rozwińzwiń

博士の愛した数式

Okładka książki 博士の愛した数式 Yōko Ogawa
Okładka książki 博士の愛した数式
Yōko Ogawa Wydawnictwo: Shinchōsha literatura piękna
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
博士の愛した数式
Wydawnictwo:
Shinchōsha
Data wydania:
2005-12-01
Data 1. wydania:
2005-12-01
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
japoński
ISBN:
9784101215235
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
22
22

Na półkach:

"Niektóre liczby są bardzo nieśmiałe. Nigdy nie ukazują się ludzkim oczom. Ale są w naszych sercach i swoimi małymi rączkami robią wszystko, by przysłużyć się światu."

Gdy wypożyczałam tę książkę, bibliotekarka spojrzała na mnie z ciepłym uśmiechem i powiedziała "do tej proszę sobie przygotować chusteczki".

Co prawda obyło się bez chusteczek, ale nie można odmówić tej lekturze ogromu ciepła, które wzrusza i otula serce miękkim kożuszkiem.

"Ukochane równanie profesora" to książka, której nie da się opowiedzieć, nie da się jej też szybko przeczytać. Trzeba poświęcić jej czas, by prawdziwie ją przeżyć. Yoko Ogawa stworzyła prozę będącą jednocześnie poematem sięgającym do głębi ludzkiego pojmowania. Przypomina czytelnikowi wszystko to, co w nauce najpiękniejsze, tę ciekawość świata i umiłowanie rzeczy nieuchwytnych, rozumianych nie przez zmysły, a jedynie przez umysł. Tę radość, większą niż ciało może pomieścić, będącą reakcją na olśnienie, na zrozumienie pojęcia, które wcześniej było kompletną abstrakcją.
"Nawet w przypadku najprostszego rachunku cieszymy się nie dlatego, że znamy odpowiedź, ale dlatego, że poprawna odpowiedź łączy nas z innymi ludźmi, którzy też rozumieją zadanie."

"Ukochane równanie profesora" zauroczyło mnie swoją nieziemską prostotą i jednocześnie zaskakującą złożonością. Właśnie tą niespodziewaną poetyckością. To, że przedstawione postaci nie mają imion, że fabuła przepływa przez palce zamiast iść utartym schematem, fakt, że wiele wątków pozostaje w tej historii niedopowiedzianych. To wszystko nie budzi w czytelniku frustracji ani poczucia, że autorka nie zapewniła sobie porządnej kwerendy pisarskiej, wręcz przeciwnie. Daje odbiorcy swobodę interpretacji, a wraz z nią pewność, że każde postawione przez Ogawę słowo i zdanie zostało dokładnie przemyślane i zapisane z niezachwianą, matematyczną, pewnością.

Zresztą, co tu dużo gadać, zostawiam kilka cytatów, choć "Ukochane równanie..." jest tak piękne, że moja opinia na jego temat mogłaby się składać tylko z nich, bez żadnego mojego komentarza. Naprawdę, ta książka broni się sama.

"I wówczas nastąpiło coś, czego doświadczyłam pierwszy raz w życiu. Niezwykły moment - przyszedł wiatr i zasypał cały ten gąszcz ścieżek, które wydeptałam na pustyni, jednocześnie układając piasek w kształt prostej drogi. A na końcu drogi pojawiło się światełko, któremu nie można się oprzeć, trzeba iść w jego stronę.
Pierwszy raz w życiu doznałam olśnienia."

"Wydawało mi się, że pod ławką leży tajemnica kosmosu. Że to kartka z zeszytu Boga spadła nam pod nogi."

"Mamo, to zadanie jest dla mnie za trudne. Ja żyję tylko jedną trzecią twojego życia."

"Tym razem jednak jego łzy były jakieś inne. Chciałam je powstrzymać, ale płynęły z miejsca, do którego nie miałam dostępu."

"Matematyka jest piękna właśnie dlatego, że nie przydaje się w codziennym życiu"

"W moim wyobrażeniu stwórca kosmosu siedzi gdzieś na końcu nieba i tka koronkę. Nitka jest tak delikatna, że przepuszcza nawet najsłabsze światło, a wzoru koronki nikt nie potrafi przewidzieć. Drewniane czółenka poruszają się bez przerwy i koronka rozrasta się we wszystkie strony. Faluje unoszona wiatrem. Podświadomie wyciągam ręce, chcę popatrzeć na nią pod światło. Źrenice zachodzą mi łzami, gdy dotykam misternym materiałem policzków."

"Niektóre liczby są bardzo nieśmiałe. Nigdy nie ukazują się ludzkim oczom. Ale są w naszych sercach i swoimi małymi rączkami robią wszystko, by przysłużyć się światu."

