Gwiazda i koniczynka

Okładka książki Gwiazda i koniczynka Jean Grainger
Okładka książki Gwiazda i koniczynka
Jean Grainger Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Gwiazda i koniczynka (tom 1) powieść historyczna
350 str. 5 godz. 50 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Gwiazda i koniczynka (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Star and the Shamrock
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2022-04-27
Data 1. wyd. pol.:
2022-04-27
Liczba stron:
350
Czas czytania
5 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381398398
Tagi:
II wojna światowa Berlin wojna
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
797
358

Na półkach:

Biorąc pod uwagę, że bohaterka wiekiem zbliża się do 50-ki, jej dylematy, dialogi i przeżycia są bardzo infantylne. Książka napisana jak dla jakiejś głupkowatej gospodyni domowej (przepraszam gospodynie domowe:),co nic nie wie o świecie, a wojna to kolejna przygoda opisana w romansowej książce. Słabe to.

Biorąc pod uwagę, że bohaterka wiekiem zbliża się do 50-ki, jej dylematy, dialogi i przeżycia są bardzo infantylne. Książka napisana jak dla jakiejś głupkowatej gospodyni domowej (przepraszam gospodynie domowe:),co nic nie wie o świecie, a wojna to kolejna przygoda opisana w romansowej książce. Słabe to.

Pokaż mimo to

avatar
608
48

Na półkach:

Bardzo naiwna. W ogóle nie oddaje grozy wojny.

Bardzo naiwna. W ogóle nie oddaje grozy wojny.

Pokaż mimo to

avatar
1298
1296

Na półkach:

Ariella Bannon, mieszkająca w Berlinie Żydowka, jest zmuszona wysłać swoje dzieci do jedynej osoby, z którą łączą ją więzy krwi. Ma nadzieję, że dzieci w obcym miejscu przetrwają wojenną grozę. Tak Liesel i Erich trafiają do Anglii, do Elizabeth Klein.
Odtąd śledzimy losy obu kobiet, mamy biologicznej i zastępczej, które na swój sposób muszą poradzić sobie z sytuacją w jakiej się znalazły. Książka napisana została lekkim, przystępnym językiem. Jak dla mnie za delikatnie, zważywszy, że tematy prześladowań Żydów i wydarzeń z II wojny światowej to ciężki kaliber. Brakowało mi emocji, choć może właśnie o to chodziło, by sobie te emocje wyobrażać, szczególnie stawiając się w roli kobiety, która rozstaje się z własnymi dziećmi, wsadzając je w pociąg i wysyłając w podróż w nieznane…

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/KsiazkaZamiastKwiatka/photos/a.967792129913564/8626892014003499/

Ariella Bannon, mieszkająca w Berlinie Żydowka, jest zmuszona wysłać swoje dzieci do jedynej osoby, z którą łączą ją więzy krwi. Ma nadzieję, że dzieci w obcym miejscu przetrwają wojenną grozę. Tak Liesel i Erich trafiają do Anglii, do Elizabeth Klein.
Odtąd śledzimy losy obu kobiet, mamy biologicznej i zastępczej, które na swój sposób muszą poradzić sobie z sytuacją w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
616
38

Na półkach:

