Jestem po 1szym rozdziale i mam naprawdę dość. Jest to tak topornie napisane, w samym pierwszym rozdziale jest kilka błędów gramatycznych i literówek. Autor piszę tylko dwa typy postaci. Beznadziejny Optymista i Edgy Emo Goth.

Z oceną 2/10 daje autorowi kredyt zaufania, że książka poprawi się na jakości. Aktualnie — Tragedia.

Jestem po 1szym rozdziale i mam naprawdę dość. Jest to tak topornie napisane, w samym pierwszym rozdziale jest kilka błędów gramatycznych i literówek. Autor piszę tylko dwa typy postaci. Beznadziejny Optymista i Edgy Emo Goth.

Z oceną 2/10 daje autorowi kredyt zaufania, że książka poprawi się na jakości. Aktualnie — Tragedia.

Szczerze powiem...
Nie spodziewałem się takiego wątku morderstwa (coś jak Harry Potter). Jedyne czego nie lubię, ale to moje zdanie, dosyć szczegółowo opisane są elementy zbliżeń bohaterów, (delikatnie mnie to zbijało z tropu historii, ale nie jest to tak mocno znaczące). Wydawca mógł troszkę się postarać z jakimikolwiek poprawkami, ale idzie płynnie czytać.

Szczerze powiem...
Nie spodziewałem się takiego wątku morderstwa (coś jak Harry Potter). Jedyne czego nie lubię, ale to moje zdanie, dosyć szczegółowo opisane są elementy zbliżeń bohaterów, (delikatnie mnie to zbijało z tropu historii, ale nie jest to tak mocno znaczące). Wydawca mógł troszkę się postarać z jakimikolwiek poprawkami, ale idzie płynnie czytać.

Przeczytane całe, historia zajebista, dawno mnie tak książka nie wciągnęła żebym w jeden dzień cała przeczytał. Było parę błędów, jakieś literówki, złe słowa i inne takie, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało w czytaniu. Sceny erotyczne świetnie napisane, aż sam bym chciał w nich wystąpić. Czekam na następną część i dalszy rozwój tej świetnej historii.

Przeczytane całe, historia zajebista, dawno mnie tak książka nie wciągnęła żebym w jeden dzień cała przeczytał. Było parę błędów, jakieś literówki, złe słowa i inne takie, ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało w czytaniu. Sceny erotyczne świetnie napisane, aż sam bym chciał w nich wystąpić. Czekam na następną część i dalszy rozwój tej świetnej historii.

Miałem przyjemność poprowadzić spotkanie z Autorem
Dla wszystkich fanów futrzaków i nie tylko
O drodze bohatera, bo każdy takim jest
Odbijam słowa z dedykacji

Miałem przyjemność poprowadzić spotkanie z Autorem
Dla wszystkich fanów futrzaków i nie tylko
O drodze bohatera, bo każdy takim jest
Odbijam słowa z dedykacji

Czytanie książek to nie tylko przyjemność składania wyrazów, które tworzą w naszej głowie obrazy, a tym samym budzą wiele emocji. To również poznawanie bohaterów, z którymi bierzemy udział w niezapomnianych wydarzeniach. Czytanie książek to także możliwość spojrzenia w siebie, w swoją tożsamość. Spojrzenia i odnalezienia swej drogi lub też uświadomienia sobie, która z nich jest właściwa. Zgodnie z naszym emocjonalnym duchem oraz postrzeganiem otaczającego nas świata.
„Wolfie Black i kojocie serce” to druga książka Krzysztofa Braca. Ta debiutancka pt. „A.G.E.N.C.Y Project of doom” wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Ta druga także zwróciła moją czytelniczą uwagę. Przede wszystkim pomysłem autora na stworzenie historii oraz sposobem jej przekazania.
To bez wątpienia książka przemyślana, dająca do myślenia. I tak myślę sobie, że jeśli jesteście gotowi spojrzeć we własne JA, to książka Krzysztofa Braca jest właśnie dla Was. Autor dokonał bardzo ciekawej rzeczy ubierając zwierzęce historie w ludzkie dramaty. Z drugiej zaś strony książkę tę można odczytać jako historię ludzkich dramatów w zwierzęcej skórze. To wszystko zależy od naszej perspektywy spojrzenia na historię Wolfie.
Historię, której nie obcy jest smutek i żal po stracie jego rodziców. Historię, która pokazuje, że można liczyć na wsparcie przyjaciół. To czy odbierzemy ją patrząc jak na historię człowieka, czy zwierzęcia, to zależy od nas. Choć z drugiej strony nie ma to tak wielkiego znaczenia, jak przesłanie, które uświadamia nam, aby żyć w zgodzie z własnym sumieniem, z własnym JA. Ważne jest to, by zaakceptować swoją tożsamość, nie patrząc na otoczenie, lecz na swoje wartości. Nie warto ulegać stereotypom.
„Wolfie Black i kojocie serce” to książką, która przywołuje pewną myśl – żyj tak jak Ty chcesz, nikt nie przeżyje Twojego życia za Ciebie. To bardzo mądre i ważne przesłanie, o którym przypomina nam Krzysztof Brac. Czyt-NIK poleca! Czyt-NIK patronuje!
Książka „Wolfie Black i kojocie serce” ukazała się nakładem Wydawnictwa Manufaktura Słów

Czytanie książek to nie tylko przyjemność składania wyrazów, które tworzą w naszej głowie obrazy, a tym samym budzą wiele emocji. To również poznawanie bohaterów, z którymi bierzemy udział w niezapomnianych wydarzeniach. Czytanie książek to także możliwość spojrzenia w siebie, w swoją tożsamość. Spojrzenia i odnalezienia swej drogi lub też uświadomienia sobie, która z nich...

Bardzo mi się podobała, zdążyło się parę razy że łezka zakręciła mi się w oku a nawet się podnieciłem w pewnych momentach. Polecam.

Bardzo mi się podobała, zdążyło się parę razy że łezka zakręciła mi się w oku a nawet się podnieciłem w pewnych momentach. Polecam.