Ciepła, zabawna opowieść o pomaganiu sobie nawzajem :)

Główna bohaterka nie jest zwyczajną dżdżownicą, która tylko ryje ziemię i ucieka przed wędkarzami. Kiedy trzeba pomóc, wykorzystuje swoje długie, elastyczne ciało, aby - w zależności od potrzeb - stać się liną ratunkową, lassem, albo skakanką. Pech chce, że o tych jej zdolnościach dowiaduje się jaszczurodziej, który zechce wykorzystać je do swoich niecnych celów. Łapie dżdżownicę, hipnotyzuje, a następnie zmusza do grzebania w ziemi w poszukiwaniu skarbu. Oczywiście armia robaczków rusza przyjaciółce na pomoc, mimo że pozornie zdają się wobec czarodzieja bez szans...

Urocza wierszowana opowiastka, polecam :)

Ciepła, zabawna opowieść o pomaganiu sobie nawzajem :)

Główna bohaterka nie jest zwyczajną dżdżownicą, która tylko ryje ziemię i ucieka przed wędkarzami. Kiedy trzeba pomóc, wykorzystuje swoje długie, elastyczne ciało, aby - w zależności od potrzeb - stać się liną ratunkową, lassem, albo skakanką. Pech chce, że o tych jej zdolnościach dowiaduje się jaszczurodziej, który...

Czy w książce dla dzieci, napisanej wierszem, z niewielką ilością tekstu może być:
- mnóstwo przygód
- ciekawa fabuła
- zwroty akcji
- zabawne zakończenie
?
Otóż może.

Wszystkie te elementy występują w zasadzie w każdej książce duetu Donaldson-Scheffler
I "Superrobak" nie jest wyjątkiem. Powiedziałabym nawet, że pod kątem zwrotów akcji wyprzedza swoje poprzedniczki

Ale o co chodzi? Tytułowy robak, który wyrabia 500% normy jeśli chodzi o wykonywaną pracę (serio. dźwig, huśtawka, wędka. Czym on nie jest?),zostaje niecnie porwany przez złowrogi duet
Szczęściem, ma zaufaną grupę przyjaciół, którzy spieszą na ratunek
Ratunek jest z gatunku tych skutecznych i zabawnych :)

Czytamy z radością co kilka dni :) Podoba się i dwulatce i prawie siedmiolatkowi

I, co dla mnie ogromnie ważne, na ilustracjach znajdziemy Gruffalo! Kocham ten easter egg od ilustratora. W każdej książce najpierw szukam tego stwora ;)

Czy w książce dla dzieci, napisanej wierszem, z niewielką ilością tekstu może być:
- mnóstwo przygód
- ciekawa fabuła
- zwroty akcji
- zabawne zakończenie
?
Otóż może.

Wszystkie te elementy występują w zasadzie w każdej książce duetu Donaldson-Scheffler
I "Superrobak" nie jest wyjątkiem. Powiedziałabym nawet, że pod kątem zwrotów akcji wyprzedza swoje poprzedniczki

Ale o...

Fajny, dowcipny wierszyk o pomocnej dzdzownicy, która wpada w tarapaty. Martwi tylko fakt, że dziecko, które polubi tę historyjkę nigdy już nie przestanie nazywać dzdzownicy robakiem🙃.

Fajny, dowcipny wierszyk o pomocnej dzdzownicy, która wpada w tarapaty. Martwi tylko fakt, że dziecko, które polubi tę historyjkę nigdy już nie przestanie nazywać dzdzownicy robakiem🙃.

Iga pała tak ogromną miłością do dżdżownic, że wcale mnie nie dziwi, że dosłownie piszczała z radości jak ujrzała tę książkę.

W dodatku główny bohater całkowicie oddaje superaśność dżdżownic, którą moja córka ma w głowie 😉

Robak jest totalnie super i lubią go wszyscy w okolicy. Ale nie da się inaczej! Jest serdeczny, uczynny i świetny z niego przyjaciel. Ratuje przyjaciół z opresji, służy za skakankę dla pszczółek i wyławia żuki ze studni. Jest superbohaterem!

Kiedy wredny czarodziej dowiaduje się o jego czynach, postanawia go porwać i wykorzystać do własnych celów. Daje mu zadanie wykopania skarbu.

Przyjaciele Robaka stają na wysokości zadania, formują prawdziwy batalion w celu ratowania druha.

Kiedy udało się pokonać wroga (i dać mu niemałą nauczkę) na polanie ponownie zapanowała radość i harmonia. "Robak wraca w wielkim stylu!"

Iga pała tak ogromną miłością do dżdżownic, że wcale mnie nie dziwi, że dosłownie piszczała z radości jak ujrzała tę książkę.

W dodatku główny bohater całkowicie oddaje superaśność dżdżownic, którą moja córka ma w głowie 😉

Robak jest totalnie super i lubią go wszyscy w okolicy. Ale nie da się inaczej! Jest serdeczny, uczynny i świetny z niego przyjaciel. Ratuje przyjaciół...

Mamo, sprawa taka jest, a taka
przeczytajmy dziś robaka! 😉

Od kilku dni prawie codziennie najnowsza książka duetu Julia Donaldson & Axel Sheffler, na polskim rynku czyli "Superrobak" towarzyszy nam podczas wieczornego czytania.

Superrobak nie jest zwyczajną dżdżownicą, to prawdziwy bohater, który pomaga i ratuje z opresji niejednego małego mieszkańca ogrodu. Nie tylko pomaga wyciągnąć ze studni żuka, zabawia znudzone pszczoły, czy w porę powstrzymuje małą żabkę przed katastrofą. Ale może być także świetną huśtawką, dźwigiem, zjeżdżalnią, autem, a nawet akrobatą. Wieść o jego talentach i zasługach niesie się po świecie i dociera do Czarodzieja, starego jaszczura, który zamierza wykorzystać robaka do poszukiwania skarbu. Zleca więc porwanie bohatera swojemu wysłannikowi, a następnie przy pomocy czarów magicznego kwiatu zaprzęga dżdżownicę do ciężkiej pracy. Gdy jednak wykopaliska nie przynoszą oczekiwanego efektu, jaszczur zaczyna trącić cierpliwość i robakowi grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Na szczęście przyjaciele z ogrodu w porę ruszają z odsieczą. Jak myślicie czy uda im się uratować robaka?

Jedno jest pewne, ogromnie lubimy twórczość Pani Dolnadson i Pana Schefflera, poza zabawnym, rymowanym tekstem i równie zabawnymi, świetnymi ilustracjami znajdziecie w ich książkach całkiem sporo mądrego przekazu. I w "Superrobaku" nie jest inaczej. To humorystyczna opowieść o sile przyjaźni, pomocy, współdziałaniu, a także o tym, że dobro wraca.

I chociaż muszę szczerze przyznać, że momentami przekład traci nieco płynności w rytmie, to znajdziecie tutaj też takie smaczki jak "jaszczurodziej" 😉, a mojemu Przedszkolakowi tak się podoba, że czytamy niemal codziennie. A to chyba najlepsza rekomendacja 💙

Mamo, sprawa taka jest, a taka
przeczytajmy dziś robaka! 😉

Od kilku dni prawie codziennie najnowsza książka duetu Julia Donaldson & Axel Sheffler, na polskim rynku czyli "Superrobak" towarzyszy nam podczas wieczornego czytania.

Superrobak nie jest zwyczajną dżdżownicą, to prawdziwy bohater, który pomaga i ratuje z opresji niejednego małego mieszkańca ogrodu. Nie tylko...