Gdy wypożyczałam tę książkę, bibliotekarka spojrzała na mnie z ciepłym uśmiechem i powiedziała "do tej proszę sobie przygotować chusteczki".

Co prawda obyło się bez chusteczek, ale nie można odmówić tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

𝐫𝐚𝐭𝐢𝐧𝐠: 𝟒⭐️

🧮 Kupiłam tę książkę w ciemno, żeby zacząć swoją przygodę z literaturą azjatycką i myślę, że nie mogłam trafić lepiej!

“𝐍𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐦𝐲” 𝐛𝐲ł𝐨 𝐤𝐢𝐞𝐫𝐮𝐧𝐤𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚𝐳𝐞𝐦 𝐝𝐨 𝐨𝐝𝐤𝐫𝐲𝐜𝐢𝐚 𝐧𝐨𝐰𝐞𝐣 𝐩𝐫𝐚𝐰𝐝𝐲, 𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐬𝐭𝐲𝐝𝐥𝐢𝐰𝐲𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐝𝐨 𝐧𝐢𝐞𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐲.

🧮 Zacznijmy od tego: nie cierpię matematyki. Męczy mnie, nudzi i w ogóle wszystko na “nie”. Ale “Ukochane równanie profesora” przypomniało mi, że jest jeden aspekt rozwiązywania matematycznych zadań, które lubię — kiedy obliczę dobrze zadanie i czuję ogromną satysfakcję. Nawet najbardziej banalne — jestem geniuszem. Nie mam pojęcia, czy właśnie taką lekcję miałam wyciągnąć z czytania, ale nawet jeśli nie, to nie narzekam na swoją.

🧮 Bardzo ciepła i przyjemna historia o przyjaźni osób z trzech różnych pokoleń. Momentami smutna, ale raczej w ten wzruszający, a nie załamujący sposób. Jeśli tak jak ja nigdy nie mieliście styczności z literaturą azjatycką, a chcielibyście spróbować, to nie ma się nad czym zastanawiać!

𝐫𝐚𝐭𝐢𝐧𝐠: 𝟒⭐️

🧮 Kupiłam tę książkę w ciemno, żeby zacząć swoją przygodę z literaturą azjatycką i myślę, że nie mogłam trafić lepiej!

“𝐍𝐢𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐦𝐲” 𝐛𝐲ł𝐨 𝐤𝐢𝐞𝐫𝐮𝐧𝐤𝐨𝐰𝐬𝐤𝐚𝐳𝐞𝐦 𝐝𝐨 𝐨𝐝𝐤𝐫𝐲𝐜𝐢𝐚 𝐧𝐨𝐰𝐞𝐣 𝐩𝐫𝐚𝐰𝐝𝐲, 𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐰𝐬𝐭𝐲𝐝𝐥𝐢𝐰𝐲𝐦 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐳𝐧𝐚𝐧𝐢𝐞𝐦 𝐬𝐢𝐞̨ 𝐝𝐨 𝐧𝐢𝐞𝐰𝐢𝐞𝐝𝐳𝐲.

🧮 Zacznijmy od tego: nie cierpię matematyki. Męczy mnie, nudzi i w ogóle wszystko na “nie”. Ale “Ukochane równanie profesora”...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1304
717

Na półkach: , , , , , , ,

Pierwszy raz w życiu czytałem książkę przepełnioną miłością do królowej nauk, matematyki.
Ta krótka, kameralna powieść mówi o kruchych, niepewnych relacjach trójki bohaterów: Pierwiastka, dziesięcioletniego miłośnika baseballu będącego synem Gosposi, samotnie go wychowującej, oraz starszego już Profesora matematyki. W wyniku wypadku mężczyzna stracił częściowo pamięć. Może przypomnieć sobie maksymalnie ostatnie osiemdziesiąt minut, w związku z czym do ubrań ma przyczepione mnóstwo karteczek przypominających o ważnych sprawach.

Każdy z bohaterów nosi w sobie osobny świat uczuć, pragnień, doświadczeń, łączą ich jednak dwie pasje matematyka i baseball. Gosposia pod wpływem Profesora "zakochuje się" w liczbach, natomiast Pierwiastka ze staruszkiem łączy miłość do baseballu.

Ta pełna ciepła powieść mówi nam o spokoju i elegancji jakie emanują z liczb oraz ich pięknie. Autorka w przedziwny sposób wplata je w losy bohaterów, łącząc także z baseballem.

Świetnie skrojone postacie, w pełni przekonują, jednocześnie mają w sobie coś magicznego. Sama historia urzeka, prostotą ale i oryginalnością.
Yoko Ogawa to dopiero drugi twórca a właściwie twórczyni z kraju kwitnącej wiśni z jaką miałem do czynienia. Spotkanie to wypadło obiecująco, na pewno sięgnę po kolejne jej powieści.

