Last Voyage of the Valentina

Okładka książki Last Voyage of the Valentina Santa Montefiore
Okładka książki Last Voyage of the Valentina
Santa Montefiore Wydawnictwo: Simon & Schuster literatura obyczajowa, romans
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Simon & Schuster
Data wydania:
2014-10-23
Data 1. wydania:
2014-10-23
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
205
204

Na półkach:

Czy macie ochotę przenieść się w czasie w fascynujące miejsca? Dacie się porwać świetnie rozbudowanej powieści?

Ta książka Wam to zagwarantuje, autorka tak umiejętnie opisuje wszystkie scenerie, że czytelnikowi z łatwością uda się przenieść i odnaleźć wśród zapierających dech w piersiach krajobrazów. Niezależnie, czy znajdziemy się we Włoszech w czasie wonny, czy w Anglii w latach 60.

Sama historia jest wielowątkowa, głównie kręci się wokoło miłości i podróży oraz odkrywania zagmatwanych tajemnic. Alba to postać, która nie raz zaskoczy czytelnika. Jej osobowość jest pełna buntu i wyzwolenia, jej rozpieszczone zachowanie częściowo można usprawiedliwić doświadczeniami z dzieciństwa. Czy da się zaakceptować jej poczynania?
Niezbyt dobrze układa jej się z ojcem i macochą. Warto też przyjrzeć się jej korzeniom. Rodzice to Anglik, Thomas Arbuckle i Włoszka o imieniu Valentina. Para poznaje się w czasie trwania II Wojny Światowej we Włoszech, a gdy się kończy, ojciec z córką wracają do Anglii. Alba, gdy dorasta chce poznać prawdę o losach zmarłej matki, wbrew sprzeciwom ojca wyjeżdza do Włoch, gdzie odkrywa zaskakujące fakty, które odbiegają od poznanych historii. Nie zabraknie tu intryg i niespodziewanych zwrotów akcji, bohaterowie przeżywają skomplikowane i trudne losy, jestem pełna podziwu wobec tych fantastycznych kreacji autorki.

Alba zaciekawia swoim charakterem, na początku samolubna, nie mogłam się do niej do końca przekonać, następnie czytamy o tym, jak dojrzewa, gdy zgłębia wiedzę o swoich korzeniach. Bardziej polubiłam ją pod koniec opowieści.

Książkę bardzo lubię szczególnie za angielskie klimaty, bo dzieje się w Londynie, gdzie mieszka główna bohaterka. Kim była Valentina? Co jest tutaj największym sekretem? Myślę, że się nie zawiedziecie.

Czy macie ochotę przenieść się w czasie w fascynujące miejsca? Dacie się porwać świetnie rozbudowanej powieści?

Ta książka Wam to zagwarantuje, autorka tak umiejętnie opisuje wszystkie scenerie, że czytelnikowi z łatwością uda się przenieść i odnaleźć wśród zapierających dech w piersiach krajobrazów. Niezależnie, czy znajdziemy się we Włoszech w czasie wonny, czy w Anglii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1418
1191

Na półkach:

