Pożegnanie z Afryką

Okładka książki Pożegnanie z Afryką Karen Blixen
Okładka książki Pożegnanie z Afryką
Karen Blixen Wydawnictwo: Muza Ekranizacje: Pożegnanie z Afryką (1985) Seria: Biblioteka Bestsellerów literatura piękna
383 str. 6 godz. 23 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Bestsellerów
Tytuł oryginału:
Out of Africa
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
1998-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
383
Czas czytania
6 godz. 23 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Józef Giebułtowicz
Ekranizacje:
Pożegnanie z Afryką (1985)
Tagi:
klasyka literatura duńska
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
121
27

Na półkach: , , , ,

Kochałam film, a teraz kocham również książkę. Najpiękniejsze opisy afrykańskiej przyrody i ludzi tam żyjących . Czuć wielką miłość Karen Blixen do Czarnego Lądu i jej farmy. Wielki żal że musiała wyjechać. Audiobook w wykonaniu pani Pauliny Holtz bezkonkurencyjny.

Kochałam film, a teraz kocham również książkę. Najpiękniejsze opisy afrykańskiej przyrody i ludzi tam żyjących . Czuć wielką miłość Karen Blixen do Czarnego Lądu i jej farmy. Wielki żal że musiała wyjechać. Audiobook w wykonaniu pani Pauliny Holtz bezkonkurencyjny.

Pokaż mimo to

avatar
488
487

Na półkach: , , , ,

Od dziecka marzyłam o wyprawie do Kenii. Ta książka to portal do niezwykłej i pięknej Afryki. Wspomnienia pisarki są głęboko zanurzone w kolorach, zapachach i fakturach. Opisy przyrody dosłownie poruszają zmysły. A autochtonii zadziwiają swoja postawą i trwaniem przy własnych wartościach. Im bliżej byłam końca książki, tym wolniej ją czytałam, by jak najdłużej korzystać z afrykańskiego słońca, widoku dzikich zwierząt i zapachu tamtejszych roślin..

Od dziecka marzyłam o wyprawie do Kenii. Ta książka to portal do niezwykłej i pięknej Afryki. Wspomnienia pisarki są głęboko zanurzone w kolorach, zapachach i fakturach. Opisy przyrody dosłownie poruszają zmysły. A autochtonii zadziwiają swoja postawą i trwaniem przy własnych wartościach. Im bliżej byłam końca książki, tym wolniej ją czytałam, by jak najdłużej korzystać z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1378
335

Na półkach: , , ,

„Miałam w Afryce farmę u stóp gór Ngong”.

Kolejny mój powrót do „Pożegnania z Afryką” i kolejne odkrywanie smaczków w pięknych, plastycznych, pełnych czułości opisach przyrody Kenii oraz w ciekawych opisach relacji kolonialistów z rdzenną ludnością.
Czarny ląd, miniona epoka, miłość do domu, farmy i zwierząt opisany przez Karen Blixen w autobiograficznej powieści niezmiennie mnie urzeka. Jej determinacja i ciężka praca w tworzeniu, a później utrzymaniu plantacji kawy jest godna podziwu. Podziwiam też jej odważną niezależność i siłę. W końcu podzielam jej smutek, kiedy zmuszona jest opuścić Afrykę, swój dom i swoje dzieło życia.
Czułość do Afryki, szacunek do ludności która jej towarzyszyła, do jej zwyczajów i poglądów czuć na wszystkich stronach jej książki.
Tak samo chętnie wracam do ekranizacji z Meryl Streep i Robertem Redfordem w rolach głównych.
Polecam tę lekturę.

„Miałam w Afryce farmę u stóp gór Ngong”.

