rozwińzwiń

Akademia Superbohaterów

Okładka książki Akademia Superbohaterów Tomasz Rożek
Okładka książki Akademia Superbohaterów
Tomasz Rożek Wydawnictwo: Fundacja Nauka. To Lubię nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
146 str. 2 godz. 26 min.
Kategoria:
nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Wydawnictwo:
Fundacja Nauka. To Lubię
Data wydania:
2021-12-03
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-03
Liczba stron:
146
Czas czytania
2 godz. 26 min.
Język:
polski
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
1

Na półkach:

Świetna pozycja. Powinna się znaleźć na półce każdego dziecka.

Świetna pozycja. Powinna się znaleźć na półce każdego dziecka.

Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

O nowym, poszerzonym wydaniu
Może warto podarować dzieciom pod choinkę coś super? Ale co może być super? Pełno gadżetów zasypuje nasze domowe otoczenia i kolejny może przyprawić nas o ból portfela, palpitacje umysłu i zawrót serca. Czy jakoś tak. Jakbym coś pomieszała w tych przedświątecznych klimatach to piszcie śmiało, a ja Wam polecę coś, co naprawdę jest super. Wczoraj proponowałam Wam wysłanie dzieci w podróż w czasie. Z Magdaleną Zarębską możecie wyprawić swoje pociechy do 1879 roku i mieć troszkę spokoju, bo dla młodego pokolenia „Kaktus na parapecie” to egzotyka (wiem, bo przetestowałam). Dziś przychodzę do Was z kolejną wspaniałą książką. Tym razem polecam książkę „Akademia superbohaterów” Tomasza Rożka.
Kreowanie superbohaterów zaczęło się od wymyślenia filozofii „nadczłowieka”. Przez sto lat ewolucja postaci w filozofii, popkulturze zmieniała się wraz z wydarzeniami historycznymi. Wydarzenia z II wojny światowej sprawiły, że ludzie przestali zachwycać się łotrami o niezwykłych mocach. Potrzebowali pozytywnych postaci. I tak wielu znanych superbohaterów zyskało nowe oblicze, przeszło zaskakującą ewolucję i walczyło ze złem, ratowało ludzkość przed złem. Książkę Tomasza Rożka można uznać za kolejny etap tych zmian. Już nie niezwykłe moce definiują to, czy ktoś jest super, czy nie. Tu wielkie znaczenie ma zaangażowanie w naukę, wymyślanie wynalazków, poprawianie naszego otoczenia, wykorzystywanie przeciwności losu do poszerzania wiedzy o świecie. Autor kanału „Nauka to lubię” pokazuje, że każdy z nas może być superbohaterem, a na zyskanie tego miana nigdy nie jest za późno. Uświadamia też, że czasami nie trzeba niesamowitych wypraw. Wystarczy wrodzona ciekawość, ciągłe przyglądanie się otoczeniu, poszukiwanie lepszych rozwiązań, dostrzeganie rzeczy, których inni nie widzą. I nie mówię tu o duchach czy zjawach, ale rozwiązaniach technicznych ułatwiających życie, pozwalających wprowadzić nowe sposoby pozyskiwania energii, leczenia, podróżowania, wytwarzania lepszych materiałów do produkcji ważnych przedmiotów. Pokazane przez niego postaci to naukowcy, którzy będą inspiracją.
A kogo w książce znajdziemy? Jest tu naprawdę bogate grono postaci. Wszystkich łączy to, że są Polakami. Nie wierzycie, że trzydzieści osiem osób w historii mogło dokonać ważnych naukowo rzeczy? Podpowiem Wam, że grono jest dużo większe, ale Tomasz Rożek wybrał te najbardziej znane, ważne dla naszego otoczenia, czyli świata, w którym można zrobić prześwietlenie kości, są komputery, prąd zasilający je, komunikacja, itd. Zresztą czytając przekonacie się sami jak małymi krokami kolejne osoby zmieniały nasze otoczenie