Kot w pustym mieszkaniu

Okładka książki Kot w pustym mieszkaniu Katarzyna Owsianko
Okładka książki Kot w pustym mieszkaniu
Katarzyna Owsianko Wydawnictwo: Pan Wydawca sp. z o. o. literatura piękna
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Pan Wydawca sp. z o. o.
Data wydania:
2021-12-15
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-15
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366670655
Tagi:
literatura obyczajowa literatura polska nałóg alkoholizm czarny humor samotność dobre kino alkohol w kulturze koty
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1418
1191

Na półkach:

Każdy kto jest szczęśliwym posiadaczem futrzastych indywidualistów, czyli ni mniej ni więcej tylko kotów, z pewnością nie raz zadawał sobie pytanie co siedzi w głowie kota albo co też on sobie o swoim dwunożnym właścicielu myśli. Z racji posiadania kłębów sierści w domu i nieodpartego pragnienia zgłębienia kociej psychiki z ciekawości sięgnęłam po książkę autorstwa Katarzyny Owsianko „Kot w pustym mieszkaniu” wydanej przez Pan Wydawca sp. z o.o.
Humorystyczna okładka z uśmiechniętym, ewidentnie zadowolonym przedstawicielem kociej braci, zachęcała do czytania i sugerowała lekką i żartobliwą opowieść o kocich przywarach. Wprawdzie kieliszek czerwonego wina w kociej łapie odrobinę wzbudził moje zwątpienie w słuszność podejrzeń dotyczących książki, ale wciąż tkwiłam w przekonaniu, że będzie się z czego pośmiać.
Faktycznie początkowo zaczęło się dość niewinnie od przedstawienia pewnych kocich zwyczajów świadczących o indywidualizmie tych stworzeń – a to próby ucieczki z domu, a to chęć zniszczenia ulubionej rzeczy swego człowieka, czy ustawicznie trwający sen, a nawet brak chęci poddania się pieszczotom, kiedy człowiek tego oczekuje – to wręcz klasyk w kocich zachowaniach. Tu dodatkowo przedstawione zostały one z dużą dawką czarnego humoru, który idealnie wpasowuje się i w mój gust. Z każdą kolejną kartką okazywało się jednak, że tak naprawdę tak książka bynajmniej nie jest o kocie, przeciwnie – punkt widzenia kota - gdyż tak prowadzona jest narracja stał się przyczynkiem do pochylenia się nad problemem alkoholowym.
Kiedy ona, czyli Pani kota, którą ten na swoje potrzeby nazywa Danutą, zaczyna poszukiwać rozwiązań wszelkich swoich życiowych problemów w procentowych napojach, staje zwiększając zarówno ich ilość, jak i moc, wtedy i on – jej współtowarzysz kot staje się jej wiernym sekundantem. Piją zatem po to, aby ukoić nerwy, aby poprawić sobie humor, aby zapomnieć o problemach, a wreszcie aby stracić świadomość, dzięki temu zapominając bożym świecie. Jej nałóg staje się jego nałogiem, co sprawia, że tkwią w nim razem, w końcu jaki pan, taki kram.
I wszystko byłoby zabawne, gdyby nie fakt, że wykorzystana w te książce satyra, a wręcz ironia nie służy temu, aby nas rozbawić, aby wprawić nas w dobry nastrój. W rzeczywistości stała się metaforą do tego aby pokazać mechanizm popadania w nałóg alkoholowy, istotę współuzależnienia, codzienne bytowanie z osobą uzależnioną, głęboko skrywany wstyd, współistniejący z wolą wyjścia ze szpon alkoholowej choroby, przy jednoczesnym braku wystarczającej siły woli na to, aby przestać pić, nawet wtedy gdy dno widoczne jest nie tylko w środku butelki. W ten oto sposób, choć nie wprost autorka idealnie oddała istotę codzienności zarówno samej osoby uzależnionej od alkoholu, jak i jej bliskich.
Obserwacje jakie czyni autorka są niezwykle trafne, uderzają w sedno problemu i skłaniają do głębszych refleksji. Niech Was zatem nie zmyli prześmiewczy wydźwięk tej książki, gdyż tak naprawdę to nie o śmiech tu chodzi, a jeśli nawet to śmiech przez łzy. Dlaczego? Dlatego, że traktuje ona o niezwykle ważnych kwestiach, które czytając będą wywoływały zniesmaczenie, przerażenie, a w końcu smutek, ale pozwolą też osobom, które nie mają świadomości na czym polega życie z nałogiem, jak i obcowanie z alkoholikiem, zrozumieć zakres problemu.
Gdyby tego było jeszcze mało na zachętę nad pochyleniem się nad tą ważną, chociaż niełatwą książką to autorka w treść fabuły wplotła również tytuły filmowe, które dotyczyły problemu alkoholizmu dokonując ich recenzji z punktu widzenia kota.
Jeśli więc nie boicie się książek, które poruszają ważkie tematy to koniecznie sięgnijcie po „Kota””. Polecam, choć uprzedzam, że nie jest to lektura dla każdego.

