Druga część z cyklu poranione duszę. Polecam od pierwszej do ostatniej strony :) nie można się oderwać

Druga część z cyklu poranione duszę. Polecam od pierwszej do ostatniej strony :) nie można się oderwać

"-Jesteś... dla mnie. Nikt inny. Tylko ty. I ja...jestem dla ciebie. To moje "kocham cię". To słowa płynące z mojej poranionej duszy. Nie pożyczone, ale płynące z mojego pełnego serca."
.
"Reap" @authortilliecole to druga część genialnej serii Poranione Dusze.
.
"Jego numer to 221. Nie pamięta nawet, jak się nazywa."
.
Po przeczytaniu pierwszej części zastanawiam się czy kolejna może być jeszcze bardziej popieprzona. I owszem... Może być! Nie sądziłam, że będzie jeszcze mroczniej, jeszcze intensywniej, bardziej brutalnie. To co przeczytałam na samym początku już wtedy rozwaliło mnie totalnie i przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Spodziewałam się czyją historię będę czytać, chociaż w tej części autorka, tak naprawdę, opisuje historię dwóch par. Luka i Kisy oraz Zaala i Tali.
.
"Reap" to dark romance, który wyróżnia się na tle innych książek tego typu. To zapierająca dech lektura pełna mroku, bólu, brutalności, ale też emocjonująca i romantyczna. Trzymała w napięciu od samego początku do końca. Nie było mowy bym się od niej oderwała.
.
Luka i Zaal przeszli przez piekło. Jednak to historia tego drugiego bardziej zostawiła ślad na moim sercu. Może to przez to, iż Luka miał rodzinę, a Zaal został zupełnie sam. To jak zaczął ufać Tali, jak zaczął wracać do świata "żywych", tak bardzo chwyciło mnie za serce.
.
Jestem przekonana, że fanom dark romansów na pewno spodoba się ta seria. Polecam! Sięgnijcie po "Reap".

"-Jesteś... dla mnie. Nikt inny. Tylko ty. I ja...jestem dla ciebie. To moje "kocham cię". To słowa płynące z mojej poranionej duszy. Nie pożyczone, ale płynące z mojego pełnego serca."
.
"Reap" @authortilliecole to druga część genialnej serii Poranione Dusze.
.
"Jego numer to 221. Nie pamięta nawet, jak się nazywa."
.
Po przeczytaniu pierwszej części zastanawiam się czy...

RECENZJA♥︎ Tillie Cole"REAP"
Moja ocena 10/10☆
Historia Zaala jest tak samo mroczna jak Luki.To co przeżyli to najprawdziwsze piekło, wyszli ze skóry potwora faszerowanego silnymi narkotykami aby móc godnie po ludzku żyć, a nie być tylko nieczułą maszyną do zabijania.
Aby przybliżyć historię bohatera z tej części trzeba wspomnieć jaką rolę odegrał tutaj Luka
To on ratuje Zaala z więzienia, po tym jak się dowiaduje, że przyjaciel ,który musiał zginąć z jego rąk miał brata bliźniaka, musi go uwolnić aby zmniejszyć w sobie poczucie winy.
Drugą bohaterką tej historii jest znana nam z pierwszego tomu Talia ,siostra Luki.To ona mając dość mafii I chcąc odpocząć od tego wszystkiego Postanawia się zaszyć w jednym z domków oddalonych od miejsca zamieszkania swojej rodziny i chce odpocząć od swiata mafii.I o to właśnie w to miejsce jej brat Luka przywozi więźnia, którego mają pilnować dwaj jego ludzie. Historia jest trochę bardziej zagmatwana bo okazuje się, że ów więzień pochodzi z rodziny arcywrogów Luki i Talii ,a uratował go tylko dlatego, że poprzysiągł jego bratu Zemstę. A więc tak naprawdę Talia nie ma prawa zakochać się w takim człowieku z takiej rodziny, ale jak to bywa w życiu rozum swoje, a serce swoje.
Ta część jest jeszcze bardziej Mroczna niż poprzednia, i podobała mi się troszkę bardziej, ponieważ nie ociekała tak mocno scenami seksu jak to było u Luki. Jeżeli taki świat gdziekolwiek istnieje to naprawdę nie chciałabym o tym wiedzieć, bo to było przerażające czytać te rzeczy, które się tam wydarzyły ,ale sama historia miłosna tych dwojga ,no jest piękna nie ma co tu ukrywać .Ta książka jest bardzo przewidywalna wiemy co się zdarzy dalej, dosłownie jesteśmy w stanie przewidzieć zakończenie ,ale mimo to nie odbiera nam to całej przyjemności w czytaniu tej powieści. Jestem już po trzeciej części, której recenzja pojawi się już niedługo, ponieważ szybciej czytam niż udaje mi się napisać recenzję😄 ale jestem też przed urlopem więc myślę, że już niedługo nadrobię. Wiem, że pojawiła się również czwarta część więc muszę ją prądziutko zakupić aby mieć zamknięcie całej historii.
Mimo tego co jest w książce mimo całej tej ciężkiej treści książki czyta się cudnie.