Kolejny mój powrót do „Pożegnania z Afryką” i kolejne odkrywanie smaczków w pięknych, plastycznych, pełnych czułości opisach przyrody Kenii oraz w ciekawych opisach relacji kolonialistów z rdzenną ludnością.
Czarny ląd, miniona epoka, miłość do domu, farmy i zwierząt opisany przez Karen Blixen w autobiograficznej powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
577

Na półkach: ,

Początek zachwycił mnie i to dobre wrażenie pozostało do końca pamiętnika. Sprawił to ładny, plastyczny język. Bardzo spodobały mi się opisy przyrody. Była ciekawa charakterystyka ludzi, zarówno autochtonów, jak i bogatej szlachty europejskiej; poprzez to dało się zauważyć "zderzenie" kultur. "Rzucił" mi się w ucho wyraz "toto", którym Murzyni określają dziecko. Ostanie rozdziały stanowiące część zatytułowaną "Pożegnanie z farmą" emanowały smutkiem, który również mi się udzielił; było to bankructwo plantacji kawy i żegnanie się autorki z Afryką.

Początek zachwycił mnie i to dobre wrażenie pozostało do końca pamiętnika. Sprawił to ładny, plastyczny język. Bardzo spodobały mi się opisy przyrody. Była ciekawa charakterystyka ludzi, zarówno autochtonów, jak i bogatej szlachty europejskiej; poprzez to dało się zauważyć "zderzenie" kultur. "Rzucił" mi się w ucho wyraz "toto", którym Murzyni określają dziecko. Ostanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
2

Na półkach:

Przyjemnie spokojna opowieść z nienachalnymi prostymi zdaniami. Lekkość z jaką Pani Blixen snuje historie sprawia, że człowiek czuje lato na swojej skórze.

Przyjemnie spokojna opowieść z nienachalnymi prostymi zdaniami. Lekkość z jaką Pani Blixen snuje historie sprawia, że człowiek czuje lato na swojej skórze.

Pokaż mimo to

avatar
142
142

Na półkach:

Niby wspomnienia starej imperialistki, kolonistki i wyzyskiwaczki. Ja jednak widzę tu humanizm, zainteresowanie i szacunek dla drugiego człowieka i jego odmienności. I to bardzo aktualny. Może farm takich jak Ngong już nie ma, ale zainteresowanie i szacunek dla ludzi żyjących i myślących inaczej, mających inne obyczaje jest nadal ważny. I ważne jest ich zrozumienie.

Niby wspomnienia starej imperialistki, kolonistki i wyzyskiwaczki. Ja jednak widzę tu humanizm, zainteresowanie i szacunek dla drugiego człowieka i jego odmienności. I to bardzo aktualny. Może farm takich jak Ngong już nie ma, ale zainteresowanie i szacunek dla ludzi żyjących i myślących inaczej, mających inne obyczaje jest nadal ważny. I ważne jest ich zrozumienie.

Pokaż mimo to

avatar
38
14

Na półkach:

Niekoniecznie długie opisy przyrody w książkach są moimi ulubionymi, w przypadku tej pozycji jednak mogłabym je czytać bez końca. Autorka przeniosła mnie do Afryki w kilka wieczorów.

Niekoniecznie długie opisy przyrody w książkach są moimi ulubionymi, w przypadku tej pozycji jednak mogłabym je czytać bez końca. Autorka przeniosła mnie do Afryki w kilka wieczorów.

Pokaż mimo to

avatar
372
77

Na półkach:

Postawiłem sobie za życiowy cel przeczytać całą klasykę, więc nie mogłem nie skorzystać z okazji, że Wydawnictwo Poznańskie wydało w znośnej oprawie tytuł tak znany, że każdemu obił się o uszy.

Gdzieś w najgłębszych zakamarkach mojej pamięci miałem zapisany film z Redfordem i Streep, więc spodziewałem się romansidła ze scenografią obfitującą w żyrafie szyje, słoniowe ciosy oraz podskakujących szlachetnych dzikusów. Na moje szczęśćie okazało się, że książka ta należy do zupełnie innego gatunku. Składają się na nią wspomnienia autorki z pobytu w Afryce oraz lapidarne przemyślenia.

