Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety

Okładka książki Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety Sean Cummings
Okładka książki Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety
Sean Cummings Wydawnictwo: Nowa Baśń fantasy, science fiction
305 str. 5 godz. 5 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Cowboy Bebop. Red Planet Requiem
Wydawnictwo:
Nowa Baśń
Data wydania:
2021-11-30
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-30
Liczba stron:
305
Czas czytania
5 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382031348
Tłumacz:
Marta Ziegler
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Nie znam komiksu, nie znam serialu, ale książka sprawiała wrażenie mocno okrojonej, pozostawiam bez oceny.

Nie znam komiksu, nie znam serialu, ale książka sprawiała wrażenie mocno okrojonej, pozostawiam bez oceny.

Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

Parę nieścisłości co do Anime, ale ogólnie bardzo na plus!

Parę nieścisłości co do Anime, ale ogólnie bardzo na plus!

Pokaż mimo to

avatar
58
57

Na półkach:

Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania,, Cowboy Bebop ", troszkę się wahałam czy ją przyjąć. Fantastyka, anime to zdecydowanie nie moje klimaty, no ale cóż, jestem z tych ludzi, którzy nie lubią się ograniczać, zamykać w jednym gatunku, dlatego finalnie zdecydowałam się przeczytać tę książkę.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku stronach, nagle zaczęłam wkręcać się w tę historię. Szczerze powiedziawszy podobała mi się. Nie przytłoczyła mnie w ogóle. Akcja powieści pędząc w zastraszającym tempie, nie pozwoliła mi się nudzić ani na chwilę. Prawdę mówiąc, fantastyki w tej książce było jak na lekarstwo,co bardzo mi odpowiadało. Fabuła książki kręciła się wokół pieniędzy, hazardu oraz mafii. Głowni bohaterowie Spike i Vicious, próbują wzbić się na sam szczyt kryminalnej kariery. Pewnego dnia dostają dziwne zadanie dostarczenia tajemniczej walizki. To może być ich szansa na wybicie się w Gangu Czerwonego Smoka. Niestety błahe zadanie wymyka się spod kontroli. Mężczyzni staną oko w oko z ich przeznaczeniem,nie spodziewając się kto stanie na ich drodze. Dokąd zaprowadzi ich prawda?
Książka stanowi prequel kultowego dzieła anime Cowboy Bebop japońskiego studia Sunrise. Dedykowana jest przede wszystkim fanom serialu oraz czytelnikom lubującym się w fantastyce czy Since fiction. Ja choć nie należę do żadnej z tych grup, jestem usatysfakcjonowana tą historią. Choć nie oglądałam serialu, nawet nie słyszałam o nim, nie przeszkadzało mi to absolutnie w odbiorze książki. Autor stworzył bardzo dynamiczną, wciągającą,z lekka komiczną powieść, która jest idealną rozrywką po ciężkim dniu.

Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania,, Cowboy Bebop ", troszkę się wahałam czy ją przyjąć. Fantastyka, anime to zdecydowanie nie moje klimaty, no ale cóż, jestem z tych ludzi, którzy nie lubią się ograniczać, zamykać w jednym gatunku, dlatego finalnie zdecydowałam się przeczytać tę książkę.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku stronach, nagle zaczęłam wkręcać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1191
436

Na półkach: , , ,

Nigdy wcześniej nie słyszałam o anime „Cowboy Bebop”, nie widziałam też produkcji Netflixa, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale opis książki brzmiał ciekawie i dlatego postanowiłam po nią sięgnąć. Mimo braku znajomości anime, szybko zrozumiałam, o co chodzi w tym świecie.

Vicious i Fearless to dwójka mężczyzn, którzy pracują dla największego gangu w układzie słonecznym. Jeden z nich chce piąć się w jego hierarchii, a drugi niekoniecznie. I to właśnie główni bohaterowie są najmocniejszą stroną tej książki. Ich przekomarzanie, docinki, a także walka z samym sobą i wewnętrznymi demonami, powodowały, że czytałam dalej.