Temat drugiej wojny światowej jest niczym płynąca rzeka, gdy już mamy wrażenie, że poznaliśmy jej bieg, zawsze znajdzie się jakiś nieodkryty jeszcze kawałek. Tak jest w przypadku książki „Gwiazda i koniczynka” Jean Grainger, która jest pierwszym tomem cyklu o tym samym tytule.
Wojna to nie tylko walka czy strach, ale też wielka miłość, która popycha człowieka do podejmowania różnych decyzji, by ochronić osoby, które darzy się tym uczuciem. W powieści mamy tego doskonały przykład. Ariella Bannon, Żydówka mieszkająca w Berlinie, gdy jej mąż pewnego razu nie wraca do domu, staje przed bardzo trudnym dla siebie wyborem. W Niemczech dochodzi do coraz to bardziej „wymyślnych” aktów antysemityzmu, a ona została sama z dwójką dzieci – Liesel i Erichem. Za wszelką cenę chce uchronić swoje dzieci od śmierci, dlatego postanawia zorganizować dla nich ucieczkę z kraju. Pisze list do niewidzianej nigdy kuzynki, która mieszka w Anglii czy zaopiekuje się ona dwójką jej potomków. Gdy ta wyraża zgodę, z ciężkim sercem, ale i wiarą w lepsze jutro, Ariella wyprawia dzieci w świat, do całkowicie dla niej obcej kobiety. Od tego momentu Elizabeth Klein staje się dla nich drugą matką, opiekunką w tych ciężkich czasach. Kobieta, która też wiele w życiu przeszła, straciła męża w pierwszej wojnie światowej, po informacji o jego śmierci poroniła dziecko. Przez to, że poślubiła Żyda miała bardzo ograniczone, ale i toksyczne kontakty z matką, która również po pewnym czasie zmarła. Osoba, która poniekąd zamknęła się w swoim świecie i odizolowała od innych, wyszła ze swojej strefy komfortu i zgodziła się zaopiekować dwójką obcych dla siebie dzieci, ale była to dla niej najlepsza decyzja, jaką mogła podjąć, gdyż od tego czasu jej życie zaczęło się zmieniać, doświadczyła uczuć, o których istnieniu wręcz już zapomniała. Chociaż nie był dla nich to łatwy czas, bo na każdym kroku czaili się ludzie, którym nie można było ufać, to i tak wspólne odkrywanie życia przez Elizabeth i dzieci było wartością dodaną.
Autorkę do napisania tej powieści zainspirował pomnik Kindertransportów, czyli akcji ratunkowej zorganizowanej przed rozpoczęciem II wojny światowej, by wydostać z Berlina żydowskie dzieci, znajdujący się przy dworcu Liverpool Street Station w Londynie. Ukazała w książce, że ta akcja to nie tylko liczba w postaci 10 tysięcy uratowanych dzieci, ale również ludzkie uczucia, radości i smutki, rozłąka z domem i niepewność.
Polecam wszystkim, którzy interesują się tematyką wojenną, ale i tym, którzy dopiero chcą po nią sięgnąć, gdyż w tej książce nie ma brutalnych opisów zbrodni, jednak jest w niej ogromny ładunek emocjonalny.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta portalu nakanapie.pl

Temat drugiej wojny światowej jest niczym płynąca rzeka, gdy już mamy wrażenie, że poznaliśmy jej bieg, zawsze znajdzie się jakiś nieodkryty jeszcze kawałek. Tak jest w przypadku książki „Gwiazda i koniczynka” Jean Grainger, która jest pierwszym tomem cyklu o tym samym tytule.
Wojna to nie tylko walka czy strach, ale też wielka miłość, która popycha człowieka do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
49

Na półkach:

“USA Today” bestsellerem w Ameryce. Dobra, myślę sobie, jak to autorka bestsellera nie na naszym rynku, ciekawie byłoby sięgnąć po pozycję z wątkiem historycznym bardzo dobrze znanym Polakom, czyli związanym z II Wojną Światową i prześladowaniami Żydów.
Tyle że akcja książka w większości dzieje się poza największym koszmarem i może dlatego nie przeszyła mnie na wskroś boleśnie.

...

Więcej na:
https://nakanapie.pl/recenzje/gdy-pochodzisz-z-kraju-gdzie-przesladowania-zydow-o-gwiazda-i-koniczynka

#klubrecenzentank

“USA Today” bestsellerem w Ameryce. Dobra, myślę sobie, jak to autorka bestsellera nie na naszym rynku, ciekawie byłoby sięgnąć po pozycję z wątkiem historycznym bardzo dobrze znanym Polakom, czyli związanym z II Wojną Światową i prześladowaniami Żydów.
Tyle że akcja książka w większości dzieje się poza największym koszmarem i może dlatego nie przeszyła mnie na wskroś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
291

Na półkach:

