Zachwycająca Głęboka Rozmowa bez wychodzenia z domu!

Zachwycająca Głęboka Rozmowa bez wychodzenia z domu!

Dobrze się bawiłam z tą książką. Utożsamiam się praktycznie z całą jej zawartością, bo autorka opisała zachowania, które sama przejawiam.

Nie spodobało mi się jedynie takie dążenie na siłę do bycia bardziej otwarta, kosztem samej siebie i swojego ogromnego dyskomfortu.

Dobrze się bawiłam z tą książką. Utożsamiam się praktycznie z całą jej zawartością, bo autorka opisała zachowania, które sama przejawiam.

Nie spodobało mi się jedynie takie dążenie na siłę do bycia bardziej otwarta, kosztem samej siebie i swojego ogromnego dyskomfortu.

"Ekstra rok z życia introwertyczki"
Jessica Pan

Po tę lekturę sięgałam nieśmiało i z dużym dystansem 🤭. Jednak nie zawiodłam się😉, a tuż po przeczytaniu nasunęły mi się pytania: jak siebie oceniamy, jacy jesteśmy?
I jeszcze: czego pragniemy, do czego dążymy, co chcemy osiągnąć?
Jessica - świadoma, lecz samotna introwertyczka postanawia przez cały rok doświadczać i nabyć umiejętności typowe dla ekstrawertyków.
Dlatego postanawia: rozmawiać z obcymi, uśmiechać się do nich, przeprowadzać głębokie rozmowy na ważne tematy, opanować lęk przed publicznymi przemowami i wystąpieniami, umawiać się na przyjacielskie i zawodowe spotkania, spróbować sił w stand - up i w rezultacie zorganizować nigdy dotąd nieorganizowane przyjęcie dla poznanych w efekcie przyjaciół. Wszystko to rzetelnie planuje, przemyśla i wdraża jak na introwertyczkę przystało. Opuszcza strefę własnego komfortu, by doświadczać i wyciągać wnioski oraz, by uczyć się od innych, obcych sobie zachowań. O dziwo, większość doświadczeń ją cieszy, choć nie wszystko przebiega zgodnie z założeniami, bo jak powszechnie wiadomo i jak sama twierdzi "introwertycy szukają samotności, są wnikliwi, świetnie się koncentrują, nie lubią płytkich rozmów o niczym, uwielbiają spotkania sam na sam, męczą się z powodu długotrwałych kontaktów towarzyskich i często, choć nie zawsze, bywają nieśmiali i wrażliwi". Korzysta z pomocy specjalistów, wspiera się fachową literaturą, uczestniczy w grupowych spotkaniach, korzysta z porad psychologów i nauczycieli. Robi wszystko co może, by osiągnąć zamierzony cel. Nie chce być samotna w ogromnym Londynie i nie chce, by dopadła ją depresja. Finalnie wszystko kończy się pozytywnie, bo przecież zgodnie z teorią C.G Junga "nie istnieje stuprocentowy ekstrawertyk lub introwertyk, gdyż ktoś taki powinien się znaleźć w domu dla obłąkanych".
Podczas tej lektury uśmiechałam się, współczułam oraz podziwiałam zapał i zaangażowanie autorki w stawiane sobie wyzwania.

"Ekstra rok z życia introwertyczki"
Jessica Pan

Po tę lekturę sięgałam nieśmiało i z dużym dystansem 🤭. Jednak nie zawiodłam się😉, a tuż po przeczytaniu nasunęły mi się pytania: jak siebie oceniamy, jacy jesteśmy?
I jeszcze: czego pragniemy, do czego dążymy, co chcemy osiągnąć?
Jessica - świadoma, lecz samotna introwertyczka postanawia przez cały rok doświadczać i nabyć...

Team introwersja czy ekstrawersja? Ja zdecydowanie lepiej się czuję w swoim własnym, introwertycznym świecie i boję się wyzwań, dlatego kiedy tylko zobaczyłam w Empiku tą książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać 🤔

To autentyczna historia autorki, która próbuje pokonać swój strach przed kontaktem z obcymi, rozmowami z nieznanymi ludźmi i pokonać bariery społeczne. Szuka przyjaciela, ponieważ oprócz kochającego męża nie ma nikogo, z kim mogłaby dzielić swoje przemyślenia, smutki i radości. Podejmuje się wyzwania, aby przez rok żyć jak… ekstrawertyk. Robi wszystko, czego wcześniej się bała.😳 Zapisuje się na kurs improwizacji, lekcje stand-upu, prowadzi rozmowy z nieznajomymi w metrze. Czytając tę książkę odczuwałam ekscytację, ciekawość, ale i podzielałam wszelkie obawy i strach bohaterki. Ja też bałam się tego wszystkiego!🥴 Wystąpienia publiczne? Brrr… kiedyś rozpłakałam się na scenie. Teraz mogę wyjść i pleść głupoty 5, 10 a nawet 15 minut przed największym tłumem. Wiem, bo… to zrobiłam (i to nie raz). Praktyka czyni mistrza i sprawia, że w obliczu takich wyzwań nawet introwertyk może odnaleźć w sobie cząstkę ekstrawertyka!😍