na lepsze. Nawet, kiedy nie zdawali sobie z tego sprawy. Każdy z nich w jakiś sposób ratowała ludzkość z tarapatów. Ich zwyczajność pozwoli przekonać czytelników, że każdy z nas może robić coś niezwykłego i ważnego, że w nauce jest moc, którą każdy może posiąść ucząc się i eksperymentując oraz badając nasze otoczenie. Do tego przekonamy się, że do poszerzania wiedzy o świecie wcale nie trzeba niesamowicie dogodnych warunków. One co prawda ułatwiają życie i pracę, ale niektórzy bohaterzy pochodzili z biednych rodzin i wcale im to nie przeszkodziło w wymyślaniu nowych rzeczy. Są też tacy, których życie przypada na bardzo trudne czasy, a możliwości kobiet były ograniczane ze względu na dyskryminację płciową. Pomimo tych przeszkód poświęcili się pasji i przyczynili się do powstania świata, który znamy. Wśród ważnych wynalazków znajdziemy:
-promieniotwórczość (Maria Skłodowska-Curie)
-heliocentryzm (Mikołaj Kopernik)
-stop metali pozwalający na zrewolucjonizowanie kolei (Jan Czochralski)
-metoda produkcji idealnych kryształów krzemu, co ułatwiło rozwój elektroniki (Jan Czochralski)
-lampa naftowa (Ignacy Łukaszewicz)
-szczepionka przeciw tyfusowi (Rudolf Weigl)
-witaminy (Kazimierz Funk)
-pojazd do pobierania próbek z Księżyca (Mieczysław Bekker).
Uświadomimy sobie też, że urządzenie pozwalające na utrwalanie kolorowych obrazów i ich przesyłanie powstało sto lat temu! A to tylko niektóre ciekawostki i niewielki wycinek tego, co możemy w książce znaleźć.
Książka "Akademia superbohaterów" to fantastyczna i inspirująca opowieść o ludziach takich jak my, czyli nie posiadających niezwykłych mocy, z którymi się urodzili. Ich siłę nie stanowi wzrok z promieniami laserowymi, umiejętność latania bez urządzeń, czy nadludzka siła, ale poszukiwanie sposobów na ułatwienie sobie życia oraz poszerzania wiedzy. Zobaczymy też jak bardzo inni ich inspirowali, że wynalazki nigdy nie powstawały w „próżni” tylko wymagały zdobywania wiedzy i rozmów z osobami z otoczenia. Ich postawa może zainspirować każdego z nas.
Całość dopełnia piękna szata graficzna. Ilustracje są tu fantastyczne. Bohaterzy przedstawieni są jak postacie mające niezwykłą moc. Podkreśla to narysowane zjawisko oświetlenia, czy światła wypływającego od nich. Do tego każdy zaopatrzony jest w atrybut przywodzący na myśl ich wynalazki. Troszkę to przypomina średniowieczną ikonografię, ale w dużo lepszej postaci i z realnymi mocami.
Tomasz Rożek to znany popularyzator nauki. Na swoim koncie ma już kilka książek dla dzieci oraz młodzieży, ale uważam, że po każdą z nich mogą sięgać też dorośli, bo za każdym razem dostajemy sporą dawkę wiedzy podsuwaną prostym językiem. Do tego jego wykłady dla dzieci i dorosłych można znaleźć w mediach społecznościowych. Za każdym razem są to materiały ciekawe i oparte na aktualnych danych naukowych.

O nowym, poszerzonym wydaniu
Może warto podarować dzieciom pod choinkę coś super? Ale co może być super? Pełno gadżetów zasypuje nasze domowe otoczenia i kolejny może przyprawić nas o ból portfela, palpitacje umysłu i zawrót serca. Czy jakoś tak. Jakbym coś pomieszała w tych przedświątecznych klimatach to piszcie śmiało, a ja Wam polecę coś, co naprawdę jest super. Wczoraj...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
119

Na półkach:

W książce przedstawiono wiele postaci o których istnieniu nie miałem pojęcia, a już tym bardzie o ich wpływie na rozwój świata.