Wojna ma wiele twarzy. Wybuch II Wojny Światowej zmienia dotychczas znaną rzeczywistość. Ariella w ostatnim geście rozpaczy wysyła swoje dzieci do Elizabeth, kuzynki męża, której nigdy nie widziała na oczy. Autorka ukazuje obraz matczynej miłości, która jest gotowa wszystko poświęcić, aby tylko zapewnić swoim dzieciom bezpieczeństwo. Przybycie na wyspy wiele zmienia, jednak dzieci ogromnie tęsknią za rodziną i dotychczasowym domem. Liesl i Erich mają to szczęście, że matka nauczyła ich języków obcych, jednak nie zmienia to faktu, że czują się wyobcowane, samotne i opuszczone. Ciągła niepewność i życie w strachu sprawiają, ze muszą znacznie szybciej dorosnąć. Stopniowo przyzwyczajają się, jednak ciągle czekają na wiadomości od rodziców. Elizabeth doskonale pamięta wydarzenia z poprzedniej wojny. Poniosła dotkliwą stratę, która jest ziejącą raną w jej sercu. Spotkanie z dziećmi kuzyna daje jej szansę na doświadczenie roli, która została jej odebrana.
Książka napisana jest lekkim językiem, wręcz nie odczuwa się mijających stron. Autorka ukazuje perspektywy dwóch matek, jednej biologicznej, drugiej zastępczej, które mierzą się z trudnościami rzeczywistości ogarniętej wojną. Poczucie bezpieczeństwa nie istnieje, mimo iż Elizabeth stara się ją zapewnić swoim uczniom. Mieszkające na pobliskiej farmie dzieci dostają od niej ciepło, którego od bardzo dawna nie mogły doświadczyć. Zaufanie to towar deficytowy. Nowa społeczność, zdaje się, że wszyscy doskonale się znają. Jakie jest zaskoczenie, kiedy pada podejrzenie o zdradę. Autorka posługuje się bardzo lekkim językiem, momentami nie odczuwa się, że opisywana jest wojna. Główny wątek skupia się na Elizabeth i jej życiu, a dzieci stanowią jego część. Zdecydowanie brakowało troszkę ich perspektywy, wszystko co wiemy jest opisywane z punktu widzenia ich opiekunki. Opisywane obrazy są bardzo plastyczne i Czytelnik bardzo łatwo może odtworzyć sobie omawiane wydarzenia. Bardzo rzadko sięgam po książki o takiej tematyce, jednak nie żałuję.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Wojna ma wiele twarzy. Wybuch II Wojny Światowej zmienia dotychczas znaną rzeczywistość. Ariella w ostatnim geście rozpaczy wysyła swoje dzieci do Elizabeth, kuzynki męża, której nigdy nie widziała na oczy. Autorka ukazuje obraz matczynej miłości, która jest gotowa wszystko poświęcić, aby tylko zapewnić swoim dzieciom bezpieczeństwo. Przybycie na wyspy wiele zmienia, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4580
1476

Na półkach:

„Gwiazda i koniczynka” Jean Grainger to niezwykła historia o miłości i wojnie.
Zanim zaczęłam czytać tę książkę, myślałam, że poznam kolejną historię Żydów, którzy uciekają bądź ukrywają się przed Niemcami. Ale okazało się, że nie jest to kolejna opowieść tylko o Żydach, głodzie i niewoli. Tutaj spotykałam się z miłością jednego człowieka do drugiego, z dobrocią, zupełnie bezinteresowną.
Powszechnie wiadomo, że rodzicielska miłość nie zna granic. Rodzice z myślą o swoich dzieciach są w stanie wszystko poświęcić, nawet samych siebie. Osoba dorosła, która jest zakochana, również może zrobić wszystko, dla swojej drugiej połówki.
Główni bohaterowie tej książki to dwoje dorosłych ludzi po różnych przejściach, którzy doświadczyli wielu złych sytuacji. Druga wojna światowa bardzo ludzi zmieniła, jednak miłość została niezmienna. Elizabeth spokojna nauczycielka, mieszkająca w odizolowaniu. Gdy wybucha wojna i przyjeżdżają do niej żydowskie dzieci, brata zmarłego męża, musi nagle zmienić całe swoje życie. Kobieta nie ma swoich dzieci, więc nie wie, podoła nowej rzeczywistości. Postanawia jednak podjąć się opieki nad dziećmi, a z czasem Elizabeth pokochała je jak swoje. W tym czasie do Liverpoolu gdzie mieszkają, przybywają też inne żydowskie dzieci, a wraz z nimi żydowscy opiekunowie, a wśród nich Daniel, który staje się miłością naszej głównej bohaterki. Na drodze głównej pary, staje inna kobieta, która za wszelką cenę próbuje rozdzielić Elizabeth i Daniela.
Autorka wplotła w fikcję literacką ważny fakt z okresu drugiej wojny światowej, jakim było wywożenie dzieci żydowskich z okupowanych terenów i umieszczanie ich w rodzinach zastępczych. To jeden z dramatów, z którymi społeczność żydowska musiała się mierzyć, ale tylko w taki sposób mogła liczyć na uratowanie dzieci.
Czytając książki o tej tematyce, zawsze zastanawiam się, czym ci niewinni ludzie zasłużyli sobie na takie cierpienie. W tej powieści na szczęście obyło się bez brutalnych opisów działań ze strony okupantów, jednak strach cały czas był dominującym uczuciem i to odczuwało się go, czytając kolejne rozdziały książki.
Autorka ciekawie opisała integrację mieszkańców wioski Ballycreggan. Obok życzliwości tubylców, wszechstronnej pomocy i tolerancji religijnej, pojawiają się jednak wątki zwątpienia, które podyktowane są przede wszystkim właśnie strachem. Ciekawie opisała ona konspiracyjne działania szpiega. Bardzo szybko można było się domyśleć, kto jest szpiegiem, ale autorka co jakiś czas wprowadzała nowe elementy zwątpienia, czy to aby nie kto inny jest zdrajcą i dlaczego nim jest.
Książkę czyta się bardzo szybko. Styl autorki jest lekki, przyjemny. Nie zawiera przydługich, nudnych opisów. Cała historia opiera się na emocjach i wewnętrznych przeżyciach bohaterów. Byłam bardzo zadowolona z zakończenia i epilogu, który dawał nadzieję na pozytywny ciąg dalszy. Akcja prowadzona jest dynamicznie i dlatego podczas czytania nie można się nudzić. "Gwiazda i koniczynka" zdecydowanie jest książką wartą polecenia.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