Nazwisko Santy Montefiore nie było mi do tej pory obce. Wiedziałam, że to Autorka poczytnych romansów, ale jakoś nigdy do tej pory nie skusiłam się pochyleniem się nad którymkolwiek z popełnionych przez nią tytułów. Trudno mi powiedzieć co mną motywowało, z wyjątkiem niczym nieuzasadnionego przeświadczenia, że ckliwe miłosne historie nie są dla mnie.
Kiedy jednak pojawiła się propozycja czytelnicza, w postaci na nowo wydanej "Ostatniej podróży Valentiny" pomyślałam sobie – a co mi szkodzi, najwyżej mi się nie spodoba. I… ku mojemu zaskoczeniu całkowicie zatraciłam się w lekturze, a „Ostatnia podróż Valentiny” okazała się być czymś znacznie więcej niż jedynie łzawą opowieścią o miłości.
Ku mojemu zaskoczeniu „Ostatnia podróż Valentiny” jest książką, która łączy w sobie to co czytając literaturę obyczajową bardzo lubię – łączy ona płaszczyznę teraźniejszą z przeszłą, sprawiając, że losy uwikłanych w opowiadaną na jej kartach historię bohaterów splatają się w spójną całość. Dokładnie tak jest właśnie tutaj, co sprawia, że zgłębiając zawartą w powieści opowieść możemy wyruszyć w emocjonalną podróż w czasie i przestrzeni, przenosząc się ze współczesnej Anglii, wprost do Włoch pogrążonych w zmaganiach drugiej wojny światowej.
Za teraźniejszość w książce odpowiada historia Alby, młodej utracjuszki, która w pogoni za poszukiwaniem siebie i swojego miejsca na ziemi postanawia odnaleźć swoje korzenie, a przede wszystkim zgłębić historię swej matki. I tu otwiera się przestrzeń na zagłębienie się w przeszłości i miłosnej opowieści o uczuciu jakie połączyło kapitana angielskiej marynarki wojennej - Thomasa Arbuckle'a i piękną Włoszkę – Valentinę, w malowniczych pejzażach włoskiego buta. Ich miłość rozkwitła jednak w trudnych czasach, co spowodowało, że o happy endzie trudno tu będzie mówić, chociaż jedno jest pewne - owocem ich związku stanie się właśnie Alba. Czy uda jej się rozwikłać tajemnice, które przeszłość jej rodziców w sobie kryje? Czy podróż w przeszłość przyniesie jej ukojenie? Nic więcej nie powiem, może z wyjątkiem tego, że Santa Montefiore w mistrzowski sposób ułożyła fabułę, łącząc przeszłość z teraźniejszością, w tak płynny sposób, że nie sposób się oderwać od lektury. A wisienką na torcie dla wszystkich miłośników Italii nich będzie fakt, że tak jak skrzętnie prowadzi Autorka opowieść o losach bohaterów, to równie przejmująco opisuje uroki włoskiej wyspy, oddając piękno jej krajobrazu, specyfikę kultury i miejscowych obyczajów. Całość tworzy niepowtarzalny klimat, który sprawia, że wręcz chciałoby się bukować bilety lotnicze i przenieść się wprost do włoskiej Kampanii i bajecznego Amalfi.
Jeśli zatem chcielibyście zagłębić się w opowieść o złożoności ludzkich uczuć, o miłości, zdradzie i tęsknocie za ukochanym polecam Wam serdecznie lekturę „Ostatniej podróży”. Ja bawiłam się świetnie i do książek Santy Montefiore wrócę z pewnością jeszcze nie jeden raz.

Nazwisko Santy Montefiore nie było mi do tej pory obce. Wiedziałam, że to Autorka poczytnych romansów, ale jakoś nigdy do tej pory nie skusiłam się pochyleniem się nad którymkolwiek z popełnionych przez nią tytułów. Trudno mi powiedzieć co mną motywowało, z wyjątkiem niczym nieuzasadnionego przeświadczenia, że ckliwe miłosne historie nie są dla mnie.
Kiedy jednak pojawiła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
101

Na półkach:

Akcja książki rozgrywa się w dwóch różnych miejscach epokach. Poznajemy Londyn II połowy XX wieku, a także Włochy w trakcie II wojny światowej.

Alba, piękna dziewczyna, która prowadzi życie lekkoducha na swoim statku o nazwie "Valentina", jest główną bohaterką i elementem łączącym całą historię. Ponieważ z życiem kobiety wiąże się pewna tajemnica, którą można odkryć tylko w małej włoskiej miejscowości.

Jest to książka obyczajowa, z elementami romansu, jednak ukryty wątek kryminalny sprawia, że strony same przesuwają się pod palcami.

Jak to mówią, czasem trzeba trafić na książkę, w odpowiednim czasie, aby ją docenić - i u mnie właśnie tak się stało. Kiedy sięgałam po "Ostatnią podróż Valentina" - potrzebowałam właśnie takiej historii rodzinnej, którą będę mogła poznać i się w niej zatracić.

Serdecznie polecam!

Akcja książki rozgrywa się w dwóch różnych miejscach epokach. Poznajemy Londyn II połowy XX wieku, a także Włochy w trakcie II wojny światowej.

Alba, piękna dziewczyna, która prowadzi życie lekkoducha na swoim statku o nazwie "Valentina", jest główną bohaterką i elementem łączącym całą historię. Ponieważ z życiem kobiety wiąże się pewna tajemnica, którą można odkryć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
144

Na półkach:

Zapewne nieraz przekonaliście się, że życie potrafi pisać najbardziej zaskakujące i nieprzewidywalne scenariusze✒️. Przekonali się też o tym bohaterowie książki OSTATNIA PODRÓŻ "VALENTINY" Santy Montefiore, którą miałam okazję przeczytać.

