Na celowniku
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Gray Man (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- On Target
- Wydawnictwo:
- Poradnia K
- Data wydania:
- 2022-03-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-03-10
- Data 1. wydania:
- 2010-08-28
- Liczba stron:
- 500
- Czas czytania
- 8 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367195089
- Tłumacz:
- Karolina Rybicka-Tomala
Przeszłość żyje. I potrafi zabijać. Gray Man powraca w drugiej części wybuchowej serii thrillerów Marka Greaneya o morderczo utalentowanym zabójcy.
Przed czterema laty agent Court Gentry, zdradzony przez swoich przełożonych w CIA, został płatnym zabójcą. Nieuchwytnym człowiekiem z cienia, Gray Manem. Teraz, prawie zza grobu, powraca jego dawny kompan, aby zmusić go do podjęcia pewnej misji. Court dostaje propozycję nie do odrzucenia: zamiast przeprowadzać niezwykle trudny zamach na bardzo złego człowieka, będzie musiał dokonać czegoś znacznie trudniejszego, niemal niemożliwego: porwać cel, a następnie zwrócić go tym, którzy od kilku lat usiłują go zabić. Sytuacja odwraca się. Gray Man sam znajduje się na celowniku
Mark Greaney, jest również współautorem kilku powieści Toma Clancy'ego. Wielbiciele Clancy'ego odnajdą ducha swojego mistrza w serii kryminałów o Courcie Gentrym. Postać Gray Mana jest o kilka odcieni mroczniejsza niż postać Jacka Ryana, podobnie jednak jak Ryan zawsze wykonuje on swoją szpiegowską robotę dla Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. I dobrze się przy tym bawi.
Wielkim fanem Marka Greaneya jest autor popularnych w Polsce powieści szpiegowskich Vincent V. Severski: ,,Zgodnie z bondowską maksymą, że świat to za mało, wraz z Courtem Gentrym byłym agentem CIA, dziś zabójcą na zlecenie odbędziesz podróż po odległych zakątkach globu i wciągnie Cię wir emocjonujących wydarzeń () Polecam!.
Na podstawie pierwszej części serii powstaje film na platformie Netflix z Chrisem Evansem i Ryanem Goslingiem w rolach głównych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Na celowniku
„Mój kot zjada myszy. Czyż to go czyni złym? Ja tak nie uważam, mój kot też nie, lecz myszy na pewno mają odmienne zdanie. Każdy zabójca sądzi, że ofiara zasługiwała na śmierć.“ O tym, że płatni zabójcy istnieją, wie każdy, kto choć raz zainteresował się tym tematem poza filmami sensacyjnymi. Polska również posiada swoich płatnych zabójców, co roku około stu osób w naszym kraju ginie z ręki właśnie takiego człowieka. Z perspektywy historii, uważa się, że Richard Kulkinski (nie mylić z Ryszardem Kuklińskim) był jednym z najbardziej skutecznych ludzi w tym „zawodzie”. „Byłem w stanie każdemu zrobić krzywdę, o każdej porze dnia i nocy. Nie czułem wyrzutów sumienia. Mogłem to robić bez przerwy, na okrągło" – powiedział w jednym z wywiadów Kuklinski. Nazywany człowiekiem z lodu sam o sobie mówił, że jest najgorszym koszmarem, jaki może się komukolwiek przytrafić. Latami gromadził narzędzia do swojej pracy. Był właścicielem imponującej kolekcji ostrych noży, oraz pistoletów, posiadał także duże dawki cyjanku i innych skutecznych trucizn. Bardzo trudno określić liczbę jego ofiar, jednak szacuje się, że było ich około dwustu w ciągu ostatnich 30 lat. Dziś o Kuklinskim rozpisują liczne gazety i czasopisma w Wielkiej Brytanii. Jako ikona modelu idealnego zabójcy, na podstawie jego życia można nakręcić nie jeden film sensacyjny. W roku 2014 grupa badaczy z Birmingham City University opublikowała pracę The British Hitman: 1974-2013 