Autor wprowadził dwie linie czasowe – w jednej obserwujemy aktualne wydarzenia, dorosłych bohaterów, a w drugiej cofamy się do ich przeszłości i do momentu, w którym się poznali i zaczęli przyjaźnić. I to ta druga była dla mnie ciekawsza, wywołała więcej emocji, bo była bardziej mroczna.

Książka ma trochę nielogiczności – bo jakim sposobem główny bohater widzi twarz człowieka, który wypadł z 80 piętra i leży na ziemi? To tylko jeden z przykładów. Cała historia nie jest zbyt skomplikowana, rozwiązania można domyślić się szybko, a także wiele rzeczy idzie przewidzieć. Nie jest to długa historia, bo ma zaledwie 280 stron. I chociaż na początku przerażała mnie mała czcionka, to książka wciągnęła mnie na tyle, że przeczytałam ją w dwa wieczory. Nie ma w niej też zbędnych opisów, same konkrety i akcja. Czułam się czasami, jakbym oglądała jakiś film sensacyjny. Znaleźć można tutaj też sporą ilość przemocy i przekleństw. Traktowałam tę książkę jako czystą rozrywkę, nic wymagającego, i miło spędziłam przy niej czas. Zachęciła mnie również na tyle, żeby obejrzeć zarówno serial Netflixa, jak i anime, bo po prostu lubię takie klimaty.

Nigdy wcześniej nie słyszałam o anime „Cowboy Bebop”, nie widziałam też produkcji Netflixa, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale opis książki brzmiał ciekawie i dlatego postanowiłam po nią sięgnąć. Mimo braku znajomości anime, szybko zrozumiałam, o co chodzi w tym świecie.

Vicious i Fearless to dwójka mężczyzn, którzy pracują dla największego gangu w układzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
238

Na półkach:

Zacznę od tego, że to moje pierwsze spotkanie z uniwersum Cowboy Bebpop. Nie oglądałam serialu, wcześniej nic nie słyszałam o świecie. A po przeczytaniu mam kilka spostrzeżeń z którymi się podzielę.

Mam problem z samą książką jako książka. Przez liczne wyrazy dźwiękonaśladowcze cała historia byłaby dużo ciekawsza jako komiks. Choć książka nie jest długa, tak na jeden wieczór, dużo traci w formie pisanej. Momentami pojawiają się bardzo szczegółowe opisy rzeczy codziennych, których nie musiałabym wiedzieć. (To mi przypomniało styl Jaya Kristoffa, on też z nami dzieli się wszystkim - dosłownie)

Podczas czytania czujemy, że jesteśmy rzuceni w sam środek wydarzeń jednak dzięki wspomnieniom jednego z głównych bohaterów historia sama w sobie robi się dużo ciekawsza. O świecie nie ma wiele, z każdą stroną dowiadujemy się więcej i te informacje się pochłania. Żałuję, że zabrakło mapki albo wprowadzenia z wyjaśnieniem.

Cały plot twist jest ciekawy, może nieco schematyczny ale w tym przypadku detale mają duże znaczenie. Choć powieść jest naładowana akcją, przyjęcie stanowiska detektywa będzie dobrym posunięciem. Ale więcej nie zdradzę.

Bohaterowie to dosłownie ogień i woda. Są swoimi przeciwieństwami i kontrastami, ale mimo to dobrze ze sobą współgrają. Dzięki temu czasem jest refleksyjnie ale i zabawnie. Ciężko ich nie lubić i wybrać ulubieńca. Choć przyznaje, że Fearless bardziej mnie do siebie przekonał. Może dlatego, że jego tajemnica pozostaje zagadką albo po prostu rozumiemy lepiej jego sposób zachowania.

Polecam fanom odkrywania nowych światów w nieco krzywym zwierciadle. Każdemu kto najpierw czyta a później ogląda. W książce są dwa fragmenty, które skłaniają do przemyśleń, więc z historii można wyciągnąć jakieś wnioski. Może nie zmieniające życie, ale nie jest to do końca opowieść o niczym. Na pewno fani serialu jaki uniwersum znajdą w niej coś dla siebie.