Polecam

W książce przedstawiono wiele postaci o których istnieniu nie miałem pojęcia, a już tym bardzie o ich wpływie na rozwój świata.

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
254
71

Na półkach: ,

Książka autorstwa Tomasza Rożka powstała po to, by uświadomić nam Czytelnikom w każdym wieku, że każdy z nas może zostać superbohaterem. W ciekawy i interesujący sposób przedstawiono nam biografię trzydziestu dwóch fascynujących osobowości, ze świata nauki i sztuki. Poznamy życiorysy tak znanych osób jak: Maria Skłodowska - Curie, Mikołaj Kopernik, Stanisław Lem, czy Ignacy Mościcki. Przemierzymy z nimi ich drogę na szczyt; a droga ta nie zawsze była łatwa.

Autor książki pragnie uzmysłowić Czytelnikowi, że bohaterowie lektury swoje moce wypracowali sami. Niektórzy z nich pochodzili z biednych rodzin, inni urodzili się w trudnych czasach. Mówiąc kolokwialnie - mieli pod górkę. Udało im się jednak osiągnąć coś, do czego dążyli. Swoim zaparciem, determinacją i wiarą w słuszną sprawę oraz dzięki silnej woli, stworzyli "dzieła", z których dziś korzystają miliardy ludzi na świecie, a są to między innymi:
- skonstruowanie lampy naftowej (Ignacy Łukaszewicz)
- szczepionka przeciw tyfusowi (Rudolf Weigl)
- odkrycie witamin (Kazimierz Funk)
Niektórzy za swoje odkrycia zapłacili zdrowiem. Odnoszę jednak wrażenie, że mimo to powiedzieliby dziś "było warto".

Tomasz Rożek napisał:
Chciałbym, byście, czytając tę książkę, uwierzyli, że każdy z nas może być superbohaterem.
Jeden z tych superbohaterów, Józef Hofmann (1876 - 1957),jest doskonałym przykładem na to, iż jak pisze autor książki: umysł ścisły i humanistyczny się nie wykluczają. Żadne badania nie potwierdzają tego, że mamy umysły zdolne, albo do matematyki, albo do sztuki. W rzeczywistości każdy rodzi się z potencjalnym geniuszem we wszystkim, a najczęściej to dorośli zawężają wyobraźnię dziecka.

Książka "Akademia superbohaterów", to inspirująca i ciekawa wędrówka przez życie przedstawionych w niej postaci. To preludium do poszerzania wiedzy, a może i do znalezienia swojego idola, mentora, swojej drogi, którą chcielibyśmy podążyć. To historie ludzi, którzy swoją postawą pokazują, że każdy biedny, czy bogaty, w trudnych, czy łatwych czasach może wiele osiągnąć, a dzięki zdobytej wiedzy i doświadczeniu, nawet uratować życie milionom ludzi.

Przepiękna szata graficzna, tematyczne ilustracje przedstawiające każdego z bohaterów. Książka wciągająca, poszerzająca wiedzę i warta przeczytania. Sam autor zaś, stanowi świetny przykład na to, jak można w oryginalny, ciekawy i przystępny sposób, dzielić się swoją wiedzą i poszerzać horyzonty Czytelników.

A na zakończenie... początek.
Tomasz Rożek, zachęca nas do stworzenia kolejnej książki o superbohaterach. Na adres akademiasuperbohaterow@naukatolubie.pl Czytelnicy mogą napisać, o kim chcieliby dowiedzieć się więcej. Możemy więc zostać współautorami książki o superbohaterach.

Polecam wszystkim, dzieciom, nastolatkom i dorosłym.