Gdybym nie była taka otwarta na świat i podobnie jak autorka szukałabym sposobów na pokonanie lęków ta książka nieco by mnie… rozczarowała. Sądziłam, że wyzwania opisane w książce nie będą tak podporządkowane wszelkim kursom i lekcjom. 🙁 Nie każdy ma możliwość wziąć udział w warsztatach z improwizacji czy stand-upu. W większości miast w Polsce po prostu takich rzeczy brakuje. Zanim przeczytałam ,,Ekstra rok z życia introwertyczki” wizualizowałam te wyzwania jako osobne zadania o charakterze ogólnym, które może zrobić każdy- na przykład pójście samemu do kina, spotkanie na żywo z kimś poznanym w internecie itp.

Pomimo powyższej uwagi książkę czyta się lekko, jest humorystyczna, ciekawa i unikatowa- w końcu bohaterką jest… sama autorka, a opisywana akcja jej życiowym doświadczeniem.

Team introwersja czy ekstrawersja? Ja zdecydowanie lepiej się czuję w swoim własnym, introwertycznym świecie i boję się wyzwań, dlatego kiedy tylko zobaczyłam w Empiku tą książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać 🤔

To autentyczna historia autorki, która próbuje pokonać swój strach przed kontaktem z obcymi, rozmowami z nieznanymi ludźmi i pokonać bariery społeczne. Szuka...

Jak wygląda piekło introwertyka? Na przykład: rozmowy z nieznajomymi, publiczne występy, improwizacje, szukanie przyjaciół, stand-up, rozmowy z mężczyznami, podróż w nieznane, przyjęcia 😈

A tego wszystkiego postanowiła spróbować Jess - nieśmiała skrytowertyczka. Postanowiła spróbować, ponieważ pogubiła się w życiu i nie była zbyt szczęśliwa. Zdecydowała się eksperymentować przez rok z wychodzeniem do ludzi oraz otwieraniem się na otaczający świat 🌎

Książka napisana jest lekko i humorystycznie - łączy w sobie pamiętnik, poradnik i literaturę obyczajową. Główna bohaterka, a zarazem Autorka, jest autentyczna. Zdecydowanie nie jest to nudny poradnik, tylko relacja ze zmiany sposobu życia ✏️ Są wzloty i upadki, zalety i wady, szczęście i załamanie - jak w prawdziwym życiu 💜 A dodatkowo dane statystyczne oraz porady od ekspertów w "danej dziedzinie" ekstrawersji.

Naprawdę polecam! Introwertykom, żeby zajrzeli w głąb i zaakceptowali siebie. A ekstrawertykom, żebym zrozumieli introwertyków 💯

PS A ta okładka... to zdecydowania ja 😆

Jak wygląda piekło introwertyka? Na przykład: rozmowy z nieznajomymi, publiczne występy, improwizacje, szukanie przyjaciół, stand-up, rozmowy z mężczyznami, podróż w nieznane, przyjęcia 😈

A tego wszystkiego postanowiła spróbować Jess - nieśmiała skrytowertyczka. Postanowiła spróbować, ponieważ pogubiła się w życiu i nie była zbyt szczęśliwa. Zdecydowała się eksperymentować...

Jak na poradnik to dobra. Utożsamiam się z wieloma fragmentami, ciekawe sposoby na poradzenie sobie z shintrovertyzmem. Pierwsza połowa była o wiele lepsza od drugiej.

Jak na poradnik to dobra. Utożsamiam się z wieloma fragmentami, ciekawe sposoby na poradzenie sobie z shintrovertyzmem. Pierwsza połowa była o wiele lepsza od drugiej.

Co by się stało, gdyby nieśmiała, niepewna siebie introwertyczka spróbowała żyć przez rok jak niezwykle towarzyska i wygadana ekstrawertyczka?

Jess podjęła takie wyzwanie. Kiedy została bez pracy i bez przyjaciół, zapragnęła stać się odważną i otwartą osobą. Zmienić coś w swoim życiu. Spróbować czegoś nowego. Postanowiła wyjść ze strefy komfortu i pokonać swoje największe lęki. Jak jej się to udało? Jaki był finał?

Osobiście identyfikuję się jako ambiwertyczka. Bardzo potrzebuję ludzi w swoim życiu, są mi niezbędni do prawidłowego funkcjonowania, ale jednocześnie łaknę czasu spędzonego z samą sobą, po spotkaniach z innymi muszę w samotności naładować baterie. Mimo to wielokrotnie utożsamiałam się z bohaterką. Sięgnęłam po tę książkę w bibliotece, bo liczyłam na trochę motywacji.