na łamach czasopisma naukowego Howard Journal of Criminal Justice, o tym jak wygląda naprawdę praca płatnego zabójcy, co się na nią składa, oraz czy taką osobę można po czymś rozpoznać. Standardową sumą, jaką trzeba było zapłacić za usługi cyngla w UK w latach 1974-2013 było 15,180 funtów. Ciekawe jest to, że fachem tym zajmują się głównie mężczyźni między 30 a 38 rokiem życia. W Wielkiej Brytanii za zabicie kogoś za pieniądze grozi tylko 20 lat więzienia. W 2004 roku w polskich więzieniach przebywało około 150 skazanych, których oskarżono o zabójstwo za pieniądze. Pierwszy tom niesamowitej serii o Gray Manie Pana Marka Greaneya cieszył się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród panów oraz starszej młodzieży. Główny bohater, Court Gentry po tym jak zdradzili go przyjaciele z CIA, zostaje płatnym zabójcą. Żyjąc w cieniu, zawsze trafia w swój cel, a po wykonanej pracy ulatnia się niczym kamfora. Pierwsza część cyklu była hitem roku 2021, druga zapowiada pełną akcji wiosnę 2022 w księgarniach. Autor powieści o Gray Manie, jako blisko współpracownik Toma Clancy’ego, stworzył dziesięć powieści na miarę Jamesa Bonda, Jasona Bourne’a czy George Smileya. Gray Man na celowniku wciąga bez reszty. Tym razem nasz bohater zostaje wmieszany w podstępną intrygę. Zamiast jak zwykle kogoś zgładzić, musi porwać swój cel i przekazać go tym, którzy sami wymierzą sprawiedliwość. Sprawa jednak nie jest taka prosta, a Court po raz kolejny staje się nie tylko pionkiem w niebezpiecznej i bezwzględnej grze, ale również grozi mu coraz większe niebezpieczeństwo. Tom drugi porównywany jest do Billa Summersa, króla horroru Stephena Kinga i bardzo słusznie. Z wielką przyjemnością zatopiłam się w pozycję o płatnym zabójcy, który jednak ma serce po właściwej stronie. Książka Pana Greaneya to szybka, pełna zwrotów akcji fabuła, wspaniałe pościgi, brutalne strzelaniny, ale także wielka dawka wspaniałego poczucia humoru i bezsprzecznie oryginalnych dialogów. Jako fanka Roberta Ludluma, cieszę się, że znalazłam jego godnego następcę. Przyznam, że czekam na kolejne tomy, które z całą pewnością będą równie porywające jak dwa pierwsze. Jeśli kochacie sensacje oraz przygodę, chcecie po podróżować po całym świecie, oraz wziąć udział w niebezpiecznych akcjach Gray Man na celowniku jest dla Was. Pozycji tej nie może po prostu zabraknąć, na półce fanów ostrej walki i wielkiej przygody.
Książka na półkach
- 72
- 53
- 11
- 7
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Sięgając po pierwszy tom Gray Mana nie spodziewałam się, że historia aż tak przypadnie mi do gustu. Pozytywnie zaskoczona zwrotami akcji oraz niebanalną kreacją głównego bohatera dałam się porwać powieści dla której zarwałam noc. Oczywistym krokiem było więc dla mnie sięgnięcie po kontynuację, która - jak się okazało - okazała się nawet jeszcze lepszym czytelniczym wyzwaniem.
Wiedząc już czego mogę spodziewać się po twórczości autora i znając jego tendencję do nieoczywistych fabularnych twistów z przyjemnością śledziłam losy jednego z moich ulubionych bohaterów. Court Gentry zmienił się w Gray Mana i niczym człowiek cień mordował na zamówienie. Wyzbył się emocji oraz wyrzutów sumienia pozostawiając przeszłość i przyszłość daleko za sobą a koncentrując się jedynie na chwili obecnej. Był niczym maszyna do zabijania, która nie popełniała żadnych błędów. A jednak po drodze wydarzyło się coś co zmieniło jego nastawienie. Coś, co wciągnęła także czytelnika w wir szaleńczej, piekielnie niebezpiecznej przygody.
