No! I to jest dobra literatura o dinusiach i ogólnie skamielinach. Różne jej rodzaje, różne gatunki, bez smętów i zanudzania Czytelników autobiografią - jak często się zdarza, "oo bo to jest psor, poznałem go w 1967 roku na nabrzeżu takiej rzeki co tam płynęła a teraz już nie płynie bo płynie gdzieś indziej i był tam jeszcze taki Paweł..." - wszyscy to znamy, choć biograficzne wstawki nadają bardziej "ludzki" charakter opowiadaniu i pozwalają zakotwiczyć odkrycia, nadać im twarz, oddać honor badaczom, to jednak często autorzy przesadzają. A Lomax nie. Gdzie trzeba, coś tam wspomni i tyle. Masa zdjęć i wizualizacji (wodospad sików mnie urzekł),konkretne wnioski, konkretne informacje. Polecam.

No! I to jest dobra literatura o dinusiach i ogólnie skamielinach. Różne jej rodzaje, różne gatunki, bez smętów i zanudzania Czytelników autobiografią - jak często się zdarza, "oo bo to jest psor, poznałem go w 1967 roku na nabrzeżu takiej rzeki co tam płynęła a teraz już nie płynie bo płynie gdzieś indziej i był tam jeszcze taki Paweł..." - wszyscy to znamy, choć...

Genialna książka! Nie należy do ultralekkich pozycji z uwagi na nazwy i niektóre pojęcia, ale jest to pozycja obowiązkowa dla każdego pasjonata prehistorii.

Genialna książka! Nie należy do ultralekkich pozycji z uwagi na nazwy i niektóre pojęcia, ale jest to pozycja obowiązkowa dla każdego pasjonata prehistorii.

Trzeba od razu zaznaczyć, że największym plusem tej książki jest niewątpliwie zbiór ilustracji (które zajmują gdzieś z 1/3 książki),jedne przedstawiające skamielinę, a stronę obok wizualizację pokazującą, jak ta scena mogła wyglądać w rzeczywistości. Jest to naprawdę pięknie ukazane.
Jeśli chodzi o sam tekst, to jest gorzej. Każdy przypadek opisywany jest bardzo skąpo (3-4 strony tekstu, w dodatku autor skacze, wręcz losowo z epoki na epokę, raz analizując skamieniałość mającą 500 mln lat, a potem sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat, niby są one pogrupowane w poszczególne rozdziały, który każdy tyczy się innego typu zachowań zwierząt, jednak dalej wyczuwa się mniejszy lub większy chaos w opisywanych przypadkach. Kolejnym minusem jest trywialność wielu opisywanych faktów, np. autor przedstawia nam Ostrogona, który znalazł się na dnie zbiornika, gdzie brakowało tlenu, po czym zwierzę przeszło 10 metrów i zdechło, albo pradawne jaszczurki, które wykorzystały czaszkę dużego zwierzęcia, jako schronienie. Jest oczywiście kilka perełek, jednak giną one w zalewie banalnych sytuacji, których ratuje jedynie obecność dobrych ilustracji. Zaś ogólny wniosek tyczący się etologii tych wymarłych zwierząt jest taki, że niemal w całości przypominają one zachowanie dzisiejszych zwierząt.

Trzeba od razu zaznaczyć, że największym plusem tej książki jest niewątpliwie zbiór ilustracji (które zajmują gdzieś z 1/3 książki),jedne przedstawiające skamielinę, a stronę obok wizualizację pokazującą, jak ta scena mogła wyglądać w rzeczywistości. Jest to naprawdę pięknie ukazane.
Jeśli chodzi o sam tekst, to jest gorzej. Każdy przypadek opisywany jest bardzo skąpo...

