33/53
#CarterReed2
#Tijan

Cóż po części pierwszej spodziewałam się czegoś wow, albo chociaż podtrzymania dobrej historii... Cóż było ok, ale jak na Tijan's Books dość słabo.

Uwielbiam pozycje Tijan, lecz w tej coś nie pykło 😉 Pierwsza część okazała się o niebo lepsza.

Emma była dość specyficzna i emocjonalna. Za Carterem przeszłość snuje się jak ogon którego nie można się pozbyć. Dodatkowo powrót przyjaciela przysparza go o ból głowy i pojawienie się tajemniczej kobiety- rzekomo bliskiej Emmy- sprawia, że naprawdę dużo się dzieje.

Całość czyta się szybko i dość przyjemnie- jak zwykle przy piórze autorki. Jednakże to nie była najlepsza kontynuacja wychodząca spod jej pióra

Nie mniej - polecam na oderwanie od rzeczywistości.

Moja skromna ocena 6,5/10

Bohaterowie 6/10
Świat stworzony 7/10
Wykreowana historia 6/10
Przyjemność z czytania 7/10

33/53
#CarterReed2
#Tijan

Cóż po części pierwszej spodziewałam się czegoś wow, albo chociaż podtrzymania dobrej historii... Cóż było ok, ale jak na Tijan's Books dość słabo.

Uwielbiam pozycje Tijan, lecz w tej coś nie pykło 😉 Pierwsza część okazała się o niebo lepsza.

Emma była dość specyficzna i emocjonalna. Za Carterem przeszłość snuje się jak ogon którego nie można...

„Carter Reed 2”od Tijan to kontynuacja losów bohaterów z pierwszego tomu, więc jeśli jeszcze nie czytaliście, a macie ochotę na ten tytuł, to wcześniej musicie nadrobić pierwszą część.

Mam jakiś problem z tą książką - niby nie było źle, ale dobrze raczej też nie. Czułam się jakby odrobinę przytłoczona wydarzeniami jakie miały tu miejsce, mam wrażenie, że w pewnym momencie wszystkich tych wątków było trochę za dużo, zrobiło się zbyt chaotycznie i ciężko było mi poukładać sobie to wszystko w głowie.

W życiu Emmy i Cartera działo się tak wiele, że nawet przez chwilę nie mogli odsapnąć i cieszyć się swoim związkiem i miłością tak jak tego pragnęli. Obydwoje chcieli zostawić przeszłość za sobą i zacząć od nowa, niestety znając na tyle dobrze motyw mafii, wiemy, że nie tak łatwo się od niej odciąć. Tym bardziej jeśli jest się kimś pokroju Cartera Reeda, nie tylko wrogowie pragnęli go dopaść, ale osoby, z jego bliskiego otoczenia też nie chciały dać mu tak łatwo odejść z tego przestępczego światka. Ściągnięcie dziedzica rodziny Mauriciów miało mu w tym pomóc, jednakże przecież nic nie może takie proste. Kiedy w grę zaczyna wchodzić bezpieczeństwo Emmy, Carter jest w stanie posunąć się naprawdę daleko. To ona jest jego priorytetem, to ona jest najważniejsza i jeśli będzie trzeba pokazać innym gdzie ich miejsce, to mężczyzna to zrobi.

Mafia to jednak nie jedyne z czym przyjdzie im się zmierzyć, bo w ich życiu pojawia się również tajemnicza kobieta, której bardzo zależy na kontakcie z Emmą. Nauczeni już, że nie każdemu mogą ufać podchodzą do niej z pewną dozą ostrożności, ale czy to wystarczy, by uniknąć kolejnego zamieszania? Tego będziecie musieli dowiedzieć się sami, sięgając po tę pozycję.

„Carter Reed 2” to książka, którą mimo wszystko czytało mi się całkiem szybko, ale z książkami autorki tak już mam. Niemniej jeśli chodzi o całą akcję, to chociaż jak wspominałam sporo się tu działo, to brakowało mi w tym emocji. Poza tym to była przewidywalna historia, plot twistów, które by mnie zaskoczyły nie było, więc pomimo tego, że czytało mi się ją okej, to bez większego zaangażowania.

„Carter Reed 2”od Tijan to kontynuacja losów bohaterów z pierwszego tomu, więc jeśli jeszcze nie czytaliście, a macie ochotę na ten tytuł, to wcześniej musicie nadrobić pierwszą część.