Court Gentry został zdradzony przez swoich przełożonych w CIA, dlatego jego los potoczył się tak a nie inaczej. Dziś ponownie staje w obliczu wielkiego wyzwania, gdy jego dawny kompan prosi go o przysługę. Ma porwać cel i oddać go w ręce swoich wrogów a tym samym znaleźć się na ich celowniku. Sytuacja jest nowa i zupełnie wyjątkowa, ale czy Gray Man nie szczyci się właśnie tym, że wychodzi cało z najgorszych momentów? Podczas tej misji wszystko może pójść nie tak, ale jest również cień szansy, że ponownie z dumą odkryjemy wielkie talenty człowieka, który nie cofnie się przed niczym.
Dynamika na najwyższym poziomie, pędząca akcja, mroczna atmosfera, mnóstwo wyzwań, skrajnych emocji a w centrum on: jedyny i niepowtarzalny. Historia z pogranicza thrillera i kryminału balansuje na granicy czasami ją wręcz przekraczając, ponieważ autor nie trzyma się żadnych ram i tworzy coś zupełnie nowego, świeżego, odrębnego. Dzięki temu czytelnik spragniony adrenaliny, pościgów i zaskakujących zwrotów akcji może w pełni zanurzyć się w tym niebanalnym świecie wykreowanym ręką Marka Greaneya. Autor utrzymał swoją fabułę na wysokim poziomie, nie osiadł na laurach a wręcz zachęcił nas do wyczekiwania kontynuacji, która prawdopodobnie wskoczy na jeszcze wyższy poziom.
"Na celowniku" to idealna lektura dla tych, którzy od lektury oczekują intensywnych wrażeń. Powieść dynamiczna, niebanalna, w pełni wpływająca na wyobraźnię czytelnika za sprawą lawiny skrajnych emocji czy poprzez doskonałą kreację głównego bohatera. Tomy z udziałem Gray Mana możecie czytać dowolnie, ponieważ każda część to nowa przygoda, ale osobiście zalecam zachowanie chronologii, ponieważ pojawiają się subtelne detale, które idealnie łączą wydarzenia w całość. Jestem zachwycona twórczością autora, zauroczona bezwzględnym mordercą, który przejawia jednak przebłyski człowieczeństwa i już zacieram ręce w oczekiwaniu na trzeci tom!
Sięgając po pierwszy tom Gray Mana nie spodziewałam się, że historia aż tak przypadnie mi do gustu. Pozytywnie zaskoczona zwrotami akcji oraz niebanalną kreacją głównego bohatera dałam się porwać powieści dla której zarwałam noc. Oczywistym krokiem było więc dla mnie sięgnięcie po kontynuację, która - jak się okazało - okazała się nawet jeszcze lepszym czytelniczym...
więcej Pokaż mimo to„Na celowniku” to drugi tom serii o Courtlandzie Gentry byłym agencie CIA, zabójcy na zlecenie z zasadami.
Sierra Sześć ponownie ma misję do wykonania. Czy dla Szóstki to będzie bułka z masłem? Tym razem dostaje zlecenie na zlikwidowanie prezydenta Sudanu, odpowiedzialnego za ludobójstwo w Darfurze.
Podobnie jak w pierwszym tomie akcja pędzi na łeb i szyje, a ścigający Court ponownie znajduje się na celowniku. Pomaga mu Ellen Walsh, więc Court nie jest w swojej walce sam.
Jeśli lubicie książki pełne akcji, strzelanin i adrenaliny, „Gray Man. Na celowniku” może Wam się spodobać.
„Na celowniku” to drugi tom serii o Courtlandzie Gentry byłym agencie CIA, zabójcy na zlecenie z zasadami.
więcej Pokaż mimo toSierra Sześć ponownie ma misję do wykonania. Czy dla Szóstki to będzie bułka z masłem? Tym razem dostaje zlecenie na zlikwidowanie prezydenta Sudanu, odpowiedzialnego za ludobójstwo w Darfurze.