Każdy kto jest szczęśliwym posiadaczem futrzastych indywidualistów, czyli ni mniej ni więcej tylko kotów, z pewnością nie raz zadawał sobie pytanie co siedzi w głowie kota albo co też on sobie o swoim dwunożnym właścicielu myśli. Z racji posiadania kłębów sierści w domu i nieodpartego pragnienia zgłębienia kociej psychiki z ciekawości sięgnęłam po książkę autorstwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1520
176

Na półkach: , , ,

Niedawno wydana z nurtu rodzimej literatury pięknej, dokładniej w 2021 roku. To niewielka książka, ma 178 stron łącznie i jest inspirowana doświadczeniami pisarki. Opowiada o tym, jak kot stopniowo zaczyna stawać się uzależniony od alkohol, jak jego opiekunka. To powieść ze sporą dawką czarnego humoru. Żartobliwa polemika, ale zarazem bardzo smutna. Pokazuje wszystkie zagrożenia, które niesie ze sobą nałóg. Najpierw euforia, potem kac, później rozpacz, otępienie, wymioty, zmiana wyglądu, zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Samo wynajdywanie powodów by pić jest okraszone humorem, ale takim, przez który czytelnikowi robi się przykro : "Miałem biegłości wynajdywaniu sobie powodów do smutku. Koniec 4 sezonu Wikingów (choć przyznam że najbardziej bałem się o swoją wątrobę po 14 odcinku tej serii),to zwykła drobiowa zamiast polędwicy sopockiej, koniec weekendu, początek tygodnia, zbyt rzęsisty deszcz, zbyt upalne słońce - domyślacie dzisiaj jak to dalej szło."
Cała książka jest pełna trafnych obserwacji autorki, które wychodzą z ust kota. Jest śmiesznie, tragicznie i smutno. Dobra książka. Cieszę się, że temat alkoholizmu został podjęty w tak oryginalny sposób.
"Zauważyliście, jak inaczej wygląda świat oglądany przez szklankę wódki, whisky czy wina? Jak konsystencja i barwa trunku wpływają na naszą perspektywę? Prawie jak w kalejdoskopie(...) mogłem być milusinskim puszkiem okruszkiem, zadziornym dachowcem i nieokiełznana pumą. Rozwiązywał mi się język i z dziką przyjemnością wsłuchiwałem się w dźwięk własnego głosu. Uwielbiałem obserwować, jak krystalicznie czyste dźwięki roznoszą się po naszej niewielkiej przestrzeni. Próbowałem zatem wszystkiego, od cichutkkiego vibrato aż po odpowiedniki kobiecych altów. Likier rozszerzał moje możliwości wokalne,o spokojnie, 2 czy 3 oktawy. Najciekawsze stawały się przygody w alkoholowej krainie, tym częściej chciałem do nich wracać i intensywnie je przeżywać. Piłem więc coraz więcej, mając pogardzie bezbarwność abstynencji. W nadziei na odkrycie nowych, odnalezienie siebie, może nawet sensu istnienia. Lizałem Absolut, by liznąć absolutu."

Niedawno wydana z nurtu rodzimej literatury pięknej, dokładniej w 2021 roku. To niewielka książka, ma 178 stron łącznie i jest inspirowana doświadczeniami pisarki. Opowiada o tym, jak kot stopniowo zaczyna stawać się uzależniony od alkohol, jak jego opiekunka. To powieść ze sporą dawką czarnego humoru. Żartobliwa polemika, ale zarazem bardzo smutna. Pokazuje wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
118

Na półkach:

Autorka w swoim dziele porusza z ironią i czarnym humorem przede wszystkim problem alkoholizmu ale to nie wszystko co znajdziecie w książce bo na kartach powieści można także zobaczyć walkę ze swoimi słabościami co skłania do autorefleksji nawet nie zmagające się z uzależnieniem od alkoholu osoby.

Autorka w swoim dziele porusza z ironią i czarnym humorem przede wszystkim problem alkoholizmu ale to nie wszystko co znajdziecie w książce bo na kartach powieści można także zobaczyć walkę ze swoimi słabościami co skłania do autorefleksji nawet nie zmagające się z uzależnieniem od alkoholu osoby.