Piękna Alba, mieszkająca wraz z ojcem - Thomasem w Londynie, pragnie poznać losy swojej biologicznej matki - Valentiny, której nigdy nie znała. Chce dowiedzieć się czegoś na temat jej życia i śmierci. W tym celu, wbrew woli ojca, udaje się do Włoch, gdzie w uroczym włoskim miasteczku Incantellarii poznaje rodzinę matki, odkrywa nie tylko swoje włoskie korzenie, ale też historię wielkiej miłości, rodzinnej tajemnicy, zazdrości i zdrady...
Czego dowiaduje się Alba? Czy są to informacje, jakich się spodziewała? Jakie znaczenie w całej historii ma pewien przypadkowo odkryty przez nią obraz, który pieczołowicie skrywa Thomas? I jaką prawdę o sobie samej odkryje kobieta?

Akcja powieść toczy się dwutorowo - z jednej strony mamy Londyn końca lat sześćdziesiątych XX w., z drugiej zaś Włochy u schyłku drugiej wojny światowej, gdzie poznajemy historię rodziców Alby.

"Ostatnia podróż Valenty" to opowieść o namiętności, utraconej miłości i dojmującej tęsknocie za tym, co utracone, ale też historia opisująca samotność - taką, którą trudno zagłuszyć przygodnym seksem czy równie przypadkowymi relacjami.

Książka przesycona jest włoskimi aromatami, dźwiękami oraz barwnymi i malowniczymi widokami słonecznej Italii - pachnących gajów oliwnych, lazurowego morza czy urokliwych uliczek Neapolu 🤗.

Alba - momentami mnie drażniła - zbuntowana rozpieszczona i rozkapryszona dziewczyna, przyzwyczajaona do tego, że ma wszystko na wyciagniecie ręki, bawiąca się mężczyznami. Spodobała mi się jednak jej przemiana, której jesteśmy świadkami - ten subtelnie nakreślony proces dojrzewania i duchowej metamorfozy.

Zauroczył mnie także piękny literacki język, który sprawił, że lektura tej książki sprawiła mi ogromną przyjemność. I choć nie była to może najbardziej porywająca książka Autorki, jaką do tej pory czytałam, to i tak bardzo mi się podobała ♥️.
Czytaliście? A może macie w planach?

Zapewne nieraz przekonaliście się, że życie potrafi pisać najbardziej zaskakujące i nieprzewidywalne scenariusze✒️. Przekonali się też o tym bohaterowie książki OSTATNIA PODRÓŻ "VALENTINY" Santy Montefiore, którą miałam okazję przeczytać.

Piękna Alba, mieszkająca wraz z ojcem - Thomasem w Londynie, pragnie poznać losy swojej biologicznej matki - Valentiny, której nigdy nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2218
1494

Na półkach: , ,

"Ostatnia podróż Valentiny" to kolejne wznowienie jednej z flagowych powieści Santy Montefiore.

Alba uważa swego ojca za słabego człowieka, który pod wpływem złej macochy nie chce rozmawiać z dziewczyną o matce, za którą ona nieustannie tęskni. Czy zapatrzona w czubek własnego nosa dziewczyna zrozumie postępowanie ojca?

Z twórczością autorki miałam już niejednokrotnie do czynienia za sprawą jej przepięknych powieści, a każda z nich oferowała mi ocean wrażeń. Było tak i tym razem. Pisarka jak nikt inny potrafi wciągnąć w swój wykreowany świat i umiejętnie spleść przeszłość z teraźniejszością. Na uznanie zasługuje niezwykle przyjemny w odbiorze styl oraz plastyczny i bardzo obrazowy język. Choć historia toczy się niespiesznie, wręcz leniwie, to z każdą stroną coraz bardziej intryguje i oczarowuje. Akcja rozgrywa się w Wielkiej Brytanii oraz tętniących namiętnością Włoszech. Jednak zawsze główną rolę odgrywa niespotykana wielowątkowa fabuła i jej nietuzinkowi bohaterowie.

"Ostatnia podróż Valentiny" to kolejne wznowienie jednej z flagowych powieści Santy Montefiore.

