Lodowa Karuzela

Okładka książki Lodowa Karuzela Ołeh Polakow
Okładka książki Lodowa Karuzela
Ołeh Polakow Wydawnictwo: Wydawnictwo ANAGRAM Seria: Proza Świata literatura piękna
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Świata
Tytuł oryginału:
Крижана карусель
Wydawnictwo:
Wydawnictwo ANAGRAM
Data wydania:
2021-12-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-20
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365554949
Tłumacz:
Ryszard Kupidura
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
51
32

Na półkach:

Koniec świata w Starych Maślakach
Zaczyna się od opisu niezwykłej, pełnej emocji, ale i nieco dusznej atmosfery protestów na Majdanie i dość fatalnego epizodu z młodą wolontariuszką Chrystyną, która podkrada pieniądze z puszki charytatywnej, by uzbierać na bilet do USA, gdzie aktualnie pracuje jej matka. Niestety (a może stety) zostaje przyłapana i wyrzucona z grona protestujących. Zrezygnowana i przytłoczona poczuciem winy dziewczyna wraca do mieszkania. Chwilę później przyjeżdża do niej przyjaciółka, Żelka - także nieszczęśliwa, przybita i na domiar złego skonfliktowana z matką. Koniec końców dziewczyny postanawiają pojechać do ojca Chrystyny, który mieszka we wsi Stare Maślaki. Choć podróż "na stopa" przebiega w zasadzie standardowo, to już na tym etapie mamy wrażenie, że czas zaczyna płynąć inaczej. Nie tylko wolniej, ale właśnie inaczej - coraz mniej liniowo, za to coraz bardziej kołowo. Przyjazd i pierwsze sceny z Maślaków trochę mi przypominają atmosferę z (doskonałego, zresztą) serialu "Topi". Niesamowita w swojej egzotyczności wieś żyje własnym rytmem, równolegle (mimo ewidentnych dowodów na kontakt ze światem zewnętrznym) i rządzi się swoimi prawami. Jest tu między innymi replika Bramy Brandenburskiej, ekskluzywny hotel z pięknym ogrodem zimowym, a z drugiej strony tajemnicza chatka miejscowego guru i Wyrocznia rodem z "Matrixa". Jest i prawdziwa lodowa karuzela, którą rokrocznie wycina się na tafli jeziora. Co spotka Chrystynę w Starych Maślakach i czy po 20 latach odnajdzie ojca - nie powiem. Powiem za to, że jeśli mówić o realizmie magicznym, to ta książka jest jego doskonałą realizacją. Przede wszystkim pisarz doskonale dozuje tzw. wahanie fantastyczne - elementy fantastyczne są (w zasadzie!) zawsze tylko intuicyjnie logiczne, ale ostatecznego racjonalnego tłumaczenia wprost doczekacie się tylko częściowo. Mało tego, żaden z bohaterów tej wszechogarniającej "magiczności" nie tylko nie kwestionuje, ale wręcz nieświadomie ją potwierdza. Zmysłowości, analizy rozmaitych doznań ludzkich, metaforyki (także w warstwie intymnej) jest mnóstwo, aczkolwiek autor nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku. I (co istotne) te fragmenty narracyjne nie nużą. Odwrotnie - umiejętnie dozowane pozwalają głębiej wniknąć w specyfikę tego szczególnego wariantu "świata na krawędzi" - ni to realnego, ni to wyimaginowanego. Niebagatelną rolę spełnia tu czas, który nie tylko (jak wspomniano) zaczyna biegnąć kołowo, ale potrafi też się zniekształcać, załamywać, zatrzymywać, powtarzać. Ten zabieg (w połączeniu z nieodzowną w realizmie magicznym obecnością mitów, legend i folkloru) pozwala z jednej strony na prezentację wydarzeń z wielu perspektyw, z drugiej zaś na odwrócenie proporcji w odniesieniu do rozwoju historii samego bohatera. W odróżnieniu od klasycznego realizmu, w którym obowiązuje zasada przyczyna-skutek, tu jest programowo odwrotnie - bohater cierpi i dręczy się zanim do czegokolwiek dojdzie. Wisienką na torcie jest niejednoznaczny finał, który pozostawi odbiorcę w stanie zawieszenia: wierzyć, czy nie? Bo mimo, że Polakow naprawdę wiele wydarzeń wyjaśnia w jednoznaczny i odzierający ze złudzeń sposób, to jednak pozostawia nader pojemny wielokropek, przerzucając tym samym na nas decyzję: to jest w końcu ta magia, czy tylko "pospolitość skrzeczy"?
O jeszcze jednej rzeczy trzeba powiedzieć: ta cała misterna i koronkowa robota skrywa (skrupulatnie przemyconą) opinię o Ukrainie. Z jednej strony smutną. To jest kraj, w którym (niestety) obowiązuje zasada: umiesz liczyć, licz na siebie. Bo, jak pisze Polakow, "Zbrzydł mi już ten świat, moi drodzy, a nasz kraj tym bardziej. To rodzaj antypaństwa zaprogramowanego na zniszczenie wszystkiego i wszystkich. Dopiero za sto lat zacznie się tu dziać coś sensowego". To, zresztą, można przewidzieć - motto "Lodowej karuzeli" tę nieszczęsną powtarzalność, uwięzienie w zamkniętym kole wielokrotnie przetrawionego czasu zapowiada ("Lud nosi pieczęć zimy, której nie sposób wyjaśnić"). Z drugiej jednak strony autor tę kasandryczną przepowiednię ewidentnie obala w epilogu. Nie, spokojnie, nie dostaniecie Dickensa ze świątecznym indykiem w tle. Dostaniecie piękny finał w duchu poetyckiego wyważonego bułhakowowskiego zasłużonego spokoju, ukojenia i równowagi. Oby się spełniło. Bo w Starych Maślakach dokonał się nie tylko koniec świata, ale i jego początek.
I na koniec: to, że tę książkę się nie czyta, a "łyka" niewątpliwie jest w dużej mierze (przynajmniej dla nas, polskich czytelników) zasługą tłumacza. Po raz kolejny Ryszard Kupidura pokazał, że doskonale potrafi odnaleźć, wyłowić i wyeksponować ulotny klimat zawieszenia pomiędzy realnością a iluzją, dramatem a łagodnością, oddać feerię stanów, doznań i uczuć, bez których realizm magiczny przecież istnieć nie może. Czytajcie. Warto. Ciekawe, co powiecie :)