Pokaż mimo to

avatar
712
711

Na półkach:

Sięgacie po książki, które zawierają w sobie pewnego rodzaju metafory lub nawiązują do problemów codziennych, z którymi boryka się każdy z nas?
Czasami sięgam po takie pozycje, ponieważ potrzebuję odpoczynku od thrillerów oraz kryminałów, więc dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Pani Katarzyny Owsianko pt. „Kot w pustym mieszkaniu”. Moją uwagę, w tym dziele, przykuły dwie rzeczy:
Okładka - jestem kociarą i nie mogłam przejść obojętnie wobec powieści, która na swojej okładce posiada rysunek kota,
Tytuł - skojarzył mi się z jednym z moich ulubionych wierszy Wisławy Szymborskiej, o tym samym tytule co ta książka.

Sięgając po tę lekturę spodziewałam się dość spokojnej obyczajówki, jednak dostałam coś zupełnie innego. Poznałam historię opowiedzianą oczami kota, który do tego jest alkoholikiem... Kto miał wcześniej do czynienia z dziwniejszym/ciekawszym połączeniem niż ten?

„Kot w pustym mieszkaniu” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia kota, który zostaje sam w pustym mieszkaniu. Odpowiedź na pytanie, dlaczego uporczywie próbuje uciec z domu, niszczy cudze mienie, wyje po nocach, a potem przesypia całe dnie, w opinii autorki może być tylko jedna: alkohol.

Nim opowiem jaki problem w swoim dziele poruszyła Pani Katarzyna to kilka słów o jej stylu oraz rysunkach wewnątrz książki. Muszę przyznać, ze pisarka ma przyjazny dla oka styl pisania, w tej historii nie zbraknie ironii oraz czarnego humoru, co bardzo sobie cenię. Jeśli chodzi o szatę graficzną, to każdy rozdział zaczyna się obrazkiem kota wraz z kieliszkiem lub butelką alkoholu, które kształtem przypominają kolejną literę naszego alfabetu - bardzo ciekawy zabieg :)

„Kot w pustym mieszkaniu” opowiada historię kota, który bardzo często zmuszony jest zmieniać swoich właścicieli. W końcu trafia do Danuty, która ma problemy z alkoholem i swoim nałogiem zaraża swojego podopiecznego. I właśnie tutaj zaczyna się prawdziwa historia głównego bohatera.

Pomimo łagodnej okładki, książka ta porusza bardzo trudny problem jakim jest alkoholizm. Autorka w umiejętny sposób pokazała jak stacza się człowiek pod wpływem nałogu. Pokazała jak trudna walkę musi stoczyć każdy alkoholik, by wyjść na prostą. Pisarka opisała jego oszukanie siebie, że sam da radę wygrać z nałogiem - m.in. sam będzie w stanie ograniczyć swoją dzienną dawkę alkoholu. W powieści tej nie zabraknie również momentów poddania się i utraty nadziei.

Po przeczytaniu tej powieści musiałam obejrzeć po raz setny już film „Pętla” reż. Wojciecha Hasa. (Uwielbiam ten tytuł, jak i twórczość Marka Hłaski.) I to nie tylko z powodu, że „Kot w pustym mieszkaniu” oraz „Pętla” poruszają problem alkoholizmu, ale i z faktu, że nasz główny bohater również oglądał ten film, który go niestety zdołował... Kto nie oglądał tego filmu, zachęcam do obejrzenia :)

Czy książkę polecam? Jeśli nie boicie się sięgać po pozycje, poruszające trudne tematy, to jest to coś dla Was. „Kot w pustym mieszkaniu” należy do książek krótkich, jednak pomimo niecałych dwustu stron, zmusi Was do refleksji i przemyślenia kilku istotnych kwestii w Waszym życiu.

Sięgacie po książki, które zawierają w sobie pewnego rodzaju metafory lub nawiązują do problemów codziennych, z którymi boryka się każdy z nas?
Czasami sięgam po takie pozycje, ponieważ potrzebuję odpoczynku od thrillerów oraz kryminałów, więc dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Pani Katarzyny Owsianko pt. „Kot w pustym mieszkaniu”. Moją uwagę, w tym dziele,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
555
458

Na półkach:

Zacznę od tego, że to nie jest zwyczajna powieść obyczajowa, jak zakładałam na początku. Ta lektura bardzo mnie zaskoczyła a okładka może być myląca. Pozycja ta bowiem traktuje o bardzo poważnym nałogu, jakim jest alkoholizm. A głównym bohaterem tej historii jest kot.

