Narratorem opowieści jest główna postać czyli Andrzej Kordel, a swoją opowieść zaczyna od przyjazdu z Wielkiej Brytanii do rodzinnych Gniechowic. Powiedzieć, że jego dobre, spokojne i uporządkowane życie się zmieni, to jak nic nie powiedzieć.
Nie będę psuć wam frajdy i nie powiem więcej nic na temat fabuły, powiem tylko że z pewnością was zaskoczy.

Książka jest dość mocna, ciężka, momentami odjechana, oraz brutalna, no i trup ściele się gęsto.
W tej dusznej, mrocznej atmosferze nie do końca ma się pewność co tak naprawdę się wydarzyło a do czego jeszcze dojdzie. Samo zakończenie jest równie nieprzewidywalne jak wszystko co tam znajdziecie.

"Powstała ciężka, emocjonalna powieść, która zabrała czytelnika w mroczne zakamarki ludzkiego umysłu." - tak o książce mówi sam autor. Co ja mogę dodać od siebie, to z pewnością to, że zgadzam się z nim w zupełności. Przeczytałam chyba wszystkie książki i opowiadania, które autor napisał i zdecydowanie jest to jego najlepsza książka. Przeczytałam ją za jednym podejściem, na szczęście miałam czas.
Nie dałam się zwieść autorowi, dość szybko domyśliłam się tego i owego, ale bynajmniej nie popsuło mi to przyjemności z lektury, reszta była dla mnie zaskakująca i aż do końca nie wiedziałam jaki będzie finał tej historii. Mnie fabuła wciągnęła, dajcie się wciągnąć i wy.
Świetny thriller, gorąco wam polecam.

Narratorem opowieści jest główna postać czyli Andrzej Kordel, a swoją opowieść zaczyna od przyjazdu z Wielkiej Brytanii do rodzinnych Gniechowic. Powiedzieć, że jego dobre, spokojne i uporządkowane życie się zmieni, to jak nic nie powiedzieć.
Nie będę psuć wam frajdy i nie powiem więcej nic na temat fabuły, powiem tylko że z pewnością was zaskoczy.

Książka jest dość...

Leżałam chora w łóżku, kiedy sięgnęłam po tę książkę. Tak się dobrze złożyło, bo przeczytałam ją jednym tchem - nie byłam w stanie się oderwać. Cóż to był za rollercoaster. Brak mi słów. Majstersztyk.

Leżałam chora w łóżku, kiedy sięgnęłam po tę książkę. Tak się dobrze złożyło, bo przeczytałam ją jednym tchem - nie byłam w stanie się oderwać. Cóż to był za rollercoaster. Brak mi słów. Majstersztyk.

"Nie patrz" Andrzej Konefał

Każdy z nas dźwiga na barkach swój krzyż. Często tworzące naszą przeszłość przeżycia i doświadczenia życiowe są tak bardzo bolesne i traumatyczne, że staramy się zrobić wszystko, aby nigdy do nas nie wracały. W takich sytuacjach naszym największym sprzymierzeńcem może okazać się nasz umysł, który ma niesamowitą zdolność chronienia nas przed doznanymi krzywdami i cierpieniem, z którymi w danym momencie nie jesteśmy w stanie sobie poradzić. Nie znaczy to jednak, że te wszystkie trudne doświadczenia odejdą w zapomnienie. Nadejdzie bowiem moment, kiedy nieprzepracowane traumy zaczną przybierać na sile i upominać się o prawdę. Wystarczy niewielki impuls, który sprawi, że zamknięte dotychczas w szufladkach umysłu trudne wspomnienia zaczną na nowo odżywać w naszej pamięci, budząc demony, o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. Przekonał się o tym główny bohater najnowszej książki Andrzeja Konefała „Nie patrz”, z której recenzją dziś do was przychodzę.

Nasz bohater Andrzej Kordel po latach pobytu za granicą, gdzie wiedzie szczęśliwe życie u boku ukochanej kobiety, wraca do domu rodzinnego, aby odpocząć i uporządkować swoje życie. Już w czasie podróży towarzyszy mu stres, gdyż wie, że ta podróż jest jednocześnie powrotem do miejsca tragedii, która dotknęła jego rodzinę, kiedy on sam był jeszcze dzieckiem. Wówczas w niewyjaśnionych okolicznościach został zamordowany jego brat bliźniak. Choć on sam jeszcze tego nie wie, powrót ten otworzy puszkę pandory, która zmusi go do konfrontacji z prawdą o sobie samym i o ludziach, którzy go otaczają. Mężczyzna, stając na granicy rzeczywistości i obłędu trafia w sam środek piekła na ziemi. Nie może jednak się podać, ponieważ dochodzi do kolejnego brutalnego morderstwa. Drogi czytelniku, czy jesteś gotów na to, aby stanąć twarzą w twarz z prawdą, która może wyzwolić, ale może też zniszczyć?