Mam jakiś problem z tą książką - niby nie było źle, ale dobrze raczej też nie. Czułam się jakby odrobinę przytłoczona wydarzeniami jakie miały tu miejsce, mam wrażenie, że w pewnym momencie...

Nie będę ukrywać, że wiele oczekiwałam po tej części, bowiem poprzedni tom bardzo mi się podobał😃 I na szczęście się nie zawiodłam, okazał się naprawdę świetną kontynuacją losów Emmy i Cartera 😜 Co prawda w tej cmy zdecydowanie mniej chwil sam na sam, są one tylko akcentem podkreślającym ich relacje 😇 Za to dużo się dzieje rzeczy które mieszają nam w głowach 😅 Pojawienie się nowych bohaterów, którzy odmieniają nasze zdanie na pewne tematy, życiowe dylematy, ludzkie lęki i przyjaźń będąca naprawdę silnym zapalnikiem 🤩 Czyta się szybko, akcja się nie wlecze ale też nie jest jak torpeda, wszystko na spokojnie, każdy szczegół dostajemy powoli byśmy mieli szansę dopasować puzzle do układanki 🙈Adrenaliny podczas czytania myślę, że również wam nie zabraknie, momentami można dostać palpitacji serca 🤣 Bohaterowie są trochę zagubieni w tajemnicach, ale jednoczenie czuć ich miłość do siebie i oddanie 🤩 Sama końcówka bardzo mnie zaskoczyła, nigdy bym nie pomyślała o takim rozwiązaniu 😱 Myślę, że mogę wam ją spokojnie polecić, zwłaszcza jeśli czytaliście poprzedni tom 😘

Nie będę ukrywać, że wiele oczekiwałam po tej części, bowiem poprzedni tom bardzo mi się podobał😃 I na szczęście się nie zawiodłam, okazał się naprawdę świetną kontynuacją losów Emmy i Cartera 😜 Co prawda w tej cmy zdecydowanie mniej chwil sam na sam, są one tylko akcentem podkreślającym ich relacje 😇 Za to dużo się dzieje rzeczy które mieszają nam w głowach 😅 Pojawienie...

Pierwszą część czytało mi się dobrze i myślę, że nawet na tym mogła się skończyć historia Cartera i Emmy. Tym czasem znów wracają i mierzą się z nową rzeczywistością. Carter niby odcina się od mafii, a w życiu Emmy pojawia się ktoś, o kim nie miała pojęcia.

Powiem szczerze, że w tym tomie zachowanie Emmy mnie irytowało, a szczególnie to, co zrobiła na koniec. Bez zastanowienia, na oślep – nie chcę wdawać się w szczegóły, żeby nie spojlerować, ale dla mnie to był po prostu szczyt głupoty. Reszta jakoś na mnie nie zrobiła super wrażenia i tak jak już wcześniej napisałam, całość obyłaby się bez tej części. W pewnym momencie czytało mi się już lepiej, ale nie było tak jak przy pierwszej części. Śmiesznie to zabrzmi, ale było w miarę poprawnie, o.

Ogólnie tak czy siak polecam. Ostatnio zrobiłam sobie przerwę od mafii w tle, po Cartera sięgnęłam w ciemno i nie żałuję 😉

Pierwszą część czytało mi się dobrze i myślę, że nawet na tym mogła się skończyć historia Cartera i Emmy. Tym czasem znów wracają i mierzą się z nową rzeczywistością. Carter niby odcina się od mafii, a w życiu Emmy pojawia się ktoś, o kim nie miała pojęcia.

Powiem szczerze, że w tym tomie zachowanie Emmy mnie irytowało, a szczególnie to, co zrobiła na koniec. Bez...

„Kochałam tego mężczyznę. Oboje się baliśmy, że możemy siebie stracić. Nie zamierzałam jednak nikomu pozwolić mi go odebrać.”


„Carter Reed 2” to kontynuacja losów tytułowego Cartera oraz Emmy. Jak zapewne pamiętacie, mężczyzna wykupił sobie wolność od mafijnego świata i zrobił to dla kobiety, którą kocha. Jednak, czy da się z tego świata tak naprawdę wyjść? A może nigdy od niego nie będzie ucieczki? Nad życiem Emmy i Cartera ponownie nadciągają gradowe chmury. Po kilku latach powraca prawowity dziedzic rodziny Mauriciów, żeby przejąć schedę po ojcu i stanąć na czele mafii. Jego pojawienie się przewróci życie Emmy i Cartera do góry nogami i mężczyzna zostaje zmuszony powrócić do mafijnego półświatka. Jednak nie tylko Carter będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojego powrotu. Emma dowiaduje się, że ma siostrę, której w ogóle nie pamięta. Czy pojawienie się tajemniczej kobiety było celowe? Czy może nie jest to czysty zbieg okoliczności? Na te pytania dostaniecie odpowiedź, czytając tę książkę.


