Jestem gotowa
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Poeci do kwadratu
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2022-01-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-27
- Liczba stron:
- 244
- Czas czytania
- 4 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381963374
- Tagi:
- poezja polska
Poetka, eseistka i dziennikarka Barbara Gruszka-Zych przygotowała niezwykle ciekawy, osobisty wybór wierszy Anny Świrszczyńskiej. Świrszczyńska wypracowała w swoich wierszach własną frazę i bardzo charakterystyczne formy wyrazu. Zwłaszcza wiersze z okresu Powstania Warszawskiego wciąż zachwycają czytelników i krytykę. Autorka wyboru pisze, że kiedy zaczynamy czytać poezjębohaterki tego tomu, musimy mieć świadomość, jak mocno naznaczona jest ona jej biografią i czasami, w których przyszło jej tworzyć. Świrszczyńska w wierszach śmiało przedstawia swoją życiową drogę, nie szczędząc czytlenikom szczegółów osobistych. Dobitnie napisał o tym Miłosz: "Rzecz polega na tym, że jej dzieło poetyckie ofiarowuje się jak spełniony los, ale spełniony nie poprzez artyzm, z życiorysem gdzieś w tle, ale jako jedność wierszy i osoby, gwałtownej, namiętnej, dumnej, pokornej, grzesznej, współczującej, miłującej, szalonej". W późnych wierszach Świrszczyńska dzieli się z czytelnikiem odważnymi, bo przełamującymi tabu zwierzeniami, dotyczącymi miłości i związków. Miłosz przypomina, że wydanie przez nią pierwszego tomu wierszy miłosnych w wieku 66 lat, miało posmak skandalu. Nazywa ją "Telimeną wyzwoloną", zaawansowaną w latach kochanką, która nie zamierza ukrywać, jak rozkwita, bo miłość i namiętność nie mają wieku. Jednocześnie autorka wyboru zwraca uwagę na to, że Świrszczyńska jest poetką nie tylko religijną, ale i metafizyczną, bo w naturalny sposób zanurza cielesność w transcendencji. Tom „Jestem gotowa”ukazuje przekrój twórczości tej niezwykłej, bezpośredniej i bezkompromisowej poetki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 40
- 37
- 6
- 6
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Anna Świrszczyńska, chyba mniej popularna niż Wisława Szymborska, Halina Poświatowska czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, a nie mniej utalentowana, nie mniej znakomita.
Potrafiła doskonale opisać miłość cielesną, która to jak w wierszu "Suka", bywa czasem jedynie pożądaniem, pokazując przy tym że mężczyźni może nie wszyscy, ale jednak są często ubożsi w jej przeżywaniu.
Nie bała się opisywać cielesność. Cielesność, która bywa niewygodna, która uwiera, jak np. w wierszu "Grube jelito".
Częstym tematem jej wierszy była również kobiecość i wszystko co się z nią wiąże - starość, która to bywa pogaradzana, i której to odbiera się prawo do miłości - nazywając ludzi zakochanych wariatami; przemoc domowa ("Rodzina"),i wyżej już wspomniana rozkosz cielesna czy macierzyństwo i jego trudy.
Największe wrażenie robią wiersze poświęcone wojnie, a dokładnie powstaniu warszawskiemu, w którym brała udział. Mają one charakter niemalże reporterski i ukazują okrucieństwo, koszmar i dramat wojny.
Bardzo odważna w swoim pisaniu. Miała swój niepowtarzalny styl.
Nie wszystkie wiersze ze mną zarezonowały, ale było ich na tyle dużo żebym dał z czystym sumieniem wysoką ocenę.
Warto.
Chętnie sięgnę po inne zbiory wierszy tej poetki.
Anna Świrszczyńska, chyba mniej popularna niż Wisława Szymborska, Halina Poświatowska czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, a nie mniej utalentowana, nie mniej znakomita.
więcej Pokaż mimo toPotrafiła doskonale opisać miłość cielesną, która to jak w wierszu "Suka", bywa czasem jedynie pożądaniem, pokazując przy tym że mężczyźni może nie wszyscy, ale jednak są często ubożsi w jej przeżywaniu....
Bardzo intrygujący wybór poezji Świrszczyńskiej - swoisty przekrój przez całą jej twórczość. Znajdziemy tu zarówno wiersze o powstaniu warszawskim i II wojnie światowej, o rodzicach i ich od chodzeniu, ale też te liryczne o miłości, o tęsknocie i o zmieniającym się w trakcie macierzyństwa ciele, aż po utwory feministyczne, zastanawiające się nad społecznymi rolami kobiety. Poruszająca podróż przez życie Świrszczyńskiej, zakończona kalendarium jej życia.