Książka autorstwa Tomasza Rożka powstała po to, by uświadomić nam Czytelnikom w każdym wieku, że każdy z nas może zostać superbohaterem. W ciekawy i interesujący sposób przedstawiono nam biografię trzydziestu dwóch fascynujących osobowości, ze świata nauki i sztuki. Poznamy życiorysy tak znanych osób jak: Maria Skłodowska - Curie, Mikołaj Kopernik, Stanisław Lem, czy Ignacy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2105
1685

Na półkach: , , ,

"Akademia Superbohaterów" Tomasza Rożka to 32 fascynujące historie opisujące życie i działalność wybitnych polskich naukowców. Każda wspaniale zilustrowana przez Marka Oleksickiego.
Ciekawostki o życiu znanych postaci takich jak Maria Curie - Skłodowska, Mikołaj Kopernik czy Stanisław Lem. Publikacja umożliwia również zapoznać się z mniej znanymi, ale także wybitnymi postaciami. Historie Ernesta Malinowskiego, autora projektu kolei transandyjskiej, Rudolfa Weigla, wynalazcy szczepionki przeciw tyfusowi plamistemu,
Benedykta Dybowskiego czy Kazimierza Funka są tym bardziej ciekawe i godne poznania. Albo badacza i odkrywcy, Pawła Strzeleckiego czy też antropolożki, badaczki szamanizmu na terenie Syberii, Marii Czaplickiej. Kto wie, że była pierwszą kobietą w historii, której zaproponowano prowadzenie Katedry Antropologii na Uniwersytecie Oxfordzkim.
Każdy rozdział poświęcony danej postaci jest w wersji rozszerzonej i skróconej. Opatrzony wyjątkowymi grafikami. Te sprawiają, że polscy naukowcy jawią się jako superbohaterowie.
Dzięki temu "Akademia Superbohaterów" jest książką doskonałą już dla najmłodszych czytelników.
Starsze dzieci w sposób zachęcający poznają znane i mniej znane nazwiska polskich naukowców. Dorośli czytając swoim pociechom nie będą się nudzili. Wiele historii ich zaskoczy. Nie wszyscy są świadomi, że prezydent Mościcki wynalazł dwuszybowe okna a nazwisko wynalazcy kamizelki kuloodpornej brzmi Żegleń. Kazimierz Żegleń wynalazł też nieprzebijalne, bezdętkowe opony samochodowe.
Tomasz Rożek w swojej książce pokazuje, że wszyscy polscy superbohaterowie, swoje super moce wypracowali sami. Wielu urodziło się w trudnych czasach. Niektórzy pochodzili z biednych rodzin. Nie wszyscy byli wzorowymi uczniami. Wszystko do czego doszli zawdzięczają ciężkiej pracy i nieustawaniu w realizacji marzeń. To ma dodać wiary czytającym tę książkę, że każdy może być superbohaterem. GORĄCO POLECAM!

"Akademia Superbohaterów" Tomasza Rożka to 32 fascynujące historie opisujące życie i działalność wybitnych polskich naukowców. Każda wspaniale zilustrowana przez Marka Oleksickiego.
Ciekawostki o życiu znanych postaci takich jak Maria Curie - Skłodowska, Mikołaj Kopernik czy Stanisław Lem. Publikacja umożliwia również zapoznać się z mniej znanymi, ale także wybitnymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
250

Na półkach: ,

Na początku chciałbym podziękować za egzemplarz promocyjny wydawnictwu Fundacja Nauka. To Lubię. Jest to znakomita książka dla dorosłych i starszych dzieci, a w komplecie z talią kart także do posłuchania dla młodszych dzieci. Możemy naprawdę dużo się dowiedzieć o wielkich Polakach i to w bardzo ciekawy i przystępny sposób. Bardzo polecam bo naprawdę w sposób jaki są przedstawione postacie oraz grafika książki pozwala na znakomitą zabawę.

