To publikacja, która:
✔️ bardzo dojrzale mówi o wierze i jej istocie,
✔️ dotyka wielu przestrzeni przenikania się psychologii i wiary: m.in. depresji w obliczu wiary, wpływu egzorcystów na zdrowie psychiczne, skrupulanctwa, przyczyn odchodzenia z kapłaństwa,
✔️ jest pisana z perspektywy doświadczonego księdza, teologa i psychoterapeuty,
✔️ zawiera dużo odwołań do literatury i badań naukowych,
✔️ zbiera artykuły, które były wcześniej publikowane w różnych pismach,
✔️ jest napisana miejscami trudnym teologicznym językiem, ale większość jest dość przystępna i dobrze się czyta.

„Zrozumieć siebie, odkryć Boga” to nie jest poradnik ze wskazówkami, które pomogą Ci rozwiązać jakiś problem. To raczej ogólne spojrzenie na temat wraz z przykładami z życia.

Najbardziej spodobały mi się początkowe wywiady: „Wiara czy terapia” oraz „Religia wyzwala czy uzależnia?”.

Ogólnie jestem na tak – warto po nią sięgnąć. Zwłaszcza, jeśli interesuje Cię psychologia i głęboka wiara.

To publikacja, która:
✔️ bardzo dojrzale mówi o wierze i jej istocie,
✔️ dotyka wielu przestrzeni przenikania się psychologii i wiary: m.in. depresji w obliczu wiary, wpływu egzorcystów na zdrowie psychiczne, skrupulanctwa, przyczyn odchodzenia z kapłaństwa,
✔️ jest pisana z perspektywy doświadczonego księdza, teologa i psychoterapeuty,
✔️ zawiera dużo odwołań do literatury...

Każdy katolik - zwłaszcza polski katolik - powinien przeczytać tę książkę. I najlepiej odłożyć na półkę tuż za biblią. Niesamowite, jak bardzo wykrzywiona jest nasza wiara. Jak często błądzimy - my, parafianie, ale i duchowni. Jak bardzo potrzebujemy psychoterapii i mądrych towarzyszy duchowych. I wreszcie - jak bardzo w gruncie rzeczy nie znamy swojej religii. Psychika - ciało - duch: to kolejna ..no może nie święta, ale bardzo ważna trójca, o którą trzeba dbać. Nie można zaniedbać żadnego z tych elementów, bo to wszystko się przeplata i jest ze sobą powiązane....

Ja sama chylę czoła, bo jeszcze wiele wypaczeń muszę naprawić. Jak to dobrze, że Kościół ma takich duszpasterzy jak o. Prusak. Potrzebujemy ich co raz więcej i co raz bardziej.

Każdy katolik - zwłaszcza polski katolik - powinien przeczytać tę książkę. I najlepiej odłożyć na półkę tuż za biblią. Niesamowite, jak bardzo wykrzywiona jest nasza wiara. Jak często błądzimy - my, parafianie, ale i duchowni. Jak bardzo potrzebujemy psychoterapii i mądrych towarzyszy duchowych. I wreszcie - jak bardzo w gruncie rzeczy nie znamy swojej religii. Psychika -...

Oprócz podstaw psychologicznych, które miałam w tym temacie na studiach, które zostały przedstawione tej książce. Autor wykorzystuje ogrom swojego doświadczenia. I omawia przeróżne zjawiska o których nie zdawałam sobie sprawy na konkretnych przykładach. Widać niesamowity zmysł autora połączenia wiary i psychologii. A także ogromne doświadczenie. Polecam szczególnie osobą wątpiącym czy tak można zestawiać te dwie dziedziny życia. Nie zapominajcie, że człowiek przed Bogiem jest w całości. A składa się i ze sfery duchowej i z emocjonalnej czy cielesnej.

Oprócz podstaw psychologicznych, które miałam w tym temacie na studiach, które zostały przedstawione tej książce. Autor wykorzystuje ogrom swojego doświadczenia. I omawia przeróżne zjawiska o których nie zdawałam sobie sprawy na konkretnych przykładach. Widać niesamowity zmysł autora połączenia wiary i psychologii. A także ogromne doświadczenie. Polecam szczególnie osobą...

"Pomylić się co do Boga, to najgorsze, co nam się może przydarzyć, ponieważ potem mylimy się co do wszystkiego - historii, człowieka, nas samych, dobra i zła, życia..."
(o. David Maria Turoldo)

Uderzyły mnie te słowa już na początku lektury książki ojca Jacka Prusaka, bo pomyślałam, że rzeczywiście obraz Boga, który nosimy w sobie, determinuje to, jak widzimy siebie, nasze relacje z innymi i świat. Dlatego tytuł "Zrozumieć siebie. Odkryć Boga" jest trafny i pokazuje, jak bardzo pomocna w przeżywaniu naszej wiary może być psychologia.

A że ojciec Prusak jest psychologiem i psychoterapeutą, analizuje w swoich tekstach te problemy i trudności, które pojawiają się tam, gdzie sfera psychiczna i duchowa się ze sobą przenikają. Zwraca więc uwagę na to, jak skomplikowany i zależny od wielu czynników jest obraz Boga, w którego wierzymy. Tłumaczy różnice między superego a sumieniem. Wnikliwie przygląda się roli, jaką odgrywają emocje i uczucia w życiu duchowym, przypominając, że mogą nas one zbliżyć do Boga, ale mogą też od Niego oddalić.

Warto zaznaczyć, że pod lupę bierze autor szczególnie te trudne emocje. Pięknie pisze o łzach - "przywileju mazgaja i świętego", o dojrzałym i niedojrzałym lęku religijnym, o "ciemnej nocy", czyli kryzysie duchowym i depresji.

Zainteresował mnie też bardzo rozdział "Zagubieni pasterze", w którym ojciec Prusak przygląda się problemom emocjonalnym osób duchownych, analizując przyczyny porzucenia kapłaństwa. Przypomina, że "nie wystarczy być księdzem, żeby sobie ze wszystkim poradzić".

Teksty zebrane w książce mają różny stopień trudności. Autor operuje językiem specjalistycznym, odwołując się do najnowszych badań i danych statystycznych. Wszystkie trudniejsze pojęcia stara się jednak wyjaśniać, żeby ułatwić ich zrozumienie przeciętnym czytelnikom.

Przyznaję, że dla mnie samej lektura tych tekstów była dużym wyzwaniem, ale czytałam je powoli i uważnie, chcąc z nich jak najwięcej wynieść. Po prostu lubię takie rozwojowe i rozwijające książki, które w doskonały sposób łączą duchowość z psychologią.

Jeśli i Wy pragniecie więcej rozumieć, dojrzalej czuć i mądrzej interpretować swoje emocje, sięgnijcie po "Zrozumieć siebie. Odkryć Boga"!

Z serca polecam!

"Pomylić się co do Boga, to najgorsze, co nam się może przydarzyć, ponieważ potem mylimy się co do wszystkiego - historii, człowieka, nas samych, dobra i zła, życia..."
(o. David Maria Turoldo)

Uderzyły mnie te słowa już na początku lektury książki ojca Jacka Prusaka, bo pomyślałam, że rzeczywiście obraz Boga, który nosimy w sobie, determinuje to, jak widzimy siebie, nasze...