Bardzo intrygujący wybór poezji Świrszczyńskiej - swoisty przekrój przez całą jej twórczość. Znajdziemy tu zarówno wiersze o powstaniu warszawskim i II wojnie światowej, o rodzicach i ich od chodzeniu, ale też te liryczne o miłości, o tęsknocie i o zmieniającym się w trakcie macierzyństwa ciele, aż po utwory feministyczne, zastanawiające się nad społecznymi rolami kobiety....
więcej Pokaż mimo toTrafiła w moje ręce przypadkiem i została w nich ze względu na znajome nazwisko. Świrszczyńska z lirycznej strony jest nieco inna niż ta dramatyczna. Z tego zbioru wieje smutek, żal, bezsilność, obrzydzenie i huk bomb. Utwory posegregowane tematycznie pozwalają poczuć klimat chwili, pobudzają do refleksji. Na pewno nie jest to pozycja ,,jednorazowa''. Należy do niej wracać i każdy wers odkrywać na nowo. Polecam serdecznie.
Trafiła w moje ręce przypadkiem i została w nich ze względu na znajome nazwisko. Świrszczyńska z lirycznej strony jest nieco inna niż ta dramatyczna. Z tego zbioru wieje smutek, żal, bezsilność, obrzydzenie i huk bomb. Utwory posegregowane tematycznie pozwalają poczuć klimat chwili, pobudzają do refleksji. Na pewno nie jest to pozycja ,,jednorazowa''. Należy do niej wracać...
więcej Pokaż mimo toW tej poezji jest dużo zaprawionej szczyptą lęku pokory. Bo kiedy życie toczy pojedynek ze śmiercią, to trzeba wykazać się niesamowitym opanowaniem aby ze spokojem przyjąć fakt złożenia ofiary ze swojego istnienia. Trudnych wyborów dokonują bohaterowie wierszy Anny Świrszczyńskiej. Na wyżynach moralności muszą myśleć o swoim człowieczeństwie i rozmowie z matką, której będą musieli spojrzeć w oczy. Tymczasem na nizinach potrzeb ciała wiedzą, że pradawna mowa ognia znowu jest w użyciu i tylko ten, kto nie zawaha się strzelić, będzie mógł dalej rozmyślać o zasadach humanitaryzmu. Zabrzmiało to groteskowo ale Świrszczyńska część swojej twórczości poświęciła na analizowanie upadku drogowskazów, którymi dotychczas kierowała się ludzkość. Straszną jest chwila, kiedy śmierć asystuje już w momencie powstania życia. W takich momentach człowieczeństwo doznaje zapaści a jedynie poeci mogą jeszcze z ogromu cierpienia wyłowić wartościowe i krzepiące motywy.
To właśnie ból wydaje się w poezji polskiej poetki posiadać wręcz eschatologiczny wymiar. Jego ponadczasowe znaczenie może być utożsamiane z ostatecznym przeznaczeniem całej ludzkości. Tylko że koniec świata jeszcze nie nadchodzi, zło ma się bardzo dobrze i prowokuje do męczeństwa. Tych młodych i starych, brudnych i tych marzących o wewnętrznej czystości. Nikogo nie ominie, lekkość życia rozbije o kant wojny, łzami i krzywdą zaleje świat. Stawia się transcendentnie obok człowieka i poza jego doświadczeniem. Jest praktycznie niezrozumiałe, niepojęte dla chcących żyć w pokoju ludzi. Świadczą o tym rozświetlone rojem spadających ogni pogrzeby i wspaniała poetycka wizja apokalipsy. Czy to już konanie? A gdzieś dalej trzy raje i słodkie wspomnienie cukierka w ustach.
Potrzeba wypróbowania swej siły skłoniła mnie do sięgnięcia po te wiersze. Mam na myśli odporność na krzyżujący ogień skonfrontowanych ze sobą przeciwności. Poznająca świat na swój własny sposób poetka wiele rzeczy odmalowuje w kolorze żelaza i stalowej pięści. To kolor wojny. Towarzyszące temu poświęcenie zrani każdego, kto posiadając większą wrażliwość skłonny jest unikać wszystkiego, co może zabić w człowieku ducha. Jednak aby ta poezja dalej mogła nieść humanistyczne przesłanie, to musi ukazywać płonące piękno. Jeśli ono nie pójdzie z dymem, to nikt nie będzie mógł docenić tego, co stracił. Nie unikniemy przy tym smutnych opisów ludzkiego rodzaju i do końca nie wykorzystamy mocy poetyckiego słowa.