Na początku chciałbym podziękować za egzemplarz promocyjny wydawnictwu Fundacja Nauka. To Lubię. Jest to znakomita książka dla dorosłych i starszych dzieci, a w komplecie z talią kart także do posłuchania dla młodszych dzieci. Możemy naprawdę dużo się dowiedzieć o wielkich Polakach i to w bardzo ciekawy i przystępny sposób. Bardzo polecam bo naprawdę w sposób jaki są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
417

Na półkach: ,

Kto z nas nie chciałby latać, albo przenikać przez ściany, albo być niewidzialnym? No nie da się. Ale można odkryć nowy pierwiastek, zatrzymać kule, albo skonstruować łódź podwodną. To nie są supermoce? Jak to nie!
„Akademia Superbohaterów” to zbiór 32 życiorysów polskich naukowców, badaczy, odkrywców i konstruktorów, których prace wpłynęły na rozwój nauki i społeczeństwa. Nie są to jednak suche biogramy, z wyliczeniem dat i miejsc dokonania odkryć. To raczej opowieści przedstawiające poszczególne postaci na tle czasów w jakich żyły, z pokazaniem, co było dla nich inspiracją i jakie przeszkody musieli pokonać, by osiągnąć wyniki. I szczerze mówiąc, taki sposób przedstawiania historii jest o wiele ciekawszy, od tego powszechnie przyjętego w szkole. Tu mamy bohaterów/bohaterki, którzy są osadzeni w konkretnych czasach, muszą się zmagać z przeszkodami czasami zupełnie, z naszego punktu widzenia, absurdalnymi, muszą walczyć o możliwość realizacji swoich pasji. To naprawdę sprawia, że historia ożywa. Tyle się teraz mówi o przedstawianiu dziejów w sposób budzący dumę. No to mamy bardzo dobry przykład, jak to robić, bo czyż czytanie, jak dzięki swojej pracy, pomysłowości i inteligencji nasi rodacy potrafili popchnąć w przód rozwój cywilizacji, nie budzi podziwu?
Spośród 32 postaci są takie, których przedstawiać nie trzeba jak Kopernik, Skłodowska-Curie czy Lem, ale i te mniej znane, jak Maria Czaplicka, Kazimierz Żegleń, czy Magdalena Bendzisławska. Z tego też wynika zapewne objętość poszczególnych biogramów, bo o ile o tych najsławniejszych wiemy całkiem sporo , to rozdziały dotyczące Żeglenia i Bendzisławskiej są naprawdę króciutkie. Zwłaszcza ten ostatni to raczej opowieść o czasach niż o bohaterce, bo o niej po prostu niewiele wiadomo.
Ogromny plus to ilustracje – Marek Oleksicki zrobił coś niebywałego. Stereotyp badacza zagrzebanego w papierach i odczynnikach wyrzucił do kosza, a z naukowców uczynił w swoich pracach herosów na miarę Marvela. Te rysunki są genialne, ogląda się je z prawdziwą przyjemnością.
Czy są minusy? No są, ale niewielkie. Przede wszystkim dobór postaci – nie umieszczałabym w zestawieniu tych bohaterów, o których nie wiadomo zbyt wiele, tym bardziej, że mamy wielu naukowców z równie dużym dorobkiem, o których wiadomo więcej. Podobny zarzut można dopisać do postaci kontrowersyjnych. Wydawnictwo poleca książkę już kilkulatkom – oczywiście tak, ale raczej tym starszym, bo mimo prostego języka, młodsi raczej nie zrozumieją o co chodzi w promieniotwórczości, destylacji itp.
Czy warto mieć tę książkę w domu? Jak najbardziej, zwłaszcza gdy zamieszkuje się z młodym człowiekiem, w którym szkoła powoli zaczyna zabijać pasję do poznawania świata. Los czasami rzuca pod nogi kłody. Można się o nie potykać, albo można z nich zrobić schody, tak jak pokazani tu Superbohaterowie.
Dziękuję Fundacja Nauka. To lubię za egzemplarz do recenzji.