Ciekawa książka pełna zaskakujących informacji o prehistorycznych stworzeniach. Niesamowite ile można wyczytać ze skamieniałości.
Nieco zawiodło mnie to, że momentami pisana jest dość infantylnym językiem. Nie czytałam oryginału, więc nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia. Duży minus za błąd merytoryczny w ostatniej części o pasożytach, cytuję: "Widać tu podobieństwo do współczesnego wilka tasmańskiego, który został zdziesiątkowany przez zakaźną chorobę nowotworową DFTD (...)". Autor miał tu wyraźnie na myśli diabły tasmańskie, nie wilki, które są gatunkiem wymarłym. Znowu nie wiem czy popisał się kiepski tłumacz, czy autor. Owszem czepiam się - jest to ostatecznie książka popularnonaukowa, powinna być dobrze zredagowana.

Ciekawa książka pełna zaskakujących informacji o prehistorycznych stworzeniach. Niesamowite ile można wyczytać ze skamieniałości.
Nieco zawiodło mnie to, że momentami pisana jest dość infantylnym językiem. Nie czytałam oryginału, więc nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia. Duży minus za błąd merytoryczny w ostatniej części o pasożytach, cytuję: "Widać tu podobieństwo do...

Nie przesadzałbym z narzekaniem na to, że polski tytuł książki jest chwytem marketingowym. Owszem, jest tu o wiele więcej typów zwierząt – sporo z innych okresów niż słynne gady, ale czy to naprawdę jest taki problem? Wydaje mi się, że nie. Tym bardziej, że autor tej książki jest pasjonatem dziedziny, którą się zajmuje i stara się przekazać zawarte w książce informacje w sposób przystępny. Nie wszystko jest o dinozaurach? Nic nie szkodzi, bo całość jest ciekawa – po prostu. W tej publikacji najbardziej fascynujące jest to jak wiele jesteśmy w stanie wyczytać ze skamieniałości i jak mocno uzasadnić te obserwacje. A czy dotyczą one Megalodona, czy Tyranozaura? Nieistotne!

Może to kwestia tego, że mam ostatnio okres „paleontologiczny” i po prostu pochłaniam w dużych ilościach książki dotyczące wymarłych zwierząt, a ograniczenie do samych dinozaurów niekoniecznie byłoby czymś co usatysfakcjonowałoby mnie w stu procentach.

W kategorii książek popularnonaukowych – naprawdę solidna pozycja!

Nie przesadzałbym z narzekaniem na to, że polski tytuł książki jest chwytem marketingowym. Owszem, jest tu o wiele więcej typów zwierząt – sporo z innych okresów niż słynne gady, ale czy to naprawdę jest taki problem? Wydaje mi się, że nie. Tym bardziej, że autor tej książki jest pasjonatem dziedziny, którą się zajmuje i stara się przekazać zawarte w książce informacje w...

Polski tytuł tej książki sugeruje, iż jest to pozycja skupiona głównie na dinozaurach.
I nic bardziej mylnego, gdyż omawia ona prawdopodobne zachowania prehistorycznych zwierząt (tak, różnych zwierząt),wywnioskowane z zachowanych do naszych czasów dość "dynamicznych" skamieniałości.

Tytuł oryginału to: "Locked in Time: Animal Behavior Unearthed in 50 Extraordinary Fossils"
Jak więc widać na załączonym obrazku, nie ma w nim słowa o dinozaurach, jest zaś mowa o zamknięciu w czasie, zachowaniach zwierząt i niezwykłych skamieniałościach.
Skąd tak znaczna rozbieżność w tytulaturze dzieła w jego oryginalnej i polskojęzycznej wersji?
Prawdopodobnie w naszym kraju słowa "skamieniałość" czy "skamielina" nie są wystarczająco nośne marketingowo, a "dinozaur" już tak.
Odchodząc od rozbieżności pomiędzy tym, co na okładce, a tym, co poza nią i skupiając się na treści dzieła, powiedzieć muszę, że książka jest po prostu świetna.

Napisana lekkim przystępnym językiem, jest w niej to coś, co sprawia, że sama się czyta.
Autor zawarł w niej wiele ciekawych informacji o pracach wykopaliskowych w różnych częściach świata oraz wiedzy o prehistorycznych stworzeniach.

Inną ciekawą rzeczą są iście detektywistyczne prace studiujące sceny zastygłe w przedwiecznych skałach i próby interpretacji ich prawdziwego znaczenia, nawet pomimo tego, iż niejednokrotnie ktoś już wcześniej wypowiedział się na ten temat.