RECENZJA♥︎ Tillie Cole"REAP"
Moja ocena 10/10☆
Historia Zaala jest tak samo mroczna jak Luki.To co przeżyli to najprawdziwsze piekło, wyszli ze skóry potwora faszerowanego silnymi narkotykami aby móc godnie po ludzku żyć, a nie być tylko nieczułą maszyną do zabijania.
Aby przybliżyć historię bohatera z tej części trzeba wspomnieć jaką rolę odegrał tutaj Luka
To on ratuje...

Zdecydowanie wciągnęła mnie ta seria. Lubię jej prostotę i tę jasną przesłankę bratnich dusz. Zaraz sięgam po kolejną część.

Zdecydowanie wciągnęła mnie ta seria. Lubię jej prostotę i tę jasną przesłankę bratnich dusz. Zaraz sięgam po kolejną część.

SUPER, FABUŁA MAFII, MIŁOŚCI I WALK

SUPER, FABUŁA MAFII, MIŁOŚCI I WALK

Bardzo lubię sposób pisania autorki, jest wciągający i nie można się oderwać. Nawet nie zwraca się uwagi, jak przelatują strony, a już widzimy, że to końcówka książki. Cieszę się, że tomy do siebie nawiązują, tworząc jedną większą fabułę. Mrok, okrucieństwo i brutalny świat został świetnie wykreowany. Wyobcowanie bohaterów i odkrywanie przez nich życia na nowo jest niezwykłym doświadczeniem. Dobrze się o tym temacie czyta, nawet jeżeli jest okrutny i nieludzki. Autorka zabrała się za niego fenomenalnie i intrygująco, więc tylko czekać, az przyjdzie mi okazja na przeczytanie części z tej serii.

Bardzo lubię sposób pisania autorki, jest wciągający i nie można się oderwać. Nawet nie zwraca się uwagi, jak przelatują strony, a już widzimy, że to końcówka książki. Cieszę się, że tomy do siebie nawiązują, tworząc jedną większą fabułę. Mrok, okrucieństwo i brutalny świat został świetnie wykreowany. Wyobcowanie bohaterów i odkrywanie przez nich życia na nowo jest...

"– Podobają mi się gwiazdy – szepnął w ciszę nocy".
Talia i Zaal dwie zagubione duszę, które się odnalazły pomimo wszelkich przeciwności losu. Kiedy szukasz miłości z pewnością ją znajdziesz, nawet w największych ciemnościach, jakie zgotował Ci los.