Koniec świata w Starych Maślakach
Zaczyna się od opisu niezwykłej, pełnej emocji, ale i nieco dusznej atmosfery protestów na Majdanie i dość fatalnego epizodu z młodą wolontariuszką Chrystyną, która podkrada pieniądze z puszki charytatywnej, by uzbierać na bilet do USA, gdzie aktualnie pracuje jej matka. Niestety (a może stety) zostaje przyłapana i wyrzucona z grona...

więcej Pokaż mimo to

avatar
790
790

Na półkach: , ,

26/180/2022
Wyzwanie LC marzec 2022 – Wschodnia Europa
Na okładce ma napisane, że autor jest nazywany twórcą nowej prozy chimerycznej. Ona z kolei jest odmianą realizmu magicznego. To już chyba się spodziewacie. Zakręcona. Nierealne postacie, zachowania i reakcje. Nie wiadomo, czy jawa to, czy zwidy. Główne miejsce akcji – Stare Maślaki – zapewne jest fikcyjne, ale wspominany na początku powieści Hostomel, Irpień i Żytomierz (nie mówiąc już o Kijowie) są dziś znane wszystkim. Niestety, tym trudniej się czyta. No i akcja dzieje się podczas Majdanu – to też dziś bardzo znamienne.
Akcja kręci się jak tytułowa karuzela, zresztą ta lodowa karuzela to nie żadna przenośnia. Odgrywa swoja rolę w kulminacyjnym momencie. Realizm magiczny to nie do końca moja bajka, ale książka napisana jest tak dobrze, że nie przeszkadza mi, że niezbyt rozumiem jej sens. A do tego okładka!
„Zbrzydł mi już ten świat, moi drodzy, a nasz kraj tym bardziej. To rodzaj antypaństwa zaprogramowanego na zniszczenie wszystkiego i wszystkich. Dopiero za sto lat zacznie się tu dziać coś sensowego, niech wasi prawnukowie przypomną sobie moje słowa.” No cóż, zdaje się, że diagnoza jednego z bohaterów przechodzi właśnie przyspieszoną kasację.

26/180/2022
Wyzwanie LC marzec 2022 – Wschodnia Europa
Na okładce ma napisane, że autor jest nazywany twórcą nowej prozy chimerycznej. Ona z kolei jest odmianą realizmu magicznego. To już chyba się spodziewacie. Zakręcona. Nierealne postacie, zachowania i reakcje. Nie wiadomo, czy jawa to, czy zwidy. Główne miejsce akcji – Stare Maślaki – zapewne jest fikcyjne, ale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    4
  • 2022
    2
  • 200-300
    1
  • Wydawnictwo Anagram
    1
  • Wyzwanie LC 2022
    1
  • Kraj: Ukraina
    1
  • Na domowej półeczce
    1
  • Żelazna lista
    1
  • Posiadam e-book
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lodowa Karuzela


Podobne książki

Przeczytaj także