Zacznę od tego, że to moje pierwsze spotkanie z uniwersum Cowboy Bebpop. Nie oglądałam serialu, wcześniej nic nie słyszałam o świecie. A po przeczytaniu mam kilka spostrzeżeń z którymi się podzielę.

Mam problem z samą książką jako książka. Przez liczne wyrazy dźwiękonaśladowcze cała historia byłaby dużo ciekawsza jako komiks. Choć książka nie jest długa, tak na jeden...

więcej Pokaż mimo to

avatar
270
267

Na półkach:

"-To życie kogoś, kto ceni przedmioty bardziej niż ludzi. Własność bardziej niż uczucia. Na przykład ta kanapa, na której siedzisz. Widzisz, została perfekcyjnie zaprojektowana. Każdy szew. Każdy ścieg. A ludzie nie są perfekcyjni. Popełniają błędy. Nie spełniają oczekiwań (...) Widzisz, meble można naprawić. A ludzi nie. Niezależnie od tego, jak bardzo się starasz."

"Cowboy Bebop. Requiem dla czerwonej planety" to powieściowy prequel serialu, który możemy obejrzeć na Netflix. Autorem powieści jest Sean Cummings, który jest...jednym ze scenarzystów serialu! To bardzo ważna informacja - po pierwsze książka nawiązuje do serialu aktorskiego, a nie bezpośrednio do kultowego anime, a po drugie - czyta się ją jak kolejny odcinek. Jeśli podobał Wam się serial aktorski nie ma co się dwa razy zastanawiać: "Requiem dla czerwonej planety" to idealne lekarstwo na serialowego kaca. Z pewnością nie jest to powieść doskonała, ale mi dostarczyła całkiem sporo rozrywki - a to właśnie chodzi w tego typie literaturze.

Powieść Cummingsa jest wpisana w pewne uniwersum i bez niego wypada przeciętnie. To tak jak z powieściami z uniwersum Star Wars - kto nigdy nie widział żadnego filmu raczej się tymi książkami nie zainteresuje. Czy można przeczytać "Requiem dla czerwonej planety" bez znajomości serialu? Jak najbardziej. W książce nie znajduje się ani jeden spojler, więc można ją także przeczytać przed serialem. Tylko po co? Powieść powstała z myślą o fanach Fearlessa/Spike'a, którzy chcą przeżyć z nim jeszcze jedną przygodę - tym razem osadzoną w jego młodości, kiedy to Vicious był jego najlepszym kumplem.

Sama historia jest prosta i dość przewidywalna - jednak jej siła tak naprawdę tkwi w przekomarzaniu się pary głównych bohaterów - potwierdzających, że przeciwieństwa się przyciągają. Dialogi są napisane z humorem, choć nie obeszło się od całkiem sporej dawki wulgaryzmów (ale jakim językiem mają się posługiwać kosmiczni gangsterzy?). Jak przystało dla tego uniwersum nie zabrakło i odrobiny absurdu - choć trzeba przyznać, że Autor, tak jak i serial, jest dużo bardziej zachowawczy niż anime, przez co zwyczajnie może trafić do szerszej publiczności, lubiącej połączenie wątków łowców głów, gangsterów i kosmicznych podróży.

"Cowboy Bebop" - czy to wydaniu animowanym, aktorskim, czy teraz książkowym - to opowieść mająca bardzo ciekawy klimat. Niby mamy przyszłość, planety zostały skolonizowane przez ludzi - a jednocześnie zamiast dominującej technologii bohaterowie jeżdżą starymi samochodami, używają pistoletów i słuchają jazzu - a kiedy broń zawiedzie, zawsze zostaje dobre, stare kung-fu! Jest to prawdziwy miszmasz rożnych motywów, które mogą wydawać się absurdalne i nielogiczne, ale jakoś razem grają - co przełożyło się na kultowy status anime. Moim zdaniem powieść Cummingsa idealnie się wpisała w ten klimat, a na brak logiki, prosty język i przewidywalność naprawdę można przymknąć oko - całość ma przede wszystkim bawić.

