rozwińzwiń

W kręgu Crome

Okładka książki W kręgu Crome Aldous Huxley
Okładka książki W kręgu Crome
Aldous Huxley Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2021-11-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-24
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381394680
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
803
497

Na półkach: ,

Lato przełomu lipca i sierpnia 1919 roku. Stary dwór Crome w Anglii i zjeżdżające do niego ekscentryczne towarzystwo artystów, arystokratów, ludzi stwarzających pozory, nienasyconych pod każdym względem, być może zagubionych. Mieszanka nietuzinkowa, która spotyka się prowadząc ze sobą swoistą debatę, uprawiając zapomnianą dzisiaj sztukę konwersacji. Taki to pejzaż umieścił Huxley na literackim płótnie, a ja stałem się jego częścią.

Chłonąłem rozmowy postaci, bo zajmowały mnie swą błyskotliwą nutą i poniosły ku okrutnym wodom opowieści, które nie zawsze mają szczęśliwe zakończenie. Dałem się utulić filozoficznym rozważaniom ludzi, którzy po Wielkiej Wojnie stracili rozeznanie, szukając spełnienia. O nich jest debiut znakomitego brytyjskiego pisarza i w nich trzeba szukać fabuły - w słowach wygłaszanych między jednym rozdziałem a drugim. Nie ma pospiesznej akcji, ale jest jakiś niezachwiany czar swojskiej, letniej atmosfery, unoszącego się w powietrzu pożądania i skrytych uczuć, które niewyrażone oraz niewykrzyczane mogą być największym bólem z możliwych.

Wreszcie jest też miłość, lecz spychana przez wyrafinowanie i cynizm. Z takich drzew ciężko o dobre owoce, toteż Huxley spisuje swe obserwację z wnikliwością zostawiając jeszcze miejsce dla tła, gdzie swoje do wygłoszenia ma niepokojąca wizja technokratycznego społeczeństwa przyszłości, która znajdzie swoje ujście w "Nowym Wspaniałym Świecie". Kłębek myśli jaki tu spotkałem i kalejdoskop nieodgadnionych finalnie dusz nastroił odpowiednio moje literackie serce do odkrycia istoty tej powieści, może nie najlepszej w dorobku autora, lecz z pewnością wyjątkowej i oddającej na swój sposób powojenne czasy.
Cóż więc jest jej istotą?
Na to pytanie każdy czytelnik musi sobie odpowiedzieć sam, bowiem słowa mogą łączyć i rozdzielać, wyzwolić i zniewalać.
Na tym polega piękno literatury.

Lato przełomu lipca i sierpnia 1919 roku. Stary dwór Crome w Anglii i zjeżdżające do niego ekscentryczne towarzystwo artystów, arystokratów, ludzi stwarzających pozory, nienasyconych pod każdym względem, być może zagubionych. Mieszanka nietuzinkowa, która spotyka się prowadząc ze sobą swoistą debatę, uprawiając zapomnianą dzisiaj sztukę konwersacji. Taki to pejzaż umieścił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
29
7

Na półkach:

„W kręgu Crome” to powieść, co do której nie miałem przesadnie wygórowanych oczekiwań, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę mój ogromnie pozytywny stosunek do twórczości autora (ze względu na fakt, iż był to jego debiut oraz miał mieszany odbiór postanowiłem dać jej w ocenie taryfę ulgową - choć nie było to jak się potem okazało konieczne). Ta książka to podręcznikowy przykład powieści idei, gdzie psychologia bohaterów podczas trwania akcji nie zmienia się zanadto, a sama fabuła toczy się wolnym, nieśpiesznym tempem dnia codziennego (bo i to istotnie jest nam opisywane). Jest to dzieło, które w dużej mierze przypomina mi „Czarodziejską górę” lecz w znacznie lżejszej formie. Aldous Huxley napisał tę powieść w niecałe dwa miesiące na kanwie doświadczeń z pobytu w Garsington Manor w 1921 roku, a większość bohaterów odwzorowuje pewne historyczne postacie. Już w tak młodym wieku (27 lat) dał się poznać jako wielki erudyta, myśliciel i gorzki cynik bezceremonialnie kpiący z ludzkich przywar, a przede wszystkim z kontrastu pomiędzy spojrzeniem człowieka na samego siebie, a rzeczywistością i wynikających z tego kryzysów osobowości. Portretuje też wszelkie dylematy intelektualne czasów współczesnych tej książce, zarówno w sztuce jak i filozofii, choć nie jest w tym tak dogłębny i precyzyjny jak Mann. Oprócz tego ważnym motywem powieści jest poszukiwanie własnej tożsamości, a dokładniej jej najbardziej ekscentrycznych elementów, cech indywidualnych dla bohaterów i uosabiających pewien ideał wyrażony ich ambicjami. Jest też hołdem dla bezczelnej pomysłowości i kreatywności przeciwstawiającej się marazmowi ujednoliconych tematycznie i formalnie dzieł prozy angielskiej tamtego okresu (idealnie przedstawiony w wątku Knockespotcha),co pozwoliło temu utworowi stać się rozpoznawalnym dziełem w kręgach intelektualnej awangardy lat 20. To także książka, która jest ucztą dla oczytanego umysłu oraz zgrabnym obrazem wyższych sfer Anglii po I wojnie światowej. Jak najbardziej wartościowa pozycja, z którą należy się dobrze zapoznać i do czego szczerze i uczciwie zachęcam.