Kto z nas nie chciałby latać, albo przenikać przez ściany, albo być niewidzialnym? No nie da się. Ale można odkryć nowy pierwiastek, zatrzymać kule, albo skonstruować łódź podwodną. To nie są supermoce? Jak to nie!
„Akademia Superbohaterów” to zbiór 32 życiorysów polskich naukowców, badaczy, odkrywców i konstruktorów, których prace wpłynęły na rozwój nauki i społeczeństwa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2442
1169

Na półkach: , ,

Moim zdaniem "Akademia Superbohaterów" to świetna pomoc w uzupełnianiu wiedzy ucznia na temat polskich naukowców, badaczy, odkrywców. Książka składa się z 32 krótkich biografii. Bohaterowie to m.in. Henryk Arctowski, Mikołaj Kopernik, Ignacy Mościcki czy Jan Heweliusz. Różnica pomiędzy tą pozycją a zwykłym szkolnym podręcznikiem czy suchą notką w Wikipedii jest ogromna.

Biografie napisane są prostym językiem, zawierają najważniejsze informacja o podanych osobach, ich osiągniecia, a jednocześnie sprawiają, że czytelnik widzi w postaciach ludzi z krwi, kości i "supermocy", którymi kiedyś byli. Np. po przeczytaniu rozdziału, z którego dowiadujemy się, że Maria Skłodowska (jeszcze przed poznaniem męża) była tak zdeterminowana, że wolała spać w zimnym pokoju i tam skupić się na nauce, niż w większej wygodzie, ale i w rozproszeniu, to faktycznie możemy w niej zobaczyć kobietę niezwykłą.

Bardzo przystępnie i emocjonująco podanej treści towarzyszą obrazy, które zapadają w pamięć. Np. obok wytłuszczonego imienia Rudolf Weigl narysowany jest poważnie wyglądający doktor z emanującą światłem strzykawką, a dookoła niego wiruje coś podobnego do krwinek, pałeczek... Rudolf w dymku obok mówi "wynalazłem pierwszą na świecie szczepionkę przeciwko tyfusowi plamistemu, która uratowała miliony ludzi" i już wiesz, że ten obraz zostanie ci w pamięci.

Można coś zakuć, zdać i zapomnieć, a można też nauką trochę się zabawić (też na Z). Trochę kreatywności pozwoli rzeczy nudne zamienić w kolorowe i na czasie i to właśnie proponuje Tomasz Rożek ze swoją fundacją Nauka. To lubię. Polecam, ta książka to fajny i przydatny pomysł.

PS: skoro mamy już całą Akademię Superbohaterów, to aż się prosi, aby stworzyć z nimi jakieś przygody...!

Moim zdaniem "Akademia Superbohaterów" to świetna pomoc w uzupełnianiu wiedzy ucznia na temat polskich naukowców, badaczy, odkrywców. Książka składa się z 32 krótkich biografii. Bohaterowie to m.in. Henryk Arctowski, Mikołaj Kopernik, Ignacy Mościcki czy Jan Heweliusz. Różnica pomiędzy tą pozycją a zwykłym szkolnym podręcznikiem czy suchą notką w Wikipedii jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