Podobnie jak w pierwszym tomie akcja pędzi na łeb i szyje, a...
Profesja płatnego zabójcy od zawsze była wdzięcznym tematem nie tylko filmów sensacyjnych, ale również książek. Nic tak bardzo nie uruchamia wyobraźni, jak postać łowcy, który jest równocześnie sędzią i katem. To właśnie on, niczym starożytne Mojry przecina cienką wstęgę życia i robi to praktycznie bez mrugnięcia okiem. Należy liczyć się jednak z tym, że osoby parające się tym zawodem mają zwykle wypaczoną psychikę, a różnica między dobrem a złem już dawno się zatarła w ich prywatnym kodeksie. Dla nich liczy się jedynie wykonanie zadania (czasami nawet po trupach) i nie spoczną, dopóki sprawiedliwości (według nich) nie stanie się zadość. Na całe szczęście w tym momencie na scenę wkracza Court Gentry – człowiek, dla którego niemożliwe nie istnieje i który zmienia oblicze płatnych morderców.
Po rozstaniu się z poprzednim opiekunem, Gray Man zaczyna pracę dla jednego z rosyjskich oligarchów, który zleca mu zabicie mającego na swoim sumieniu setki istnień prezydenta Sudanu Bakriego Ali Abouda. Los jednak postanawia sobie z niego zakpić, ponieważ na tego samego człowieka polują byli mocodawcy Gentry’ego – CIA, którzy nie chcą go zabijać, a postawić przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Court otrzymuje propozycję nie do odrzucenia – w zamian za pomoc w schwytaniu Abouda, unieważnione zostaną wszystkie nakazy aresztowania Gray Mana wystosowane nie tylko przez CIA, ale też Interpol. Czyżby łowca sam w końcu miał przestać być zwierzyną?
Powracając do historii Courta Gentry’ego trzeba liczyć się z tym, że będzie mrocznie, brutalnie i ani trochę cukierkowo, a samego głównego bohatera można albo szczerze lubić albo nienawidzić – innej możliwości nie ma. "Gray Man. Na celowniku" to powieść sensacyjna najwyższych lotów, w której wszystkie chwyty są dozwolone, a trup ściele się często i gęsto. W towarzystwie Gentry’ego nie sposób się nudzić, gdyż do człowieka tego kłopoty przylepiają się jak rzep do psiego ogona. Jest nieprzewidywalnie, czasami dramatycznie, a innym razem wręcz komicznie. Fabuła okraszona pełnymi akcji zwrotami sprawia, że czytelnicy nie mają ani chwili wytchnienia od tego, co się wokół nich dzieje, a dzięki temu pozycja licząca prawie 500 stron nie stanowi dla nikogo większego wyzwania.
Inteligencja, przebiegłość i umiejętność logicznego myślenia stawia Gray Mana pośród najlepszych z najlepszych, jednak to, co go wyróżnia, to fakt, że jest człowiekiem z krwi i kości – popełniającym błędy, za które zwykle płaci się własną krwią. Gentry nie jest terminatorem, który po solidnej dawce bęcków podnosi się, otrzepuje i idzie dalej zbawiać świat. Nieobcy jest mu ból fizyczny i uzależnienia, które w jego profesji mogą okazać się zabójcze. Court toczy walkę nie tylko z systemem, ale przede wszystkim z samym sobą, a szala zwycięstwa przesuwa się raz w jedną, raz w drugą stronę.
Z niecierpliwością czekam na kolejny tom przygód Gray Mana i mam cichą nadzieję, że spotkam się z nim już wkrótce.
Profesja płatnego zabójcy od zawsze była wdzięcznym tematem nie tylko filmów sensacyjnych, ale również książek. Nic tak bardzo nie uruchamia wyobraźni, jak postać łowcy, który jest równocześnie sędzią i katem. To właśnie on, niczym starożytne Mojry przecina cienką wstęgę życia i robi to praktycznie bez mrugnięcia okiem. Należy liczyć się jednak z tym, że osoby parające się...
więcej Pokaż mimo toDrugi tom Gray Man nie zawiódł mnie. Płatny zabójca z zasadami i młoda pani prawnik z Międzynarodowego Trybunału Karnego. On numer Sześć walczy z całą armią. Można o nim powiedzieć "pojawiasz się i znikasz".