Jest to literatura kolonialna, która niesie ze sobą cały bagaż tych słusznie minionych czasów. Autorka pisze o Afrykanach z szacunkiem i godnością, co wypada podkreślić, bo na standardy swoich czasów na pewno nie była rasistką. Nie zmienia to jednak faktu, że jej pisanie jest pewne klisz i stereotypów, które o Afryce bezmyślnie się powtarza.

Największym intelektualnym grzechem tej opowieści jest namiętne generalizowanie na temat ludności Afryki. To jakbym po wizycie w Albani wrócił do mojej wioski na Marsie, żeby opowiedzieć rodakom, jak się żyje w Paryżu, Moskwie i Londynie. Autorka żyła wśród Kikujusów, miała również kontakt z Masajami i Somalijczykami. Stale wydaje jednak osądy na temat wszystkich Afrykańczyków, jakby wszyscy ludzie na tym ogromnym kontynencie byli tacy sami. Jednocześnie sama sobie zaprzecza, bo w innych akapitach opisuje ogromne różnice dzielące Somalijczyków od Kikujusów, ale absolutnie jej to nie przeszkadza w tym, żeby kilka stron później znowu generalizować.

Brakuje tu również refleksji nad tym, co się stało, że "tutaj jest jak jest". Okres, który doprowadził do tego, że pani baronowa mogła żyć na swojej farmie, zupełnie jej nie interesuje. Podobnie nie pisze, jak to się stało, że Masajowie zostali zmuszeni do życia w rezerwacie. Różne dziwaczne prawa, które mają tubylców upokarzać, traktuje jak zjawiska pogodowe - po prostu są. Kolonializm wydaje się być porządkiem zesłanym przez Boga, więc nic nie warte są refleksje nad nim.

Nie sposób również przejść bez komentarza wobec stosunku autorki do przyrody. Najważniejszym, obok samej narratorki, bohaterem książki jest Denys Finch Hatton - absolutny hiperzabijaka wszystkiego, co się w Afryce rusza i nie jest człowiekiem. Finch Hatton żył z organizowania safari dla bogatych i zarozumiałych bubków, których wydały najbardziej elitarne szkoły Albionu. Przytrafił mu się nawet książe Walii. Rozumiem, że czasy były inne, więc nie skłaniały do refleksji, że zasoby zwierząt nie są nieskończone, ale człowiek dziwi się, że ten über-łowca okazuje się być człowiekiem wrażliwym, tolerancyjnym, pełnym mądrości i refleksji na temat życia. No cóż... Świat się zmienia.

W przypadku klasyki zadaję sobie po przeczytaniu książki zawsze te same dwa pytania: Czy trzeba? Czy warto?
Nie trzeba, ale raczej warto. Podejrzewam, że literatura kolonialna - literatura przedstawiająca sielankowe życie kolonistów - jest niezwykle obszerna i zawiera mnóstwo dzieł, których nikt nie czyta i nikt czytać nie będzie. Książka Blixen należy również do tej literatury, ale jest z pewnością najjaśniejszym punktem na tym firmamencie. Literacko jest bardzo dobra, a historia pod sam koniec porywa czytelnika, który współodczuwa melancholię z narratorką. A przynajmniej ja tak się czułem.

Postawiłem sobie za życiowy cel przeczytać całą klasykę, więc nie mogłem nie skorzystać z okazji, że Wydawnictwo Poznańskie wydało w znośnej oprawie tytuł tak znany, że każdemu obił się o uszy.