Uważam, że ta część jest równie dobra, co pierwsza. Niby mogła się skończyć na jednym tomie, bo w sumie zakończenie części pierwszej tak jakby było domknięte, aczkolwiek cieszę się, że autorka postanowiła jeszcze raz wrócić do bohaterów i namieszać w ich życiu. Fabuła była przemyślana i nowe wątki zostały zgrabnie wkomponowane w całą opowieść. Uwielbiam książki Tijan i naprawdę rzadko kiedy nudzę się podczas czytania jej powieści. W tym przypadku zdecydowanie nudy nie ma, są porachunki, pojawiają się nowe osoby, jest zwątpienie w przyjaźń, jak i ukazanie jej, że jednak dobrze mieć tych przyjaciół, na których można liczyć i którzy przyjdą z pomocą, była też oczywiście miłość, jaka łączyła Cartera i Emmę.


Fajnym zabiegiem było wprowadzenie postaci Cole’a, który odgrywa w tym tomie dużą rolę. Polubiłam go i z miłą chęcią przeczytałabym też jego historię. Co do bohaterów, których już zdążyliśmy poznać, to także ich lubiłam, chociaż Emma miejscami mnie drażniła, a w szczególności podczas jednej sceny związanej z jej przyjaciółką Amandą. Theresa też była czasami irytująca, ale nie miałam z nią jakiegoś ogromnego problemu.


Co jeszcze możecie dostać od tej opowieści? Naprzemienną narrację, gorące sceny, na pewno też to, że nie zawsze muszą nas łączyć więzy krwi, żeby stanąć u czyjegoś boku. Ja byłam zadowolona z tej książki, bo mnie się ona podobała. Reasumując, jeśli lubicie twórczość Tijan i mafię, to śmiało możecie sięgnąć po ten tom. Nie nastawiajcie się też na nie wiadomo co, bo nie jest to lektura ciężka, tylko powiedziałabym, że łagodna z odrobiną dynamizmu. Mimo wszystko polecam i oceniam tę historię 7/10.


Kasia
https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/09/tijan-carter-reed-2-carterowi-udao-sie.html

„Kochałam tego mężczyznę. Oboje się baliśmy, że możemy siebie stracić. Nie zamierzałam jednak nikomu pozwolić mi go odebrać.”


„Carter Reed 2” to kontynuacja losów tytułowego Cartera oraz Emmy. Jak zapewne pamiętacie, mężczyzna wykupił sobie wolność od mafijnego świata i zrobił to dla kobiety, którą kocha. Jednak, czy da się z tego świata tak naprawdę wyjść? A może nigdy...

Emma nie miała w życiu łatwo. Po morderstwie brata wychowywała się w rodzinach zastępczych. Jej bliskimi zostali przyjaciele. W obronie współlokatorki Emma zabiła członka mafijnej rodziny. Po pomoc zwróciła się do profesjonalnego i bardzo wpływowego zabójcy, a jednocześnie przyjaciela jej zmarłego brata, Cartera Reeda. W nim widziała jedyny ratunek. Los połączył tych dwoje silnym uczuciem, w efekcie którego Carter postanowił porzucić mafijną rodzinę i zacząć spokoje życie z Emmą. I w tym miejscu zaczyna się tom drugi opowieści, czyli „Carter Reed 2”.
Jak łatwo się domyślić, poprzednie życie Cartera szybko się o niego upominało. Żeby było jeszcze ciekawiej, zapowiada się na prawdziwą mafijną wojnę. Emma niezmiennie trwa przy swoim mężczyźnie, choć nowa sytuacja sporo zmienia w jej życiu. Dziewczyna musi na jakiś czas zerwać kontakt z przyjaciółmi i pozostać w ukryciu. Jakby tego było mało, w jej życiu pojawia się tajemnicza kobieta, zaginiony członek rodziny. Emma podchodzi do sprawy z nieufnością, choć ostatecznie ciekawość zwycięża.
W powieści mamy kilka pobocznych wątków, które urozmaicają opowieść, choćby relację Emmy z jej bliskimi. Dziewczyna w pewnym momencie musi wybrać pomiędzy miłością życia, a przyjaźnią. Poznaje też kilka tajemnic ze swojej przeszłości, które wprowadzają odrobinę zamieszania. Jest też Carter. Mężczyzna z jednej strony próbuje uspokoić sytuację w mafijnym świadku, a z drugiej ochronić swoją kobietę. W pewnym momencie jest rozdarty pomiędzy dawnymi zobowiązaniami, a zapewnieniem bezpieczeństwa Emmie.
„Carter Reed 2” to dużo akcji, skomplikowane relacje między bohaterami, mafijne porachunki, a gdzieś między tym wszystkim prawdziwa, głęboka miłość Emmy i Cartera. Czytało się lekko, choć jak dla mnie było zbyt dużo oczywistości w formie przemyśleń i wewnętrznych analiz, szczególnie w narracji Emmy. Myślę, że można było pewne rzeczy pokazać w dużo atrakcyjniejszy sposób. Zdecydowana większość czytelników wyczytałaby je między wierszami. Mimo to powieść nie męczy, choć może w pewnych momentach zirytować. Podkreślam: może, a nie musi. Wiecie, to kwestia indywidualnych preferencji. 😉
Polecam miłośnikom ciekawych romansów mafijnych, którzy wymagają od powieści przede wszystkim chwili rozrywki, lubią kiedy historia czyta się szybko oraz nie brak w niej kilku zagadek do rozwiązania.