Gdzie pojawi się po raz kolejny. Na pewno przeczytam trzeci tom.
Książkę zdecydowanie polecam osobom, które fascynują się Mac Gyverem.
Drugi tom Gray Man nie zawiódł mnie. Płatny zabójca z zasadami i młoda pani prawnik z Międzynarodowego Trybunału Karnego. On numer Sześć walczy z całą armią. Można o nim powiedzieć "pojawiasz się i znikasz".
Pokaż mimo toGdzie pojawi się po raz kolejny. Na pewno przeczytam trzeci tom.
Książkę zdecydowanie polecam osobom, które fascynują się Mac Gyverem.
bardziej to scenariusz do planowanego filmu niż książka sensu stricte;
zdecydowanie poniżej poziomu I części;
bardziej to scenariusz do planowanego filmu niż książka sensu stricte;
Pokaż mimo tozdecydowanie poniżej poziomu I części;
Sensacja dokładnie w typie i według przepisu na bestseller; płatny zabójca ale honorowy i z zasadami, a wręcz miłosierny i empatyczny. hm hm...... Ona: pani prawnik, która właśnie wstała od biurka i leci ryzykować życie w sam środek afrykańskiej wojny domowej, pchana poczuciem sprawiedliwości i dobrymi chęciami, hm hm hm.............
Tajniki pracy CIA i grupy szturmowej do zadań specjalnych. Ciemne interesy rosyjskiej mafii. Wielka polityka i lukratywne interesy USA, Rosji i Chin na afrykańskich złożach ropy naftowej. Handel bronią. Korupcja afrykańskich watażków. Oj, działo się, działo, czasami tak szybko, że nie wiadomo o co chodzłiło ale było ciekawie, krwawo, hałaśliwie, sensacyjnie i wybuchowo.
Sensacja dokładnie w typie i według przepisu na bestseller; płatny zabójca ale honorowy i z zasadami, a wręcz miłosierny i empatyczny. hm hm...... Ona: pani prawnik, która właśnie wstała od biurka i leci ryzykować życie w sam środek afrykańskiej wojny domowej, pchana poczuciem sprawiedliwości i dobrymi chęciami, hm hm hm.............
więcej Pokaż mimo toTajniki pracy CIA i grupy szturmowej...
Gray Man - Wyjątkowy twardziel, porównywalny z Rambo, Richerem, Jakiem Ryanem. Ciągła akcja, dziesiątki unieszkodliwionych wrogów. Posługujący się kodeksem honorowym. Pakujący się w kłopoty. Szybko się czyta.
Gray Man - Wyjątkowy twardziel, porównywalny z Rambo, Richerem, Jakiem Ryanem. Ciągła akcja, dziesiątki unieszkodliwionych wrogów. Posługujący się kodeksem honorowym. Pakujący się w kłopoty. Szybko się czyta.
Pokaż mimo toAgent do zadań specjalnych, płatny morderca z własnym kodeksem honorowym (jakkolwiek to brzmi). Wszyscy wielbiciele literatury sensacyjnej się nie zawiodą - szybka akcja, mocni faceci, zdrada, kumple, supersprawność fizyczna, siatka powiązań na całym świecie, mocny język.
No czytasz na własną odpowiedzialność :) Ale historia tom po tomie wciąga i zachęca. A do tego zapowiadana ekranizacja z Ryanem Goslingiem! No nie mogę się doczekać - i filmu, i trzeciego tomu!
Agent do zadań specjalnych, płatny morderca z własnym kodeksem honorowym (jakkolwiek to brzmi). Wszyscy wielbiciele literatury sensacyjnej się nie zawiodą - szybka akcja, mocni faceci, zdrada, kumple, supersprawność fizyczna, siatka powiązań na całym świecie, mocny język.
więcej Pokaż mimo toNo czytasz na własną odpowiedzialność :) Ale historia tom po tomie wciąga i zachęca. A do tego...