"Vicious nie spał całą noc, jego wzrok nieustannie był wbity w drzwi frontowe i strzegącego je portiera. Z kolei Fearless smacznie spał ze stopami położonymi na desce rodzielczej. Spał tak mocno, że nawet nie zauważył, że kompan trzy razy wyszedł z samochodu, by wrócić z kawą. Vicious był pod wrażeniem. Fearless nie spał jak dziecko. On spał jak niedźwiedź zahibernowany w dźwiękoszczelnym schronie przeciwatomowym."

"Requiem dla czerwonej planety" czytało mi się naprawdę przyjemnie - nie raz zaśmiałam się z tekstów rzucanych przez bohaterów. Już otwierający akapit bardzo mi się spodobał - rozważania na temat użycia słowa "bryzga" do opisania wyciekającej krwi podczas sprzątania miejsca zbrodni. Od razu skojarzył mi się z jednym z moich ulubionych filmów - "Pulp Fiction" - i rozmowami prowadzonymi przez bohaterów granych przez Johna Travoltę i Samuela L. Jacksona. Jeśli miałabym się czegoś przyczepić to serialowa okładka. Z jednej strony to istotny sygnał, że książka nawiązuje do serialu - z drugiej jednak niepotrzebnie przedstawia postacie, które Fearless pozna dopiero jako Spike - a więc postacie, których w powieści nie ma. Mnie to w ogóle nie przeszkadzało, jednak warto to podkreślić. Na koniec podkreślę, że nie wiem, czy bawiłabym się równie dobrze nie znając serialu aktorskiego - szczerze w to wątpię. Polecam zatem najpierw obejrzeć (najlepiej kilka odcinków, bo to typ serialu, który potrzebuje trochę czasu żeby wkręcić widza) - i jeśli klimat się spodoba sięgnąć po powieść. Dobra zabawa murowana!

Więcej recenzji - IG @pani_papierek

"-To życie kogoś, kto ceni przedmioty bardziej niż ludzi. Własność bardziej niż uczucia. Na przykład ta kanapa, na której siedzisz. Widzisz, została perfekcyjnie zaprojektowana. Każdy szew. Każdy ścieg. A ludzie nie są perfekcyjni. Popełniają błędy. Nie spełniają oczekiwań (...) Widzisz, meble można naprawić. A ludzi nie. Niezależnie od tego, jak bardzo się starasz."

...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
66

Na półkach:

Mam problem z tą książką. Oczywiście, że sięgnęłam po nią ze względu na anime, które oglądałam w dzieciństwie. I to niestety zupełnie nie jest to! Nie dość, że prawie nie ma tam postaci z serii, to jeszcze szalony klimat anime tutaj po prostu jakoś nie działa. Zaczyna się bardzo sztampowo, w środku owszem, dużo się dzieje, ale końcówka to jak kiepski fanfic z przerysowanymi bohaterami i masą nielogiczności (dam tylko jeden przykład: umierający od ran człowiek całkiem długo łazi i rusza rannymi kończynami...). Pewnie lepiej by się bronił jako niezależne dzieło, a tak sam tytuł działa przeciwko niemu.

Mam problem z tą książką. Oczywiście, że sięgnęłam po nią ze względu na anime, które oglądałam w dzieciństwie. I to niestety zupełnie nie jest to! Nie dość, że prawie nie ma tam postaci z serii, to jeszcze szalony klimat anime tutaj po prostu jakoś nie działa. Zaczyna się bardzo sztampowo, w środku owszem, dużo się dzieje, ale końcówka to jak kiepski fanfic z przerysowanymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1350
984

Na półkach: , ,

Nadawany w latach 1998-1999 serial „Cowboy Bebop” cieszy się sławą jednego z najlepszych anime w dziejach japońskiej popkultury, należy też do jednych z najbardziej rozpoznawalnych anime na Zachodzie. Animacja z 1998 roku składa się z dwudziestu sześciu odcinków i przedstawia losy grupy łowców nagród, działających w latach 70. XXI wieku, którzy przemierzają Układ Słoneczny w poszukiwaniu przestępców. Animowane przygody łowców nagród, podróżujących statkiem kosmicznym o nazwie „Bebop”, mają liczne rzesze oddanych fanów. 19 listopada 2021 roku premierę miał serial aktorski wykonany przez Netflix, adaptujący animowany oryginał. Można o nim powiedzieć wiele, ale nie to, że dorównał oryginałowi. Jak na jego tle wypada książka, która ukazała się na rynku przy okazji premiery serialu?