Autor zabiera nas w perfekcyjne wykreowane mroczne meandry ludzkiego umysłu, który przejmuje władzę nad człowiekiem. To sprawia, że nic, o czym czytamy w tej książce, nie jest jednoznaczne i oczywiste. Każdy, kto po nią sięgnie, poczuje się niczym zamknięty w pułapce niewyjaśnionych wizji i równie strasznej rzeczywistości. Przy czym podobnie jak Andrzej my sami również nie możemy być pewni, co jest ową rzeczywistością, a co wyłącznie wytworem udręczonego umysłu, który potrafi grać z mężczyzną w bardzo skomplikowaną grę. Wygra ten, kto zdoła oddzielić prawdę od fikcji i znieść jej ciężar.

Już teraz muszę was ostrzec, że jest to książka dla osób odważnych i silnych psychicznie. Autor zupełnie nas nie oszczędza. Wystawia na próbę nasze emocje, każąc nam zanurzyć się w krwawej brutalności, gdzie człowiek nie cofnie się przed niczym, aby skrywane przez lata tajemnice nigdy nie ujrzały światła dziennego. A ludzkie życie nie ma większego znaczenia, ponadto, że staje się środkiem do osiągnięcia wyznaczonych sobie chorych celów. Granica między obłędem a światem realnym jest bardzo cienka i autorowi udało się ją perfekcyjnie zatrzeć. Możecie mi wierzyć, że od pierwszych stron powieści będziecie próbowali rozwikłać zagadkę tego, kto tu jest tym złym i do czego dąży. Co więcej, wielokrotnie podobnie, jak sam bohater ulegniecie wrażeniu, że właśnie dotknęliście istotnego problemu, który przybliża was do odpowiedzi na te i wiele innych pytań. Jednak tak samo szybko przekonacie się, że to tylko złudzenie, któremu daliście się zwieść. W jednej chwili bowiem wszystko zmienia się o 360 stopni i totalnie rozsypuje ułożone do tej pory elementy układanki. Andrzej Konefał chce, żebyśmy przestali ufać samym sobie i w genialny sposób osiąga swój cel. Ja czytając tę książkę, czułam się wyczerpana emocjonalnie, ale jednocześnie nie mogłam się od niej oderwać. Pochłonęła mnie bez reszty, a samo zakończenie wprawiło w osłupienie i niedowierzanie.

To jedna z tych książek, która przez cały czas trzyma nas w napięciu, zaskakuje, wstrząsa i szokuje. A kiedy już prawda ujrzy światło dzienne, w czytelniku rodzą się trudne refleksje, które poddają w wątpliwość wartość więzi łączących rodzinę. Po zakończonej lekturze nie sposób uniknąć odpowiedzi na rodzące się w nas pytania: czy możemy być pewni, że znamy bliskie naszemu sercu osoby, a co najważniejsze, czy na pewno możemy im ufać i być pewnymi, że zależy im na naszym dobru?

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak fantastycznie autorowi udało się z tych pozornie niespójnych kawałków puzzli stworzyć oryginalną i zajmującą powieść psychologiczną, która zostanie z czytelnikiem na bardzo długo, a emocje towarzyszące jej lekturze nawet po odłożeniu książki na półce pozostaną w nas ciągle żywe. Mówiąc szczerze, nie ma odpowiednich słów, aby ukazać genialność i złożoność tej historii. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać, aby wręcz namacalnie poczuć się więźniem obłędu i ulec wrażeniu, że my sami zostaliśmy wciągnięci w tę grę, z której nie uwolnimy się do momentu, aż dobiegnie końca. Nie wierzcie mi jednak na słowo, tylko sami niezwłocznie sprawdźcie, czy się ze mną zgadzacie.

[Materiał reklamowy] Autor Andrzej Konefał

https://kocieczytanie.blogspot.com/2024/01/nie-patrz-andrzej-konefa.html

"Nie patrz" Andrzej Konefał

Każdy z nas dźwiga na barkach swój krzyż. Często tworzące naszą przeszłość przeżycia i doświadczenia życiowe są tak bardzo bolesne i traumatyczne, że staramy się zrobić wszystko, aby nigdy do nas nie wracały. W takich sytuacjach naszym największym sprzymierzeńcem może okazać się nasz umysł, który ma niesamowitą zdolność chronienia nas przed...