Przede wszystkim ruszyło mnie to, że autorka chyba trochę pomyliła pojęcia. Introwertyzm NIE równa się fobii społecznej. To pierwsze to naturalna, całkowicie normalna cecha charakteru. Natomiast to drugie to już zaburzenie, nieprawidłowość, która wymaga odpowiedniego leczenia. To ważne aby umieć to rozróżniać.

Próbowałam jednak przymknąć oko na tę nieścisłość. Chyba się to udało, bo lekturę zakończyłam zadowolona. To była ciekawa i inna historia. Oryginalna, jeszcze z taką nie miałam styczności. Polubiłam główną bohaterkę, bardzo mocno jej kibicowałam w wychodzeniu ze strefy komfortu. Nawet odrobinę zazdrościłam odwagi. Z zaciekawieniem śledziłam wszystkie jej przygody i perypetie. Aż sama zapragnęłam zrobić coś szalonego. Może na stand up się nie nadaję, na improwizację tym bardziej, może wielkiej imprezy nie wyprawię, bo najzwyczajniej w świecie nie miałabym kogo zaprosić, ale zapytałam dwa razy o drogę, a to już coś! Powoli, malutkie kroczki, do przodu.

Książka była w porządku. Po prostu. Miło spędziłam czas, to kolejna fajna pozycja na wakacyjny wyjazd. Nie dodam jej może do ulubieńców, ale nie żałuję jej przeczytania.

Co by się stało, gdyby nieśmiała, niepewna siebie introwertyczka spróbowała żyć przez rok jak niezwykle towarzyska i wygadana ekstrawertyczka?

Jess podjęła takie wyzwanie. Kiedy została bez pracy i bez przyjaciół, zapragnęła stać się odważną i otwartą osobą. Zmienić coś w swoim życiu. Spróbować czegoś nowego. Postanowiła wyjść ze strefy komfortu i pokonać swoje największe...

Ciekawy koncept, momentami opisane historie bardzo zabawne, momentami trochę się dłużyło.

Ciekawy koncept, momentami opisane historie bardzo zabawne, momentami trochę się dłużyło.

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego . Jestem zawiedziona , kolejny pseudo poradnik o niczym .

Spodziewałam się czegoś zupełnie innego . Jestem zawiedziona , kolejny pseudo poradnik o niczym .

W tej książce poznajemy historię autorki - nieśmiałej, samotnej introwertyczki - która postanowiła całkowicie zmienić swoje życie i... Zostać ekstrawertyczką. Rok wzlotów i upadków, nauki i zdecydowanego wychodzenia poza swoją granicę introwersji. Czy to się może udać?

Wiecie, ja sama jestem introwertyczką, która przez 16 lat nie mogła tego zaakceptować. Wystawiałam się na szkodliwe działanie zbyt wielu spotkań i bodźców, aż dostałam diagnozę ASD. Z jednej strony: uff, co za ulga NIE JESTEM ASPOŁECZNYM DZIWAKIEM, z drugiej - nie tak łatwo jest zmienić zachowanie. Nawet to niezdrowe. Podczas czytania tej książki co kilka stron chciałam wykrzyknąć: "Ja dokładnie to samo robiłam! Przecież ja znam te techniki!" i może dlatego lektura tak mnie pochłonęła.

Jeśli macie słabszy czas - czytajcie. Dostaniecie świetną rozrywkę (taką bardziej współczesną, feministyczną Bridget Jones + Sëx and the City). Ta książka przytula, rozśmiesza i, przyznaję, potrafi doprowadzić do łez. Główna bohaterka-autorka jest zabawną, uroczą i czasami niezręczną osobą, a jej autentyczność to główna zaleta tej pozycji.

Czytanie tej książki, to jak rozmowa z najlepszą przyjaciółką przy kawie.

Nie zabrakło również badań (!),na podstawie których autorka prowadziła swój eksperyment. Tak więc czytelnik dostaje nie tylko świetną rozrywkę, ale również ogromnie przydane informacje. No i wsparcie. KAŻDY introwertyk powinien po nią sięgnąć, żeby zrozumieć siebie. KAŻDY ekstrawertyk powinien po nią sięgnąć, żeby zrozumieć introwertyczki i introwertyków ze swojego otoczenia.

W tej książce poznajemy historię autorki - nieśmiałej, samotnej introwertyczki - która postanowiła całkowicie zmienić swoje życie i... Zostać ekstrawertyczką. Rok wzlotów i upadków, nauki i zdecydowanego wychodzenia poza swoją granicę introwersji. Czy to się może udać?

Wiecie, ja sama jestem introwertyczką, która przez 16 lat nie mogła tego zaakceptować. Wystawiałam się na...