U Anny Świrszczyńskiej w Warszawie częściej grają armaty a ona sama mierzy gorączkę rozpalonego szaleństwem mordowania miasta. Być może łatwiej zrozumie tę mowę ten, kto szykując się do wieczności, zdaje sobie sprawę z przekraczania wielokrotnie tych samych granic. Wiele ciał wtedy umrze ale coś zostanie. Bezimienność wszystkiego nie strawi, pozostanie pamięć o bohaterach, zagubionych pod gruzami cywilach. Urodzeni pod czarną gwiazdą dorosną do śmierci i przejdą przez czyściec życia. Do czego może być gotowa oglądająca taki świat Anna Świrszczyńska? Do tego, żeby trwać jak skała i jednocześnie rozbierać emocjonalne barykady. Do rozdawania pod stołem czułości, ponieważ oficjalnie leje się krew. A może do przekazywania ostatnich rozkoszy, gdy wkoło smutek i żal. Cieszę się ze zdobytego dzięki tej poezji doświadczenia człowieczeństwa.
W tej poezji jest dużo zaprawionej szczyptą lęku pokory. Bo kiedy życie toczy pojedynek ze śmiercią, to trzeba wykazać się niesamowitym opanowaniem aby ze spokojem przyjąć fakt złożenia ofiary ze swojego istnienia. Trudnych wyborów dokonują bohaterowie wierszy Anny Świrszczyńskiej. Na wyżynach moralności muszą myśleć o swoim człowieczeństwie i rozmowie z matką, której będą...
więcej Pokaż mimo to#wyzwanieLC2023
To wyzwanie było dla mnie wyjściem poza swoją czytelniczą strefę komfortu bo jednak rzadko sięgam po poezję w ostatnim czasie. A nie jest tak że nie lubię
Spotkania z poezją są jednak bardziej wymagające dla mnie niż proza czy nawet dramat (też rzadko czytam)
I takie wyzwania w sumie cenię najbardziej bo realnie są wyzwaniem
Niektóre z wierszy z tego tomu nie przemówiły do mnie w ogóle, inne z kolei bardzo stąd tak wysoka ocena
Jakbym miała powiedzieć jakie główne motywy tutaj są to kobiecość szeroko pojęta, rola kobiety w społeczeństwie, wojna, tragizm wojny i śmierci - bardzo to mocno wybrzmiewa w obliczu wojny w Ukrainie i niestety pokazuje że każda wojna jest okrutna, niesie rozpacz, spustoszenie i śmierć
Chętnie zapoznam się kiedyś z innymi tomami poezji tej autorki i inną twórczością
#wyzwanieLC2023
więcej Pokaż mimo toTo wyzwanie było dla mnie wyjściem poza swoją czytelniczą strefę komfortu bo jednak rzadko sięgam po poezję w ostatnim czasie. A nie jest tak że nie lubię
Spotkania z poezją są jednak bardziej wymagające dla mnie niż proza czy nawet dramat (też rzadko czytam)
I takie wyzwania w sumie cenię najbardziej bo realnie są wyzwaniem
Niektóre z wierszy z tego tomu...
To nie pierwsze moje spotkanie z Anną Świrszczyńską, parę jej wierszy znałem wcześniej. Ale ten obszerny wybór jej twórczości to zupełnie inna jakość, co za siła i autentyczność wyrazu! Co za wspaniałe, szczere i odważne pokazanie kobiecości!
Co ciekawe, wielkim miłośnikiem Świrszczyńskiej był Czesław Miłosz, poświęcił jej nawet książkę: 'Jakiegoż to gościa mieliśmy'. W bardzo ciekawym wstępie do książki Barbara Gruszka-Zych cytuje noblistę: „im więcej czytam Świrszczyńską, tym głębiej pogrążam się w trudne do nazwania odczucie jej rzeczywistego istnienia. Ta moja koleżanka pokoleniowa była urzekającą istotą, elfem może albo Rozalindą i Mirandą Szekspira (…)”.
Poezja Świrszczyńskiej jest przede wszystkim kobieca, także mocno biograficzna, przedstawia
poetka swoje życie szczerze, czasami wręcz ekshibicjonistycznie jak w początku wiersza 'Macierzyństwo':
„Urodziłam życie.
Wyszło krzycząc z moich wnętrzności
i żąda ode mnie ofiary z mojego życia
jak bóstwo Azteków.”