Inna niż poprzednie pozycje od autora. Ale to duży plus Konefał wciąż zaskakuje i ta pozycja trzymała w napięciu do końca bardzo polecam

Inna niż poprzednie pozycje od autora. Ale to duży plus Konefał wciąż zaskakuje i ta pozycja trzymała w napięciu do końca bardzo polecam

Powód do domu w rodzinne strony zwykle bywa czymś miłym. Niestety nie tym razem. Nie wtedy gdy dom oznaczania wspomnienia niewyjaśnionych okolicznościa morderstwa brata bliźniaka. Mimo upływu lat o takich rzeczach się nie zapomina.

Ból, trauma, brak odpowiedzi, to wszystko doprowadza do szaleństwa i chęci dopadnięcia sprawcy. Jak to się potoczy? Czy dojdzie do kolejnego morderstwa?

Ciekawa i wciągająca historia, pokazuje jak strata wpływa na człowieka, co się dzieje, kiedy przekroczymy granice.

Powód do domu w rodzinne strony zwykle bywa czymś miłym. Niestety nie tym razem. Nie wtedy gdy dom oznaczania wspomnienia niewyjaśnionych okolicznościa morderstwa brata bliźniaka. Mimo upływu lat o takich rzeczach się nie zapomina.

Ból, trauma, brak odpowiedzi, to wszystko doprowadza do szaleństwa i chęci dopadnięcia sprawcy. Jak to się potoczy? Czy dojdzie do kolejnego...

Kolejna powieść, która udowadnia postęp i warsztatowy i fabularny autora. Nagromadzenie emocji, którymi przesiąkła treść, prowadzą do niecodziennego zakończenia. Nic tu nie jest oczywiste, nic nie jest pewne i nic nie dzieje się bez przyczyny. Thriller psychologiczny w połączeniu z grozą pobudzają i wciągają. Nic tak nie mąci jak ludzka psychika. Gwiazdka mniej za literówki, korekta lekko nawaliła ale treść broni się sama. Must read. Polecam.

Kolejna powieść, która udowadnia postęp i warsztatowy i fabularny autora. Nagromadzenie emocji, którymi przesiąkła treść, prowadzą do niecodziennego zakończenia. Nic tu nie jest oczywiste, nic nie jest pewne i nic nie dzieje się bez przyczyny. Thriller psychologiczny w połączeniu z grozą pobudzają i wciągają. Nic tak nie mąci jak ludzka psychika. Gwiazdka mniej za...

Pozwólcie zabrać się w podróż do najczystszego obłędu i szaleństwa. A w tę podróż zabiorę was wraz @andrzej_konefal_autor i jego najnowszą książką "Nie patrz" od @wydawnictwo_oficynka 🔥

Andrzej Kordel wraca po latach w rodzinne strony. Każda część jego ciała mu to odradza ale musi w końcu przezwyciężyć swe lęki i zmierzyć się ze śmiercią jego brata bliźniaka. Jednak trauma przybiera na sile, a Andrzej balansuje na granicy szaleństwa.

Zanim dojdziemy do sedna muszę podziękować Andrzejowi @andrzej_konefal_autor że kolejny raz zaufał mojej osobie❤️ jest to zaszczyt za każdym razem🔥

A teraz do brzegu. "Nie patrz" jest tak popierdoloną książką, że podczas czytania nie wiadomo co jest prawdą, a co wymysłem głównego bohatera. Powiem Wam, że dawno nie czułem się tak zamotany, jak podczas lektury "Nie patrz". A to nie wszystko. Oprócz obłędu, w który sam wpadałem zagłębiając się w tę historię, doświadczamy tu naprawdę wielu emocji. Emocji, w których Andrzej jest po prostu genialny. Wszechogarniający strach i szaleństwo oblepia nas niczym bagno, wciągając nas w najgorsze odmęty naszych umysłów. Stajemy się potworami żerującymi na cierpieniu, a nasze dusze zostają zatrute najgorszymi uczuciami. Z każdą kolejną przeczytaną stroną w nasze serca wbija się cierń. Coraz głębiej i głębiej, utrudniając nam oddychanie, nie pozwalając logicznie myśleć i powodując obrzydliwy ból.

Brutalna, odrażająca ale emocjonująca podróż wgłąb najmroczniejszych zakamarków umysłu.