Emma nie miała w życiu łatwo. Po morderstwie brata wychowywała się w rodzinach zastępczych. Jej bliskimi zostali przyjaciele. W obronie współlokatorki Emma zabiła członka mafijnej rodziny. Po pomoc zwróciła się do profesjonalnego i bardzo wpływowego zabójcy, a jednocześnie przyjaciela jej zmarłego brata, Cartera Reeda. W nim widziała jedyny ratunek. Los połączył tych dwoje...

W sumie...to nie wiem po co ta część została napisana...może faktycznie fani autorkę namówili..pozycja nie jest zła...ale taka na siłę tworzona bo szkoda było sie rozstać z bohaterami...hmm

W sumie...to nie wiem po co ta część została napisana...może faktycznie fani autorkę namówili..pozycja nie jest zła...ale taka na siłę tworzona bo szkoda było sie rozstać z bohaterami...hmm

Ta pozycje mnie zaskoczyła... swoim istnieniem, bo kończąc czytać tom pierwszy (jak się okazało teraz) historii Carter i Emmy miałam w głowie zamkniętą historię... a tu szok, Tijan napisała ciąg dalszy i chociaż byłam, nie ukrywam, nastawiona sceptycznie, bo wyglądało to jak dodawanie czegoś na siłę, to autorce udało się dodać ważne elementy tutaj, które sprawiły, że na kilka kwestii można spojrzeć inaczej - widać pomysł i bardzo dobre wykonanie.
Carter postanowił odejść z mafii i porzucić zabijanie dla rodziny... tylko, że to nie jest takie proste, bo przeszłość nie da o sobie zapomnieć i bardzo szybko zapuka do drzwi zakochanej pary i sprawią, że ich życie wywróci się do góry nogami. Pojawi się nowa postać, która początkowo mnie irytowała, ale potem jak poznaliśmy go bliżej, to stal się jednym z moich ulubieńców, który cechuje się siłą i lojalnością jak mało kto! Mam nadzieję, że i u nas zostanie wydana jego historia - bo potencjał jest bardzo duży! Oraz jeszcze jednak postać, która sprawiła, że prawie spadłam z fotela, bo nie spodziewałam się takiej zagrywki.
Pierwszy tom był dobry, ale ten w moim odczuciu jest jeszcze lepszy - pozwala zobaczyć szerszą perspektywę i większy ogląd na świat, jak on działa w mafii, z której odszedł Carter. Climax nastąpił tu w idealnym momencie i cóż... nie wpadłam na to co szykuje autorka - zaskoczyła mnie. Carter Reed 2 to lektura na jeden wieczór, bo styl Tijan sprawia, że się ją wciąga błyskawicznie.

Ta pozycje mnie zaskoczyła... swoim istnieniem, bo kończąc czytać tom pierwszy (jak się okazało teraz) historii Carter i Emmy miałam w głowie zamkniętą historię... a tu szok, Tijan napisała ciąg dalszy i chociaż byłam, nie ukrywam, nastawiona sceptycznie, bo wyglądało to jak dodawanie czegoś na siłę, to autorce udało się dodać ważne elementy tutaj, które sprawiły, że na...