Mamy też kobiecość przedstawioną całkiem nieromantycznie, jak w wierszu 'Z ołowiu':
„Wieczorem
wlecze się do łóżka,
na którym chrapie chłop.
Kładzie na brzegu łóżka
ciało.
Z ołowiu.”
Poza tym wspaniale pisze Świrszczyńska o starości, o tym, że można też kochać w podeszłym wieku, dość powiedzieć, że pierwszy tom wierszy miłosnych wydała w wieku 66 lat, wtedy wywołało to duży skandal. Nawet dzisiaj wielu może bulwersować początek wiersza 'Największa miłość':
„Ma sześćdziesiąt lat. Przeżywa
największą miłość swego życia.”
Ale najbardziej przejmujące są wiersze o Powstaniu Warszawskim, w którym Świrszczyńska brała udział (była salową i sanitariuszką),to porażające świadectwo potwornej tragedii, jaką było powstanie, artystycznie rzecz arcydzielna, chwytająca za gardło i niepuszczająca. Obok 'Pamiętnika z Powstania Warszawskiego' Białoszewskiego wiersze Świrszczyńskiej są dla mnie najdoskonalszym artystycznym zapisem tragedii Powstania. Niemniej nie są popularne, dlaczego? Bo idą w poprzek oficjalnie obowiązującej polityki historycznej. Pokazuje Świrszczyńska bowiem Powstanie jako śmierć, szaleństwo, niewyobrażalne cierpienie. Jak w wierszu 'Rozmawiam z trupami':
„Spałam z trupami pod jednym kocem,
przepraszałam trupy,
że jeszcze żyję.
To był nietakt. Przebaczyły mi.
To była nieostrożność. Dziwiły się.
Życie
było wtedy tak bardzo przecież niebezpieczne.”
Zaiste, wielką poetkę mieliśmy...
To nie pierwsze moje spotkanie z Anną Świrszczyńską, parę jej wierszy znałem wcześniej. Ale ten obszerny wybór jej twórczości to zupełnie inna jakość, co za siła i autentyczność wyrazu! Co za wspaniałe, szczere i odważne pokazanie kobiecości!
więcej Pokaż mimo toCo ciekawe, wielkim miłośnikiem Świrszczyńskiej był Czesław Miłosz, poświęcił jej nawet książkę: 'Jakiegoż to gościa mieliśmy'. W...
Wiersze Anny Świrszczyńskiej są dosyć nierówne. Najbardziej wzruszyły mnie utwory wojenne. Zupełnie inne spojrzenie. Odzierające z patosu i gloryfikacji cierpienia. Czytając niektóre wiersze czułam nawet w Annie swoją bratnią duszę, aby w kolejnych odczuć spory dystans między nami. Nie jest to być może ulubiona poetka, ale nie da się odmówić jej ogromu talentu i rozszerzonego wpływu na polską literaturę.
Wiersze Anny Świrszczyńskiej są dosyć nierówne. Najbardziej wzruszyły mnie utwory wojenne. Zupełnie inne spojrzenie. Odzierające z patosu i gloryfikacji cierpienia. Czytając niektóre wiersze czułam nawet w Annie swoją bratnią duszę, aby w kolejnych odczuć spory dystans między nami. Nie jest to być może ulubiona poetka, ale nie da się odmówić jej ogromu talentu i...
więcej Pokaż mimo tomimo obecnych we wstępie prób miłoszowego formatowania Świrszczyńskiej - solidny wybór, ze sporą dawką wierszy z "Jestem baba" dobrze współgrających z jeszcze większą obecnością (może nawet przesadną?) wierszy z "Budowałam barykadę"
mimo obecnych we wstępie prób miłoszowego formatowania Świrszczyńskiej - solidny wybór, ze sporą dawką wierszy z "Jestem baba" dobrze współgrających z jeszcze większą obecnością (może nawet przesadną?) wierszy z "Budowałam barykadę"
Pokaż mimo toFenomenalna polska poetka. Wstyd mi, że poznałam ją tak późno, chylę czoła przed talentem i odwagą. „Jestem Baba” moim zdaniem nadal aktualna. Wiersze o wojnie niestety pewnie też...
Fenomenalna polska poetka. Wstyd mi, że poznałam ją tak późno, chylę czoła przed talentem i odwagą. „Jestem Baba” moim zdaniem nadal aktualna. Wiersze o wojnie niestety pewnie też...
Pokaż mimo toPoruszający tomik, zwłaszcza wiersze o Powstaniu Warszawskimi
Poruszający tomik, zwłaszcza wiersze o Powstaniu Warszawskimi
Pokaż mimo to