Książka stanowi prequel serialu, historia w niej opowiedziana rozgrywa się przed wydarzeniami, które możemy w nim zobaczyć. W książce poznajemy losy młodych Viciousa i Fearlessa (czyli Spike’a),którzy pracują na najniższym szczeblu Gangu Czerwonego Smoka. Mają jednak aspirację na dużo więcej. Kiedy otrzymują od szefa z pozoru proste zadanie, wiedzą, że oto otwiera się przed nimi furtka, która zaprowadzi ich na sam szczyt mafijnej hierarchii. Mają tylko dostarczyć komuś walizkę. Sprawa jest prosta, czy coś może pójść nie tak? Może. Spike i Viocius wpadają w dość poważne tarapaty, z których razem będą musieli się wykaraskać.

Rok 2161, postapokaliptyczny świat przyszłości, w którym ludzkość opanowała kosmos, a przy okazji nieźle w nim naśmieciła. Układ Słoneczny został opanowany przez kryminalistów. Kosmos w tej odległej przeszłości to bardzo niebezpieczne miejsce, w którym rządy sprawuje Gang Czerwonego Smoka. Głównych bohaterów poznajemy, kiedy robią porządki po załatwieniu sprawy przez jednego z profesjonalnych zabójców Gangu, a dokładniej muszą sprzątnąć zwłoki ofiary. Od samego początku akcja gna na pełnych obrotach, można bardzo łatwo wyobrazić sobie wydarzenia jako sceny z serialu. Stylem książka przypomina trochę styl serialu, w sumie nic dziwnego, bo autorem książki jest Sean Cummings, który jest jednocześnie jednym ze scenarzystów serialu. Akcja powieści jest bardzo dynamiczna, są strzelanki, pościgi, lanie się po gębach i odpowiednia dawka przekleństw, a także całkiem sporo męskiego gadania. Jestem pewna, że kwestie, które wygłasza Spike u niejednego odbiorcy wywołają uśmiech na twarzy.

Historia przedstawiona w książce nie jest jednak zbyt wyszukana, rozwiązania zagadki też można się szybko domyślić, a i wiele rzeczy w trakcie przewidzieć. Jakoś specjalnie zaskakująca nie jest. Natomiast jako pozycja rozrywkowa i wprowadzenie do serialu sprawdzi się ta pozycja znakomicie. I przede wszystkim jest to książka skierowana do fanów anime i/lub serialu i to im właśnie w pierwszej kolejności mogę ją polecić. Sądzę jednak, że nawet nie znając anime czy serialu, z powodzeniem można odnaleźć się w tej publikacji i miło spędzić z nią jeden lub kilka wieczorów. Książka nie jest długa i dobrze się ją czyta. A przede wszystkim jest konkretna. Nie znajdziecie w niej zbędnych wypełniaczy. Przedstawione w książce postaci charakterologicznie odpowiadają tym znanym z serialu. Mowa tu przede wszystkim o Spike’u, bo o Viciousie niewiele było wiadomo w anime. W serialu te braki zostały uzupełnione, a w książce możemy przeczytać rozszerzoną wersję historii tego bohatera. Poszerzoną dodatkowo o jego przeszłość, z której dowiadujemy się, jak wyglądało jego dzieciństwo i jak poznał Fearlessa. Muszę w tym miejscu wspomnieć, że fabuła prowadzona jest na dwóch płaszczyznach czasowych i część, która dzieje się w przeszłości jest tą bardziej emocjonalną, bo pozwala obserwować, jak przez trudne dzieciństwo został ukształtowany charakter bohaterów. Vicious i Fearless to wyjątkowo interesujący duet twardzieli, którzy na długo przed tym zanim stali się wrogami, byli przyjaciółmi. To wymiana zdań pomiędzy tą dwójką, pełna ciętego humoru i trafnych ripost, jest najbardziej ciekawym aspektem książki, dzięki któremu czyta się ten tytuł z prawdziwą przyjemnością.