@book.moodpl

„Carter Reed 2” @tijansbooks @niegrzeczneksiazki to kontynuacja książki „Carter Reed”, lekko mrocznej historii Cartera i Emmy, gdzie znajdziemy opowieść o mafijnych porachunkach i marzeniu o wielkiej miłości. W tej książce mamy klimat mafijny, ale ja odebrałam go inaczej niż w powieściach mafijnych, nie schematycznie. Co prawda myślałam, że książka „Carter Reed” to zakończona historia, ale jednak w tomie II główni bohaterowie muszą wyjaśnić pewne sytuacje. Może niekonieczne i niepotrzebne, ale miło było powrócić do Cartera i Emmy na nowo. Drugi tom na pewno jest lżejszy niż pierwsza część oraz poznajemy trochę przeszłości głównych bohaterów, m.in. dzieciństwo Emmy. W moim odczuciu np. ta część oraz te wydarzenia z przeszłości były zbędne. No ale jak tak autorka wyobraziła sobie historię Emmy i Cartera to trzeba to uszanować 🙂 i sięgnąć po kontynuacje, aby mieć cały pogląd na Cartera i Emme, ich życie, zachowania, przyjaciół czy rodzinę.
Autorka ma bardzo lekkie pióro, pomimo tego, że II tom jest momentami nużący, mniej dzieje się, ale nie na tyle, żeby zarzucić książce nudę, to uważam, że dobrze dokończyć historię tych dwojga. Miłym zaskoczeniem było pojawienie się nowych postaci w tej części. Był taki powiem świeżości przez to. Książka idealna dla wszystkich fanów książek @tijansbooks ❤️

@book.moodpl

„Carter Reed 2” @tijansbooks @niegrzeczneksiazki to kontynuacja książki „Carter Reed”, lekko mrocznej historii Cartera i Emmy, gdzie znajdziemy opowieść o mafijnych porachunkach i marzeniu o wielkiej miłości. W tej książce mamy klimat mafijny, ale ja odebrałam go inaczej niż w powieściach mafijnych, nie schematycznie. Co prawda myślałam, że książka „Carter...

Emma i Carter po wydarzeniach z pierwszej części żyją w związku i są razem. Niestety mafia rządzi się własnymi prawami i z niej nigdy nie ma ucieczki, a jedyną ucieczką na zawsze może być tylko śmierć, ale przecież zdarzają się wyjątki. Oboje sądzą, że już nic ich nie zaskoczy, a jednak los ma dla nich inne plany.

Carter musi wrócić tam, gdzie było jego miejsce, jednak zrobi to dla swojego przyjaciela, który teraz potrzebuje jego pomocy. Emma z kolei będzie musiała sobie poradzić z prawdą na temat jej przeszłości, która okazuje się kłamstwem, a w jej życiu pojawia się kobieta, która uważa się za jej siostrę. Jakie tajemnicę skrywali przed Emmą ci, których uważała za rodzinę?

Carter Reed 2 to w mojej opinii książka nieco słabsza od swojej poprzedniczki, ponieważ nie odczułam za wielu emocji podczas jej czytania. Jednak miło było wrócić do historii Emmy i Cartera, patrząc jak wygląda ich wspólna przyszłość. Niewątpliwym plusem drugiego tomu jest Cole, czyli nowy bohater, którego nie poznaliśmy w poprzedniej części, a jest on człowiekiem tajemniczym i zdystansowanym, na co wpływ miały wydarzenia z jego przeszłości.

Carter Reed 2 to lekka historia, pokazująca, że od przeszłości nigdy nie da się całkowicie uciec. Zawsze w pewnym sensie będzie ona wracała do człowieka, nieważne jak bardzo będzie się on starał o niej zapomnieć. Ponadto myślę, że ten tom to przyjemne dopełnienie historii dwójki osób, która spotkała się ponownie o latach, a wbrew wszystkiemu nie mogła o sobie zapomnieć.

Emma i Carter po wydarzeniach z pierwszej części żyją w związku i są razem. Niestety mafia rządzi się własnymi prawami i z niej nigdy nie ma ucieczki, a jedyną ucieczką na zawsze może być tylko śmierć, ale przecież zdarzają się wyjątki. Oboje sądzą, że już nic ich nie zaskoczy, a jednak los ma dla nich inne plany.

Carter musi wrócić tam, gdzie było jego miejsce, jednak...