Gdzieś w najgłębszych zakamarkach mojej pamięci miałem zapisany film z Redfordem i Streep, więc spodziewałem się romansidła ze scenografią obfitującą w żyrafie szyje, słoniowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
45

Na półkach: ,

To była druga przymiarka do przeczytania "Pożegnania z Afryką". Za pierwszym razem utknęłam gdzieś na początku, ale już nie pamiętam co mnie w książce zatrzymało.
Tym razem książkę zaczęłam czytać w wakacje. Czując koszmarny upał, siedząc na słońcu, na plaży opowieść Karen Blixen szybko nabrała barw. Książka nie zawiera dialogów, jest to opowieść kobiety o jej minionym ukochanym życiu. Tę miłość do tamtej - blixenowej- Afryki czuje się niemal namacalnie. Silna kobieta na początku XX wieku, będąc panią samej siebie (już niewiarygodnie postępowe) tworzy wokół siebie cały przepiękny świat na czarnym kolonizowanym lądzie, opisuje ludzi dla niej ważnych i malownicze miejsca. Spodobało mi się to co ktoś napisał (Hemingway?),że najczęściej książki o Afryce byly o białych, którzy przeżywają przygody w afrykańskich kadrach. "Pożegnanie z Afryką" to zdecydowanie książka, gdzie to Afryka jest główna bohaterą, to ją poznajemy, to nią się zachwycamy i, w moim przypadku, to w związku z nią odczuwam nostalgię, że taki świat już nie istnieje i nie można go tak po prostu podejrzeć i kupić bilet.
Warto przeczytać!

To była druga przymiarka do przeczytania "Pożegnania z Afryką". Za pierwszym razem utknęłam gdzieś na początku, ale już nie pamiętam co mnie w książce zatrzymało.
Tym razem książkę zaczęłam czytać w wakacje. Czując koszmarny upał, siedząc na słońcu, na plaży opowieść Karen Blixen szybko nabrała barw. Książka nie zawiera dialogów, jest to opowieść kobiety o jej minionym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
678

Na półkach: ,

Absolutny klasyk, który każdy znać powinien. Pytałem kilku osób ze swojego otoczenia czy znają powieść Karen Blixen. Nawet jeśli nie, to przynajmniej kojarzyły film o takim tytule. Ja filmu dotąd nie widziałem, ale po lekturze obejrzę go z przyjemnością. Autorka to Dunka żyjąca na przełomie XIX i XX wieku i w książce jawi się jako kobieta szalenie odważna, otwarta i empatyczna. Jej przygody są bardzo ciekawe i dające wyobrażenie o Afryce za czasów kolonializmu, o Afryce, której już nie ma. Z Afryką miałem dotychczas do czynienia za sprawą książek Henninga Mankella, Autorka zaś pokazała mi ten kontynent z innej, bardziej dzikiej strony. Pokazała też ciekawość ludzi, ciekawość zwierząt, ciekawość miejsc. Początkowo zakładałem, że czytanie tego dzieła zajmie mi więcej czasu, ale tak się wciągnąłem, że przeczytałem ją w zaledwie trzy dni. To musi świadczyć o jego wysokiej klasie, innej możliwości nie ma. Mam wrażenie, że książka ma w sobie tyle, że powinno się ją przeczytać kilka razy, ale może to moje subiektywne wrażenie. W każdym razie polecam. Osiem gwiazdek (rewelacyjna).

Absolutny klasyk, który każdy znać powinien. Pytałem kilku osób ze swojego otoczenia czy znają powieść Karen Blixen. Nawet jeśli nie, to przynajmniej kojarzyły film o takim tytule. Ja filmu dotąd nie widziałem, ale po lekturze obejrzę go z przyjemnością. Autorka to Dunka żyjąca na przełomie XIX i XX wieku i w książce jawi się jako kobieta szalenie odważna, otwarta i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 555
  • Chcę przeczytać
    3 693
  • Posiadam
    1 377
  • Ulubione
    189
  • Teraz czytam
    147
  • Afryka
    45
  • Chcę w prezencie
    39
  • 2021
    35
  • Klasyka
    33
  • 2022
    27

Cytaty

Więcej
Karen Blixen Pożegnanie z Afryką Zobacz więcej
Karen Blixen Pożegnanie z Afryką Zobacz więcej
Karen Blixen Pożegnanie z Afryką Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także