Alba uważa swego ojca za słabego człowieka, który pod wpływem złej macochy nie chce rozmawiać z dziewczyną o matce, za którą ona nieustannie tęskni. Czy zapatrzona w czubek własnego nosa dziewczyna zrozumie postępowanie ojca?

Z twórczością autorki miałam już niejednokrotnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
231

Na półkach: , ,

Okrutnie rozpieszczona przez ojca Alba postanawia wyruszyć do Włoch w poszukiwaniu swoich korzeni, a dokładniej dowiedzieć się kim była jej rodzicielka, do której dziewczyna jest łudząco podobna.

"- Nigdy nie znałam bezwarunkowej miłości matki- odezwała się nagle.
- A ja nigdy nie dałam jej dziecku- westchnęła Viv.
- Ja otrzymałem ją i wciąż się nią cieszę- rzekł Fitz. - I mogę śmiało powiedzieć, że jest to najcudowniejsza rzecz na świecie.
- Opowiedz mi , jak to jest - poprosiła Alba. - Dlaczego nic nie może się z nią równać? (...)
- Gdy jesteś dzieckiem, wiesz, że stanowisz centrum świata matki. Nic nie jest i nie może być ważniejsze od ciebie. (...) Matka jest dla mnie najdroższą przyjaciółką... Moja miłość do niej także jest bezwarunkowa. Trzeba jednak pamiętać, że dzieci zawsze są egoistami i nie stawiają matek na pierwszym miejscu, chociaż powinny..."


Powieść dwutorowa, która przenosi nas z Londynu lat 60.do Włoch z końca drugiej Wojny Światowej. Brzmi ciekawie prawda?
Tak było! To moje pierwsze spotkanie czytelnicze z Santa Montefiore, ale zapewne nie ostatnie. To powieść o poszukiwaniu wlasnej tożsamości. Piękny, klasyczny romans.

Okrutnie rozpieszczona przez ojca Alba postanawia wyruszyć do Włoch w poszukiwaniu swoich korzeni, a dokładniej dowiedzieć się kim była jej rodzicielka, do której dziewczyna jest łudząco podobna.

"- Nigdy nie znałam bezwarunkowej miłości matki- odezwała się nagle.
- A ja nigdy nie dałam jej dziecku- westchnęła Viv.
- Ja otrzymałem ją i wciąż się nią cieszę- rzekł Fitz. -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2287
2271

Na półkach:

Miłość, oszustko i zdrada. Od pogrążonych w wojnie Włoch po swingujący Londyn

Thomas, młody Włoch znalazł w czasie okrutnej wojny coś pięknego – miłość. Zakochał się w Valentine, a nawet pojawiła się na świecie ich córka Alba.

To z nią Thomas po wojnie wrócił do Londynu. Sam bez Valentiny. A gdzie dziecko dorasta chce poznać losy swojej matki. Wyrusza do Włoch, aby poznać tą niezwykłą historię miłości, oszustwa i zdrady.

To piękna, wzruszająca, nostalgiczna opowieść. Historia miłości, szukanie swoich korzeni, przeszłości rodziny. Piękne.

Miłość, oszustko i zdrada. Od pogrążonych w wojnie Włoch po swingujący Londyn

Thomas, młody Włoch znalazł w czasie okrutnej wojny coś pięknego – miłość. Zakochał się w Valentine, a nawet pojawiła się na świecie ich córka Alba.

To z nią Thomas po wojnie wrócił do Londynu. Sam bez Valentiny. A gdzie dziecko dorasta chce poznać losy swojej matki. Wyrusza do Włoch, aby poznać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1339
443

Na półkach: ,

Czy może podobać nam się książka, jeśli nie polubimy się z głównym bohaterem?

Zadałam Wam to pytanie ostatnio na story i 60% głosujących stwierdziło, że tak! I to dobrze. Bo właśnie w Ostatniej podróży "Valentiny" mamy do czynienia z główną bohaterką o trudnym do polubienia charakterze.

"Jednak przede wszystkim pragnęła miłości. Była samotna. Jak pusty dzbanek na miód, za- wsze czekała, aż inni napełnią ją uczuciami, ale potrafiła też walczyć o swoje i była przebiegła jak lisica."

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Santy Montefiore, nie wiedziałam więc, czego mogę się spodziewać. Ale wysoka ocena książki na Goodreads oraz przyjemną dla oka okładka skusiły mnie wystarczająco, aby sprawdzić, jak przypadnie mi do gustu pióro tej autorki.