Książka „Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety” to całkiem ciekawy, dobrze napisany dodatek do kultowego anime i nieco gorzej odbieranego serialu Netflixa, który z powodzeniem mogę polecić fanom obu wspomnianych, a także każdemu, kto chciałby rozpocząć swoją przygodę z tą produkcją.

Nadawany w latach 1998-1999 serial „Cowboy Bebop” cieszy się sławą jednego z najlepszych anime w dziejach japońskiej popkultury, należy też do jednych z najbardziej rozpoznawalnych anime na Zachodzie. Animacja z 1998 roku składa się z dwudziestu sześciu odcinków i przedstawia losy grupy łowców nagród, działających w latach 70. XXI wieku, którzy przemierzają Układ Słoneczny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
624
299

Na półkach: ,

„Cowboy Bebop. Requiem Dla Czerwonej Planety”. Jest to prequelu serialu live action Netflixa, stworzonego na podstawie kultowego anime z lat 90. 👀

Czy jest to wybitna powieść? Nie.
Czy mimo to dobrze się bawiłam czytając? Oj tak!

W książce poznajemy losy młodych Viciousa i Fearlessa, którzy powoli pną się po szczeblach mafijnej hierarchii, a przynajmniej starają się to robić. Dlatego kiedy dostają od szefa zadanie wiedzą, że to ich szansa, żeby udowodnić swoją wartość i ugruntować pozycję w Gangu Czerwonego Smoka.

„Proszę wybaczyć mojemu przyjacielowi. Ma cholernie dobry prawy sierpowy, ale do dupy maniery.”

Ta pozycja stoi bohaterami, ukazanie ich relacji, rozterek i przede wszystkim przekomarzanek, to najmocniejsza część powieści. Odpowiadał mi humor, było wiele momentów, które naprawdę bawiły. Mroczniejsze strony naszej dwójki przyjaciół (jeszcze),również nieźle wybrzmiały. Do tego jest tu masa scen akcji, a walki są opisane ciekawie i dynamicznie. Brutalność podsumowuje się jedną ripostą czy żartem, co buduje ten unikatowy klimat. 🙀

W książce mamy dwie linie czasowe, ta z przeszłości bardziej zaangażowała mnie emocjonalnie. Być może dlatego, że obserwujemy dzieci w tym brutalnym świecie. Fabuła jest bardzo prosta, nie ma w niej też niczego nowego ani odkrywczym, ale muszę przyznać, że czytając dobrze się bawiłam.

Nie jest to powieść bez wad, jednak czyta się szybko i jest fajnym smaczkiem dla fanów. Choć myślę, że biorąc ją do ręki bez znajomości anime czy serialu, również można dobrze spędzić czas. 😏

„Cowboy Bebop. Requiem Dla Czerwonej Planety”. Jest to prequelu serialu live action Netflixa, stworzonego na podstawie kultowego anime z lat 90. 👀

Czy jest to wybitna powieść? Nie.
Czy mimo to dobrze się bawiłam czytając? Oj tak!

W książce poznajemy losy młodych Viciousa i Fearlessa, którzy powoli pną się po szczeblach mafijnej hierarchii, a przynajmniej starają się to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
451

Na półkach:

Jeszcze nie czytałam tej książki, ale widziałam dużo pozytywnych opinii na jej temat. Kusi mnie, żeby ją zamówić:)

Jeszcze nie czytałam tej książki, ale widziałam dużo pozytywnych opinii na jej temat. Kusi mnie, żeby ją zamówić:)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    8
  • 2022
    2
  • Zaadaptowane
    1
  • Fantastyka 🐲
    1
  • Współprace 📓
    1
  • Posiadam 🏠
    1
  • Samodzielne
    1
  • 2024
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cowboy Bebop. Requiem dla Czerwonej Planety


Podobne książki

Przeczytaj także