Serdecznie polecam.

Polski tytuł tej książki sugeruje, iż jest to pozycja skupiona głównie na dinozaurach.
I nic bardziej mylnego, gdyż omawia ona prawdopodobne zachowania prehistorycznych zwierząt (tak, różnych zwierząt),wywnioskowane z zachowanych do naszych czasów dość "dynamicznych" skamieniałości.

Tytuł oryginału to: "Locked in Time: Animal Behavior Unearthed in 50 Extraordinary...

Dużo ciekawostek i tak na prawdę nic więcej. Dużo o wykopaliskch a mało o dinozaurach. Książka przyzwoita i tyle.

Dużo ciekawostek i tak na prawdę nic więcej. Dużo o wykopaliskch a mało o dinozaurach. Książka przyzwoita i tyle.

Gdybyście mieli możliwość opiekowania się dowolnym dinozaurem, tak jak kotkiem czy pieskiem, jakiego byście wybrali?

Dinozaury nieodmiennie fascynują pokolenia, a coraz to nowe odkrycia sprawiają, że rozumiemy je lepiej niż kiedyś. Choć wciąż jest zadziwiająco mało filmów, programów i książek, które opowiadałyby o codziennym życiu tych gadów. W końcu tak jak współczesne zwierzęta, oprócz prowadzenia zaciekłych walk, musiały jeść, pić i rozmnażać się.

Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy znalazłam książkę "Jak naprawdę żyły dinozaury" autorstwa Deana R. Lomaxa. Autor zabiera nas w podróż po najciekawszych odkrytych skamieniałościach, które mówią więcej o życiu społecznym i rozmnażaniu tych wielkich gadów.

Niektóre z nich przedstawiają naprawdę niezwykłe momenty!

Tak, w książce znajdziecie zdjęcia skamieniałości i przepiękne ilustracje obrazujące je. Dzięki nim książka bardzo zyskuje.

"Jak naprawdę żyły dinozaury" czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Autor w taki sposób prowadzi narrację, że każda ze skamieniałości zyskuje nowe życie. Trudniejsze zwroty i kwestie wyjaśnia, więc nie ma problemu ze zrozumieniem tekstu.

Jeżeli dinozaury wciąż Was fascynują to bardzo polecam sięgnąć po tę pozycję. Nie zawiedziecie się, a wiedza, którą zyskacie, zostanie z Wami na długo!

Gdybyście mieli możliwość opiekowania się dowolnym dinozaurem, tak jak kotkiem czy pieskiem, jakiego byście wybrali?

Dinozaury nieodmiennie fascynują pokolenia, a coraz to nowe odkrycia sprawiają, że rozumiemy je lepiej niż kiedyś. Choć wciąż jest zadziwiająco mało filmów, programów i książek, które opowiadałyby o codziennym życiu tych gadów. W końcu tak jak współczesne...

Brakowało mi takiej książek. Jedynie szkoda, że taka krótka.

Brakowało mi takiej książek. Jedynie szkoda, że taka krótka.

Dlaczego tłumacz musiał się "popisać", zmieniając sens tytułu? Książka wcale nie tylko - ani nawet nie głównie - o dinozaurach. Nie znam się za bardzo na różnych pradawnych stworach, więc konkrety nie zagościły w mojej głowie na zbyt długo. Pozostał za to doskonały obraz pracy paleontologa i co tak naprawdę znaczy - "odkryto skamieniałość" - jaka praca się za tym kryje, w jaki sposób interpretuje się znalezisko... Dla mnie bardzo wartościowa lektura, mimo, że większości szczegółów nawet nie starałam się zapamiętać

Dlaczego tłumacz musiał się "popisać", zmieniając sens tytułu? Książka wcale nie tylko - ani nawet nie głównie - o dinozaurach. Nie znam się za bardzo na różnych pradawnych stworach, więc konkrety nie zagościły w mojej głowie na zbyt długo. Pozostał za to doskonały obraz pracy paleontologa i co tak naprawdę znaczy - "odkryto skamieniałość" - jaka praca się za tym kryje, w...