Gray Man jest dokładnie taki sam, jakiego zapamiętałam z pierwszej części. Niezniszczalny. To słowo chyba najlepiej do niego pasuje. Kiedy jest taka potrzeba, potrafi wytrzymać nawet bardzo silny ból, nie traci głowy i zimnej krwi w ekstremalnych sytuacjach, podejmuje śmiałe decyzje i nie waha się zabijać. Mówiłam Wam nie raz – dobra książka to taka, która jest śmieszna, albo w której są trupy. Do tej wyliczanki powinnam dodać jeszcze długość – dobra książka musi się długo czytać. Akurat ta ma blisko pięćset stron i na żadnej się nie nudziłam! Curt Gentry (gdyby ktoś nie pamiętał – tak brzmi prawdziwe nazwisko Gray Mana) stale jest w biegu, a gdy biegnie on, biegną też wydarzenia i czasem naprawdę trudno za nimi nadążyć.
Tym razem nasz bohater, były agent CIA i spec od mokrej roboty, będzie musiał kogoś zabić. Zleceniodawcą jest jeden z rosyjskich oligarchów, a sprawa naprawdę poważna – na celowniku Gray Mana ma się znaleźć nie kto inny, tylko sam prezydent Sudanu, który ma na sumieniu wiele tysięcy istnień ludzkich. Ponieważ Curt Gentry z zasady zabija tylko tych, którzy jego zdaniem faktycznie zasługują na śmierć, postanawia przyjąć zlecenie. Jednak niedługo potem odzywa się do niego były szef z jednostki CIA, proponując coś całkiem odwrotnego – nie zabije prezydenta, a jedynie go porwie, by przekazać europejskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Wykonanie zadania ma być odkupieniem rzekomych dawnych win, Curt Gentry bowiem ciągle jest poszukiwany przez łowców głów na całym świecie a nagroda za jego odnalezienie naprawdę wysoka, a głowy Gray Mana żądne jest właśnie CIA. To niemal cud, że daje radę bezpiecznie chodzić po ulicach. Albo jest tak dobry w swoim fachu.
Pełna recenzja → https://wrolimamy.pl/ksiazka/gray-man-na-celowniku-mark-greaney/
Gray Man jest dokładnie taki sam, jakiego zapamiętałam z pierwszej części. Niezniszczalny. To słowo chyba najlepiej do niego pasuje. Kiedy jest taka potrzeba, potrafi wytrzymać nawet bardzo silny ból, nie traci głowy i zimnej krwi w ekstremalnych sytuacjach, podejmuje śmiałe decyzje i nie waha się zabijać. Mówiłam Wam nie raz – dobra książka to taka, która jest śmieszna,...
więcej Pokaż mimo to„Mój kot zjada myszy. Czyż to go czyni złym? Ja tak nie uważam, mój kot też nie, lecz myszy na pewno mają odmienne zdanie. Każdy zabójca sądzi, że ofiara zasługiwała na śmierć.“
O tym, że płatni zabójcy istnieją, wie każdy, kto choć raz zainteresował się tym tematem poza filmami sensacyjnymi. Polska również posiada swoich płatnych zabójców, co roku około stu osób w naszym kraju ginie z ręki właśnie takiego człowieka.
Z perspektywy historii, uważa się, że Richard Kulkinski (nie mylić z Ryszardem Kuklińskim) był jednym z najbardziej skutecznych ludzi w tym „zawodzie”. „Byłem w stanie każdemu zrobić krzywdę, o każdej porze dnia i nocy. Nie czułem wyrzutów sumienia. Mogłem to robić bez przerwy, na okrągło" – powiedział w jednym z wywiadów Kuklinski. Nazywany człowiekiem z lodu sam o sobie mówił, że jest najgorszym koszmarem, jaki może się komukolwiek przytrafić. Latami gromadził narzędzia do swojej pracy. Był właścicielem imponującej kolekcji ostrych noży, oraz pistoletów, posiadał także duże dawki cyjanku i innych skutecznych trucizn. Bardzo trudno określić liczbę jego ofiar, jednak szacuje się, że było ich około dwustu w ciągu ostatnich 30 lat. Dziś o Kuklinskim rozpisują liczne gazety i czasopisma w Wielkiej Brytanii. Jako ikona modelu idealnego zabójcy, na podstawie jego życia można nakręcić nie jeden film sensacyjny.
