych czytelników! W książce znalazłam wszystko co lubię! Nieco zadziorną bohaterkę, która potrafiła powiedzieć to co myśli, bohatera który jest nieco szorstki w obyciu ale zyskuje przy bliższym poznaniu, uczucia które pojawiły się niespodziewanie, trochę humoru i trochę lęku o dalsze losy Gwen i Christopher'a. Do tego pałac i bajkowa sceneria. Mamy też przemianę Chris'a, który był wyniosły, arogancki i nie wierzył w bezinteresowne dobro drugiego człowieka. Dopiero Gwen pokazała mu, że nie wszystkim zależy na pieniądzach i władzy.
Ta książka zostawi Was z dobrymi emocjami, da odprężenie i oczaruje swoim klimatem, zauroczy i wywoła uśmiech na twarzy.

"(...) miłość miesza nam w głowach, zmusza do robienia rzeczy, o które nigdy byśmy siebie nie posądzili. Nie pyta o poglądy polityczne, o wyznanie, narodowość czy płeć. Ona po prostu sie pojawia, rozkwita wbrew nam. Trzeba tylko ją w porę zauważyć, a późnej pielęgnować, szanować, poświęcać jej uwagę, bo zaniedbana również łatwo może się wypalić."

Choć Gwen jest autorką...