Gorąco polecam, stawiam 8/10.

Pierwszy raz w życiu czytałem książkę przepełnioną miłością do królowej nauk, matematyki.
Ta krótka, kameralna powieść mówi o kruchych, niepewnych relacjach trójki bohaterów: Pierwiastka, dziesięcioletniego miłośnika baseballu będącego synem Gosposi, samotnie go wychowującej, oraz starszego już Profesora matematyki. W wyniku wypadku mężczyzna stracił częściowo pamięć. Może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
128

Na półkach: ,

No i jak tu nie cenić matematyki! Książka ciepła i szlachetna.

No i jak tu nie cenić matematyki! Książka ciepła i szlachetna.

Pokaż mimo to

avatar
40
2

Na półkach:

jako czytadło 7, a moze 8, ale tak jako ksiazka to takie 6.5

jako czytadło 7, a moze 8, ale tak jako ksiazka to takie 6.5

Pokaż mimo to

avatar
38
35

Na półkach:

Ostatnio jakby ciężej wstać rano, cały czas coś trzeba zrobić o czymś pamiętać, ale co bym zrobiła gdyby moja pamięć trwała tylko 80 min?
Właśnie z takim problemem boryka się tytułowy Profesor. Wiele lat temu miał groźny wypadek, który uszkodził jego pamięć (zatrzymała się w pewnym momencie a pamięć krótkotrwała trwa tylko 80 min 🥺).
Pomimo tego bohater się nie poddaje! Pokazuje, że warto żyć, cieszyć się z tego co tu i teraz.
Ta kameralna powieść odkrywa przed nami różne rodzaje miłości i relacji międzyludzkich. Tak jak między liczbami, które tak kocha bohater.
Cała książka jest bardzo pozytywna, na swój sposób wyjątkowa i miła dla ❤

Ostatnio jakby ciężej wstać rano, cały czas coś trzeba zrobić o czymś pamiętać, ale co bym zrobiła gdyby moja pamięć trwała tylko 80 min?
Właśnie z takim problemem boryka się tytułowy Profesor. Wiele lat temu miał groźny wypadek, który uszkodził jego pamięć (zatrzymała się w pewnym momencie a pamięć krótkotrwała trwa tylko 80 min 🥺).
Pomimo tego bohater się nie poddaje!...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

Czy lubicie matematykę? Tak, dobrze czytacie, MATEMATYKĘ, jakkolwiek stereotypowo ta dziedzina mało pasuje do książkar, ale kto by się tam przejmował stereotypami.
„Ukochane równanie profesora” Yōko Ogawa
Ta książka, to dumna, choć króciutka przedstawicielka japońskiej literatury pięknej. I ma w sobie wiele piękna, już pomijając język, jest to jedna z tych opowieści, które poruszają nas swoją prostotą i znajdują ciepło w wielu tragediach życia.
Profesor wiele lat temu miał groźny wypadek, który uszkodził jego pamięć, tak że pamięta wszystko sprzed wypadku, ale teraz jego pamięć trwa jedynie osiemdziesiąt minut. Mieszka sam ze swoją największą pasją, którą jest matematyka. Gosposie w jego domu zmieniają się co chwilę, ale to bez znaczenia, przecież i tak ich nie zapamięta.
Książka jest napisana właśnie z perspektywy jednej z gospodyń, która trafia do domu Profesora i wcale nie jest zniechęcona przez jego dziwną obsesję na punkcie liczb. Szybko zdaje sobie sprawę, że matematyka to jedyny język, w którym Profesor czuje się bezpiecznie.
Czy można nawiązać relację z kimś, dla kogo każdego dnia będziemy zupełnie nową osobą? „Ukochane równanie” odkrywa przed nami różne rodzaje miłości i zażyłości między ludźmi, zupełnie jak między liczbami, które tak kocha nasz bohater.
Liczb w tej książce jest sporo i jako osoba, która matematykę całkiem lubi, byłam naprawdę zachwycona. Z początku byłam do tej książki nastawiona nijako, ale muszę przyznać, że bawiłam się świetnie. Fascynacja liczbami naprawdę się udziela!

Czy lubicie matematykę? Tak, dobrze czytacie, MATEMATYKĘ, jakkolwiek stereotypowo ta dziedzina mało pasuje do książkar, ale kto by się tam przejmował stereotypami.
„Ukochane równanie profesora” Yōko Ogawa
Ta książka, to dumna, choć króciutka przedstawicielka japońskiej literatury pięknej. I ma w sobie wiele piękna, już pomijając język, jest to jedna z tych opowieści, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
32

Na półkach:

Nie jestem fanką matematyki, nie rozumiem jej piękna, chociaż wiem, że są na tym świecie ludzie, którzy zakochują się w liczbach. Taką właśnie postacią jest bohater książki, Profesor, który swoją miłością do matematyki zaraża swoją opiekunkę oraz jej syna, którego uroczo nazywa Pierwiastkiem.