Poznajemy tutaj historię kota, który często zmieniał właścicieli. Jego ostatnią Panią, jest kobieta, której kot nadał pseudonim Danuta. Obserwując jej zachowania, kot postanawia się do niej upodobnić. Przez to zaczyna pić, tak jak jego właścicielka. I tak właściwie tutaj zaczyna się cała historia, bowiem alkohol nie wpływa zbyt dobrze na czworonoga. Budzi się z potwornym kacem, złym samopoczuciem, coraz bardziej ociężały. Z czasem zaczyna pić nałogowo, a rzucić jest coraz trudniej. Jednak alkohol wpływa też na jego zachowanie. Podczas samotnych pobytów w domu, strasznie zawodzi, niszczy meble ale również się "dokształca". Czyta literaturę o alkoholikach, nawet ogląda kinematografię dotyczącą właśnie alkoholizmu. Patrzy jak ludzie, się po alkoholu staczają, jakie walki toczą sami ze sobą i jak próbują wyjść z nałogu. Kot widzi jakie to trudne i zastanawia się, czy jemu również uda się jeszcze funkcjonować bez procentów... Czy to w ogóle jest jeszcze możliwe?

Ta lektura jest dosyć trudną pozycją. Porusza ważny temat, jakim jest alkoholizm. Ukazuje, jakie konsekwencje niesie za sobą picie alkoholu. A przede wszystkim jednak ukazuje, jak trudno jest z niego zrezygnować. Jaką trzeba stoczyć samemu ze sobą okrutną walkę, by przestać pić a przede wszystkim wytrzymać w tym postanowieniu. Nałogi potrafią zniszczyć życie i całkowicie wyłączyć rozsądne myślenie. Autorka w dość dosadny sposób pokazuje, co alkohol robi zarówno z człowiekiem jak i w tym wypadku z kotem. Jak zmienia się świat po wypiciu butelki, jak "pomaga" w łagodzeniu problemów i uspokaja skołatane nerwy. Jednak cena, jaką trzeba zapłacić jest momentami zbyt wysoka. Kot zastanawia się, czy uda mu się wyjść z nałogu. Chce tego i nie chce jednocześnie. Jednak zastanawia się, jakie będzie jego życie, gdy uda się mu wyjść z nałogu. Chce pokazać, że potrafi. Jednak, czy jest warto? Co udowodni komu udowodni, jeśli mu się uda?

Ta książka mnie przeorała. Każdy z nas zna kogoś, kto spotkał się z chorobą alkoholową. Wiemy zatem, jak trudne jest życie z taką osobą. A przede wszystkim, jak trudno jest wyjść z tej choroby. Potrzebna jest ogromna chęć walki, samozaparcia oraz w zasadzie dużo odwagi i ogrom cierpliwości. Autorka w dobitny sposób ukazuje nam, jakie spustoszenie potrafi zrobić alkohol w naszym życiu i jak trudno potem zmienić nam nasze przyzwyczajenia. Jeszcze bardziej ukazuje nam jak trudna i nierówna jest ta walka. Myślę, że tę lekturę powinno przeczytać wiele osób, by zdać sobie sprawę z jak wielkim zagrożeniem mamy do czynienia. Ta książka skłania do wielu refleksji oraz sprawia, że czytelnik (przynajmniej ja tak mam) chce jeszcze bardziej zgłębić się w ten temat. Jest to też czarny humor w najlepszym wydaniu :) Autorka ma lekki styl, czuć w tej książce również wiele ironii, jest wiele odniesień do pisarzy. ;) ujęła w bardzo dobry i trafny sposób, to co ważne. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Pan Wydawca za egzemplarz do recenzji. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę jakże nietuzinkowy lekturę. Przyznaję 7 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów.

Zacznę od tego, że to nie jest zwyczajna powieść obyczajowa, jak zakładałam na początku. Ta lektura bardzo mnie zaskoczyła a okładka może być myląca. Pozycja ta bowiem traktuje o bardzo poważnym nałogu, jakim jest alkoholizm. A głównym bohaterem tej historii jest kot.

Poznajemy tutaj historię kota, który często zmieniał właścicieli. Jego ostatnią Panią, jest kobieta,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    1
  • Do kupienia
    1
  • Koty, koty
    1
  • 2022 - TO READ
    1
  • Samodzielne
    1
  • Warto przeczytać
    1
  • Przeczytane w 2024
    1
  • Literatura polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kot w pustym mieszkaniu


Podobne książki

Przeczytaj także