„Żyją w innych czasach, są specjalistami w wielorakich dziedzinach, mają różne supermoce, ale tak jak tych bajkowych, łączy ich jedno: ratują świat i ludzkość z tarapatów”.
Są Polakami i Polkami. Specjalnie użyłam również feminatywu, ponieważ autor równo potraktował zasługi bohaterów publikacji, które były podstawowym kryterium doboru do panteonu. Stąd wiele w nim kobiet. Wręcz obfitość na tle podobnych opracowań dla dorosłych, uzupełnianych przez osobne wydania poświęcone tylko kobietom takie, jak chociażby „Upór i przekora” Rachel Swaby. W autorskiej plejadzie superbohaterów znalazła się nie tylko mainstreamowa Maria Skłodowska-Curie, ale również pierwsza chirurg z królewskim dyplomem Magdalena Bendziłowska czy astronom Wilhelmina Iwanowska, która powiększyła wszechświat. Proszę wybaczyć mi brak feminatywów, ale na niektóre ich brzmienia nie jestem jeszcze gotowa, typu – chirurżka.
Wszystkie te osoby łączy jeszcze jedno.
A przynajmniej zdecydowaną większość z nich – trudna, kręta, skomplikowana albo mozolna droga do sukcesu. Czasami pośmiertnego.
I pasja!
Nie można jej pominąć, ponieważ w połączeniu z pracą i konsekwencją osiągali swoje cele i realizowali plany. Autorowi udało się to przekazać w krótkich życiorysach brzmiących jak opowiastki. Przekazujące podstawowe, najważniejsze fakty, ale w otoczeniu ciekawostek, bo „choć stereotyp mówi, że naukowcy są nudni, a życie niemal w całości spędzają w laboratorium, w rzeczywistości ich życiorysy są bardzo barwne i pełne zaskakujących zwrotów” – przekonywał narrator. Czasami brzmiały wręcz dramatycznie w bezsilności wobec hamujących ich działalność lub deprecjonujących ich sukcesy niezależnych czynników zewnętrznych. Okazuje się, że gdyby nie one, mielibyśmy więcej noblistów.
Całość tekstu autor graficznie zróżnicował w przekazie.
Wprowadzenie w formie dealu było umieszczone na kolorowym tle z postacią bohatera obok, którego ubiór, poza i przynależne mu artefakty nawiązywały do czasu, siły i reprezentowanej dziedziny nauki oraz osiągniętych sukcesów. Te ostatnie były wymieniane w kilku dymkach obok postaci w narracji pierwszoosobowej, czyli przemawiającej bezpośrednio do czytelnika. Dopiero kolejne dwie strony rozwijały opowiastkę z najważniejszymi informacjami, z których te najbardziej istotne w formie kwintesencji wyróżniano w kolorowych plamach umieszczonych wśród tekstu lub w niebieskich wypisach wyrzuconych na jego marginesy. Całość przekazu skomponowano zgodnie z wymaganiami dydaktycznymi, ponieważ książka skierowana jest do młodego czytelnika, chociaż nie tylko! To dlatego autor założył, że nawiązanie do komiksowych i filmowych superbohaterów będzie bardzo dobrym sposobem, by poprzez analogię pokazać dzieciom superbohaterów świata realnego, którzy żyli i są na wyciągnięcie ręki. Naukowców, którzy „pchają świat do przodu, rozwijają go, wciąż coś wymyślają i odkrywają”, dzięki niezwykłym mocom samodzielnie wypracowanym. Takie przedstawienie osoby nie tylko stwarza możliwość do utożsamienia się z nią, ale również na nabranie przekonania, że każdy może posiąść takie supermoce, by zmieniać świat.
Włącznie, a może przede wszystkim, z młodym czytelnikiem.
Autor pisze o tym zamierzeniu psychicznej zmiany nastawienia wprost – „Chciałbym, byście, czytając tę książkę, uwierzyli, że każdy z nas może być superbohaterem”.
Autor zaskoczył również mnie.
Co jest dowodem, że publikacja nie stawia ograniczeń wiekowych swoim odbiorcom. Otóż wśród superbohaterów, których autor określał ogólnie jako naukowców, znalazł się... Stanisław Lem. Tym samym opowiastka o pisarzu była dla mnie najciekawszą minihistorią. O uznanym twórcy powieści science fiction, o którym ostatnio było głośno z powodu roku autora w 2021, a tym samym licznych wznowień jego dorobku literackiego. Okazało się, że, nie będąc naukowcem i badaczem, przewidział dzięki (tylko, a może aż) swojej wyobraźni wynalazki, które opisał w swoich ponad czterdziestu powieściach, czyli „stworzenie e-booków, tabletów, wyszukiwarki Google, druku 3D i rzeczywistości wirtualnej na wiele lat przed upowszechnieniem komputerów”.
Książka ma otwarte zakończenie.
Superbohaterów w nauce i jak się okazuje, nie tylko w niej, jest dużo więcej niż wymienionych 32, więc autor zasugerował kontynuację w kolejnej części, zapytując o propozycje czytelników. Wśród wymienionych przykładów przez autora, zauważyłam dobrze znaną mi Annę Tomaszewicz-Dobrucką z powieści biograficznej Ałbeny Grabowskiej „Doktor Anna”. Autorowi bardzo zależy na promowaniu nauki wśród najmłodszych, dlatego książka jest jednym z elementów autorskiego projektu edukacyjnego, obok gry planszowej i karcianej. A wszystko to w ramach działalności Fundacji Nauka, o której licznych inicjatywach popularyzujących i promujących naukę i naukowców można przeczytać na stronie Fundacja Nauka. To Lubię.
Książka-inspiracja do zostania superbohaterem, „bo każdy ma w sobie takie supermoce, dzięki którym może stać się kimś wielkim”.
Nie tylko w wyobraźni, ale przede wszystkim w rzeczywistości.
naostrzuksiazki.pl