Ostatnia podróż "Valentiny" to historia, która rozgrywa się w przepięknej scenerii. Autorka znakomicie opisała wszystkie krajobrazy, a ja widziałam je oczami wyobraźni. W którejś z recenzji przeczytałam, że Montefiore maluje słowami i w pełni się z tym zgadzam.

Sama fabuła również zapowiadała się bardzo ciekawie. Całość opiera się na odkrywaniu swojego pochodzenia, ale też własnego "ja", a w tle są liczne rodzinne tajemnice.

Ale oczywiście mam swoje "ale". Przeszkadzał mi fakt, że bohaterowie robią wszystko błyskawicznie. Błyskawicznie się zakochują, błyskawicznie się odkochują, błyskawicznie podejmują decyzję o podróży, a później o powrocie. A przede wszystkim błyskawicznie się zmieniają. To sprawia, że historia traci na wiarygodności. Będę narzekać, bo bardzo nie lubię, gdy wyznania miłości padają właściwie po poznaniu imienia wybranki.

I wrócę do tego, od czego zaczęłam tę recenzję. Albę trudno jest polubić. Jest egoistyczna i rozpieszczona. Ale z czasem też poznajemy pełen obraz tej młodej kobiety i widzimy, co ją ukształtowało. Trochę łatwiej ją wtedy zrozumieć. Ale nie zostaniemy najlepszymi przyjaciółkami. Na szczęście trudny charakter głównej bohaterki według Was nie wyklucza dobrej lektury!

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Montefiore było więc słodko-gorzkie. Widzę, że ta autorka potrafi czarować słowem i być może dam jej w przyszłości drugą szansę.

Czy może podobać nam się książka, jeśli nie polubimy się z głównym bohaterem?

Zadałam Wam to pytanie ostatnio na story i 60% głosujących stwierdziło, że tak! I to dobrze. Bo właśnie w Ostatniej podróży "Valentiny" mamy do czynienia z główną bohaterką o trudnym do polubienia charakterze.

"Jednak przede wszystkim pragnęła miłości. Była samotna. Jak pusty dzbanek na miód,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
130

Na półkach:

Santa Montefiore to znana na całym świecie pisarka, autorka powieści obyczajowych i romansów. Jej książki szybko zdobywają nowych czytelników, zostały przetłumaczone na wiele języków.

Choć najczęściej sięgam po kryminały, tym razem moją uwagę przykuła piękna okładka ukazująca malownicze krajobrazy. Opis tej książki zapowiada ciekawą historię. Thomas Arbuckle wiedzie spokojne, poukładane życie. Ma duży dom, żonę i dorosłe córki.Pewnego dnia monotonnie przerywa Alba, jego pierworodna córka. Podczas rodzinnego spotkania dziewczyna wyrzuca swoje żale. Żąda wyjaśnień odnośnie przeszłości swojej matki. Alba uparcie zadaje pytania i nie zważa na okoliczności. Jest pewna, że nikt w rodzinie nie traktuje jej poważnie. Postanawia, że postawi na swoim i wyjedzie w rodzinne strony, aby poznać historię tragicznie zmarłej Valentiny.
Od tego momentu książka staje się ciekawsza. Autorka przenosi nas do Włoch. To tam trafił Thomas w czasach wojennych.

Autorka stworzyła barwną historię, która została opowiedziana przez główną bohaterkę oraz wraca do przeszłości Thomasa i Valentiny. Poznajemy początki ich znajomości i szybko rozwijające się uczucie.

Pisarka stworzyła ciekawych bohaterów. Alba początkowo budziła politowanie, jej zachowanie wielokrotnie bulwersuje, jednak z czasem zaczęłam ją lubieć. Podziwiałam jej upór i odwagę. Nie wiem czy miałabym tyle siły, by wyjechać do innego kraju, by poznać historię swojej matki. Alba zdecydowała się wyjechać wbrew woli ojca. Nie miała żadnego wsparcia. Dzięki temu razem z nią poznajemy romantyczną historię. Losy Thomasa i Valentiny były trudne i burzliwe. Ta dwójka poznała się w ciężkich czasach.

Santa Montefiore jak zwykle dobrze ukazała miejsce akcji. Na pierwszy plan wysunęła otaczającą przyrodę, zwróciła moją uwagę na pięknie pachnące figi. Podobało mi się ukazanie różnic między małym włoskim miasteczkiem a tętniącym życiem Londynem.