„Gwiazda i koniczynka” Jean Grainger to niezwykła historia o miłości i wojnie.
Zanim zaczęłam czytać tę książkę, myślałam, że poznam kolejną historię Żydów, którzy uciekają bądź ukrywają się przed Niemcami. Ale okazało się, że nie jest to kolejna opowieść tylko o Żydach, głodzie i niewoli. Tutaj spotykałam się z miłością jednego człowieka do drugiego, z dobrocią, zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1185
825

Na półkach:

Kindertransport (Refugee Children Movement) - taką nazwę nosiła ogólnoświatowa akcja ratunkowa dla żydowskich dzieci, które w ostatnich przedwojennych miesiącach opuściły nazistowskie Niemcy, by w ten sposób ratować swoje życie. O tym wydarzeniu, ale przedstawionym z tej bardziej ludzkiej i emocjonalnej perspektywy, opowiada poruszająca powieść Jean Grainger pt. „Gwiazda i koniczynka”, która ukazała się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Świat Książki.

Niemcy, Berlin, rok 1939. Ariella Bonan - niemiecka Żydówka, wobec zaginięcia swojego męża i straszliwych wydarzeń w kraju podejmuje najtrudniejszą decyzję w swoim życiu, jaką to jest wysłanie dwojga dzieci do bezpiecznej Anglii, pod opiekę mieszkającej ta siostry męża. I tak też Liesel i Erich poznają młodą wdowę w osobie Elizabeth Klein, która musi pokonać demony przeszłości, otworzyć swoje serce na przerażonych uchodźców i stworzyć im prawdziwy, ciepły dom. Bardzo szybko okaże się jednak, że nie będzie to takie proste...

Łzy, uśmiech i poczucie niesprawiedliwości... - to właśnie te trzy odczucia towarzyszą nam podczas lektury tej książki, która sięga sobą prawdziwych wydarzeń z historii Europy, ale też i nadaje im niezwykle intymny, indywidualny i ludzki obraz. To opowieść o stracie, nadziei i piekle wojny, które jawi się zarówno w postaci walki i terroru, jak i też dramatów rozdzielonych rodzin, które w większości nigdy już się nie połączyły. To literacki, obyczajowy dramat, wobec którego nie może przejść obojętnym.

Fabułę książki znaczy dwutorowa relacja, która obejmuje najpierw losy Arielly i jej dzieci, jak i też wydarzenia z udział Elizabeth, pod której opiekę trafiają żydowscy uchodźcy. Z czasem dominującym staje się ten drugi plan, który przedstawia trudną adaptację dzieci u nieznanej kobiety, ich przeprowadzkę do Irlandii oraz liczne przeszkody, jakie stawia na ich drodze los. I to właśnie emocje i rodząca się za ich sprawą rodzinna miłość, znaczą kolejne karty tej powieści, aczkolwiek nie brak tu także akcji oraz przygody.

To także książka o miłości - tej dojrzałej, dorosłej, kobiety do mężczyzny, którą docenią przede wszystkim sympatycy obyczajowych akcentów. To trudna miłość - wdowy i kobiety która utraciła własne dziecko, a następnie niespodziewanie została na nowo matką dalekich krewnych. Miłość niespieszna, rodząca się krok po kroku i opierająca nie tylko na pożądaniu, ale też i potrzebie wsparcia od kogoś, komu można zaufać...