Te słowa z pewnością oddają sens tej nieco pokręconej, bardzo mrocznej, ale napawającej finalnie optymizmem historii. Opowieści, która pomimio, że gatunkowo całkowicie odbiega od mojej estetyki niezwykle mnie wciągnęła i poruszyła. Na niektórych scenach uroniłam nawet łezkę, czy dwie, kolejne przeniosły moją wyobraźnię w bardzo mroczny świat Nowojorskiej mafii, której członkowie mieli swoje korzenie w Europie wschodniej. Ich poczynania przyprawiają o dreszcze, kodeks honorowy przeraża, a sposób okazywania miłości i przywiązania odstręcza. Przez cały czas czuć zapach posoki, spływającej z kastetów, wciskającej się w pory pokrytej bliznami i brudem skóry, czy ściekającej ze ścian zapomnianych przez świat mrocznych piwnic. Tutaj człowiek to tylko kawał mięsa, który można bezkarnie zniewolić i wykorzystać do zarabiania krwawych pieniędzy. Ból i strach są niczym afrodyzjak, który zachęca do jeszcze większego bestialstwa i okrucieństwa. To nie jest środowisko, w którym chciałoby się żyć, czyż nie? Nasi bohaterowie jednak muszą uporać się z mrokiem spowijającym ich przeszłość. W każdej nawet najbardziej traumatycznej sytuacji można znaleźć dla siebie lekcję życia, która
wzmocni i umożliwi dalszą egzystencję. Miłość uleczy każdą ranę i pozwoli zapomnieć o najgorszym okrucieństwie. Pozwala na odrodzenie i pokonanie przeciwności losu. Bo miłość jest tutaj nie tylko fizyczna, co nie znaczy,że w książce nie roi się od pikantnych scen, ale także ociera się o wyższy poziom. Nasz bohater Zaal nie tylko dysponuje całym arsenałem sztuczek z gatunku ars amandi, ale jest także człowiekiem z krwi i kości, którego można polubić. Postać kobieca niestety jest bardzo niedopracowana, głównie służy mężczyźnie do pomocy w uporaniu się z traumą przeszłości. Niejedna feministka z zażenowaniem zakończy historię na niektórych scenach. Ale jeżeli podejdziemy do tego z dużą dozą dystansu, to wówczas historia okazuje się nie być wcale taka płytka. Postacie mają cały wachlarz emocji, które nie sprowadzają się jedynie do zwierzęcego łubu-dubu.
Opowieść, bardzo ciekawie napisana wywołuje fale euforii i gwarantuje podniesienie ciśnienia. A o to przecież chodzi, żeby wywołać fale dreszczyku na ciele czytelnika. Bo ten tom jest gorący, niczym rozgrzany piasek nad brzegiem morza, nad którym poznają swoje ciała i dusze nasi bohaterowie.
O ile pierwszy tom wywołał u mnie lekki uśmiech zażenowania, o tyle ten tom okazał się być wspaniałym sposobem na spędzenie letniego, wakacyjnego popołudnia.

"– Podobają mi się gwiazdy – szepnął w ciszę nocy".
Talia i Zaal dwie zagubione duszę, które się odnalazły pomimo wszelkich przeciwności losu. Kiedy szukasz miłości z pewnością ją znajdziesz, nawet w największych ciemnościach, jakie zgotował Ci los.

Te słowa z pewnością oddają sens tej nieco pokręconej, bardzo mrocznej, ale napawającej finalnie optymizmem historii....

Oo całkiem fajna. 7/10
Następna mocna seria Tillie Cole. Nie wiem skąd ta kobieta bierze inspirację, ani co ona ma w głowie, ale jej książki są okrutnie mocne i nie dla wszystkich. Niejednokrotnie podczas czytania zauważyłam trzęsące się ręce, niejednokrotnie odchodziłam od książki w połowie zdania a przeczytałam Kaci Hadesa. Tak więc to autorka nie dla wszystkich!

Oo całkiem fajna. 7/10
Następna mocna seria Tillie Cole. Nie wiem skąd ta kobieta bierze inspirację, ani co ona ma w głowie, ale jej książki są okrutnie mocne i nie dla wszystkich. Niejednokrotnie podczas czytania zauważyłam trzęsące się ręce, niejednokrotnie odchodziłam od książki w połowie zdania a przeczytałam Kaci Hadesa. Tak więc to autorka nie dla wszystkich!

Moim zdaniem jeszcze lepsza od cz. 1 i najlepsza z trylogii . Wciągająca, nie można się oderwać. Historia wyjątkowa, jakiej jeszcze nigdy w książkach nie spotkałam

Moim zdaniem jeszcze lepsza od cz. 1 i najlepsza z trylogii . Wciągająca, nie można się oderwać. Historia wyjątkowa, jakiej jeszcze nigdy w książkach nie spotkałam

Podobnie jak poprzednia część, bardzo przyjemnie sią ją czytało, jednak nie czułam już tego zaciekawienia i dreszczytku emocji, co przy pierwszej, ale to może wynikać ze znajomości tego świata i schematu, jakim bohaterowie będą się poruszać. Jednak niezwykle miło spędziłam czas i chętnie sięgnę po kolejną.

Podobnie jak poprzednia część, bardzo przyjemnie sią ją czytało, jednak nie czułam już tego zaciekawienia i dreszczytku emocji, co przy pierwszej, ale to może wynikać ze znajomości tego świata i schematu, jakim bohaterowie będą się poruszać. Jednak niezwykle miło spędziłam czas i chętnie sięgnę po kolejną.