W roku 2014 grupa badaczy z Birmingham City University opublikowała pracę The British Hitman: 1974-2013 na łamach czasopisma naukowego Howard Journal of Criminal Justice, o tym jak wygląda naprawdę praca płatnego zabójcy, co się na nią składa, oraz czy taką osobę można po czymś rozpoznać. Standardową sumą, jaką trzeba było zapłacić za usługi cyngla w UK w latach 1974-2013 było 15,180 funtów. Ciekawe jest to, że fachem tym zajmują się głównie mężczyźni między 30 a 38 rokiem życia. W Wielkiej Brytanii za zabicie kogoś za pieniądze grozi tylko 20 lat więzienia. W 2004 roku w polskich więzieniach przebywało około 150 skazanych, których oskarżono o zabójstwo za pieniądze.
Pierwszy tom niesamowitej serii o Gray Manie Pana Marka Greaneya cieszył się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród panów oraz starszej młodzieży.
Główny bohater, Court Gentry po tym jak zdradzili go przyjaciele z CIA, zostaje płatnym zabójcą. Żyjąc w cieniu, zawsze trafia w swój cel, a po wykonanej pracy ulatnia się niczym kamfora. Pierwsza część cyklu była hitem roku 2021, druga zapowiada pełną akcji wiosnę 2022 w księgarniach. Autor powieści o Gray Manie, jako blisko współpracownik Toma Clancy’ego, stworzył dziesięć powieści na miarę Jamesa Bonda, Jasona Bourne’a czy George Smileya.
Gray Man na celowniku wciąga bez reszty. Tym razem nasz bohater zostaje wmieszany w podstępną intrygę. Zamiast jak zwykle kogoś zgładzić, musi porwać swój cel i przekazać go tym, którzy sami wymierzą sprawiedliwość. Sprawa jednak nie jest taka prosta, a Court po raz kolejny staje się nie tylko pionkiem w niebezpiecznej i bezwzględnej grze, ale również grozi mu coraz większe niebezpieczeństwo. Tom drugi porównywany jest do Billa Summersa, króla horroru Stephena Kinga i bardzo słusznie.
Z wielką przyjemnością zatopiłam się w pozycję o płatnym zabójcy, który jednak ma serce po właściwej stronie. Książka Pana Greaneya to szybka, pełna zwrotów akcji fabuła, wspaniałe pościgi, brutalne strzelaniny, ale także wielka dawka wspaniałego poczucia humoru i bezsprzecznie oryginalnych dialogów. Jako fanka Roberta Ludluma, cieszę się, że znalazłam jego godnego następcę. Przyznam, że czekam na kolejne tomy, które z całą pewnością będą równie porywające jak dwa pierwsze.
Jeśli kochacie sensacje oraz przygodę, chcecie po podróżować po całym świecie, oraz wziąć udział w niebezpiecznych akcjach Gray Man na celowniku jest dla Was. Pozycji tej nie może po prostu zabraknąć, na półce fanów ostrej walki i wielkiej przygody.
„Mój kot zjada myszy. Czyż to go czyni złym? Ja tak nie uważam, mój kot też nie, lecz myszy na pewno mają odmienne zdanie. Każdy zabójca sądzi, że ofiara zasługiwała na śmierć.“
więcej Pokaż mimo toO tym, że płatni zabójcy istnieją, wie każdy, kto choć raz zainteresował się tym tematem poza filmami sensacyjnymi. Polska również posiada swoich płatnych zabójców, co roku około stu osób w...