Uważam, że @andrzej_konefal_autor jest zdecydowanie zbyt mało znanym autorem i zasługuje, by jego książki stały na najwyższych półkach w najlepszych księgarniach w Polsce. Dla mnie to zdecydowany TOP! Za każdym razem jestem zachwycony jego historiami🔥
Andrzej pokazuje również, że jego wyobraźnia nie ma granic i jest autorem, który w każdym gatunku sobie poradzi (Nimfa, Kruchość serca) i teraz "Nie patrz".
Wielkie emocje gwarantowane!🔥

Pozwólcie zabrać się w podróż do najczystszego obłędu i szaleństwa. A w tę podróż zabiorę was wraz @andrzej_konefal_autor i jego najnowszą książką "Nie patrz" od @wydawnictwo_oficynka 🔥

Andrzej Kordel wraca po latach w rodzinne strony. Każda część jego ciała mu to odradza ale musi w końcu przezwyciężyć swe lęki i zmierzyć się ze śmiercią jego brata bliźniaka. Jednak trauma...

Po lekturze książki zadałam sobie pytanie, co autor ma w swoim umyśle, by stworzyć takie dzieło? Napisał oczywiście na końcu, że on to nie główny bohater, ale wymyślenie takiego "psychola" zobowiązuje. Może nie mam racji, ale wydaje mi się, że nikt normalny by tego nie wymyślił. Nie polecam.

Po lekturze książki zadałam sobie pytanie, co autor ma w swoim umyśle, by stworzyć takie dzieło? Napisał oczywiście na końcu, że on to nie główny bohater, ale wymyślenie takiego "psychola" zobowiązuje. Może nie mam racji, ale wydaje mi się, że nikt normalny by tego nie wymyślił. Nie polecam.

Mocny thriller, były mocne momenty.
Na koniec wszystko się spieło dając czytelnikowi zagadkę.
Polecam

Mocny thriller, były mocne momenty.
Na koniec wszystko się spieło dając czytelnikowi zagadkę.
Polecam

Andrzej kolejny raz zaskakuje nas swoją książką. Była fantastyka, był thriller połączony z dramatem i literaturą obyczajową a teraz serwuje nam mocny thriller psychologiczny.
W 'Nie patrz' zagłębiamy się w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki, dotykamy jej kruchej struktury i doznajemy wstrząsu związanego z jej zaburzeniami. Przemierzamy z bohaterem od dzieciństwa po teraźniejszość, od Wielkiej Brytanii po małą miejscowość w Polsce, z ukochaną osobą oraz rodziną, mordercą, lekarzami i ofiarami. W tym wszystkim jest jeden haczyk. Na ile ktoś chce wrobić Andrzeja, a na ile to jego wyobraźnia. Co jest prawdą? Co wydarzyło się w dzieciństwie? I kto jest kim w rzeczywistości?
Bohater od początku musi stanąć oko w oko z tymi pytaniami, rozprawić się z przeszłością, dotrzeć do prawdy i postawić się temu, co stanie mu na drodze. Czy tylko wytrzyma to psychicznie? Zostaje tylko pytanie, na co ma on nie patrzeć?
Najnowsza książka Andrzeja Konefała to psychodela, mieszanie w głowie czytelnikowi oraz mnóstwo zwrotów akcji. Sprawnie manipuluje czytelnikiem, sprowadza go na dany tor aby nagle przestawić zwrotnice. To wszystko dekoruje brutalnymi mordami rodem z najkrwawszych slasherów oraz dla wielu wstrząsającymi scenami seksu.
W całym tym poplątaniu jednak autor nie pogubił się z bohaterami. Historia każdego z nich jest spójna a oni sami są wyraziści, niektórzy wręcz zbyt dobrze. Fabuła trzyma się kupy a zakończenie zaskakuje, tak jak cała książka co chwilę. Nawet mnie pomimo tego, że kilku rzeczy domyśliłem się wcześniej.
Wielki plus za easter egga. Może ktoś też go zauważy.
Polecam bardzo każdemu, kto szuka mocnej pozycji. Parafrazując, to nie jest książka dla słabych ludzi

Patronat grupowy Oficjalnie najlepsza grupa o książkach

Andrzej kolejny raz zaskakuje nas swoją książką. Była fantastyka, był thriller połączony z dramatem i literaturą obyczajową a teraz serwuje nam mocny thriller psychologiczny.
W 'Nie patrz' zagłębiamy się w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej psychiki, dotykamy jej kruchej struktury i doznajemy wstrząsu związanego z jej zaburzeniami. Przemierzamy z bohaterem od dzieciństwa po...