„Żyją w innych czasach, są specjalistami w wielorakich dziedzinach, mają różne supermoce, ale tak jak tych bajkowych, łączy ich jedno: ratują świat i ludzkość z tarapatów”.
Są Polakami i Polkami. Specjalnie użyłam również feminatywu, ponieważ autor równo potraktował zasługi bohaterów publikacji, które były podstawowym kryterium doboru do panteonu. Stąd wiele w nim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
195

Na półkach: ,

czyli 32 fascynujące osobistości, które zmieniły i wciąż zmieniają otaczający nas świat 💥

na 140 stronach znajdziemy opisy życia i działalności wybitnych polskich naukowców > tych bardziej i mniej znanych 👌🏼
→ co ważniejsze: jest krótko, zwięzłe i na temat 😉 (ale i nie nazbyt krótko 😅)

a to wszystko okraszone jest niezwykła szatą graficzną 🤩 Marek Oleksicki stworzył fantastyczne grafiki przedstawiające naszych polskich naukowców jako superbohaterów! 💪🏼
→ dzięki tej komiksowej formie superbohaterów, wspaniali naukowcy staną się bliżsi młodym osobom 😉

▫ bez wątpienia jest to niezwykle wartościowa pozycja 😻
▫ informacje przedstawione są tu w bardzo atrakcyjnej formie 😀
▫ treści skierowane są zarówno do tych mniejszych, jak i dużych odbiorców 👧🏼👩🏼

z czystym serduszkiem mogę powiedzieć, że jest to must have w każdym domu i każdej placówce edukacyjnej 🔥

ja jestem tą publikacją oczarowana 🥰

bo to naprawdę mega publikacja 🔥🤗

czyli 32 fascynujące osobistości, które zmieniły i wciąż zmieniają otaczający nas świat 💥

na 140 stronach znajdziemy opisy życia i działalności wybitnych polskich naukowców > tych bardziej i mniej znanych 👌🏼
→ co ważniejsze: jest krótko, zwięzłe i na temat 😉 (ale i nie nazbyt krótko 😅)

a to wszystko okraszone jest niezwykła szatą graficzną 🤩 Marek Oleksicki stworzył...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    53
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    14
  • Teraz czytam
    6
  • 2023
    3
  • 10 Papier
    1
  • Brak Legimi A
    1
  • Popularnonaukowe
    1
  • Może kiedyś
    1
  • RECENZJE PRZEDPREMIEROWE, egz. od wydawcy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Akademia Superbohaterów


Podobne książki

Przeczytaj także