Wspaniali są bohaterowie tej powieści - Ariella, Elizabeth, Liesel i Erich, czy też Daniel..., to ludzkie z krwi i kości, niezwykle prawdziwi dla swoich czasów i miejsca w jakim żyją oraz z pewnością nie idealni, co pozwala nam w nich uwierzyć. Najwięcej uwagi poświęcono tu rzecz jasna Elizabeth, która musi zmienić nie tylko miejsce swojego zamieszkania, ale wręcz całe życie, mierząc się z niechęcią innych, nieufnością dzieci oraz traumą przeszłości. To silna, piękna i budząca naszą wielką sympatię, postać.

Fascynującym jest również obraz tej książkowej rzeczywistości na przykładach Berlina, Liverpoolu, czy wreszcie małej irlandzkiej wsi Ballycreggan. To raz jeszcze prawda, historyczny realizm i piękno języka, które oddaje w pełni nie tylko obraz, ale też i klimat tych lokacji. Najwięcej emocji budzi w nas oczywiście berlińska i zarazem nazistowska, przerażająca codzienność życia, ale też i urokliwa wieś gdzieś w dalekiej Irlandii, która z jednej trony jest spokojnym i pięknym miejscem, z drugiej zaś polem konfliktów i niechęci mieszkańców wobec niemieckich uchodźców.

Lektura tej powieści jest dla nas wielkim przeżyciem, gdyż zawarte tu emocje są tak silne, iż inaczej być nie może. To klimatyczna, dobrze poprowadzona i zarazem intrygująca relacja, która każe nam dzielić los bohaterów, identyfikować się z nimi i życzyć im jak najlepiej. Efektem jest czytelnicza przyjemność, która jest tym piękniejszą i ważniejszą, iż opartą na bolesnych i trudnych tematach, jakie wypełniają strony tej książki.

Powieść Jean Grainger pt. „Gwiazda i koniczynka”, to rzecz znakomita, intrygująca i napisana w świetny sposób, a do tego poruszająca ważny temat. To bowiem nie tylko literacka rozrywka oraz wielkie emocje, gdyż tytuł ten stanowi również swoisty hołd dla wszystkich tych ludzi, którzy przed laty otworzyli swoje domy i serca dla obcych dzieci, oferując im szansę na nowe życie. Polecam wam sięgnięcie po tę książkę – tym bardziej, iż stanowi ona dopiero pierwszą część trylogii.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu Nakanapie.pl

Kindertransport (Refugee Children Movement) - taką nazwę nosiła ogólnoświatowa akcja ratunkowa dla żydowskich dzieci, które w ostatnich przedwojennych miesiącach opuściły nazistowskie Niemcy, by w ten sposób ratować swoje życie. O tym wydarzeniu, ale przedstawionym z tej bardziej ludzkiej i emocjonalnej perspektywy, opowiada poruszająca powieść Jean Grainger pt. „Gwiazda i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2214
1491

Na półkach: ,

"Gwiazda i koniczynka" Jean Grainger jest początkiem trylogii obyczajowej o tematyce wojennej.

Elizabeth Klein straciła nie tylko męża, który zginął podczas pierwszej wojny światowej, ale i ich nienarodzone dziecko. Zdaje się jej, że nie potrafi już kochać. Niemały wkład w taki osąd, miało też surowe wychowanie i niechęć do wspomnień z dziecięcych lat.
Jednakże gdy na jej drodze los postawi dwójkę żydowskich dzieci, na nowo odkryje w sobie pokłady miłości oraz ukojenie, które niesie wiejskie życie.

Inspiracją do napisania tej powieści był pomnik znajdujący się na londyńskim dworcu przy Liverpool Street. Wykonany z brązu, przedstawia grupę dzieci z Kindertransportu. To szeroko zakrojony program, w którym udział brało wiele państw, miał on na celu uratowanie jak największej liczby żydowskich dzieci. Większość z nich już nigdy więcej nie zobaczyła swoich rodziców. Opisany tu moment rozstania powoduje, że w oku zakręciła mi się łza. Przedwcześnie dojrzałe, pełne obaw i lęków, czy zdołają na nowo odnaleźć w sobie dziecięcą radość? Śledzimy ich stopniową przemianę, choć głęboko ukryta trauma nieraz da znać w postaci nocnych koszmarów.
Na przykładzie małej irlandzkiej wioski obserwujemy odczucia jej mieszkańców do kwestii uchodźców oraz to, że rozmowa i zdroworozsądkowe podejście mogą sprawić, że życie w multikulturowej społeczności jest jak najbardziej możliwe.