"Ostatnia podróż Valentiny" to najnowsza propozycja od Santa Montefiore. Książka spodoba się miłośnikom romansu oraz czytelnikom którzy chętnie rozwiązują rodzinne zagadki.
*Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Santa Montefiore to znana na całym świecie pisarka, autorka powieści obyczajowych i romansów. Jej książki szybko zdobywają nowych czytelników, zostały przetłumaczone na wiele języków.

Choć najczęściej sięgam po kryminały, tym razem moją uwagę przykuła piękna okładka ukazująca malownicze krajobrazy. Opis tej książki zapowiada ciekawą historię. Thomas Arbuckle wiedzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
6

Na półkach:

Londyn 1971. Alba - zbuntowana, rozpieszczona, butna, oszałamiająco piękna dziewczyna mieszka na łodzi przycumowanej do brzegu Tamizy. Pokład odwiedza wielu kochanków dziewczyny, niezważającej na opinie innych i ustalone konwenanse. Relacja z ojcem i macochą pozostawia dużo do życzenia. W życiu Thomasa Arbuckle' a wszystko zmienia się po wojnie, kiedy to wraca do ojczyzny z małym dzieciątkiem na rękach jako wdowiec. Dziewczyna postanawia wyruszyć do Włoch odszukać krewnych i poznać tajemnice z przeszłości dotyczące jej matki.

Cóż napisać o tej pełnej magnetyzmu i efemeryczności książce? Skłamię, jeśli napiszę że mnie porwała. Nie. Ale z pewnością powoli pochłaniała. Pierwszy raz powieść w tak osobliwy sposób oddziaływała na mnie. Zaczyna się niewinnie, beztrosko, letnio. Takie jest bowiem życie Alby Arbuckle (skądinąd niesamowicie skrojonej bohaterki),wiedzionej doczesną przyjemnością i hedonistycznym światem. Z biegiem wydarzeń poznajemy historię miłości oficera Thomasa i nieziemskiej piękności - Włoszki Valentiny. Zatracamy się w opisach malowniczej, przesiąkniętej zapachem fig i cyprysów wioski Incantelarii. Kontrastuje to z emocjami wypływającymi na wierzch podczas spotkania rodzinnego na angielskiej wsi. Do połowy (może 3/4) książki wydaje się być ona mocno przeciętna. To, jaki ładunek i tępo odkrywanych sekretów czaiły się dalej przeszły moje naśmielsze oczekiwania. Technicznie powieść ta jest moim zdaniem perfekcyjna. Konstrukcja dwóch przeplatających się czasoprzestrzeni, krajobrazy zarówno te śródziemnomorskie, jak i brytyjskie, Rewelcyjnie wykreowani, charyzmatyczni bohaterowie i ciekawe koncepty. Mimo pozornej lekkości opowieść ta ma swój morał, pewną życiową lekcję. Czy na pewno znamy swoich bliskich? Jeśli nie, czy chcemy tę prawdę odkryć. Santa Montefiore w sposób wykraczający ponad wszelkie pojęcie opisuje emocje, wydarzenia, a przede wszystkim miłość. Nie tylko tą romantyczną ale rodzinną, platoniczną, bezinteresowną. Jeśli macie wolny czas do spożytkowania - sięgnijcie po tę aromatyczną, pochłaniającą, przyciągającą historie, by odkryć mroczne tajemnice pięknej Valentiny...

Książka z Klubu Recenzenta @nakanapie

Londyn 1971. Alba - zbuntowana, rozpieszczona, butna, oszałamiająco piękna dziewczyna mieszka na łodzi przycumowanej do brzegu Tamizy. Pokład odwiedza wielu kochanków dziewczyny, niezważającej na opinie innych i ustalone konwenanse. Relacja z ojcem i macochą pozostawia dużo do życzenia. W życiu Thomasa Arbuckle' a wszystko zmienia się po wojnie, kiedy to wraca do ojczyzny z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    614
  • Chcę przeczytać
    372
  • Posiadam
    123
  • Ulubione
    23
  • Teraz czytam
    12
  • Santa Montefiore
    9
  • 2018
    6
  • 2012
    5
  • 2013
    5
  • Pożyczone
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Last Voyage of the Valentina


Podobne książki

Przeczytaj także