„W kręgu Crome” to powieść, co do której nie miałem przesadnie wygórowanych oczekiwań, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę mój ogromnie pozytywny stosunek do twórczości autora (ze względu na fakt, iż był to jego debiut oraz miał mieszany odbiór postanowiłem dać jej w ocenie taryfę ulgową - choć nie było to jak się potem okazało konieczne). Ta książka to podręcznikowy przykład...

więcej Pokaż mimo to

avatar
506
264

Na półkach: , ,

"Nasze umysły są zapieczętowanymi księgami, niekiedy tylko otwieranymi dla postronnych."

"W kręgu Crome" kategoryzowane jako powieść idei, ma płynne ramy, wszystko co dostajemy w tej historii wydaje się być względne, zamknięte w świecie idei i utrwalonych prawd, wielu prawd. Mówienie tu o fabule nie wchodzi w grę, bo ciężko tę historię osadzić na trzonie jakichś konkretnych wydarzeń. Ciężko też mówić o bohaterach, bo oni sami wydają się być pojedynczymi zbiorami idei, poglądów i poprzez te głównie zbiory można jakkolwiek ich scharakteryzować. Można za to mówić bez końca o dyskusjach wokół różnych konkurujących ze sobą systemów wartości; słuchać przewrotnych i rozbudowanych debat, z których wyłaniają się konkretne stanowiska, głównie ścierające się nawzajem. Dochodzi do głośnej i odważnej prezentacji różnych perspektyw, które czytelnicy mogą porównać, zestawić, wysuwając własne wnioski. Lektura tej pozycji pozwala nam poczuć się jakbyśmy byli faktycznie uczestnikami jakichś gorących dyskusji: czyjeś zdanie może nas szokować, może też być tak, że komuś przyklaśniemy z aprobatą.

Wciąż trochę nie wiem co o tej lekturze sądzić bo mam wrażenie, że nie wyniosłam z niej tyle ile powinno się wynieść. Można odnieść wrażenie, że ta opowieść do niczego nie prowadzi; rozmywa się jedynie w wielości ludzkich perspektyw, które wielokrotnie tak bardzo się między sobą różnią. Jedyne co rzuca się w oczy to emocjonalne, ale i intelektualne zagubienie całego towarzystwa, które spotyka się w Crome. Czuć pustkę, jakąś niepełność tych wszystkich sprzecznych ze sobą perspektyw. Czuć, że każdy z towarzystwa próbuje gdzieś się zaczepić, przyjąć konkretne stanowisko, ustawić siebie niczym pionek na konkretnym polu. I czuć, że te wszystkie fruwające w powietrzu idee rozmywają się ostatecznie w obliczu powojennego kryzysu wartości i tożsamowościowego rozpadu.
Czuć też w gruncie rzeczy samotność. Każdej jednej osoby, która trafia do Crome i próbuje jakoś odnaleźć się w towarzystwie innych.
W oczy rzuca się ta nieprzystawalność, to osamotnienie w świecie własnych prawd, które rozsypują się w drobny mak przy większym podmuchu. Czuć, że to co każde z nich zbudowało jest wyjątkowo chwiejne i może runąć w każdym możliwym momencie.

Forma lektury jak najbardziej ciekawa, ale myślę, że po prostu musi trafić na osobę, która lubuje się w takich klimatach. Dla mnie było zbyt "teoretycznie", takie "rysowanie w powietrzu", nie do końca uchwytne dla mnie. Niemniej całą sobą czuję, że książka jest naprawdę wartościowa. Jestem bardzo ciekawa spojrzenia innych osób, które być może lepiej tę lekturę zrozumieją.

"Nasze umysły są zapieczętowanymi księgami, niekiedy tylko otwieranymi dla postronnych."

"W kręgu Crome" kategoryzowane jako powieść idei, ma płynne ramy, wszystko co dostajemy w tej historii wydaje się być względne, zamknięte w świecie idei i utrwalonych prawd, wielu prawd. Mówienie tu o fabule nie wchodzi w grę, bo ciężko tę historię osadzić na trzonie jakichś...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    85
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    2
  • E-book
    2
  • 2023
    2
  • Chcę mieć
    2
  • Zosia
    1
  • ✒ Literatura brytyjska
    1
  • EBk
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki W kręgu Crome


Podobne książki

Przeczytaj także