Powieści z wojną w tle niosą ze sobą spory ładunek emocjonalny i jest tak za każdym razem, lecz mimo ciężkiej tematyki przyjemny w odbiorze język, dynamiczna akcja oraz niezwykła fabuła powodują, że ciężko jest się oderwać od lektury. Ta historia ma w sobie wiele nadziei. Pokazuje, że nawet w obliczu największej tragedii liczy się przetrwanie i próba zbudowania swojego życia na nowo.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, a za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Świat Książki.

"Gwiazda i koniczynka" Jean Grainger jest początkiem trylogii obyczajowej o tematyce wojennej.

Elizabeth Klein straciła nie tylko męża, który zginął podczas pierwszej wojny światowej, ale i ich nienarodzone dziecko. Zdaje się jej, że nie potrafi już kochać. Niemały wkład w taki osąd, miało też surowe wychowanie i niechęć do wspomnień z dziecięcych lat.
Jednakże gdy na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
236
228

Na półkach:

W ostatnim czasie trafiałam na naprawdę średnie książki, które niezmiennie mnie czymś rozczarowywały. Kiedy sięgnęłam po "Gwiazdę i koniczynkę" autorstwa Jean Grainger, od razu wiedziałam, że wyruszam w niezwykłą podróż, z niesamowitymi bohaterami.

Lubię czytać książki obyczajowe z wątkiem historycznym, ponieważ mają one swój niepowtarzalny klimat. To książki, które — nieważne ile ich przeczytamy, a historie będą do siebie podobne — zawsze wywołują w czytelniku wiele emocji. "Gwiazda i koniczynka" niejednokrotnie wywołała we mnie wzruszenie. Bohaterowie powieści mieli ciągle pod górkę, wielokrotnie zmieniali miejsce swojego pobytu. Sama historia sierot łapała za serce.

Bardzo spodobało mi się pióro Jean Grainger. Książkę przeczytałam bardzo szybko. Można powiedzieć, że na jednym tchu. Historia poruszyła mnie od początku do samego końca i nawet przez chwilę nie chciałam odkładać tej książki.

Ta książka to ogromna dawka emocji, którą nie każdy czytelnik może znieść. Historia osadzona w czasach wojny to przejaw najokrutniejszych katuszy i cierpienia, jakiego zdołał doświadczyć człowiek.

To historia nie tylko o wojnie, ale przede wszystkim o miłości, przyjaźni i akceptacji. Elizabeth to wspaniała kobieta, która mimo wielu obaw, zdecydowała się na opiekę nad dziećmi, których kompletnie nie znała. Jak się z czasem okazało, była to jedna z najlepszych decyzji w jej życiu, ponieważ zyskała nie tylko satysfakcję z pomocy, ale przede wszystkim rodzinę. Wszyscy bohaterowie to ludzie, którzy mimo że przeżyli tak wiele, nie poddawali się i dążyli do realizacji swoich marzeń.

Pomimo ciężkiej tematyki "Gwiazdy i koniczynki" przez tę książkę się po prostu płynie. Język jest tak przyjemny w odbiorze, że ciężko jest się oderwać od lektury, a fabuła niejednokrotnie zapiera dech w piersiach. Powieść, która porusza wiele tematów - zaczynając od polityki i podziałów rasowych, kończąc na indywidualnych relacjach każdego człowieka.

Zdecydowanie warto zapisać sobie na listę do przeczytania najnowszą powieść Jean Grainger.

W ostatnim czasie trafiałam na naprawdę średnie książki, które niezmiennie mnie czymś rozczarowywały. Kiedy sięgnęłam po "Gwiazdę i koniczynkę" autorstwa Jean Grainger, od razu wiedziałam, że wyruszam w niezwykłą podróż, z niesamowitymi bohaterami.

Lubię czytać książki obyczajowe z wątkiem historycznym, ponieważ mają one swój niepowtarzalny klimat. To książki, które —...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    8
  • Legimi
    6
  • 2022
    5
  • Powieść historyczna
    2
  • Historyczne
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Wygrane w konkursie/recenzenckie
    1
  • Zbiblio
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gwiazda i koniczynka


Podobne książki

Przeczytaj także