Bałam się, że nie odnajdę się w tym matematycznym świecie, ale nie miałam się czegoś obawiać - było świetnie. I to dlatego, że nie jest to historia wyłącznie o liczbach. To historia o przyjaźni, czułości, pomocy, prawdach.

Świetna historia, do przeczytania w wieczór czy dwa, a na pewno sprawi wiele przyjemności i zostanie w pamięci na dłużej 😁.

Nie jestem fanką matematyki, nie rozumiem jej piękna, chociaż wiem, że są na tym świecie ludzie, którzy zakochują się w liczbach. Taką właśnie postacią jest bohater książki, Profesor, który swoją miłością do matematyki zaraża swoją opiekunkę oraz jej syna, którego uroczo nazywa Pierwiastkiem.

Bałam się, że nie odnajdę się w tym matematycznym świecie, ale nie miałam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
97

Na półkach: , ,

Pod płaszczykiem matematyki oraz baseballu Ukochane równanie Profesora opowiada przede wszystkim o relacjach międzyludzkich, o mierzeniu się z trudną rzeczywistością i o akceptacji samego siebie. Tytułowy Profesor to postać wzbudzająca morze empatii, taki kochany dziadziuś, który pomimo swojej tragicznej sytuacji ma w sobie duże pokłady pasji do swojej ukochanej dziedziny nauki oraz miłości, nie tylko do niej. Jego relacja z Pierwiastkiem jest naprawdę urocza i ze wzruszeniem śledzi się ich wspólne losy.

Choroba Profesora to zupełnie inny temat. Powiedziałabym, że wręcz niewyobrażalny...bo czy można sobie wyobrazić świat, w którym co osiemdziesiąt minut próbujemy się zorientować co się dzieje, kim jesteśmy, jaki mamy dziś dzień i kim są w ogóle ci wszyscy ludzie dookoła, podczas gdy nasze ostatnie wspomnienie miało miejsce kilkanaście lat wcześniej? Pomimo swojej tragedii, Profesor się nie poddaje, pokazuje, że warto żyć i cieszyć się tym co się ma tu i teraz.

Dodatkowo dla mnie, osoby bardzo lubiącej królową nauk, matematyczne smaczki czy też równania to była cudowna wisienka na torcie. Natomiast wątku baseballowego totalnie nie czułam, jako że w Polsce ten sport nie jest specjalnie zakorzeniony, o znaniu zasad nie wspominając - dla mnie czarna magia. Nie umniejsza to jednak powieści, gdyż miłość bohaterów do baseballu wypływa tutaj szerokim strumieniem, a ja cieszyłam się ich szczęściem pomimo braku zrozumienia. Ale przecież nie o to tutaj chodziło.

Powieść na swój sposób wyjątkowa. Polecam z całego serca.

Pod płaszczykiem matematyki oraz baseballu Ukochane równanie Profesora opowiada przede wszystkim o relacjach międzyludzkich, o mierzeniu się z trudną rzeczywistością i o akceptacji samego siebie. Tytułowy Profesor to postać wzbudzająca morze empatii, taki kochany dziadziuś, który pomimo swojej tragicznej sytuacji ma w sobie duże pokłady pasji do swojej ukochanej dziedziny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach:

Początek mnie zafrapował, lubię wątek matematyki, a fabuła jest interesująco wymyślona, ale potem mocno rozbudowany wątek baseballowy i nijakie zakończenie mocno ochłodziło zachwyt. Ocenę podzieliłabym na inteligentny pięknie utkany lekki początek (9) i nużące zakończenie (ciągłymi powtórzeniami sportowymi) bez odkrycia sensu wcześniejszej historii (4-5).

Początek mnie zafrapował, lubię wątek matematyki, a fabuła jest interesująco wymyślona, ale potem mocno rozbudowany wątek baseballowy i nijakie zakończenie mocno ochłodziło zachwyt. Ocenę podzieliłabym na inteligentny pięknie utkany lekki początek (9) i nużące zakończenie (ciągłymi powtórzeniami sportowymi) bez odkrycia sensu wcześniejszej historii (4-5).

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 872
  • Chcę przeczytać
    4 391
  • Posiadam
    913
  • 2021
    333
  • Ulubione
    226
  • 2022
    206
  • Teraz czytam
    169
  • 2020
    164
  • 2023
    149
  • 2020
    126

Cytaty

Więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Yōko Ogawa Ukochane równanie profesora Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także